A ja mam fazę na Nightwisha; dziką, nieokieuznaną fazę na wykonania live.
Teraz akurat po raz drugi słucham:
[video=youtube]
Niby wideo nie zachwyca profesjonałką, ale audio to miód. Uwielbiam Anette w tym utworze i Floor akurat tu nigdy jej nie doścignie, ta piosenka jest tylko Anette - idealna zła wiedźma! Och, i Marco! Najlepszy wodzirej ever! :happy: