Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 12/30/15 in all areas
-
6 pointsŻegnaj Lemmy, albo raczej: do zobaczenia! Łap wiosło, ryknij jak tylko Cię stać, niech w zaświatach huczy!
-
5 pointsPortret Holomasa Tuopainena, cukierkowe pastelowe kolory, ale cierpienie, które bije z tego obrazka jest prawdziwe (hehe, lel, nie.) :D "Oh Princess, why won't you spin?"
-
5 pointsDo mojej nightwishowej kolekcji dołączyła teraz bardzo cenna rzecz. Jeszcze ciepły, świeżutki autograf samej Tarji Turunen! Otrzymałam go dzięki zaprzyjaźnionej admince z Winter Storm Poland, która wręczyła Tarji prezent i list od polskich fanów podczas koncertu w Berlinie 10.12.15. Nawet napisałam dla Tarji krótki wierszyk;)! W zamian za to dostaliśmy takie oto kartki z autografami..
-
4 pointsJakim cudem nam to umknęło!? Ten singiel jest świetny :) [video=youtube] Wraca stara dobra Sonata? :)
-
3 pointsDziękuję, dziękuję, jesteście kochane! ♥ To teraz bonus ode mnie: radosna tfu!rczość z użyciem czarnego cienkopisu. Mandalowy tworek pt. Magic and Technology (w nawiązaniu do piosenki Tarot) Fragment... ...i całość. :)
-
3 pointsDzięki Paula ^^ Kiedy już Tobie się coś mojego podoba, to już jest turbo dobrze :D + bonus. I ain't even sorry, dobrze, że w digitalu można wymazywać bezsensowne gunwo które się zmalowało... xD
-
3 pointsWłaśnie oberwałam w łeb potężną dawką hipokryzji i jeszcze nie wiem jak się po tym pozbierać... Pytam dlaczego jesteś na 'nie' w stosunku do demokracji i również pytam co proponujesz w zamian. Oczywiście to nie jest system idealny, bo taki nie istnieje, ale jest to najbardziej rozsądne rozwiązanie, jeśli masz ogarnąć 30 milionowy kraj. Oczywiście, fucking the system jest ważne, wszyscy gdzieś tam w głębi jesteśmy punkami i mamy ochotę roz.ebać system w drobny mak. Tylko jeśli wg Ciebie demokracja do niczego nie prowadzi, to wierz mi, anarchia tym bardziej. A "Proszę mi nie pisać takich odpowiedzi" odniesie dokładnie odwrotny skutek niż zamierzony, więc tego... :) A społeczeństwo, jak wiadomo, składa się z zielonych aliensów. Dobra. Tylko, że pierwszego króla trzeba wybrać - jak? Referendum? Przecież głosowanie ssie, czyż nie? Zmusić ludzi, żeby poszli głosować? A skąd pewność, że władca nie okaże się jakimś oszołomem z jednym neuronem w mózgu i zamiast pomóc zaszkodzi? Owszem, statystyczne szanse, że wszystko będzie dobrze, są całkiem duże, ale chcę tu pokazać inny punkt widzenia. Nic nie jest albo czarne albo białe. Wszystko ma dobre i złe strony. I możesz mnie nazwać 'marionetką systemu', ale ja kijem Wisły nie będę zawracała, nie będę obalała systemu tylko po to, żeby spróbować innego, a nuż się uda.
-
3 pointsTen moment, gdy Twój ulubiony zespół gra nawet w Singapurze...a Twój kraj omija z dala... Czy coś jest nie tak z naszymi agencjami, czy też z ich planem trasy obmyślonym przez mądre głowy z góry? :dodgy:
-
2 pointsTo może warto poznać szczegóły i wziąć na siebie odpowiedzialność godną każdego dorosłego człowieka, niż zasłaniać się wymówką "ja nic nie wiem, nie mam zdania"? Może lepiej podjąć złą decyzję i oddać głos, który okaże się zmarnowany albo na ludzi, którzy na to nie zasłużyli, ale mieć świadomość, że zrobiło się COŚ, niż wycofać się i nie wybierać niczego, licząc, że decyzja podjęta przez innych będzie dobra. Czas pokazał, że nie była. Może czas przestać uchylać się przed wiedzą i decyzjami, chowając się za kurtyną kompleksu Polaka, bonaszademokracjajeszczemłoda i itakwnasświatniewierzyniktsięznaminieliczy, ale jak którykolwiek kraj ma brać nas pod uwagę, skoro wyborca jest niestabilny i nieświadomy, bardzo podatny na manipulację, więc władza w takim kraju ma równie rozchwiane postawy i nieuzasadnione logicznie, lecz jedynie w populistycznych hasłach? Skąd władze innych państw mają wiedzieć, że Polska nie zmieni zdania po raz milionowy, skoro politycy (ci sami) mówią co chwila co innego? I to nie jest ich wina, to ich zawód. Wina leży po stronie społeczeństwa, które swoją postawą na to pozwala.
-
2 pointsMój drogi, gdybyś pisał bardziej z sensem, to może traktowałabym Cię bardziej poważnie. Przez kilka postów próbowałam dojść o co Ci właściwie chodzi i próbowałam rozgryźć Twoje poglądy - nie udało mi się. Dlatego, że często sam sobie zaprzeczasz, raz mówisz tak, a parę linijek niżej inaczej. I jak ja mam brać Cię na poważnie kiedy nie jestem pewna czy Ty wiesz o czym w ogóle mówisz. Próbowałam wybadać Twój tok myślenia - zadawałam pytania, na które dostałam odpowiedzi bezsensowne, prawie żadne, wymijające, niewyjaśniające niczego. A 'zawracam Ci dupę' dlatego, że na tym polega dyskusja. Jeśli nie podobają mi się Twoje poglądy (a nie wiem do końca czy mi się podobają, bo piszesz w tak chaotyczny i niejasny sposób, że jest ciężko cokolwiek z tych wypowiedzi wyciągnąć), to porozmawiajmy na temat tych różnic w naszych poglądach. Bo w sumie dlaczego nie? Może ja się czegoś nowego od Ciebie nauczę? Kto wie, może mnie przekonasz? Doskonale zdaję sobie sprawę, że po tym co piszę stwierdziłeś pewnie miljon moich postów temu, że jestem nieskończenie głupia i nigdy nie zrozumiem Twojego skomplikowanego toku myślenia. Może i tak. Chociaż w sumie, skoro ja nie jestem w stanie traktować Cię poważnie, dlaczego Ty miałbyś mnie tak traktować? :)
-
2 pointsDlaczego Szwajcaria i USA? Przecież te systemy się diametralnie różnią od siebie... No i system szwajcarski jest prawie identyczny jak niemiecki czy austriacki... I dodam, że wszystkie te systemy są do bólu demokratyczne. Bardziej demokratyczna jest chyba tylko Kanada. A właśnie - nie ma czegoś takiego jak system USA. Jest model. Model demokracji. I opiera się na bogatej bazie surowców, ogromnym terytorium i wielkiej liczbie ludności zróżnicowanej narodowo i rasowo, potężnej gospodarce i rozwiniętemu wojsku i technologiom - coś w Polsce niemożliwego do osiągnięcia. FIZYCZNIE. A pod kątem ustrojowym, to dążymy do stworzenia modelu prezydenckiego - te wszystkie uzurpacje i łamanie konstytucji - bo czemu nie... Poza tym, nie możemy zakładać, że żyjąc w demokratycznym kraju (a w takim kraju żyliśmy jeszcze kilka miesięcy temu), każde wybory są sfałszowane. Zresztą mój prywatny głos się opłacił w tym roku. I nigdy w życiu bym się nie zgodziła na monarchię - to ustrój dobry dla niewykształconego społeczeństwa, którego podstawą zatrudnienia jest rolnictwo - ale nie ma na niego miejsca w XXI wieku. Sprawdzają się tylko monarchie konstytucyjne i parlamentarne - ale w nich istotą modelu jest to, że władca sprawuje tylko władzę reprezentacyjną i czasem częściowo wykonawczą, przy czym nie przekracza kompetencji prezydenta w innym państwie. W kwestii ustroju wyznaję Churchilla - bo wiem, że to działa. Polska na drodze w znacznej mierze pokojowych reform (strajki to nadal nie wyrzynanie się nawzajem i wielka krwawa rewolucja) wyszła z komunizmu. I to 25 lat wolności, które mieliśmy, pokazało nam, jak ogromny przeskok może nastąpić, jeśli przemiany mają charakter demokratyczny. Tak naprawdę ani ja, ani Ty, komunizmu nie doświadczyliśmy i nie mamy prawa mówić, że wtedy było lepiej. Ja wiem, że nie było, ale nie oczekuję od wszystkich wokół, że skoro nie przeżyli, to zmusili się do przeczytania tylu książek na ten temat, ile ja musiałam. Ale też oczekuję pewnej dozy niepewności - nie wiem, nie wypowiadam się, albo chociaż dopuszczam możliwość własnej omylności. Tak, dopuszczam, że się mylę - w polityce niczego nie można być pewnym. Ale podstawy z historii i politologii mam, więc nie dam sobie wmówić, że wycofywanie się z demokracji w Polsce kiedykolwiek przyniosło coś dobrego.
-
2 pointsOjej, co za post.. Aż nie wiem do czego się odnieść najpierw. A że się nudzę (jak zwykle! Sami, go get a life...), to odniosę się do wszystkiego po kolei. Cytat z dwóch postów wyżej. Tak a propos tego, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Owszem, zgadzam się, też mam podobne poglądy, jednakże - każdy, kogo spotykasz, na 'dzień dobry' zasługuje na podstawowy szacunek z tego prostego powodu, że (tak samo jak my wszyscy) jest istotą ludzką i to jej podstawowe prawo. Dopiero później można uznać, że ktoś dodatkowo nasz szacunek zyskał lub (jak to często bywa) stracił i nie jest wart nawet aby w tym samym pokoju z nami przebywać. No tak... :) Omatko... No dobra. To tak: To nie jest tak, że media, ludzie na fejsie uwzięli się na PiS dlatego, że jest Pisem, tylko dlatego, że robi rzeczy, z którymi się ni zgadzają. Ta partia mogłaby się nazywać jakkolwiek inaczej i nie miałoby to jakiegokolwiek znaczenia, ponieważ ludzie reagują na (wg nich) niewłaściwe zachowania i decyzje, a nie na nazwę (jak byk na czerwoną płachtę). A co do ciągu dalszego - Uważasz w takim razie, że powinniśmy zaufać politykom i dać im wolną rękę? Mamy im dać odczuć (jakby już niewystarczająco to czuli), że mogą robić co chcą, a naród będzie siedział cicho? Dlaczego głosowanie jest bezwartościowe? Jeśli głosowanie niet to co w takim razie? Referendum w każdej najbardziej nieistotnej sprawie? Po paru razach puściłoby to kraj z torbami, no shit Sherlock...
-
2 pointsA więc prezentuję ostatni w tym roku model który wytoczony został z hali produkcyjnej mojej fabryki ,tym razem jest to Boeing B777-300 w nowym odświeżonym malowaniu singapurskiej linii lotniczej Eva Airlines ,model w skali 1:300 Model ten dedykuje Evi mojej forumowej siostrze ,z racji tego że to jedyna linia która ma kobiece imię w nazwie i jest nią Eva A teraz czas na podsumowanie roku 2015 roku w mojej fabryce ,w tym roku zrobiłem ok 75 modeli ,spełniłem sporo swoich modelarskich marzeń . A teraz zapodaje mój sufit na którym okazuje ogrom mojej wielkiej kolekcji ,można porównać z zdjęciem sufitu który dodałem jakiś czas temu ,aby porównać ile mi przybyło To od okna do lampy a to od lamy do ściany Jakie plany na 2016 w mojej fabryce ,to ujawnię niebawem razem z pierwszym wyprodukowanym modelem w mojej fabryce w 2016 roku
-
2 pointsAch, czasy młodości w liceum..Od razu mi się zebrało na wspominki. Ale zauważyłam, że język młodych się nie zmienił..Na czasie są szmaty, ździry, laski, dupy, pindy itp. itd.,..I o dziwo nikogo to nie obraża ?! To wszystko jest jakby wpisane w słownik nie tylko młodzieży, ale nawet dorosłych osób. I nie ważne, czy są to prawnicy, lekarze czy nauczyciele. Znam ludzi z tych środowisk i właśnie się zorientowałam, że oni też TAK mówią! Twój wpis mi to uświadomił, Paula..Świetną masz klasę! Ciężko się będzie rozstać :)
-
2 pointsOt, taka ironia..Czasem się zastanawiam, kto w końcu decyduje o koncertach, datach, wszelkich poczynaniach związanych z trasą i co w Polsce "nawaliło", że cały czas im nie po drodze do nas. Jeśli managment kieruje się ilością sprzedanych płyt, popularnością w danym kraju, wszelkimi notowaniami i rankingami, to czy w takim Singapurze Nightwish sprzedał się aż tak rewelacyjnie? Tak sobie czasem myślę, czy to faktycznie wina naszych promotorów, czy może jest jakiś inny powód, dla którego zespół rzadko występuje na polskich scenach:-(
-
2 pointsDzięki Aniu za komentarz ^^ Ten moment kiedy rysujesz sobie spokojnie Maestro i wchodzi ktoś, rzuca okiem i mówi - "O, rysujesz babci tego Jezusa, którego jej obiecałaś?". Err... tak, pewnie... xD
-
2 pointsDziękuję ♥ Doczekaliście się nowego wpisu - poświątecznych życzeń i kilku słów o mojej wspaniałej klasie: http://viikate.blog.pl/2015/12/29/dyplomacja-przyszlych-prawnikow/ Miłego czytania ♥
-
1 pointCzyli Gwiezdne Wojny. Postanowiłem utworzyć temat, gdyż uznałem, że warto wspomnieć o tym wielkim uniwersum. Tak, wielkim! :D Choć może tylko dla mnie, ale wierzę, że są tu ci którzy podzielają moją opinie. Bo Gwiezdne Wojny nie składają się tylko z filmów. Gwiezdne Wojny składają się również z wielu książek i komiksów. Choć aktualny kanon składa się na: http://star-wars.pl/Tekst/3421 Ale nie dam sobie ręki uciąć, że to jest właśnie aktualny kanon. :D Chyba nie jestem zbytnio heroiczny jak Luke, który za swoich przyjaciół dał sobie rękę uciąć :) A o to lista chyba wszystkich książek, które dotyczą uniwersum SW https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_ksi%C4%85%C5%BCek_w_uniwersum_Gwiezdnych_wojen Mimo zasady "kanonowania" fabuły i tak filmach są braki w sensie. Bo łatwiej napisać/poprawić książkę niż film. Ale to gwiezdne wojny i to się liczy, więc klasycznie miej wywalone. Choć pewne zasady fizyki w SW są kompletnie bez sensu, ale mniejsza :) [video=youtube] Niektórzy z was kojarzą SW z oryginalną trylogią, ja nie wiem jak ze mną było. Ale pierwsze obrazy z mojej pomięci pochodzą z aktualnej pierwszej trylogii. Wtedy to miałem zagwozdkę, czy te filmy istniały, czy to był mój wymysł. Na szczęście obie trylogie były prawdą i jestem zadowolony, że do dziś jestem fanem tego uniwersum. Mam nadzieję, że na forum znajdę fanów, którzy z chęcią i radością opowiedzą coś o Star Wars. Miłej Dyskusji!! :) P.S. Od siebie powiem, film czy książka, ważne że uniwersum dobre. Z tego powodu uważam, że nawet słaby film jest wart obejrzenia. Bo każdy fan uniwersum powinien poznać wszelkie opowieści na jego temat, toż to sama kwintesencja :) Mam nadzieję, że wiele wspaniałych powieści urośnie na miarę prawdziwego uniwersum. https://www.pinterest.com/Dreamanus/
-
1 pointLadies and Gentlemen! Życzę Wam wszystkim wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! Niech radość nigdy Was nie opuszcza, śmiało dążcie do wyznaczonych celów, pokonujcie przeciwności i "prześcigajcie ślepców". :) Mam nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się ponownie by celebrować ogień nocą. :) No i szalonego Sylwestra (i mocnej głowy)! ♥
-
1 pointDziękuję! :) Jako że nie mam w tej chwili żadnego ciekawego pomysłu na zapodajowe zadanie oraz aby nie przedłużać zastoju w zabawie, postanowiłam przekazać tę kolejkę Emi, która zawsze wyskoczy z czymś kreatywnym/niezwyczajnym. :ninja:
-
1 pointSami, Ryżowy Waflu, widzę, że poczyniasz spore postępy! Kolorki niczym w popartowych tworach Warhola. :) No, może mniej jaskrawe. W każdym razie ciekawe połączenie. :) Keep painting, there IS commercial potential. :D
-
1 pointHmm.. dodałem utwór do playlisty i mam go zablokowanego, ale jeśli wyszukam o normalnie mogę odtwarzać. Toni Kakao popsuł!
-
1 pointEj mi się zawsze podoba! Tylko zazwyczaj jestem na tyle leniwa, że nie chce mi się tego pisać - albo na tyle wredna, że się doszukuję jakichś mikroniedociągnięć, żeby wyjść na mondrego eksperta. xD Ale jest turbo dobrze. ^^ A bonus zaj.. To znaczy super. xD
-
1 pointSami, jesteś jak Witkacy. ♥ Głęboka myśl, wyśmianie jej, głębia wyśmiania, wyśmianie wyśmiania... Aww ♥ Świetny ten Tuomasz. ♥ (Za dużo tych serduszek? Trudno!). I jakie szczegóły w tej arabesce! Wow. Chociaż twarz tej pani od czerwonej sukienki nie jest aż tak idealna jak twarz Tuomasza. Ale bez przesady. Jest też mikroskopijna. ^^ Nie no, zamykam się, bo kiedy popadam w zachwyt, robię się niebezpieczna. xD
-
1 pointKakao ♥ ♥ ♥ Mi zwłaszcza wersja orkiestrowa przypadła do gustu. Jest bardzo świąteczna, bajkowa i nietypowa. I interpretacje Tonego, masz rację, są świetne. ^^
-
1 pointWłaściwa argumentacja to taka, która przekonuje. A ta nijak nie jest przekonująca. Opierasz się na założeniu, że wybory są zawsze ustawione, ale to oznacza ciągłe życie w chorym systemie - a jeśli żylibyśmy w hipotetycznie zupełnie idealnym modelu, dalej nie miałyby sensu? To nielogiczne. Zakładasz z góry, że ludzie u władzy i tak dokonają wyboru za społeczeństwo - a przecież teraz tak nie było, bo dotychczasowa koalicja zostałaby u władzy, a nie opozycja. Tymczasem stało się odwrotnie i to właśnie dowodzi głosu społeczeństwa. A że nim się łatwo manipuluje, jesteś doskonałym przykładem, bo w ciągu dwóch miesięcy trzy razy diametralnie zmieniłeś zdanie, sam zresztą narzekając, że w mediach tyle mówią o polityce...
-
1 pointJest bardzo orkiestrowo-teatralnie w świątecznym klimacie. Tony Kakao naprawdę się postarał interpretując partie narratora i samego Mikołaja. :)
-
1 point
-
1 pointTutaj przypominam, że prawo zabierania głosu na tematy polityczne na tym forum zostało Ancientowi odebrane dnia 24.10.2015, kiedy to zadeklarował, że na wybory nie pójdzie, bo on i tak nic nie zmieni. Na świadka tego zdarzenia powołuję Pablito, który był przy tym na czacie. To było dwa miesiące temu, Anc - jako dorosły człowiek chyba powinieneś potrafić zdecydować się na jedną wersję. Najpierw Twój głos nie ma znaczenia, a teraz uważasz, że trzeba brać sprawy w swoje ręce... Ja nie mówię, żeby twardo obstawać przy swoim do końca życia, bo przecież tylko krowa nie zmienia zdania, ale kiedy próbowaliśmy Ci z Pablo przemówić do rozsądku, że w takich kwestiach jak wybory nie można nie mieć zdania, mówiłeś coś zupełnie innego. A nieco ponad miesiąc temu (16.11.) pisałeś tak: I dalej peany dla nich... I ja nie mówię, że masz nie wyrażać swojego zdania - ale proszę o odrobinę konsekwencji: co miesiąc zmieniać zdanie? To już przesada... Nawet jak na zawrotną prędkość przepychanych przez PiS niekonstytucyjnych ustaw. Bo przecież to wszystko można było przewidzieć. I ostrzegaliśmy Cię z Pablo o tym, kiedy powiedziałeś, że nie idziesz na wybory. Stało się dokładnie tak, jak mówiliśmy. A teraz piszesz tak, jakbyś zupełnie wyrzucił to z pamięci... Trochę logiki, spokoju i konsekwencji. O nic więcej nie proszę.
-
1 point
-
1 pointPrzekaż swojej klasie, że ją uwielbiam ♥ Te bokserki z The Rolling Stones, które kupiłam koledze jako prezent, totalnie przegrywają z biografią Kaczora zapakowaną w papier z Hitlerem, asdfghjkl ♥ W ogóle jak już jesteśmy przy prezentach: chłopak, który mnie wylosował, zaproponował najpierw, że kupi mi żyletkę z wygrawerowanym imieniem, bo przecież takiej żyletkowej muzyki słucham, a potem, gdy koleżanka wtrąciła, że "Gay Pirates" jest niedepresyjne i fajne, on stwierdził, że w takim razie kupi mi geja, to znaczy wynajmie, bo przecież limit do trzydziestu złotych, i będę miała na dziesięć minut własnego, prywatnego homoseksualistę, i wtedy wspomniana koleżanka powiedziała, że ona też by chciała takiego, i Emi wymyśliła, że każda z nas dostanie po geju i IGUNIA, IGUNIA, BĘDZIEMY ICH SHIPOWAĆ...!, i entuzjazmy, i... Moje duszyczki kochane *.* Ludzie w liceum tak bardzo jakościowo lepsi, niż ludzie w gimnazjum *.* A w tym momencie przypomniała mi się Natalka z humana składająca Emi życzenia na szkolnej wigilii, to znaczy rzucająca się jej w taki bearhugowy sposób na szyję z okrzykiem "KOCHAM CIĘ, DUPO!" ^^ Znaczy no, "dupa" ma inny wydźwięk, niż "szmata", ale tak mi się jakoś skojarzyło ^^
-
1 pointKilka wersów z utworu "Captive Honour" Megadeth: "And when you kill a man, you're a murderer Kill many, and you're a conqueror Kill them all... Ooh... Oh you're a God!" Bardzo mądre :P
-
1 point
-
1 pointMówiło się, że zagładę nuklearną przeżyją tylko Lemmy i karaluchy. Jednak Lemmy pożegnał się z tym światem, a wydawało się, że jeszcze pogra.
-
1 pointTym razem z mojej fabryki wytacza się model bardzo nietypowego samolotu ,a jest nim PZL Mielec M-15 Belphegor Dlaczego napisałem nietypowy ,a dlatego że jest samolot rolniczy do opriskiwania chemikaliami pól ,do tego jest dwupłatowy a napędza go silnik odrzutowy ,możecie mnie spytać jak to latało ,a latało i to całkiem dobrze . Teraz co nieco o tym niesamowitym samolocie W 1971 roku przeprowadzono w ZSRR studyjne prace nad nowym samolotem rolniczym który miał zastąpić Legendarny samolot Antonov An-2 ,w te prace została włączona także Polska .Za najbardziej perspektywiczny okazał się projekt wstępny zakładający użycie do napędu dwuprzepływowy silnik odrzutowy AL-25 który był użyty do napędu samolotu pasażerskiego Jak-40 . W Grudniu 1971 roku podpisano porozumienie z Rządem PRL o wspólnym opracowaniu nowego samolotu rolniczego . Samolot zaprojektowano w formie dwupłata ,nad jego krótkim kadłubem,pod górnym skrzydłem umieszczono silnik ,miało to zabezpieczyć pracujący silnik przed dostaniem się ciał obcych do turbiny ,dwa zbiorniki na środki chemiczne umieszczono po obu stronach kadłuba pomiędzy skrzydłami ,samolot miał dwie belki ogonowe przechodzące w usterzenie pionowe na którym szczycie umieszczone było usterzenie poziome ,z przodu kadłuba mieściła się szczelnie zamykana kabina w której poza pilotem mieściło się 3 członków załogi .samolot miał stałe trzykołowe podwozie Pod koniec Maja 1973 prototyp samolotu LLM-15 rozpoczął loty doświadczalne ,po zakończeniu prób eksploatacyjnych w 1976 roku rozpoczęto produkcję seryjną i dostawy . M-15 okazał się bardzo kosztowny w produkcji i eksploatacji ,i w 1979 roku Związek Radziecki anulował dalsze zamówienie na M-15 co stało się przerwaniem jego produkcji ,do tego czasu wykonano 175 egzemplarzy Samolot ten można oglądać w Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie . Jak by ktoś chciał się zapoznać z dokładną monografią tego samolotu ,dysponuje taką ,mogę podesłać pdf ,dajcie tylko znać na Forum albo na grupie DE na facebooku podeślę ją . Dane techniczne M-15 Rozpiętość : 22,4 m Długość : 12,7 m Masa Startowa : 5650 kg Prędkość maksymalna 200 km/h Pułap 4500 m Zasięg 400 km Napęd : jeden silnik dwuprzepływowy Liulka AL-25 o ciągu 1500 kG Teraz wracam do samolotów pasażerskich mam nadzieję że do końca roku uda mi się jeszcze jednego lub dwa zrobić
-
1 pointCzy są tematy, na które się nie powinno rozmawiać? Czasami gdy próbuję poruszyć jakiś temat, np. światopoglądów to słyszę "każdy ma swoje zdanie/wierzenia/przekonanie i nie powinniśmy o tym rozmawiać". Słysząc taką odpowiedź odnoszę wrażenie, że dana osoba owych przekonań po prostu nie ma. Jeśli potrafimy wysłuchać drugą stronę (zwłaszcza gdy jej poglądy różnią się od naszych) to oznacza, że jesteśmy dojrzali do dyskusji i otwarci na inne opcje. W każdym razie tak to widzę... :)
-
1 pointOki tym razem w fabryce była produkcja specjalna tzn ,ze względu na jutrzejszą premierę kolejnych części Gwiezdnych Wojen a jest nim TIA Fighters ,mi ten model się nie podoba bo robiłem go na oko i bez instrukcji i sporo części zostało przez to pominięte czego nie cierpię w swojej pracy
-
1 pointFantastyczne Zwierzęta to kolejny 'must', jeśli chodzi o filmy w 2016, razem z The Hateful Eight i nową Alicją. Nawet jeśli robiony trochę na siłę - nie obchodzi mnie to. Ten film został stworzony dla takich jak ja, ludzi 20+, którzy wyrośli na Harrym Potterze i chcą więcej świata magii Rowling, nieważne w jakiej formie, nieważne o jakiej treści. :) A jak tam faza na nowe Gwiezdne Wojny? Są tu jacyś fani? Osobiście miałam się przekopać przez stare części już dawno temu, a że nadal tego nie zrobiłam, to premiera nowej części tak jakby trochę mnie mija bokiem.
-
Member Statistics