To ja mam jakiś określony styl? Dzięki, hietAla! :D
Oba obrazki robiłam obok siebie i miały przede wszystkim ze sobą kontrastować, co jak sądzę wyszło! Szczególnie, że to moje pierwsze w miarę udane, myślę, próby tworzenia krajobrazów. Co do Friedricha to mnie zaskoczyłaś... bo... to mój ulubiony romantyczny, niemiecki malarz! :D Masz czuja, Sami! Odkąd zobaczyłam jego "Wędrowca..." w czasach gimnazjalnych zaczęłam interesować się sztuką nieco poważniej, a ten obraz wciąż jest moim ulubionym tworem (choć ma ich ów jeszcze wiele i też wspaniałych!). Mile połechtało takie porównanie moją próżność, przyznam. Co do wody... myślałam raczej cały czas o kolorystyce a'la Wishmaster, ale jako że OB i WM obie stanowią moje ukochane okładki płyt NW, to na takie porównanie nie narzekam także. Dzięki Ci, Sami za komentarz i słowa bardzo budujące.
Nieee, Sami! Nie wydaje Ci się.. Jestem również skrzywiona.. I to bardzo ;) Dziś idę na karaoke i zamierzam śpiewać Nightwish :)!
Dziękuję też Tobie, Aniu. Swoją manierę muszę jeszcze wyrobić, bo jest... hm... niestała, niemniej dziękuję za uznanie. :)