Z kolei ja pozwolę sobie polecić wam taki dziwny, stary i lekko niszowy film, który zasługuje na uwagę ze względu na pewną oryginalność, którą się odznacza. Oczywiście, efekty są nieco przestarzałe, a budżet z pewnością nie był najwyższy, mimo to film bardzo mi się podobał. Mam na myśli "Towarzystwo wilków", czyli dość wyrazistą trawestację opowieści o Czerwonym Kapturku, zawadzającą momentami o horror. Film ma fascynujący, lekko dziwaczy i mocno oniryczny klimat. Główna bohaterka mieszka w małej wiosce, otoczonej zewsząd lasem, często odwiedza swoją bardzo specyficzną babcię, która opowiada jej nieco przerażające historie m.in. o wilkach, a raczej wilkołakach.
Oglądałam "Towarzystwo" już kilka razy, ale ostatnio znów wróciłam do tego obrazu i nadal wydaje mi się być dość nietypowym i szczerze ciekawym.
Jako, że wszyscy jesteśmy fanami Nightwisha, to ufam, że większość naszej społeczności cechuje się oryginalnością, uwielbia fantastykę, odrobinę makabry, oniryzmu, baśni, mrocznych puszczy i oczywiście serwuje te potrawy ze szczyptą wilczej sierści, toteż moja propozycja jest chyba godna rozważenia... chociaż powiem wam, że momentami film wydawał mi się naprawdę mocno wykręcony. Cóż, możecie sprawdzić z ciekawości. Polecam.
Znaleźć go można online z porządnie zrobionymi napisami, jakby ktoś się skusił, i to jest chyba jedyny sposób na obejrzenie, bo nie sądzę, by można go było łatwo nabyć (niezbyt, zdaje się znana pozycja).