Nimfa, zapamiętaj prostą zasadę:
Kto ma włącznik, ten włącza. Kto ma włANcznik, ten włANcza.
Nie wiem, czy w twoim przypadku zadziała, bo mi to tata wpoił jak byłam kilkuletnim smarkiem, a jak dziecko coś zapamięta, to to zostaje, ale... Spróbuj :D
To włanczanie, tu pisze i tym podobne rzeczy tak mnie w uszy gryzą... Ja wiem, że przyzwyczajenie, że może w domu popełniającego te błędy tak mówiono, ale to i tak mnie denerwuje strasznie, bo mnie oduczono tego jak miałam parę lat i po prostu to wszystko słyszę, nigdy to nie uchodzi mojej uwadze. Każdy błąd nauczyciela... A nie włanczają chyba tylko polonistki :D