Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 04/02/14 in Posts
-
2 pointsArrdianie, cudny avek. ♥ Jak miło, że pozostaje nam coś po wczorajszym dniu. :)
-
2 pointsNie wiedziałam, że słucham kiczu ;) zobaczyłam to dzisiaj: - czyli jak zdobyć faceta. Inne filmiki z tej serii też są śmieszne. ( sytuacja z pracy: pytam znajomą jak ma na imię nowa pracownica, ona mówi, że Niina, ja dopytuję Nina?, a znajoma mówi, że to wymawia się przez jedno "a"- zdziwiłam się, myślałam, że powiedziałam normalnie, a nie z dwoma "a" ;) -a jak się staram to nie wymawiam podwójnej samogłoski tak jak należy)
-
2 points
-
2 pointsO proszę! T'ai-chi-ch'üan dodała fotkę! Mamy nawet namiastkę Izzy'ego w postaci jego kurtki. ;) Stwierdzam wysoki poziom fotogeniczności.
-
1 point
-
1 pointByłem pewny, że ten temat już znajduje się spośród całej listy artystów. Zaskoczenie. TSA Zespół lat 80-tych, który zadebiutował singlem Mass Media. Tajne Stowarzyszenie Abstynentów (TSA) powstało z inicjatywy Andrzeja Nowaka i Tomasza Zatwarnickiego. Marek Piekarczyk jako główny wokal, występował z zespołem do 89 roku. W wyniku licznych nieporozumień zespół w latach 90-tych podzielił się na: TSA i TSA EVOLUTION (wokal Janusz Pyzowski). W 2001r. zespół powrócił do dawnego składu. WOKAL Marek Piekarczyk nagrał obok projektu TSA, również solowy album w 2009r. "Źródło". Na uwagę zasługuje piosenka "Nie zawrócę" do której został nakręcony teledysk. WARSTWA TEKSTOWA Teksty zespołu są ciekawe. Te pisane przez Marka Piekarczyka są niezwykle zabawne, może i nawet lekko banalne. Ewoluowanie pióra spod którego wyszła płyta "Proceder", sprawiło, że teksty zespołu zmieniły swój frywolny kształt na rzecz opisu ludzkiej natury. Który z kawałków zespołu lubicie najbardziej? Ja zasłuchałem się w płycie "The Best of TSA" - zbiór najlepszych kawałków zespołu. :)
-
1 pointTeż był świetny :) W ogóle serial trzymał poziom. Późniejsze losy Silene się bardzo skomplikowały. A wiesz że aktor grający Sieradzkiego nie żyje? :(
-
1 pointCzytałem ''To'', jakiś rok temu i z tego co pamiętam była to bardzo dobra książka i nie sądzę, żebyś się zawiodła. I niech objętość książki Cię nie zniechęca, bo naprawdę warto. A ja kończę czytać siódmą część Mrocznej Wieży. Od razu mówię, że czytam pierwszy raz i niech nikt mi nie spoileruje :D Ogólnie rzecz biorąc to jest pod wielkim wrażeniem całego cyklu i na 100% jeszcze wrócę do tych książek.
-
1 pointW takich wypadkach warto zainteresować młodego czymś innym. Książką, instrumentem, sportem, obojętnie czym. Ja sam za dzieciaka spędzałem dużo czasu przy komputerze. Początkowo pomogło czytanie książek, ale tak naprawdę przestałem tyle przesiadywać przy kompie, kiedy wciągnąłem się w muzykę i grę na gitarze. I cieszę się z tego. Ale pozostaje też fakt, że uzależnienia dzieci od internetu, komputera itd, to znak naszych czasów. Nawet jeśli rodzice ograniczą kontakt z komputerem, czy też telefonem do minimum, to dziecko i tak zetknie się z takim sprzętem. W szkole, u kolegi, gdziekolwiek. I trwa to już kawał czasu. Dziesięć lat temu, kiedy sam chodziłem do podstawówki, często robiło się tak, że chodziło się do kolegi i.... grało z nim na komputerze. A po powrocie do domu? Też komputer. Wesoło, nie? I na przykładzie moich młodszych kuzynek, które bez komputera wytrzymać nie mogą, widzę, że dzisiaj wcale nie jest lepiej. Nie twierdzę, że komputery i internet są złe. Przeciwnie, według mnie to bardzo dobre wynalazki. Ale trzeba wpoić dziecku, że należy korzystać z umiarem i uświadomić, że wirtualny świat, nie jest wstanie zastąpić prawdziwego. Cały czas wydaje mi się, że ten post jest jakiś taki chaotyczny. Jeśli tak, to z góry przepraszam, ale miałem dzisiaj męczący dzień.
-
1 pointTai, bardzo ucieszył mnie twój post, gdyż bo ponieważ - właśnie łapię fazę na Kinga :) Na razie biorę się za To. Nie wiedziałam co później, bo zawsze jak coś dorwałam tego autora, to miałam zawód... Zwłaszcza po Mrocznej Wieży :P Temu chyba nic nie dorówna.
-
1 pointOgólnie nie rozumiem idei oddawania znacznej części swoich pieniędzy aparatowi, który wypłaca grosze. Mało tego, składek emerytalnych, w razie śmierci, nie można nikomu przekazać. Ot pieniądze znikają. Jak pracowałem w sklepie (kilka lat temu) jako pomocnik to przyszła do mnie taka starsza kobieta i zaczęła mi opowiadać o swoim życiu. Była bardzo samotna i nie miała z kim porozmawiać. Naprawdę żal mi starszych ludzi. Społeczeństwo jest obojętne, znieczulone, a resztki empatii są sukcesywnie zabijane.
-
1 pointto smutne, czy nikt jej nie pomógł ?; a miałam dziś taki dobry humor - zdołowałeś mnie Prostreet94. współczuję takim osobom: całe życie pracujesz a potem dostajesz jakieś nędzne grosze ( emerytura/renta) za które nie jesteś w stanie normalnie przeżyć.
-
1 point
-
1 pointPolecam ci więcej Kinga, jeżeli prosisz o dreszczyk. Zdecydowanie więcej. Czytałeś "Mroczną Wieżę"? Jeśli nie to polecam. Z innych kingowych: "Miasteczko Salem", "Mroczna Połowa", a może zbiorek opowiadań? "Szkieletowa Załoga". Słyszałam też, że "Ręka Mistrza" jest genialna oraz "To". Jeżeli wolisz coś bardziej dziecinnego, ale klimatycznego to "Kroniki Wardstone" (jak byłam młodsza uwielbiałam je, choć nie wiem, czy w twoim wieku chciałbyś je ruszać), albo, o ile wolisz coś mrocznego, ale i nieco bajkowego: "Dym i Lustra" Gaimana (zbiorek opowiadań i nowel). Uwielbiam Gaimana - to taki Tim Burton literatury. Ewentualnie poleciłabym coś poważniejszego i cięższego: "Zew Ctulhu" Lovecrafta, lub opowiadania Edgara Allana Poe. Ja, zaś, obecnie kończę kolejnego Piekarę "Ja, inkwizytor. Bicz Boży" i jawi mi się to jako o wiele lepsze, niż opowiadania (choć okładka mi nie przypadła do gustu - wiem, wiem: "nie oceniaj książki...", ale ja mam silnie wykształcone poczucie estetyzmu). Myślę, że może na chwilę odłożę inne części inkwizytora i zabiorę się za coś, co ostatnio zakupił Izzy, a co ja chciałam przeczytać od dawna: "Ocean na końcu drogi" Neila Gaimana.
-
1 pointZnam i jak Beata ogromnie szanuje ten zespół, ostatnio dużo słucham piosenek tego zespołu mają świetne kawałki. Ostatnio jak się na lekcje spóźniłem, to mi nauczycielka powiedziała, że przypominam jej pana Marka Piekarczyka byłem, wtedy w skórę odziany. Utwory TSA mają wspaniały klimat fajnie posłuchać coś polskiego, by odpocząć od angielskiego czy niemieckiego itd. :) A tą piosenkę uwielbiam najbardziej. :) [video=youtube]
-
1 pointA teraz pora na rozwiązanie zagadki ,samolot który znacie z telewizji ,gazet i jest bohaterem jednego filmu to Boeing Vc-25 czyli wojskowa wersja Boeinga 747-200 zwana także Air Force One czyli samolot ze specjalnej jednostki służącej do transportu prezydenta USA . Powstały dwa egzemplarze tego samolotu
-
1 pointFala zbrodni... aj oglądało się. =) moim ukochanym bohaterem byl Igor. Myślę że Natasza Urbańska ten serial rozwaliła, a tak fajnie było.
-
1 pointWszyscy na tym forum tacy urodziwi... :D Ładna Tajka :) I fajne zdjęcie, panie fotografie :happy:
-
1 point
-
Member Statistics