Jump to content
Izzy

Dark Passion Play Survivor - Komentarze

Recommended Posts

Oto miejsce, gdzie możecie dyskutować o swoich wyborach (dlaczego ten właśnie utwór odrzuciliście?) oraz przemyśleniach (kto wygra survivor?). Bez off-topów. Trzymać się tematu, argumentować i dbać o poprawną polszczyznę. Tyle w temacie. Miłej zabawy!

Share this post


Link to post
Share on other sites

No, to teraz będzie pojedynek! DPP jest chyba najbardziej kontrowersyjnym wydawnictwem NW. Na wstępie zagłosowałam na WBTN, choć na tej płycie jest sporo słabszych, moim zdaniem, numerów. (Paradoksalnie, jest też sporo genialnych np, TPATP, TI, MOH (nie licząc chóru gospel na końcu), TE (ma smaczny klimacik), LTOW.)

Zagłosowałam na WBTN, ponieważ nienawidzę tego płaskiego, zabarwionego komputerowym brzmieniem utworu, ale, na dobrą sprawę, równie dobrze mogłam zagłosować na "Amaranth" (best pop-metal ever ;)), "Master Passion Greed", czy "Bye Bye Beautiful" (głównie ze względu na ten paskudny teledysk, przyznaję).

DPP miało sporo kawałków, które mogłyby być o wiele lepsze, gdyby nie Anette. Jej głos na DPP był bardzo płaski - piosenki były nagrane, zanim pojawiła się w zespole, więc musiała się jakoś do nich dopasować, do tego doszedł stres i gwałtowna zmiana stylu muzyki w jakim przywykła śpiewać, co sprawiło, po raz wtóry, to, że nie wiedziała jak ma właściwie śpiewać, jak użyć swojego głosu, żeby całość robiła wrażenie.

Na IM, jak często zwykłam pisać, Anette pokazała, że potrafi używać czegoś więcej, niż tylko tego płytkiego, monotonnego głosu pełnego nieadekwatnych ozdobników. Nie był to co prawda 'level' Tarji, ale już było o wiele lepiej (patrz "Scaretale", czy SLS).

 

Myślę, że w tym survivorze duże szanse na wygraną ma TPATP. Kolejna epicka, długa i pełna zwrotów akcji kompozycja z iście Mozartowskim dreszczykiem.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja sie wstrzymam z glosowaniem, gdyz na poczatku tygodnia przyjdzie moja edycja DPP i przeslucham ja ponownie, czego nie robilem od dlugiego czasu ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Paradoksalnie, jest też sporo genialnych np, TPATP, TI, MOH (nie licząc chóru gospel na końcu,

 

Bullszit, chór gospel na końcu MOH jest najlepszym, co się w tej piosence trafić mogło. Uwielbiam ją, najpierw spokojna, balladowa, a potem również balladowa, ale z orkiestrowym epickim tłem... Apotem wchodzi chór gospel i to już jest szczyt szczęścia, jak ta pani zaczyna robić wariacje wokół głównego tematu. ♥

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Paradoksalnie, jest też sporo genialnych np, TPATP, TI, MOH (nie licząc chóru gospel na końcu,

 

Bullszit, chór gospel na końcu MOH jest najlepszym, co się w tej piosence trafić mogło. Uwielbiam ją, najpierw spokojna, balladowa, a potem również balladowa, ale z orkiestrowym epickim tłem... Apotem wchodzi chór gospel i to już jest szczyt szczęścia, jak ta pani zaczyna robić wariacje wokół głównego tematu. ♥

 

To akurat jest kwestia gustu. Wiele osób narzeka na ten chór i mnie też się on nie podoba, bo kontrast między całym utworem, a finałem jest zbyt duży, żeby nie powiedzieć, że okropnie rani moje uszy. Lubię spektakularne finały, ale ten jest męczący, okropnie mi się dłuży i prawie zawsze go pomijam, słuchając. Ponadto, ja zwyczajnie nie lubię chórów gospel, więc... ten argument mówi sam za siebie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Paradoksalnie, jest też sporo genialnych np, TPATP, TI, MOH (nie licząc chóru gospel na końcu,

 

Bullszit, chór gospel na końcu MOH jest najlepszym, co się w tej piosence trafić mogło. Uwielbiam ją, najpierw spokojna, balladowa, a potem również balladowa, ale z orkiestrowym epickim tłem... Apotem wchodzi chór gospel i to już jest szczyt szczęścia, jak ta pani zaczyna robić wariacje wokół głównego tematu. ♥

Polać Sami herbatki malinowej! Chór jest świetny. "Meadows Of Heaven", chyba najwygodniejszy do śpiewania utwór NW + chór gospel = cud, miód i orzeszki ♥


Tak patrzę na ten temat do głosowania... Czy w którymkolwiek z poprzednich survivorów zdania były tak podzielone? :D Mamy... osiem głosów, a w tych głosach pięć różnych piosenek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zagłosowałem na "Cadence of Her Last Breath", ponieważ ten utwór jest... nudny. Nie oferuje zbyt wiele, nie wpada w ucho... Jak dla mnie najsłabsze ogniwo. Zastanawiałem się też nad eliminacją "Whoever Brings the Night" oraz "For the Heart I Once Had", ale wystarczy posłuchać ich wersji orkiestralnych... wow!

 

[video=youtube]

 

[video=youtube]

 

To smutne, jakie piękne brzmienie zakryły gitary i wokal. Na IM zdecydowanie lepiej słychać orkiestracje i chóry.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Muszę przyznać że najlepsze dwa utwory które będę bronić do końca to:

 

[video=youtube]

 

[video=youtube]

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Paradoksalnie, jest też sporo genialnych np, TPATP, TI, MOH (nie licząc chóru gospel na końcu,

 

Bullszit, chór gospel na końcu MOH jest najlepszym, co się w tej piosence trafić mogło. Uwielbiam ją, najpierw spokojna, balladowa, a potem również balladowa, ale z orkiestrowym epickim tłem... Apotem wchodzi chór gospel i to już jest szczyt szczęścia, jak ta pani zaczyna robić wariacje wokół głównego tematu. ♥

Polać Sami herbatki malinowej! Chór jest świetny. "Meadows Of Heaven", chyba najwygodniejszy do śpiewania utwór NW + chór gospel = cud, miód i orzeszki ♥


Tak patrzę na ten temat do głosowania... Czy w którymkolwiek z poprzednich survivorów zdania były tak podzielone? :D Mamy... osiem głosów, a w tych głosach pięć różnych piosenek.

 

Najwygodniejszy do śpiewania? A wyciągniesz 'dreambound for life"? Bo ja mam wielkie z tym problemy. :)

A tak poza tym, epickość w MOH zaczyna się od 'Rocking chair without the dreamer...". I potem już leci tak, że nie mogę się oderwać. ♥

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Dreambound for life" wcale nie jest takie złe. I akurat ma takie "podejście", że nie ma problemu z uniknięciem falsetu. ;)

 

Hm.. Wybrałam BBB, bo nienawidzę tego dyskotekowego intro. Za każdym razem, kiedy je słyszę, przypomina mi się Emppu, który, grając ten wstęp, robi (bardzo)prawie-szpagat, wykonując to tak komicznie, że wygląda, jakby miały mu się zaraz rozedrzeć spodnie (co tylko wzmacnia ten efekt). Teledysk do BBB też był słaby. Te panie, które (jak mogliśmy się przekonać w making-ofie) zastępowały chłopaków, były tragiczne. Mogli przecież wybrać modelki, które mają jakiekolwiek pojęcie o instrumentach, na których mają udawać, że grają. ;_;

Aczkolwiek muszę przyznać, że zastanawiałam się też nad COHLB, tylko że... Wstęp do BBB i tekst jakoś przeważyły. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Paradoksalnie, jest też sporo genialnych np, TPATP, TI, MOH (nie licząc chóru gospel na końcu,

 

Bullszit, chór gospel na końcu MOH jest najlepszym, co się w tej piosence trafić mogło. Uwielbiam ją, najpierw spokojna, balladowa, a potem również balladowa, ale z orkiestrowym epickim tłem... Apotem wchodzi chór gospel i to już jest szczyt szczęścia, jak ta pani zaczyna robić wariacje wokół głównego tematu. ♥

Polać Sami herbatki malinowej! Chór jest świetny. "Meadows Of Heaven", chyba najwygodniejszy do śpiewania utwór NW + chór gospel = cud, miód i orzeszki ♥


Tak patrzę na ten temat do głosowania... Czy w którymkolwiek z poprzednich survivorów zdania były tak podzielone? :D Mamy... osiem głosów, a w tych głosach pięć różnych piosenek.

 

Najwygodniejszy do śpiewania? A wyciągniesz 'dreambound for life"? Bo ja mam wielkie z tym problemy. :)

A tak poza tym, epickość w MOH zaczyna się od 'Rocking chair without the dreamer...". I potem już leci tak, że nie mogę się oderwać. ♥

No dobra, ten fragment jest trochę trudniejszy, ale generalnie całą piosenkę śpiewa mi się jakoś tak dobrze, czego nie mogę powiedzieć o Gwiezdnych Paczaczach na przykład :D Chociaż, w takim "Storytime" czy "Scaretale" wcale nie ma fragmentów, w których trzeba piszczeć tak wysoko, że robi się ciężko.

Ja kibicuję WYLASR, "The Escapist", Wyspiarzowi i "Eramaan Viimeinen". A, no i jeszcze MOH mogłoby zajść gdzieś w miarę wysoko. Zachwytów nad TPATP jakoś nie podzielam. Nie żebym tak całkiem nie lubiła tego utworu, jest w porządku, ale... No, na pewno nie należy do moich ulubionych.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Islander jest moim faworytem na DPP. Dzisiaj nawet przesłuchałam całą płytę, żeby na świeżo podejść do survivora. Niewiele to jednak zmieniło w mojej ocenie albumu. TPATP, Eva oraz Islander. Cała reszta jest dla mnie nie najtłiszowa, nudna i... brak mi słów xDJak już cokolwiek mi się spodobało w którymś kawałku, to chwilę później zostało to zepsute przez inny element...

 

Edit: okej, jeszcze Escapist jest takie w miarę w porządku ;) i Erämaan Viimeinen

Jak to jest, że bonusy są lepsze od tej standardowej zawartości płyty?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy tylko mnie się wydaje, czy Islander wygra?

Może tylko mi, bo tak bardzo kocham tę piosenkę (:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja obstawiam, że wygra TPATP. Utwór chwyta za serce (i chyba nikt nie powinien zaprzeczyć temu ;) )

Prócz TPATP, moim drugim oczkiem w głowie jest WYLASR. Piosenka tak uczuciowa i szarpiąca moje feelsy :D

O MOW, Islander czy Eva już nie wspomnę :)

Na 100 % chcę się pozbyć BBB, COHLB, FTHIOH ITD.

Ja głosuję na TPATP, WYLASR i Islander- moja trójca przenajświętsza :D

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Osoby o słabych nerwach niech tego nie czytają ;) Moje ulubione utwory z tej płyty to "Amaranth" i "Bye bye beautiful". Na innych nie mogę się skupić. Myślę, że w tym głosowaniu szybko odpadną- podobnie jak "Nemo" i WIHAA w poprzednim.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Myślę, że wysoko będą: TPATP i "While your lips are still red". Nie przepadam za nimi i wolałabym żeby wygrało "7 days to the wolves". Zapomniałam całkiem o tej piosence gdy pisałam poprzedni post a to właśnie mój nr 1 z tej płyty ( Amaranth i BBB zajmują kolejne miejsca).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Na początku tematu pisałam, że najprawdopodobniej wygra TPATP, ale po głebszym zastanowieniu i przyjrzeniu się wcześniejszym survivorom... możliwe, że coś nas zaskoczy (tak, jak zaskoczyło nas "Walking in the Air"). Uważam, że TI ma duze szanse. "Eva", WYLASR i MOH zajdą pewnie daleko, a po najsłabszych kawałkach typu BBB, "Amaranth", FTHIOH i MPG, odleci pewnie TE, "Sahara", 7DTTW. Zastanawiam się kiedy odpadnie LOTW i jego wersja wokalna, czyli EV. Pewnie koło TE i reszty.

 

 

Zmieniając temat, bardzo aktywnie przedstawiają się komentarze do DPP w porównaniu z resztą wątków o Survivorach. Tylko tak dalej! :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba źle oddałem głos. Ale dobra, niech będzie

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba źle oddałem głos. Ale dobra, niech będzie

 

Zawsze możesz edytować post ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Whoever Brings The Night – czemu na ten numer głosuje? To jest idealny przykład genialnej aranżacji i średniej kompozycji (może dlatego, że to autorskie dzieło Emppu). Aranż jest cudny: interesująca i nietuzinkowa orkiestracja, różne ciekawe zabiegi formalne, użycie nietypowych instrumentów (szyna kolejowa, beczki, cymbały) itd. Tylko że w wersji albumowej to wszystko jest gdzieś w tle. Jakby wyciąć środek z tym przyspieszeniem i solówką, to by się moim zdaniem nawet kompozycyjnie obroniło, w szczególności przy innym ustawieniu instrumentów w przestrzeni muzycznej.

Znaczy w sumie to rozumiem, Nightwish to metal a nie muzyka filmowa, więc instrumenty rockowe muszą być z przodu, niemniej delikatnie inny miks by nie zaszkodził.

 

Za to po przesłuchaniu wersji orkiestralnej Amaranth, nabrałem kiedyś więcej sympatii do tego numeru, piękne chóry (osobno żeńskie i męskie), których na przykład w mostku prawie w ogóle nie słychać w normalnej wersji.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja na razie próbuję wywalić Eramaan Viimeinen, chociaż przypuszczam, że trochę mi to zajmie, bo jakoś tak dziwnym trafem lubicie ten numer.

A co w nim jest takiego? Już FTHIOH jest lepsze. Możliwe, że denerwuje mnie głos Jonsu, może to dlatego hejtuję ten numer, ale prawda jest taka, że nie słuchałam go od początku od jego wyjścia. Tylko parę razy zaraz po tym jak wyszedł i to był koniec. To nie jest NW, który kocham.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba źle oddałem głos. Ale dobra, niech będzie

 

Zawsze możesz edytować post ;)

 

Piernicze, już mi się nie chce...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chyba źle oddałem głos. Ale dobra, niech będzie

 

Zawsze możesz edytować post ;)

 

Piernicze, już mi się nie chce...

 

No tak, zdecydowanie wymaga to dużej ilości wysiłku i pracy : P

 

~ * ~ * ~ * ~

 

Trochę mnie zaskoczyło, że BBB odpadło tak wcześnie. Mam taki mały sentyment do tej piosenki, bo to moje pierwsze przygody z NW.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie rozumiem, dlaczego połowa ludzi głosuje na Whoever Brings the Night.

Przecież, to taki fajny utwór. Mi się w każdym razie podoba (:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.