Evi 1960 Posted March 10, 2013 Brak pociągu okej, Ale sam nie wierze w to. Bo nie ma to jak ludzka ciekawość. Tylko niech już nikt nie robi braku możliwości. ciekawość? no nie wiem, ale to działa w obie strony. skoro tłumaczysz to ciekawością to najpierw zadaj sobie pytanie czy ty jesteś na tyle ciekawy żeby sprawdzić jak to jest z innym chłopakiem. Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted March 10, 2013 Nigdy nie zrozumiemy innej osoby, żadnej! Każdy jest inny, ma swoje okulary i kąt spojrzenia na świat: seksualność itp. Nigdy nie zrozumiem homo skoro jestem hetero, ale gdybym spróbowała- kto wie? Szanujmy inność, bo ona objawia się na co dzień w różnych aspektach życia- czasem nie zauważamy nawet. Ja osobiście nie odrzucam innych mi opcji, tylko wybieram co mi pasuje:) Share this post Link to post Share on other sites
xhonek 26 Posted March 10, 2013 Ubiegłaś mnie :-D skoro nie czuje pociągu - to też raczej nie będzie eksperymentował. Chyba że jest pijany. Taka abstrakcja xD Share this post Link to post Share on other sites
Freyja 228 Posted March 10, 2013 a co powiecie na temat pokrewny: adopcja dzieci przez pary homo. O nie, to już w ogóle zaczną się dywagacje bez konsensusu, bo jest za mało rzetelnych badań na ten temat.. Teoretycznie dyskusję można prowadzić, ale przydałby się ktoś kompetentny w tym temacie. I nie chodzi tylko o kwestię par homoseksualnych, ale ogólnie o wpływ różnych nieprawidłowości (co by daleko nie szukać: samotni rodzice, alkoholizm w rodzinie, itd.) w rodzinach na rozwój dzieci. Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted March 10, 2013 ale mi nie chodzi o to co na ten temat sądzi nauka tylko Wy - zwykli ludzie. chciałabym po prostu poznać wasze zdanie w tej kwestii i jakieś krótkie wytłumaczenie na jakiej podstawie tak uważacie ;) Share this post Link to post Share on other sites
xhonek 26 Posted March 10, 2013 No właśnie! Wszystko nauką chcecie popierać? To jest bez sensu. Share this post Link to post Share on other sites
Ancient 322 Posted March 10, 2013 @Evi Mam być ciekawy swojej płci, tylko po co, mam swoje ciało. @beatag60 Oj tam zrozumiemy, bez przesady, nie którzy ludzie to empaci. Po za tym, musimy być otwarci społecznie. @Freyja Dlatego musimy się nauczyć badać, rozmawiając o czymś takim. Może powiem coś sprzecznego ze sobą, ale sama nauka tego nie zbada, potrzeba osobowości człowieka. @xhonek Odpuść tej nauce. Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted March 10, 2013 Już Wam piszę jak ja to widzę. Znam związki formalne hetero itd. takie, że za żadne skarby nie oddałabym swojego dziecka tam. Znam homo, które są prawdziwym domowym stadłem - i tu nie ma wątpliwości:) Share this post Link to post Share on other sites
Freyja 228 Posted March 10, 2013 ale mi nie chodzi o to co na ten temat sądzi nauka tylko Wy - zwykli ludzie. chciałabym po prostu poznać wasze zdanie w tej kwestii i jakieś krótkie wytłumaczenie na jakiej podstawie tak uważacie ;) No to napisałam, że teoretycznie można o tym podyskutować właśnie na zasadzie co kto sądzi, tylko żeby potem znów nie zrobiło się tak jak tu, gdzie po 8 syronach dochodzimy do wniosku, że "nie rozumiem jak można kochać kogoś tej samej płci?", a i tak wiadomo, że "Orientacja seksualna to trwały emocjonalny, romantyczny i seksualny pociąg do osób określonej płci.", a na jej wybór nie mamy wpływu... Albo gorzej, jeszcze się jakaś kłótnia nawiąże! Ok, dobra: trzeba rozmawiać! Byle wypowiedzi były konstruktywne ;) Share this post Link to post Share on other sites
Ancient 322 Posted March 10, 2013 Sory, ale jeśli ktoś nie pyta nigdy się nie pozna tej prawdy, więc dlaczego można twierdzić by nie pisać nic. Share this post Link to post Share on other sites
Girdun 107 Posted March 10, 2013 Ale chce wiedzieć dlaczego homo, nie może kochać drugiej płci? podejrzewam, że z tego samego powodu dla którego hetero nie zakochują się w osobach tej samej płci - brak pociągu. a co powiecie na temat pokrewny: adopcja dzieci przez pary homo. Lepsza para homoseksualna jako rodzina niż dom dziecka ihmo. Share this post Link to post Share on other sites
xhonek 26 Posted March 10, 2013 Girdun - święta racja. Dziecko w tym przypadku wychowa się w rodzinie. Co z tego, że rodzice są tej samej płci? To rodzice. Nieważne, że przyszywani. Ancient - dać spokój nauce? To wy dajcie jej spokój :) ani razu się nie odniosłem do żadnych ''badań''. Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted March 11, 2013 O Jeżu Kolczasty... To ja już tematowi homoseksualizmu i adopcji dzieci przez takie pary mówię pass. Jestem zdecydowaną przeciwniczką. Zarówno z punktu widzenia osoby hetero, jak i spojrzenia książkowo-psychologocznego. Pisałam już kiedyś na pewnym forum, podpierając się publikacjami, drugi raz zwyczajnie nie mam ochoty podnosić sobie ciśnienia. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Cecylia 1 Posted March 11, 2013 Ale chce wiedzieć dlaczego homo, nie może kochać drugiej płci? podejrzewam, że z tego samego powodu dla którego hetero nie zakochują się w osobach tej samej płci - brak pociągu. a co powiecie na temat pokrewny: adopcja dzieci przez pary homo. Lepsza para homoseksualna jako rodzina niż dom dziecka ihmo. Raju, jestem przeciwna adopcji przez pary homo, ponieważ uważam, że każde dziecko by prawidłowo się rozwijać i w dorosłym życiu prawidłowo wejść w rolę męża/żony/ ojca/matki potrzebuje wzorców zarówno od matki jak i ojca. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Ancient 322 Posted March 11, 2013 Widzę zwolenników, że homo to jednak nie jest częścią w środowisku. Tylko nie czaje tego, że skoro rodzina, musi mieć rodziców hetero, to dlaczego może żyć z sąsiadami homo? @xhonek Nauka też jest potrzebna, do rozwiązywania spraw, jest nie zbędna. Jest częścią tego, czy chcesz, czy nie. Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted March 11, 2013 Widzę zwolenników, że homo to jednak nie jest częścią w środowisku. A to niby kto i gdzie napisał? Tylko nie czaje tego, że skoro rodzina, musi mieć rodziców hetero, to dlaczego może żyć z sąsiadami homo? A co ma piernik do wiatraka? Mi nie przeszkadza, że obok mieszkają geje, ale nie chciałabym, żeby zaadaptowali mnie, lub moje dzieci. Rodzina a sąsiedzi to chyba nie jest to samo? Share this post Link to post Share on other sites
Ancient 322 Posted March 11, 2013 No czy ja wiem, nie masz stuprocentowej władzy nad dzieckiem, więc wychowuje się ono przez społeczeństwo, musiało by mieszkać całe życie w domu, w izolacji. Chyba, że je zmusisz aby słuchało tylko ciebie, to i tak nie wykonalne, sprzeczne nawet. Tworzenie pary homo jest w porządku, ale posiadanie przez nich dzieci to nie, przekazywanie swoich genów, zasad to najważniejszy cel życia, jak chcecie żyć w zgodzie z homo, skoro nie chcecie, aby oni mieli dzieci. Bardzo beznadziejny paradox. Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted March 11, 2013 Tworzenie pary homo jest w porządku, ale posiadanie przez nich dzieci to nie, przekazywanie swoich genów, zasad to najważniejszy cel życia, jak chcecie żyć w zgodzie z homo, skoro nie chcecie, aby oni mieli dzieci. Bardzo beznadziejny paradox. Jak już tak bardzo pałają rządzą posiadania dziecka, istnieje opcja posiadania przez nich własnych, biologicznych. Są surogatki i sztuczne zapłodnienie, że o zachowaniach bi skutkującymi różnymi konsekwencjami wspominać chyba nie muszę? Biologiczne - niech sobie mają, każdy rodzic ma prawo wychowywać swoje dzieci. Ale niekoniecznie musi cudze. Z adopcją mają problem pary hetero i osoby samotne, a tu wykłócacie się prawa homo. Słabe. Share this post Link to post Share on other sites
Ancient 322 Posted March 11, 2013 Nie, to jest nie fer, traktujmy się równo. Albo w ogóle. Share this post Link to post Share on other sites
xhonek 26 Posted March 11, 2013 Ancient. Najpierw się mnie czepiasz, żebym zostawił temat nauki. Gdy wspomniałem, że tego tematu nie poruszam, to ty na mnie najechałeś... Mało ważne. Ile ludzi, tyle zdań na temat adopcji przez pary jednopłciowe. Share this post Link to post Share on other sites
Ancient 322 Posted March 11, 2013 Ja powiedziałem, a dokładnie powtarzam jakie są fakty, a bez nich ani rusz. Wcześniej stwierdziłeś, żeby nie stosować do wszystkiego nauki, jak było? Tylko się nie obrażaj, ja nie chce nikogo urazić, tylko wyrażam swoją opinię. Mam nadzieje, że jest okej. Share this post Link to post Share on other sites
xhonek 26 Posted March 11, 2013 Spoko ;) Ja nie mam w zwyczaju się obrażać :D Share this post Link to post Share on other sites
Cecylia 1 Posted March 11, 2013 Uwierzcie mi - geje to całkowicie normalni ludzie. prawie :) Znam bardzo dobrze takiego jednego, któremu do normalności daaaleko. W pozytywnym sensie :D O płci pięknej się nie wypowiem - znam tylko jedną osobę :D Więc nie rozumiem ludzi, którzy są tak nieprzychylnie im nastawieni. Nawet nie wiedzą ile osób jest homoseksualnych w ich otoczeniu :) Związki partnerski? Jestem na tak. Związek partnerski nie jest małżeństwem. A bardzo ułatwia życie. Chociażby fakt wspólnego majątku czy odwiedzin w szpitalu - a także dziedziczenia. Według prawa takie osoby są sobie obce - i nie mają żadnych wspólnych praw - które posiadają nawet konkubinaty. Evi - co powoduje twą niechęć do takich związków? Nie trzeba zawierać związku małżeńskiego czy partnerskiego, żeby dziedziczyc po sobie, można np odwiedzić notariusza :) No czy ja wiem, nie masz stuprocentowej władzy nad dzieckiem, więc wychowuje się ono przez społeczeństwo, musiało by mieszkać całe życie w domu, w izolacji. Chyba, że je zmusisz aby słuchało tylko ciebie, to i tak nie wykonalne, sprzeczne nawet. Tworzenie pary homo jest w porządku, ale posiadanie przez nich dzieci to nie, przekazywanie swoich genów, zasad to najważniejszy cel życia, jak chcecie żyć w zgodzie z homo, skoro nie chcecie, aby oni mieli dzieci. Bardzo beznadziejny paradox. A kto powiedział, że chcemy żyć w zgodzie z homo? Albo, że nie chcemy? Są to są i niech sobie żyją w spokoju długo i szczęśliwie. A wzorce do naśladowania przy późniejszym wchodzeniu w rolę ojca czy matki jak i męża czy żony, oj nie spotkałam się nigdy z takim przypadkiem by ktoś powielał ojcowskie czy matczyne schematy zachowań sąsiada, wręcz obserwując różne osoby zauważam podobieństwa w zachowania miedzy mini a ich rodzicami. Share this post Link to post Share on other sites
xhonek 26 Posted March 11, 2013 Okej. A sprawa szpitala? Owszem - zawczasu można zrobić odpowiednie ''zaświadczenie'' - ale nie każdy lekarz może to uznać. Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted March 11, 2013 notariusz to jest jedno, ale jak się jakaś "rodzinka" znajdzie, która będzie chciała się sądzić o kasę to i akt notarialny nie wystarczy, a samo to, że są oni rodziną daje już coś więcej :P Share this post Link to post Share on other sites