Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 02/02/16 in all areas
-
4 pointsKoncert Theriona w weekend ♥ Było super, supporty też dały radę, a sam Therion dał świetny koncert, mimo że setlista nie była jakaś wspaniała, ale wszyscy się fajnie bawili. W tym klubie było z 40 stopni, nawet babce z Theriona makijaż zaczął spływać po twarzy i ktoś jej chusteczki rzucił. Dziewczyna koło mnie zasłabła. Ale i tak było super. Mam setlistę i autografy na 9 płytach ♥ Więc super!!! No a dzisiaj zdałem egzamin z astronomii na 5.0 :D Jeszcze tylko dwa w piątek i ferie!!!
-
4 points
-
4 pointsDzisiaj (czyli wczoraj) najpierw śnił mi się koszmar, który miałam już raz kilka dni temu i którego dokładnie nie pamiętam, ale wiem, że był w nim facet, który torturował małego chłopca, i ja tego nie widziałam, wiedziałam tylko, że oni są gdzieś w pobliżu i muszę ratować tego dzieciaka, a jednocześnie nie wpaść w łapy jego oprawcy. To był sen z gatunku snów z uciekaniem, panowała w nim podobna atmosfera. No, więc potem się obudziłam, a potem zasnęłam jeszcze raz, i tym razem śniła mi się moja szkoła, co prawda wyglądająca inaczej, niż w rzeczywistości, ale dalej będąca moją szkołą. To był ostatni dzień przed feriami, chyba świątecznymi, i mieliśmy skrócone lekcje, ale z jakiegoś powodu było zupełnie ciemno za oknami, jakbyśmy kończyli o wpół do piątej po południu. Po lekcjach weszłam do jakiejś sali na parterze, a tam kilkoro uczniów siedziało w ławkach i wycinało coś z kartek papieru, a nauczycielka, szczupła, drobna, starsza pani z krótkimi, jasnymi włosami i okularami na nosie, mówiła o różnych wydarzeniach, które odbędą się w szkole podczas ferii, i wypisywała je na tablicy - pamiętam tylko jedno: "środa: bilety, 20:00". Usłyszałam, że w naszym liceum będzie można kupić - uwaga - bilety na cały festiwal Castle Party za dwadzieścia złotych. DWADZIEŚCIA ZŁOTYCH. Podeszłam do mojej koleżanki z humana, Natalki, która siedziała i wycinała coś, co miało być tymi biletami właśnie - podłużne, ulotkowate kartki ze zdjęciami jakiegoś randomowego pałacyku nad wodą i tekstem zachwalającym głównie walory przyrodnicze i turystyczne Bolkowa, bo kogo obchodzą jakieś koncerty, jakiś line-up, jakieś Fields of the Nephilim, no hu kerz. Tak, więc to były bilety, a ja byłam przeszczęśliwa, że szkoła postanowiła nas ukulturalnić i załatwiła nam coś takiego. A później obudziłam się znowu i zaliczyłam bolesne zderzenie z rzeczywistością, w której nikt nie sprzeda mi dziwnej biletulotki na Castle za cenę ponad dziesięć razy mniejszą, niż cena właściwa. Przed paroma dniami śniła mi się też Tajka. Stała w drzwiach mojego pokoju razem z prostreetem, ale on za moment gdzieś zniknął, a ona została i weszła. Miała te swoje śliczne, długie, pofalowane włosy, które ma naprawdę, tylko że w tym śnie niektóre pasma były pofarbowane na biało, a reszta na czarno. Nie pamiętam, co razem robiłyśmy, w głowie utkwił mi tylko obraz Justyny stojącej w mojej spiżarni przy lodówce i wyglądającej na bardzo wysoką. Może nawet była tak wysoka, jak ta lodówka. Łał.
-
4 points
-
3 pointsOstatnio przez dłuższy czas w ogóle nie miewam snów (albo nie pamiętam). Nie wiem czym to jest spowodowane, ale smutno mi, że tak jest. Jakiś czas temu kupiłam sobie łapacz snów od indianki, który ma zadanie odpędzać złe sny i do tego jest piękny ;3
-
3 points
-
2 points
-
2 pointsHaha, a mi się wczoraj przyśniło, że Dave Mustaine zarejestrował się na Dream Emporium, dyskutował z Maćkiem (o dziwo, po polsku) i zaczął się aktywnie udzielać. Ciekawe :-D
-
2 pointsTo nie kwestia bycia innymi od nas albo nie, tu chodzi o indoktrynowanie dzieciaków i pakowania im do głów rzeczy, których nawet nie rozumieją, bo są na to za małe, ale powtarzają jak papugi, w końcu tak powiedziała zakonnica na religii. No i dziękuję za komentarz, jak zawsze :) Ojeeej, fajnie, że kolejna osoba zainteresowała się moimi pisadłami ♥ Dzięki, kochanie ♥ Tym razem wpis ma 2848 słów, dwa filmy i kilka obrazków. Handlujcie z tym, kartofelki. Czas, weltszmerc, dorosłość i sprawy (Jaskiniowy Pamiętnik)
-
1 point
-
1 pointMiałam kiedyś łapacz snów. O dziwo, działał :D Pewnie dlatego, że bardzo chciałam żeby poskutkował ;) Ostatnio śniło mi się, że pociąg, którym jechałam na koncert NW zamiast na Czad festiwal zawiózł mnie... Do Hogwartu :D Byłam tam z Aresem, który oczywiście trafił do Slytherinu a ja, tak jak zawsze (zawsze wiedziałam, że tam pasuję, Pottermore potwierdziło xD) do Hufflepuffu. Razem zakradaliśmy się do kuchni i skrzaty uczyły nas gotować xD
-
1 pointTeż tak miałem - jeśli coś mi się śniło, to tylko sporadycznie. Zacząłem intensywniej myśleć o snach i to pomogło, a szczególnie przed samym zaśnięciem, swoje myśli kierowałem na tematy typu 'ale fajnie by było, gdyby mi się coś przyśniło'. Sam byłem zdumiony jak bardzo moje nastawienie pomogło - nasz organizm (a może tylko mózg?) to coś pięknego i nieodgadnionego, nawet nie wiemy jaką my moc posiadamy ;D Co do łapacza snów - sam w to nie wierzę, ale może to właśnie pomagać ze względu na nasze nastawienie :)
-
1 pointProstreet94 ,co to za książka ? ,Pełna zgoda co do otwarcia klatki piersiowej choć jest jeszcze jedna metoda otwarcia klatki piersiowej do tego dojdę w odpowiednim czasie ,właśnie dlatego założyłem ten temat aby dzięki moim postom zrozumieli byście co się dzieje z naszym ciałem po śmierci ,co do próbek także potwierdzam także o tym napiszę w kolejnych postach ,a co do kokainy to słyszałem o podobnych przypadkach ,tak samo do szybkiego popełnienia samobójstwa wstrzykiwano sobie powietrze do żyły ,śmierć następowała bardzo szybko
-
1 pointCzym są oględziny wewnętrzne ,możecie zapytać ,a więc teraz przeniosę was głęboko w ciało denata który leży na stole sekcyjnym .Ważną rzeczą podczas sekcji zwłok jest przestrzeganie odpowiedniej kolejności otwierania jam ciała i badania poszczególnych narządów ,nim rozpoczniemy samą sekcję musimy potwierdzić oględzinami tożsamość zwłok ,gdy to potwierdzimy zabieramy się za oględziny wewnętrzne ,a o to ich kolejność : Otwarcie czaszki i wyjęcie mózgu Odpreparowanie powłok szyjnych klatki piersiowej i jamy brzusznej Sekcja narządów klatki piersiowej i jamy brzusznej Zbadanie kręgosłupa układ moczowy oraz genitalia Z różnych metod przeprowadzania sekcji zwłok ,wyróżnił bym dwie metody : In Situ czyli narządów się nie wycina ze zwłok lecz tnie się je wewnątrz zwłok wewnątrz jej umiejscowienia w ciele In Tabula czyli rozkrawanie i badanie narządów przeprowadza się po wyjęciu bądź wycięciu z zwłok ,w odpowiednio przystosowanym do tego miejscu w prosektorium W kolejnym odcinku opiszę szczegóły otwarcia czaszki z wyjęciem i oględzinami mózgowia
-
1 point
-
1 point[video=youtube] Okładka nadchodzącego albumu :) Lista utworów: 1. First Kill 2. Wanderer 3. On A Sea Of Blood 4. One Against All 5. Raise Your Horns 6. The Way Of Vikings 7. At Dawn's First Light 8. One Thousand Burning Arrows 9. Vengeance Is My Name (bonus) 10. A Dream That Cannot Be (z Doro Pesch) 11. Back On Northern Shores :)
-
1 pointKochani, dziękuję Wam za takie fajowe komentarze, od razu pobudzają do działania. Szczególnie, jak widzisz, że ktoś chce się dowiadywać nowych rzeczy i poszerzać swoje horyzonty. To bardzo rozgrzewa serduszko ♥ A więc, skoro chcecie się dowiedzieć czegoś nowego, to dzisiaj przygotowałem posta o bardzo niesamowitych rzeczach. Enjoy! Dlaczego wszechświat jest niesamowity? (czyli o odległościach i czasie) Wystarczy wyjechać za miasto, z dala od jakichkolwiek świateł i zgiełku i spojrzeć w niebo, aby przekonać się, że wszechświat to piękne miejsce. Staje się on jeszcze bardziej niesamowity, jeśli zdasz sobie sprawę z niektórych rzeczy. Tak jak różne rzeczy mogą mieć jakąś prędkość (np. człowiek, samochód czy Ziemia w ruchu dookoła Słońca), światło, czyli bardziej po naukowemu – fala elektromagnetyczna, też ma swoją skończoną prędkość. Jeśli zapalicie żarówkę włącznikiem, natychmiast światło dociera do waszych oczu, więc można by pomyśleć, że światło ma nieskończoną prędkość. Pierwsze próby zmierzenia prędkości światła przeprowadzał już Galileusz. Wraz ze swoim pomocnikiem za miastem na wzgórzach próbował ją obliczyć przysłaniając światło latarni, które ustawili na wzgórzach i mierząc, jak szybko dociera do oczu. Jednak eksperyment zakończył się niepowodzeniem. Bardziej współczesne próby określenia prędkości światła pokazały, że światło ma prędkość równą około 300 000 km/s, co zresztą potwierdzają równania Maxwella (bardzo ważne równania dotyczące elektromagnetyzmu). Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę jaka to jest ogromna prędkość. To jest tak, jakbyście przebyli milion kilometrów w trochę ponad 3 sekundy. Z taką prędkością moglibyście okrążyć Ziemię 7,5 raza w ciągu jednej sekundy! Naprawdę imponująca wielkość. Ale co z tego wynika? Jedną z najbardziej imponujących konsekwencji, przynajmniej w moim odczuciu, jest fakt, że wszystko, co widzimy na niebie to przeszłość. Dokładnie to, co było. Nie patrzymy na to, co się dzieje teraz, ale możemy patrzeć wstecz (nawet nie mamy innego wyboru). Żeby to zobrazować, dam kilka praktycznych przykładów. Księżyc jest oddalony od nas o około 384 000 km, czyli światło potrzebuje ponad sekundę, żeby dotrzeć z Księżyca do Ziemi. Ergo, widzimy Księżyc takim, jaki był ponad sekundę temu. Niezbyt imponujące, ale idźmy dalej. Słońce jest oddalone o 150 milionów kilometrów, czyli światło potrzebuje około 8 minut i 20 sekund, aby dotrzeć do Ziemi. Widzimy więc Słońce takim, jakie było ponad 8 minut temu. Gdyby ktoś zgasł Słońce teraz, dowiedzielibyśmy się o tym dopiero po 8 minutach. To już robi wrażenie. Ale idźmy dalej… Galaktyka Andromedy – jedna z lepiej widocznym galaktyk na nocnym niebie (można ją dostrzec nawet gołym okiem przy bardzo ciemnym niebie i z dala od świateł miejskich) – oddalona jest o 2,5 miliona lat świetlnych od nas, co znaczy, że światło potrzebuje 2,5 miliona lat, żeby dotrzeć od niej do nas. Więc jeśli spojrzysz przez teleskop na Galaktykę Andromedy, to zobaczysz ją taką, jaka była 2,5 miliona lat temu. To naprawdę robi wrażenie. Wszystkie obiekty na niebie widzimy je takimi, jakie były kiedyś. Zawsze o tym myślę, gdy patrzę w niebo, to jest coś niesamowitego! Można więc zadać pytanie – czy można zobaczyć sam początek, czyli Wielki Wybuch? Niestety tutaj pojawia się rozczarowanie. Nie jesteśmy. Możemy sięgnąć najdalej o trochę ponad 13 miliardów lat wstecz. Dalej pojawia się niematerialna ściana, przez którą już nie możemy nic zobaczyć. Wynika to z faktu, że wszechświat nie był cały czas taki sam. Same początki były ekstremalnie gorące i materia była gęsto upakowana, więc nie mogły się na stałe tworzyć cząstki, a wszechświat składał się z nieprzezroczystej plazmy. Dopiero po ochłodzeniu się wszechświata do odpowiednich temperatur zaczęły tworzyć się cząsteczki, które stały się fundamentem dla wszystkiego, co teraz widzimy. To ochładzanie trwało około pół miliarda lat, więc dokładnie tyle dzieli nas od „zobaczenia” Wielkiego Wybuchu. Ale wróćmy jeszcze na chwilę do patrzenia w przeszłość. Załóżmy, że istnieje jakaś inteligentna cywilizacja gdzieś w Galaktyce Andromedy. Patrzą na Ziemię przez swoje gigantyczne teleskopy i obserwują, co się dzieje. I co widzą? Że jakiś kuzyn małp zaczął chodzić na dwóch nogach. Otóż mniej więcej około 2,5 miliona lat temu pojawili się nasi pierwsi przodkowie z gatunku Homo. Więc może trochę zdołować fakt, że owoce naszej cywilizacji mogą być zauważone jedynie w okolicy 2000 lat świetlnych, a wszelkie nasze sygnały, które wysłaliśmy dla inteligentnych cywilizacji doleciały dopiero nie dalej jak na 50 lat świetlnych. Jeśli rzeczywiście jakaś cywilizacja otrzyma i zrozumie nasze sygnały i wyśle wiadomość zwrotną, to już dawno nasza cywilizacja może nie istnieć. Więc na chwilę obecną, jesteśmy skazani na samotność w ogromnym wszechświecie. Tym optymistycznym akcentem kończę dzisiejszy wpis. Mam nadzieję, że pokazałem Wam, jak bardzo wszechświat jest niesamowitym i tajemniczym miejscem. Jak można go nie kochać? ♥ Jako bonus, wrzucam Wam jednego z bohaterów dzisiejszego posta. Panie i Panowie... Galaktyka Andromedy :D
-
1 pointOki A więc teraz przechodzimy do samej sekcji zwłok :Mamy już denata na stole a więc obducent zapoznaje się z dokumentacją zwłok ,kolejny krok to oględziny zewnętrzne pierwszy etap sekcji zwłok w trybie sądowym ,podczas sekcji anatomopatologicznej pomija się ten etap sekcji w zależności od przypadku ,podczas oględzin zewnętrznych zapisuje się stan skóry włosów znamiona śmierci widoczne na ciele ,wszelkie zmiany skórne, ślady po igle (np w przypadku otrucia) ,wydzieliny które znajdują się na ciele np grzybek piany na ustach (w przypadku utonięcia ) ,kał ,nasienie, ropa ,poza tym opisuje się wzrost wagę oraz wymiary poszczególnych części ciała (w przypadku ofiar pożaru często spotyka się zmniejszenie się wymiarów np kończyn górnych i dolnych )o oględzinach zewnętrznych można jeszcze sporo pisać ,jakby co pytajcie to napisze więcej W następnym odcinku przejdę do oględzin wewnętrznych ,a następnie przejdę do sprawy na co trzeba zwrócić uwagę podczas sekcji w przypadkach różnych rodzajów śmierci tzn utonięcie pożar powieszenia wypadki komunikacyjne itd
-
1 pointMiałam dzisiaj jeden z najlepszych snów ever!! Bylam w Finlandii ♥ z rodzicami i spotkaliśmy się tam z Tuomasem, który zrobił nam wycieczkę pontonem po rzece. Płynęliśmy szybko i omijaliśmy powrzucane do rzeki skrzynki (one tam były celowo, żeby trasa była ciekawsza :D). A widoki były tak piękne, że na koniec rozpłakałam się ze szczęścia :D Nie wiem, czy później byłam ciągle w Finlandii, ale mieszkałam z rodzicami w domku w lesie i zobaczyłam, że z drzewa spadł mały ptaszek. To była kawka, albo coś podobnego. Poszłam go uratować, a on po kilku godzinach zamienił się w czerwoną różę.
-
Member Statistics