Tolerancja

[beatag60 2263]

Tolerancja z definicji oznacza postawę wykluczającą dyskryminację ludzi, których sposób postępowania oraz przynależność do danej grupy społecznej może podlegać dezaprobacie przez innych pozostających w większości społeczeństwa.

Trudno mówić o tolerancji wobec nierówności traktowania kobiet w krajach np.muzułmańskich i podobnych praktykach. Ten rozdział historii nie sięga swoim prymitywizmem zasadzie tolerancji!

Wracając do sedna: jeśli nikogo nie krzywdzisz możesz i "majtki nosić na głowie"- mnie to przeszkadzać nie będzie:)

[Taiteilija 2754]

Ostatnia wypowiedź Taiteiliji

Hipokryzja i tyle.

 

Toleruję ludzi ich cechy i poglądy, a nawet akceptuję, o ile potrafię je zrozumieć i nie godzą w moje wartości i przekonania. Każdemu człowiekowi należy się szacunek. Nie toleruję pewnych zachowań. Między zachowaniami a cechami istnieje ogromna różnica. Cecha czy pogląd nie oznacza działania, którego możnaby się po niej czy po nim spodziewać. To, że ktoś jest muzułmaninem mi nie przeszkadza. Przeszkadzają mi zachowania, o których pisał Marcin.

 

Tą krótką wypowiedź pisałam wczoraj na szybko i może niewłaściwie sformułowałam to, co miałam na myśli.

Skoro nie akceptuje się nietolerancji to nie wolno też akceptować wrogich poczynań islamistów względem naszej kultury, co jest właśnie brakiem tolerancji z ich strony. Skoro w konstytucji zapisane jest, że obowiązuje wolność wyznania, skoro istnieje zapis o szeroko pojętej akceptacji dla indywidualności, to obowiązuje on też muzułmanów; mają obowiązek, będąc na terytorium jakiegoś kraju, akceptować jego kulturę i obyczaje, a nie panoszyć się i próbować narzucić własne. Ci ludzie łamią prawo, a sprawa jest delikatna, ponieważ są, bądź, co bądź, innego wyznania, a skoro prawo mówi, aby inne wyznania tolerować, to władza boi się poważniejszych interwencji w tej sprawie, aby nie urazić krajów arabskich.

Nazywam to pułapką tolerancji; obowiązujemy się coś tolerować i kiedy sami spotykamy się z nietolerancją, to nie umiemy z nią walczyć, bo przyrzekliśmy tolerować inność i nie chcemy wykazać się nietolerancją. Dlatego też tolerancja powinna działać w obie strony i mieć ustalone granice, jak napisała Morderczyni. Nie można tolerować bezgranicznie zbrodniczego procederu, składającego się z uprzedzeń i chęci zduszenia czyjejś kultury narodowej, bo to jest przecież nietolerancja, a jej mamy nie akceptować. Skoro ktoś nie potrafi się zaaklimatyzować w danej kulturze, to powinien jak najszybciej wrócić do swojego kraju, a nie usiłować tą obca kulturę zniszczyć, gdyż przecież w ten sposób łamie obowiązujące prawo. Muzułmanie łamią je, a europejczycy powinni je egzekwować bezwzględnie; nie ważne, że sprawa jest delikatna! Ustanowiliśmy prawo, egzekwujmy je w stosunku do każdego tak samo, bo inaczej pełnego równouprawnienia każdej jednostki nie będzie nigdy. Za nietolerancję powinien ponosić kary każdy tak samo bez względu na wyznanie, rasę, orientację, czy pochodzenie!

To miałam na myśli, gdy wspomniałam o tolerancji działającej w obie strony, bo ta strona, która jej nie stosuje łamie prawo w sposób oczywisty, a my się mamy prawa trzymać.

Ogólnie, nie mam nic do muzułmanów; mają swoją kulturę, obyczaje, ale toleruję ich tradycje tak długo, jak nie atakują agresywnie moich własnych. Domagają się akceptacji ich kultury, niech przyjmą do wiadomości kulturę innych narodów!

[Cameloth 92]

Tutaj po części muszę się zgodzić. Mianowicie z tym faktem, że muzułmanie (choć nie wszyscy zapewne) mają gdzieś poczynania innych ludzi i dążą do swego nawet za cenę ograniczenia pozostałych bytów wyznających inną wiarę. Jest to denerwujące. Dziwi mnie postępowanie niektórych rządów, które dają sobie i swoim obywatelom wchodzić na głowę.

[Taiteilija 2754]

@Cameloth: To pewnie dlatego, że boją się drażnić muzułmanów, żeby na siebie nie ściągnąć terrorystów, czy w ogóle gniewu arabskich grup agresorów. Sprawa jest delikatna, gdyż łatwo o nieporozumienie i wyjdzie, że władze jakiegoś europejskiego kraju są nienawistne i nietolerancyjne względem innego wyznania (tzw. odwrócenie kota ogonem), co da pretekst do konfliktu międzynarodowego. Patrząc z drugiej strony, takie tchórzostwo powoduje, że inne wyznania i kultury są traktowane pobłażliwie, co tworzy precedens; oni mogą atakować naszą kulturę, a my nie możemy atakować ich, bo się obrażą? Co za bzdura. To tak, jak np. utarł się stereotyp, że rasizm dotyczy nienawiści rasy białej w stosunku do czarnej i każdy przejaw rasizmu w tej formie jest ostro atakowany (co pochwalam, bo kolor skóry nie jest żadna większą różnicą)... ale co z rasizmem czarnych do białych? Taki na pewno też istnieje, ale nie mówi się o nim. Tolerancja nigdy nie zatriumfuje, gdy, po pierwsze, nie wyznaczy się jej dokładnych granic, po drugie, nie będzie egzekwowana równomiernie po obu stronach konfliktu.

 

 

A jeszcze wracając do muzułmanów, są zapewne i tacy, którzy żyją sobie spokojnie i nikomu nie wadzą, nie narzucają się. Ci obrywają najbardziej, bo pokutują za agresję innych. Rośnie niechęć do muzułmanów i płacą za nią nawet ci, którzy przecież nie wyrządzili nikomu krzywdy. Odpowiedzialność zbiorowa. :undecided:

[Nightfall 809]

Pewne wydarzenie, a mianowicie wypowiedź licealistki skierowana do premiera (przypuszczam, że wszyscy słyszeli o tej sprawie), przypomina mi o tym, czego nie znoszę i nie toleruję. Nie zgadzam się z fanpejdżami na FB, które powstają w celu krytykowania i ośmieszania danej osoby lub grupy osób w chamski i bezczelny sposób. Nie znam się na prawie, ale przypuszczam, że jest to karalne. Przykładny takich stron:

 

https://www.facebook.com/BekazMariiSokolowskiej?fref=ts

https://www.facebook.com/melonmasonchuj?fref=ts

https://www.facebook.com/bekatuska

 

Dlaczego się nie zgadzam? Przede wszystkim dlatego, że sieją uprzedzenia i dehumanizacje, a dehumanizacja jest niebezpieczna. Bardzo niebezpieczna. Moim zdaniem pracownicy FB powinni reagować natychmiastowym usuwaniem takich stron, kiedy tylko zostaną zgłoszone. Moja znajoma próbowała zwalczać różne fanpejdże tego typu i za każdym razem dostawała odpowiedź w stylu: otrzymaliśmy Twoje zgłoszenie lecz nie wykryliśmy żadnych nieprawidłowości na danej stronie. Popieram krytykę, jeśli jest konstruktywna, tymczasem: masowe wyśmiewanie się z innych ludzi = wszystko jest w porządku.

[Cameloth 92]

@Nightfall - też mnie to oburzyło, że śmieją się publicznie z tej licealistki. Nie wiem komu zaszkodziła (poza premierem) ale niektórzy ludzie zrobią wszystko dla lajków.

[Sami 3171]

Chyba mam do tego trochę inne podejście. Nie jestem hejterem, ale tez nie jestem zwolennikiem tej dziewczyny. Uważam, że to, co zrobiła było głupie i należy traktować to jako niezbyt inteligentną próbę zwrócenia na siebie uwagi.

Ta strona to reakcja internetu na jej wybryk, który sam w sobie nie był zbyt tolerancyjny ani taktowny. A jak wiemy, internet to różni ludzie, czasem inteligentni, czasem mniej, czasem dający się wciągnąć w rózne tego typu 'ruchy'.

Nie bronię ich, ale ja tez nie do końca akceptuję jej 'wybryk'. Cóż inaczej się tego nazwać nie da. Tolerancja tolerancją, różnica poglądów politycznych to jedno, ale sposób ich manifestowania to drugie. Tolerancja polega na akceptowaniu wszystkiego?

[Ares 1858]

Mnie zburzyła strona "beka z fanów mansona" skąd oni wiedza jacy są na prawdę. Sam jestem fanem Mansona i ta strona mnie wkurzyła do czerwoności. Fani MM może ubierają się na czarno lekko się malują, ale nie są pozbawieni inteligencji wręcz przeciwnie oprócz mnie znam dużo fanów MM byłem na koncercie nawet i poznałem tam wiele wspaniałych i miłych ludzi. Wszystko, to pewnie sprawka napalonych fanek 1D, czy Biebera... Nienawidzę jak ktoś tworzy tego typu hejterskie strony...

Też tak jest w przypadku Floor i Tarji...

 

https://www.facebook.com/pages/Floor-Jansen-Haters/228277787377497?fref=ts

https://www.facebook.com/pages/Tarja-Turunen-Haters/841012252580600?fref=ts

[Evi 1960]

Pewne wydarzenie, a mianowicie wypowiedź licealistki skierowana do premiera (przypuszczam, że wszyscy słyszeli o tej sprawie)

 

Ja nie słyszałam... Oświeci mnie ktoś, czy muszę przekopywać google? :P

[Nightfall 809]

Tzn. nie chciałam poruszać sprawy związanej z wypowiedzią Marysi, tylko zwrócić uwagę na fanpejdże, które hejtują. Nawet celowo podałam linki do trzech różnych stron :D

 

Evi, pierwszy wynik który mi wyskoczył w wyszukiwarce:

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019407,title,Licealistka-nie-przyjela-kwiatow-od-Donalda-Tuska,wid,16638818,wiadomosc.html?ticaid=112e52

[Guest Morderczyni]

Wszystko, to pewnie sprawka napalonych fanek 1D, czy Biebera...

Tym jednym zdaniem zbliżyłeś się do tych, o których piszesz. Chcesz, aby ktoś szanował fanów muzyków, których lubisz, a sam nie okazujesz szacunku fanom innych wykonawców?

[Ares 1858]

A wcale, że nie jestem jak oni. Ja szanuje 1D, Biebera i jego fanów... Są strony hejterskie o nich, a ja jakoś ich nie lubię. Własnie oni chcą szacunku do nich i do siebie, a sami obrażają innych...

[Guest Simo]

A skąd wiesz, że to oni robią? Masz na to jakieś dowody? W tym momencie oskarżasz fanów tamtych wykonawców praktycznie bezpodstawnie. I tym samym okazujesz, jak wielki jest Twój szacunek do nich - praktycznie zerowy. Rozumiem, że nie lubisz, gdy ktoś obraża Twój ulubiony zespół, ale bezpodstawne oskarżanie jest jeszcze gorsze.

[Cameloth 92]

Chyba mam do tego trochę inne podejście. Nie jestem hejterem, ale tez nie jestem zwolennikiem tej dziewczyny. Uważam, że to, co zrobiła było głupie i należy traktować to jako niezbyt inteligentną próbę zwrócenia na siebie uwagi.

Nie jestem pewien czy chciała zwrócić na siebie uwagę. Może zna jakiś przykład z życia by przez to nie pałać sympatią do premiera (np. jej tata pracował w stoczni, fabryce fiata, elektrowni etc. która przez politykę rządu upadła). Z tego co widziałem to dziewczyna wydawała się być na prawdę zła tak jak ja byłem dziś rano gdy usłyszałem w wiadomościach, że jakiś facet utopił 7 piesków i wyrzucił w reklamówce na łąkę, jeden tylko się uratował.