Leaderboard

Zabierasz się za kolejne części serii? Mnie wciągnęło ogromnie już od pierwszego tomu i będę musiała sobie niedługo odświeżyć :) Jak na razie kupiłam sobie wczoraj Ostatnie Życzenie i wsiąkłam w wiedźmiński świat po raz drugi - będzie czytanie jeszcze raz wszystkich tomów :)

Było wspaniale! Arrow i cała jego rodzinka to wspaniali ludzie, nie nudziłam się ani przez chwilę :D co mogę dopowiedzieć od siebie? Arrow z siostrą zaliczyli jeszcze zjeżdżalnię wodną Play :D Najgorszy na Woodstocku jest kurz i ToiToie :D cała reszta jest wspaniała - atmosfera, ludzie, atrakcje... Nawet kolejek do naładowania telefonu nie było zazwyczaj :D Na bungee skoczyłam, chociaż miałam moment zawahania :D ale dałam radę, przezwyciężyłam strach i jestem z siebie dumna :] na fejsie możecie sobie pooglądać fotki, a i tutaj wstawię kilka wieczorem ;)

O to z mojej fabryki wytoczył się samolot który jest moją Autorską wizją latającego karawanu ,o to Boeing B747-400F w malowaniu fikcyjnej linii transportowej Funeral Air Cargo ,model w skali 1:300 Najpierw co nieco o samym samolocie ,w mojej wizji ,samolot byłby specjalnie przystosowany do transportu zwłok w trumnach oraz transportu urn w specjalnej do tego wydzielonej i odpowiednio wyposażonej ,transport odbywał by się na duże odległości np w przypadku dużych katastrof komunikacyjnych lub klęsk żywiołowych . A teraz co nieco o malowaniu które nie do końca wyszło na takie jakie chciałem w moim projekcie ,może od początku .Wizja latającego karawanu siedziała w mojej głowie od wielu lat ,w moim projekcie samolot miał być czarno słoty a wyszedł czarno żółty ,a odnośnie znaczku na ogonie zastanawiałem się co kojarzy się ze śmiercią i nie jest krzyżem ,a więc po długim namyśle przypomniałem sobie co jest namalowane na bramie cmentarza u mnie w mieście ,a są to litery Alfa i Omega symbolizujące początek i koniec życia ,i tak na ogonie znalazły się owe litery Kolejny model będzie dopełnieniem jednej z wcześniejszych serii linii lotniczej którą kiedyś zrobiłem

Na grillu... Rodzinnym... Tak nam mów. :D

Ostatni tydzień spędziłem na wspaniałym Przystanku Woodstock! Przyjechałem tam już we wtorek. Niestety w dniu wyjazdu dostałem strasznego bólu brzucha i nie chciał mi odpuścić do czwartku rana, ale na szczęście przeszedł mi tuż przed koncertami. W czwartek koło południa dołączyła do mnie Evi, więc miałem zacne towarzystwo obok siebie :D Sam Woodstock jak zwykle niesamowity! Na rozpoczęciu zawsze tak się wzruszam jak pan Roman Polański mówi: "Przystanek Woodstock w miejscowości Kostrzyn. Odjaaazd!" To jest magiczny moment. Później kilka koncertów, ale główna gwiazda Within Temptation to było coś. Co prawda setlista była bardzo przeciętna, standardowa, ale i tak bawiłem się genialnie! Jeszcze przed Within Temptation postanowiliśmy iść z Evi na bungee! Tak, byliśmy na bungee!!! Jak mi rodzice obiecali, tak byłem. Jaka to jest świetna sprawa. Widok z góry (71m) jest nieziemski!! Cała panorama woodstockowa, no cudo. Strasznie się bałem tam na górze, ale było warto! Aaaa, jeszcze wcześniej byliśmy przecież na spotkaniu z Within Temptation, mamy nawet jakieś zdjęcia z daleka, bo nie było czasu na robienie zdjęć z nimi z bliska, ale za to mam cudne autografy na mioch płytkach, więc pamiątka jest. Sharon jak zawsze piękna i słodka :D W piątek w sumie nie było nic ciekawego, trochę się powłóczyłem ogólnie po całym terenie, postałem w kolejce do pryszniców, taki luźny dzień. W sobotę byliśmy z Evi na diabelskim młynie, więc kolejny raz można było zobaczyć panoramę woodstockową, chociaż już dużo niżej niż wcześniej. No i oczywiście wyskakałem się na Eluveitie wieczorem, tylko szkoda, że ludzie wybrali "The Call Of The Mountains" w wersji niemieckiej :P No ale i tak było zarąbiście! Dzisiaj wróciłem, trochę odpoczywam, jutro jadę do Krakowa do ortodontki trochę podkręcić mój aparat, a w środę na dwa tygodnie nad jeziorko poodpoczywać :D Pod koniec sierpnia jeszcze jadę do wujka do Irlandii na tydzień. Bajeczne miejsce, już się nie mogę doczekać. Fajnie mi się wakacje ułożyły w tym roku. No a wrzesień, to chyba obijanie się :D A pod koniec września już do akademika do Krakowa! A na koniec załączam zdjęcie ze skoku z bungee :D

[video=youtube] Tak przypadkiem znalazłam. Tuo w Disney Parku. Jak jedzie kolejką, to naprawdę... i końcówka wywiadu..!

Jakie "błogostany"-znaczy pyszne;)

Plamen wymyślił żeby na ostatnie "come!" wskazać na Tuomasa palcem. :) Niestety nie poszedł z nami podróżować z wielkim Elanem i tańczyć jiga na pogrzebie. Za to napisał tekst piosenki, który tylko on może zrozumieć. Zastanawiam się czy faktycznie nas nagrał... ;)

Mnie się wzruszyło!:) [video=youtube]

Na dzisiejszej wycieczce przez bezsensowne strony internetu znalazłam je - perła designu, święty artefakt obuwniczy.. :> Wrzucam w ramach ciekawostki. Te buty Floorki chyba nie były z cekinami, nie? Czy były? https://www.zalando.pl/irregular-choice-eternal-friend-szpilki-black-multicolor-c6311b017-q11.html

Powitanie rodziców Tuomasa na szkolnej stołówce. Zaśpiewaliśmy (w moim przypadku to za dużo powiedziane) im "Elan" :) [video=youtube]

Na grillu rodzinnym musiało być wesoło.:D

Dostałam kolejną kartkę! Tym razem od Evi i Kuby, z Woodstocka! ♥ I widziałam spadającą gwiazdę ^^

[video=youtube] ♥

Zgadzam się, że Wiedźmina można czytać w nieskończoność. Od czasu kiedy skończyłem 12 lat wracam do tej książki regularnie i nigdy się przy niej nie nudziłem :D A ja w obecnie czytam "Rodzinę Corleone" autorstwa Puzo/Falco i podobnie jak "Ojciec Chrzestny" bardzo mi się podoba, pomimo tego, że na okładce możemy zobaczyć dwa nazwiska zamiast jednego("Ojciec Chrzestny" został napisany przez Puzo, podczas gdy "Rodzinę Corleone" napisał Falco, opierając się na scenariuszu filmowym autorstwa Puzo...mam nadzieję, że nie napisałem tego w zbyt zawiły sposób xD). Także, jeśli ktoś oglądał, bądź czytał "Ojca Chrzestnego" i zżył się z Don Vitem i jego wesołą gromadką to powinien sięgnąć po "Rodzinę Corleone".

Zabierasz się za kolejne części serii? Mnie wciągnęło ogromnie już od pierwszego tomu i będę musiała sobie niedługo odświeżyć :) Jak na razie kupiłam sobie wczoraj Ostatnie Życzenie i wsiąkłam w wiedźmiński świat po raz drugi - będzie czytanie jeszcze raz wszystkich tomów :) Tak, ta końcówka mnie zaintrygowała i jestem bardzo ciekawa, co będzie dalej :) Jak tylko skończę Waldena i trzy książki Gaimana, które dzisiaj niechcący wypożyczyłam, biorę się za Powołanie trójki. W Wiedźminie jest tyle fajnych rzeczy, że można go czytać i czytać i się nigdy nie znudzi :D

Nasz Dream Team ;)

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=b1XpAQ69V-w :P

[video=youtube] Guns'N Roses opętało mnie na maksa :)

Marcin jaki Top Model :D

Ten filmik jest sam w sobie tak niesamowicie pozytywny ♥ I Tuo się uśmiecha, nawet sprawia wrażenie, jakby się dobrze bawił... To dziwne, zawsze miałam go za taką 'skałę', przez którą nic się nie przebije... :)

Złożyłam Ci już życzenia, ale jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy... Bo wiesz, jak miałam dwanaście lat, to szalałam za Offspringiem, no i jeden gościu życzył mi na urodziny, żeby mi "Dex z chłopakami dali koncert pod chatką". Więc pomyślałam sobie, że mogłabym życzyć Ci takiego scenariusza: otwierasz okno i wyglądasz na zewnątrz (albo wychodzisz na balkon. Masz balkon?), żeby zaczerpnąć świeżego warszawskiego powietrza, a tam pod blokiem stoją Martin, Dejv i ekipa, najlepiej trochę odmłodzeni (może jeszcze z Alanem?) i śpiewają Ci "Sto lat", a potem grają wszystkie kawałki, które sobie zażyczysz. A potem odwiedzają Cię w mieszkaniu i robicie imprezę. ♥ Bosze, teraz mi się przypomniało, że gdzieś, tj. chyba na laście, kiedyś przeczytałam o rzekomych "umiejętnościach striptizerskich Martina", ponoć objawiających się u niego po pijaku... DOBRA, NVM XD

Pojęcia nie miałam o tym wszystkim, pewnie dlatego, że moją miłość do muzyki dzielę na wiele. Rewelacja i Adrian z całego serca Ci Gratuluję, pogrzebałam już tutaj i na Facebooku, jestem pod wrażeniem !

O rany, jak ja bym chciała tam z Wami wtedy być... :rolleyes: No cóż, może w przyszłym roku mnie puszczą, będę już taką dorosłą licealistką ^^ A to zdjęcie jest rewelacyjne, uwielbiam takie fotki w ruchu, a w locie to już w ogóle :D Fajnie Ci włosy fruwają ;) Ja to bym chyba umarła podczas takiego skoku. Chociaż kto wie, skoro rollercoaster przeżyłam (dobra, darłam się od początku do końca, ale potem poszłam się przejechać jeszcze raz, z własnej, nieprzymuszonej woli!), to może i bungee... Nie wiem, na razie jakoś nie mam ochoty próbować :D

Moje nicki są zazwyczaj przypadkiem. Najczęściej kiedy mi wyskakuje "już taki istnieje" wtedy wpisuję to ci mi pierwsze do głowy przyjdzie. Podobnie mam z adresami e mailowymi. Kiedyś potrzebowałam takiego luźnego bez nazwiska i cokolwiek bym nie wpisała było źle. Ostatecznie adres ten brzmi zarazmnietrafi2012 @ itd....

Właśnie skończyłam "Rolanda" Kinga. Do połowy średnio mi się podobało, czułam się trochę zawiedziona. Ale później zaczęło się coś dziać i dotarłam do świetnego zakończenia. Pogadanka o kosmosie, źdźble trawy itd. bardzo mi się podobała, na pewno będę wracała do tego fragmentu. Dotarło do mnie, że spoglądając w niebo, patrzę w nieskończoność... ta informacja odmieniła moje życie :happy:

To kreatywności cd;) [/img] [/img]

Pozdrowionka od Ani dla Najtłiszomaniaków - dziękujemy:)[/img] [/img]

Moje odkrycie z "wczoraj", czyli tak naprawdę z dzisiaj nad ranem. Nazywa się Miles McMillan i jest modelem, wzdech wzdech ^^ Moje śliczności ♥ ♥ ♥ ♥

I o to wytoczył się z mojej fabryki który dołączył do mojej kolekcji myśliwców z II Wojny Światowej ,a jest ni Messerschmitt Bf-109 G-4 ,model w skali 1:48 .Na tym samolocie którym model jest odwzorowaniem latał Najskuteczniejszy as myśliwski Luftwaffe Erich Hartmann ,mający na kącie 352 zestrzelone samoloty od początku służby w Luftwaffe aż do końca wojny . Messerschmitt Bf-109 to legendarny myśliwiec z czasów II Wojny światowej ,skonstruowany tuż przed wybuchem wojny stał się podstawowym myśliwcem Luftwaffe na wszystkich frontach gdzie wojska niemieckie toczyły boje tzn W Polsce Francji Belgii Wielkiej Brytanii Rosji ,w wojnie na pustyni w Afryce ,a później broniły III Rzeszę podczas nalotów RAF i USAF Niemiec . Notka Cioci Wiki o Bf-109 https://pl.wikipedia.org/wiki/Messerschmitt_Bf_109 Notka Cioci Wiki o Erich Hartmann https://pl.wikipedia.org/wiki/Erich_Hartmann A ja wracam do modeli samolotów pasażerskich ,tym razem będzie z malowaniem z pewnej kreskówki

Floor..

Ta dziewczyna ma cudowny tatuaż. Jak nie lubię tatuaży kwiatków, tak te różowe (czy tam czerwone, jam jest prawie jak facet, jeśli o kolory chodzi:)) kwiatki bardzo ładnie kolorystycznie współgrają z całością. Nawet nie wiem na co bym je zmieniła, gdybym miała sobie coś takiego zrobić. Bo to naprawdę genialnie wygląda. Także tego, kiedy już wyjadę sobie w dal siną, dalej niż do wrocławia i moja mama będzie mnie widzieć raz na miljon lat i tylko i wyłącznie w długim rękawie, to sobie coś podobnego pomyślę :D Co uważacie?

Ja akurat wolę pierwotną wersję A Tout le Monde. Ten remake mi za bardzo pachnie kasą :dodgy: A tak nawiasem United Abominations to jedyna ich płyta, której jeszcze w całości nie wysłuchałam... Faramir = Dave... no coś w tym jest :D

Heh... wiedziałam, że odzew będzie nikły... Chyba nikt tu thrash metalu nie słucha? :P Na razie nawet nie będę próbowała zakładać tematu o Slayerze, Nevermore, czy Metallice... No Mustaine na żywo, to różnie bywa z jego głosem. Ale mnie tam odpowiada, jakoś od początku nie miałam problemów z tym charakterystycznym wokalem. PS Maciek, dzieki za ciekawostkę ;)