Leaderboard

Córuś, to karteczka od mamy: I jak pokażesz wychowawczyni, to Cię może wyklnąć, ale w świetle prawa jesteś chroniona i zdjęcia Ci nie mają prawa zrobić, o zmuszaniu do pozowania czy upublicznianiu tego zdjęcia w Internecie, szkole, klasie, gdziekolwiek, nie wspominając. ;)

śmiechłam xD [video=youtube]

Moja mama też jest kochana. Można z nią posłuchać Mozarta albo pokazać jej różne swoje odkrycia (pamiętam, że jak ostatnio, czyli ze dwa miesiące temu, zrobiłam jej taki mały przegląd różnych wykonawców, których aktualnie męczyłam, a których ona nie zna, to najbardziej ze wszystkiego, co jej pokazałam, spodobało jej się "Gay Pirates" ♥). ^^ Tata z kolei zaznajamia mnie z różnymi swoimi mniej lub bardziej "starociami" albo z piosenkami, które ostatnio usłyszał w Trójce i mu się spodobały. A czasami ja mu coś tam pokażę, Amandę na przykład. Pamiętam, jak kiedyś, doooobre parę lat temu, kiedy średnio orientowałam się w muzyce, powiedział mi, żebym znalazła sobie "Alice Cooper" (nie "Alice'a", jeno "Alice", a może nawet mówił "Alicję"). Włączyłam "Poison", siedzimy, słuchamy, w końcu mała Emi mówi: "tato, ona brzmi jak facet" :D

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA(...)

Muszę przyznać że najlepsze dwa utwory które będę bronić do końca to: [video=youtube] [video=youtube]

Floor i Hannes podbijają New York. :D

Vaginaerum Porno Gallery :D :D

O.O Nowy teledysk?

Ja mocno stoję za muzyką. To jest coś, bez czego trudno byłoby mi żyć. I mocno wiąże się ona również z filmem, bo co to za film bez muzyki? Z książek chyba najłatwiej byłoby mi zrezygnować. Lubię czytać, ale w sumie na czytaniu spędzam chyba najmniej czasu. No i do czytania również niezbędna jest mi muzyka :D

Widzę że wszyscy jak ja, czytając "zdjęcia porno". xD

Brodka - Varsovie [video=youtube]

Zagłosowałem na "Cadence of Her Last Breath", ponieważ ten utwór jest... nudny. Nie oferuje zbyt wiele, nie wpada w ucho... Jak dla mnie najsłabsze ogniwo. Zastanawiałem się też nad eliminacją "Whoever Brings the Night" oraz "For the Heart I Once Had", ale wystarczy posłuchać ich wersji orkiestralnych... wow! [video=youtube] [video=youtube] To smutne, jakie piękne brzmienie zakryły gitary i wokal. Na IM zdecydowanie lepiej słychać orkiestracje i chóry.

Meadows Of Heaven

Bye Bye Beautiful

Bullszit, chór gospel na końcu MOH jest najlepszym, co się w tej piosence trafić mogło. Uwielbiam ją, najpierw spokojna, balladowa, a potem również balladowa, ale z orkiestrowym epickim tłem... Apotem wchodzi chór gospel i to już jest szczyt szczęścia, jak ta pani zaczyna robić wariacje wokół głównego tematu. ♥

No, to teraz będzie pojedynek! DPP jest chyba najbardziej kontrowersyjnym wydawnictwem NW. Na wstępie zagłosowałam na WBTN, choć na tej płycie jest sporo słabszych, moim zdaniem, numerów. (Paradoksalnie, jest też sporo genialnych np, TPATP, TI, MOH (nie licząc chóru gospel na końcu), TE (ma smaczny klimacik), LTOW.) Zagłosowałam na WBTN, ponieważ nienawidzę tego płaskiego, zabarwionego komputerowym brzmieniem utworu, ale, na dobrą sprawę, równie dobrze mogłam zagłosować na "Amaranth" (best pop-metal ever ;)), "Master Passion Greed", czy "Bye Bye Beautiful" (głównie ze względu na ten paskudny teledysk, przyznaję). DPP miało sporo kawałków, które mogłyby być o wiele lepsze, gdyby nie Anette. Jej głos na DPP był bardzo płaski - piosenki były nagrane, zanim pojawiła się w zespole, więc musiała się jakoś do nich dopasować, do tego doszedł stres i gwałtowna zmiana stylu muzyki w jakim przywykła śpiewać, co sprawiło, po raz wtóry, to, że nie wiedziała jak ma właściwie śpiewać, jak użyć swojego głosu, żeby całość robiła wrażenie. Na IM, jak często zwykłam pisać, Anette pokazała, że potrafi używać czegoś więcej, niż tylko tego płytkiego, monotonnego głosu pełnego nieadekwatnych ozdobników. Nie był to co prawda 'level' Tarji, ale już było o wiele lepiej (patrz "Scaretale", czy SLS). Myślę, że w tym survivorze duże szanse na wygraną ma TPATP. Kolejna epicka, długa i pełna zwrotów akcji kompozycja z iście Mozartowskim dreszczykiem.

Nowy, świeżutki i bardzo smaczny Robert Plant. Na pewno nie jest to krążek dla osób, które szukają u Planta grania w stylu Led Zeppelin i postrzegają tego muzyka i jego twórczość jedynie przez pryzmat brytyjskiej legendy. Solowy krążek to zupełnie inne granie, zupełnie inna wrażliwość. Muzyk, u którego każdy krążek jest tak naprawdę inny i widać, że Plant lubi muzyczne eksperymenty i daleko mu do odcinaniu kuponów. Na nowej płycie: czuć rocka, czuć bluesa, są nawiązania do muzyki północno- i zachodnioafrykańskiej, fragmentami jest cholernie nastrojowo no i dodatkowo można znaleźć trochę elektroniki spod znaku Portished. Achhhhh! Słucham i się zachwycam. Bardzo szczera i śliczna płyta. Fajnie, że Plant nie stara się odgrzewać Led Zeppelin i nie stara się nagrać kolejnego Black Dog czy np. Whole Lotta Love. Świetne kompozycje, piękny klimat i dużo urzekającego grania. Robert Plant w formie! Uwielbiam tego człowieka za klasę i to jak postąpił z reaktywacją Led Zeppelin, za to że na siłę nie reaktywowali się po 30 latach i nie stara się nagrywać muzyki będącej odcinaniem kuponów z najlepszych lat Led Zeppelin. Dobra, koniec gadania i wracam do słuchania! :D Wszystkim polecam!

Z dnia na dzień moja mam wydaje mi się coraz fajniejsza. :D Kuolema sprząta dom. (bo mama zarabia na środki do sprzątania, a ja sprzątam xD) Więc leci muzyka najpierw cała dyskografia Nightwish. Mam mówi że supi muzyka i mam nie śpiewać żeby nie zagłuszać. xD A potem zaczyna lecieć Arch Enemy i zaczynam growlować. :D A tu mama wychodzi i takie no dobrze to robisz, ale bardziej przeponą i sama zaczyna. Ja zderzyłam się z ścianą i takie wtf? Czemu moja mama umie growlować, a ja nic o tym nie wiem. :D

Pablito, dzięki ci za to poprawiłeś mi tym humor. :D

Z gry odpada Planet Hell - 10 głosów Zwycięzcą survivora zostaje Ghost Love Score! Tradycyjnie zamieszczam listę utworów, na które głosowaliście w kolejności od najlepszego do najgorszego. Ghost Love Score Planet Hell Dark Chest Of Wonders Kuolema Tekee Taiteilijan The Siren Creek Mary's Blood Higher Than Hope Nemo Romanticide Wish I Had An Angel Live To Tell The Tale Dead Gardens White Night Fantasy Where Were You Last Night No i to by było na tyle. Zapraszam do komentowania w odpowiednim wątku.

1.Sobota ^^ 2.Wolna chata ^^ 3.Będę śpiewać ^^ 4.Nutella ^^ W sumie, wczoraj chodziłam po domu i się darłam nawet bez wolnej chaty. Rodzice twierdzą, że w piątki wieczorem jestem "rozkoszna". :D (Btw, te rozmowy z tatą ♥ E: *łazi i wyje* But you woooon't fooool the children of the revoluuuutiooooon, nooo you wooon't foooool... T: Coś ty się nam tu wykrzywiasz... E: Czemu się wykrzywiam? T: Przez mieszkanie z takimi starymi. E: Ale co rozumiesz przez wykrzywianie się? T: Powinnaś się interesować... czego się teraz słucha... Justinem Bieberem, a ty tu T-Rexa śpiewasz, słuchasz jakichś staroci. E: *wyje, szczerząc się* KOM ON BEJBI LAJT MAJ FAJER! ^^)

Wreszcie dostałam wenę... wczoraj na okienku, na którym zakładałam naukę historii na dzisiejszy sprawdzian. Ale coś z tego wyszło. Uporządkowałam to, wyrównałam rytm, dopracowałam. I oto (całkiem znośny, jak sądzę... ma nawet (przemyślany!) sens! Doceńcie xD): Taller than your soul She's the one, who fights with scares Escapes with deep-hidden scars Used to laugh her mostly off Never softly, always tough She comes, in torn-apart dress Tries to find and tries to guess Where's the key to secret door Has the sixth sense... where's the fourth...? You don't listen - know the girl In you... Floats, dances and whirls Never stops and never fails - You're still building her new jails... So what? She does not care Even if you wouldn't dare She'd say what you're inside: The senses - awake, not wide Kills them all, above your mind Makes you deaf and them - blind Becoming shadows of her - Never-been, scream, rising hair (15-16.10.14.) Jakieś interpretacje? ;)