Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 04/26/15 in all areas
-
7 pointsZdjęcie to zostało zrobionie kilka dni temu, przez Tai. Fajnie jest mieć morze dziesięć minut drogi od domu :).
-
6 pointsW tym roku po raz kolejny wybieram się do Kitee i prawdopodobnie znów będzie tam zespół. To dobra okazja by to wykorzystać i pomyślałem, że mógłbym przekazać tam Wasze własnoręcznie napisane listy do poszczególnych członków zespołu. Jeśli z jakiegoś powodu nie byłoby bandu to mógłbym zostawić wiadomości Plamenowi - on z pewnością je przekaże. ;) To daje nam większą pewność, że listy dotrą niż wysyłać je do managementu, który jest mocno zapracowany podczas trasy koncertowej. Czy bylibyście chętni wziąć w tym udział? Warunkiem byłby ręcznie napisany list (nie kolejna składanka wydruków), który wysłalibyście do mnie (lub przekazali na naszym spotkaniu). Preferowane byłyby listy do poszczególnych członków bandu (Tuomas, Floor, Marco, Jukka, Emppu, Kai lub Troy) a nie do zespołu jako całość. Dlaczego taka forma? W dobie internetów i e-maili takie ręcznie przygotowane listy/pocztówki zespół z pewnością zapamięta i doceni. :) Otrzymane listy Natalia (Ożarów mazowiecki) - Tuomas Aleksandra (Mąkoszyce) - Marco Anna (Zabłocice) - Tuomas Elżbieta(Kazimierza Wlk.) - Tuomas Aleksandra (Gdańsk) - Floor Julia (Zawiercie) - Tuomas Marta (Zarębowo) - Marco Ewa S. (Gawłuszowice) - Tuomas Bartosz P. (Byczyna) - Marco Barbara R. (Miechów) - Tuomas, Marco Sandra P. (Tychy) - Floor Alicja Ś. (Lublin) - Tuomas Bez nadawcy (z Łańcuta) - Tuomas, Floor Bez nadawcy (z Działdowa) - Jukka, Tuomas Dagmara K. (Psary) - Tuomas Zofia J. (Tarnobrzeg) - Emppu, Tuomas Paulina S. (Piekary Śląskie) - Tuomas Joanna P. (Wodzisław) - Marco Katarzyna K. (Wadowice) - Floor
-
6 pointsSłońce zaczyna wschodzić na zachodzie a zachodzić na wschodzie, Tai i Dave wrzucają fotki na forum... WINTER IS COMMNIG!
-
5 pointsTeż ostatnio właśnie byłam nad zalewem i strasznie dużo ich latało! ♥ Uszczęśliwił mnie piątkowy ENEMEF Hobbita, jeszcze ciągle nie ogarniam życia i duszą zostałam w Śródziemiu :D I jestem dumna z mojego braciszka, w drodze do babci zabrał mi wczoraj słuchawki i słuchał Nightwisha ♥ Myślałam, że mu się nie spodoba i powie, że za głośne albo coś. A on przesłuchał końcówkę "I wish I had an angel", "My Walden" (jego komentarz: "to jest czkawkowe" :D [Czkawka jest w "Jak wtresować smoka"]), "Alpenglow", "The last ride of the day" i na końcu "Shudder before the beautiful", które najbardziej mu się podobało. W drodze powrotnej zasnął na "Our decades in the sun". Grono fanów powiększone o małą osóbkę :happy:
-
2 pointsMoją pierwszą myślą był, oczywiście, "Edward Nożycoręki" (no bo jakżeby inaczej. "Ice Dance", och ach ♥), ale na pewno znasz, tak więc, hmmmmm... Wiesz, ja to generalnie uwielbiam muzykę filmową, więc mam z czego wybierać. Dobra, niech będzie coś z "Only Lovers Left Alive", które Wam zareklamowałam w filmowym temacie ostatnio. :) Tylko, kurka blaszka, co by Ci tu... Cały OST taki ładny... Mhrroczna lutnia czy psychodeliczny rock? A może oba? :happy: Jest w tym soundtracku jeszcze taki orientalnie brzmiący utwór, co go śpiewa Yasmine Hamdan, ta Libanka... I on też jest fajny... Nie. Mogę. Się. Zdecydować. -_- Okej, może być to. Ale polecam obczaić całość. [video=youtube] ♥
-
2 pointsA drugi film w tym roku który bardzo będę chce oglądnąć to Crismon Peak , a tak poza tym to nie wiem , a no i Gwiezdne wojny , ale to obowiązkowe , a tak poza tym to w tym roku jakoś ciekawych premier nie odnajduje , może później znajdę coś innego . [video=youtube]
-
2 points
-
2 points
-
2 points
-
2 pointsI mój Walden... Pewnie niedługo też będę musiała na niego zagłosować, ale jeszcze nie w tej rundzie! Walden pewnie niedługo wyleci... :<< Mój Walden. A potem ja zrobię:
-
1 point
-
1 pointAnulka, ja z Rzeszowa mam prawie 600km... Więc nie bardzo dam radę dojechać dużo wcześniej ;) Jeśli uda wam się tak ogarnąć przyjazdy, żebyście o podobnej wcześniejszej godzinie zebrali się w Poznaniu - ok ;) Do której godziny w niedzielę to jeszcze nie wiem, ale myślę, że na dniach ta kwestia się rozwiąże ;)
-
1 point
-
1 pointFaktycznie coś jest nie tak z dźwiękiem... Chóry brzmią równie płasko co wokal. Niby to tylko sample, ale żaden mnie nie zaintrygował i nie skusił na przesłuchanie całości utworów. Każdy utwór brzmi bardzo podobnie, nuda!
-
1 pointKocham morze..Jak patrzę na to zdjęcie to słyszę jego szum:) I już mi się marzą wakacje... Bardzo ładne, takie lekko rozmyte, romantyczne zdjecie..Fajna poza. Taki zapatrzony;)
-
1 pointO tak, fajnie.., Też chciałabym mieć morze tak blisko! A zdjęcie bardzo klimatyczne, podoba mi się ;)
-
1 point
-
1 pointSzymanowo. To Szymanowo: http://pl.wikipedia.org/wiki/Szymanowo_%28powiat_%C5%9Bremski%29
-
1 pointMilla! Ale w twojej okolicy są też inni forumowicze, więc może umówcie się jakoś (oczywiście, jeśli wszyscy byście jechali) i zabierzcie razem? Ares, Kirk - chłopaki zastanawiają się nad wyjazdem ;) Jeśli będzie taka potrzeba, to może spotkajcie się wcześniej na żywo, żeby ustalić szczegóły? Możesz wziąć rodziców na takie spotkanie, żeby wiedzieli z kim miałabyś jechać? Rozwiązania są, tylko trzeba ich szukać ;) Ja trzymam za ciebie mocno kciuki ;) A gdybyś nie mieszkała na drugim końcu Polski to sama bym cię na ten zlot zawiozła ;)
-
1 point
-
1 pointTrzymamy! Mam nadzieję, że Twoi rodzice jednak się zgodzą. Odnośnie nieogarnięcia i skomplikowanego dojazdu (jeżeli Cię to w jakikolwiek sposób pocieszy) - ja ostatnio byłam gdzieś poza Pomorzem w wieku 12 lat i to był jedyny raz, gdy wyjechałam gdzieś dalej, więc myśl o wyjeździe do Poznania sprawia, że czuję się nieco zagubiona, a mam dodatkowo talent do gubienia się, więc szansa, że zabłądzę jest, jak sądzę, dość spora. Dobrze, że Polskim Busem jest dojazd bezpośredni (no prawie, muszę jeszcze dojechać do Gda, ale Gda już znam, wiec może jakoś sb poradzę), bo na przesiadki bym się nie zdecydowała. Niechybnie byśmy nie dotarli z Izzym, gdybyśmy musieli się w coś przesiadać. Sądzę, że Izzy też od lat Pomorza nie opuszczał. :D Mam nadzieję, że szczegóły wyjazdu sie niebawem wyklarują, bo chciałabym nabyć bilety za jak najniższą stawkę, a im blizej wyjazdu, tym droższe bilety, niestety.
-
1 pointWczoraj mi dwa takie nietoperki nad huśtawką kołowały. Aż się przestraszyłam, że się z którymś zderzę O_O No. Nasza czereśnia kwitnie, pszczoły, trzmiele i inne w tej czereśni buczą, nietoperze latają, komary żrą, idzie lato :D
-
1 pointPisałam już przy wysyłaniu podziękowania do zespołu, że ja sobie ręcznie liścik do pana H. napiszę. I chciałam go wysłać przez Plamena, ale jak będziesz na Nightwish days, to nawet lepiej :) Przekażć ci na zlocie :)
-
1 pointSpoko, Aniu, pytania jak najbardziej są pożądane ;) Więc już odpowiadam - ja osobiście polecam Polskiego Busa, bo jest tanio i szybko. I spory wybór ;) Jeżeli chodzi o godzinę to najwygodniej chyba by było, żeby koło godziny 16 się zebrać w Poznaniu. Polski Bus zatrzymuje się tam na dworcu autobusowym pod taką dużą galerią - tam można zrobić jakieś zakupy ;) i z tego samego dworca będzie jechał autobus do Szymanowa. Dokładne godziny i stanowiska odjazdów podamy w najbliższej przyszłości. Poza tym będziemy w ciągłym kontakcie, wymienimy się numerami telefonów, więc jak coś to dzwonimy do siebie, nie damy się nikomu zgubić! Na pewno jakieś grupy będą się spotykać na dworcu, ale to już musimy na spokojnie ugadać kto o której jedzie i o której będzie planowo na miejscu. Najlepszym miejscem na spotkanie będzie pewnie ten dworzec autobusowy - jakieś konkretne stanowisko - to się nie pogubicie. Jak ktoś będzie wybierał się PKP to ustali się dla tych osób jakieś miejsce na dworcu PKP. Jeden jest blisko drugiego, dacie radę! W Szymanowie jest stacja benzynowa czynna chyba do 23:00 (nie wiem jak w soboty?), ale do Śremu mamy 4 km, ja będę mieć samochód, więc w razie czego można podjechać ;) Śpimy w tej salce, którą wynajmujemy - to nie są luksusy! Podłoga, dach nad głową ;) ale za takie pieniądze nic lepszego wam nie jesteśmy w stanie zaoferować, a jedną taką noc myślę, że przeżyjemy, co? Zabrać ze sobą trzeba śpiwór - przede wszystkim. Może jakąś poduszeczkę? Albo karimatę? raczej niewiele - to jedna noc ;) przygotować się na ognisko ;) i dobrą zabawę ;) hmm dobry humor trzeba zabrać :D a tak serio - na pewno jedzenie i picie we własnym zakresie - my zaoferujemy wam kiełbaskę i kilka kromek chleba ;) ewentualnie trochę napojów. Ale dużo zapewnić nie damy rady ;) Jeśli jeszcze jakieś pytania się pojawią, to śmiało pytać ;)
-
1 pointTervetuloa! :) Miło poznać kolejnego nowego użytkownika - a byłoby jeszcze milej, gdybyś zechciał używać wielkich i polskich liter oraz znaków interpunkcyjnych. ;)
-
1 pointUszczęśliwiło mnie to, że nad zalewem obok mnie już latają nietoperki. *.* Jak się idzie to ich się tyle zlatuje i tak fajnie nisko latają i tylko trzepot skrzydełek słychać. Aż mnie po spacerze szyja boli od patrzenia w górę. :D
-
1 point
-
1 pointSzkoda Our Decades in The Sun. To jest ballada dość nietypowa jak na Nightwish (trochę takie Slow Love Slow tego krążka, szczególnie końcówka). Zupełnie nie przypomina rzeczy w rodzaju Sleeping Sun czy Two for Tragedy albo symfonicznych jak Kuolema. Spośród wszystkich ballad zespołu ta jest najbliżej ambitnej rockowej tradycji. Od 4:55 to jest jeden z najbardziej atmosferycznych momentów płyty, bez tanich efektów. Bardzo lubię zakończenie z wokalizami Marco, mocniejszą gitarą połaczoną z subtelnymi "pływającymi" zagrywkami, gdzieś tam się w całość wtapia jeszcze pianino i low whistle Troya, a to wszystko podlane z wyczuciem ciemniejszą i (na szczęście) niezbyt rozbuchaną orkiestracją.
-
1 pointWspaniały fotoreportaż ,jakie tam są widoki ,tyle zieleni cisza las ,wow ,Evi to tam by się miał odbyć nasz poznański planowany Zlot Forum ?
-
1 point
-
1 pointA ja tak sobie napiszę: bardzo Was kocham! Jesteście piękni i zieje od Was magią Najtłiszka;)
-
1 point
-
1 pointNa świętach postanowiłam coś naskrobać. Mimo, iż nie miałam zbytnio czasu, to i tak postanowiłam coś narysować. Zawsze jak mam jakieś wolne, to każdy da coś do nauki i to wcale nie mało. Może mi ktoś zarzucić, że ten portret nie jest taki jak Gandalf czy Thranduil, ale właśnie tak miało wyglądać. Cienie są mało widoczne na zdjęciu, ale jeśli chodzi o realistyczny widok, to jest ich więcej i bardziej je widać. Co ja się będę rozpisywać, przedstawiam wam moją ulubioną piosenkarkę, panią Lane Del Rey. Może komuś mogą do gustu nie wpaść jej utwory, ale mi naprawdę zakręciła w głowie jej twórczość. Słucham jej gdy mam takie gorsze dni, czy jak mam ochotę odpocząć od metalu. Naprawdę polecam każdemu jej ostatni album. :) Pomyślałam ostatnio, czy by przypadkiem nie narysować coś związanego z ostatnim wydanym albumem NW, może narysować kolejnego członka zespołu. Może ktoś chciałby tu swój własny portret tu ujrzeć? :D Nie wiem jeszcze jaka wena do rysowania mi przyjdzie, "okaże się w praniu".
-
1 pointMoja mama tak miała - czytała co jej w ręce wpadło. Dla niej dzień bez czytania był dniem straconym. Uwielbiała książki. Ja nie potrafię tak samo. Czytam tylko to, co mnie wciąga. I nie jest to wcale moje ulubione zajęcie ;) Nie lubię Sienkiewicza, choć wiele osób się nim zachwyca - dla mnie to za ciężkie lektury. Takie samo zdanie mam o Prusie. Z lektur szkolnych przeczytałam garstkę... Po prostu mi nie podchodziły :) ale dało radę z tą wiedzą, którą przekazały mi streszczenia, przejść przez wszystkie szkolne lata i zdać potrzebne egzaminy ;)
-
1 pointNie wiem dlaczego, ale nigdy nie lubiłam takiego manifestowania swoich poglądów... Nie ma w tym nic złego, że ktoś jest gejem, ale parady równości działają mi na nerwy. Tak samo takie publiczne oświadczenia - jestem niewierzący, jestem katolikiem, jestem islamistą... Srsly? A kogo to obchodzi? OK, pewnie obchodzi, ale nie powinno, to są sprawy prywatne... Ale ludzie lubią pokazywać innym z czym się utożsamiają.
-
1 pointNie odbieram tego oświadczenia jako narzucenie komuś światopoglądu (wręcz przeciwnie). Raczej zachęta do bycia freethinkerem i zadawania pytań. Nie traktuje też Tuomasa i Troya jako ateistów sensu stricte, lecz ludzi przesiąkniętych głębokim humanizmem, którzy zachwycają się wolnością, światem, życiem i człowiekiem (co powoduje odrzucenie przy tym wszelkich ograniczeń typu religia, ale to jest "skutek uboczny", a nie cel sam w sobie) Podejrzewam, że Tuomas wymyślił sedno przemowy, ale dał ją wypowiedzieć i skonkretyzować Troyowi ze względu, że jest native speakerem, a tu trzeba było bardzo uważnie dobierać słowa. We are happy, happy, happy people. Come on in, the water is fine - naprawdę szczera i wzruszająca końcówka. :)
-
Member Statistics