Milla 2534 Posted October 18, 2015 A ja jestem nieprzeciętna i widzę 4 XD 2 Share this post Link to post Share on other sites
Marja 708 Posted October 18, 2015 Haha, widzę 9 osób! :D Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted October 18, 2015 Update: zerknęłam szybko jeszcze raz i mam już 6. Jeszcze tylko 3 :> Share this post Link to post Share on other sites
Lawenda 457 Posted October 18, 2015 Haha, widzę cztery od pierwszego rzutu okiem, a następne to... dopiero za pomocą. Jestem słaby doktor Watson :( Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted October 18, 2015 A jak ja widzę tylko dwóch? :) Share this post Link to post Share on other sites
Maciek 1188 Posted October 20, 2015 Znam ten obrazek od lat i z tego co mi się udało ustalić to: 1 - to ta duża postać łysiejącgo pana 2- kobieta z dzieckiem 3 -to dziecko 4- starzec w kapeluszu 5,6,7 - po lewej stronie łuku trzy twarze, jedna na wprost i dwie z profilu 8 - po prawej stronie łuku twarz 9- prawdopodobnie ręka starca tworzy ostatnią osobę.. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Sami 3171 Posted October 20, 2015 Z cyklu "Nie mam pojęcia, dlaczego YT podsunęło mi ten filmik, ale kliknęłam z ciekawości i nie żałuję". Te oczy są niesamowite *.* [video=youtube] Witą.... Powiedzcie, że brakowało Wam moich pseudonaukowych wynurzeń w ramach offtopu w 'Ciekawostkach" :> A jeśli nie, to yolo :D No dobra. Pamiętacie zespół Waardenburga sprzed paru stron? (który w zeszycie do genetyki nazywam 'zespołem Sanjati', bo nie umiałam zapisać ze słuchu nazwy na wykładzie :D) No to tak. Dzisiaj mnie oświeciło (to znaczy temat wykładu z genetyki zahaczył o geny HOX u Drosophila (tak się po genetycznemu nazywa muszkeł owocówkeł) i ktoś wspomniał, że to działa też u ludzi.). Więc zaczęłam grzebać po internetach i faktycznie, to są geny, które warunkują prawidłowy rozwój zarodkowy. Czyli, że w trakcie podziału, kiedy jest się morulą czy tam blastulą warunkują to, że z danych komórek powstaną rączki, a drugich nóżki. Chociaż z drugiej strony będę musiała się wczytać dalej jak to dokładnie działa u ludzi, bo przecież ludzie mają rozwój niezdeterminowany (a muszki Drosophila zdeterminowany). Zdeterminowany, czyli taki, gdzie konkretne komórki podczas podziałów zarodkowych mają przypisane konkretne funkcje - ty idziesz na nóżki, a ty na skrzydełka. Jeśli komórka, z której miały być skrzydełka z jakichś powodów się nie podzieli, to niestety skrzydełek nie ma. U człowieka to działa trochę inaczej. Zależy to właśnie od genów HOX, których produkty białkowe regulują ekspresję (czyli warunkują ujawnienie lub nie ujawnienie cechy w fenotypie (wyglądzie)) Zespól Waardenburga ogólnie polega na zaburzeniach rozwoju kończyn, tylko jedna z wersji tej choroby ogranicza się do objawów, które ma ten pan i ta wersja właściwie nic złego poza tym nie robi. Wracając do genów HOX homeotycznych, to cytując za Wikipedią (ja tego tak ładnie nie napiszę) Mutacje w obrębie tych genów zazwyczaj nie wpływają negatywnie na układ segmentów ciała, ale prowadzą do stanu określanego mianem homeosis, w którym określony segment zostaje zastąpiony przez inny. Wynika to z tego, że w przypadku takiej mutacji niektóre komórki otrzymały w czasie rozwoju zarodka błędną informację pozycyjną i dlatego zachowują się w niewłaściwy dla siebie sposób. Bardziej zainteresowanych konkretnym przykładem odsyłam tutej. Albo też tutej Co ciekawe - geny HOX homeotyczne są kolinearne. Czyli bardziej po ludzku - tak jak są ułożone na chromosomie, w takiej też kolejności będzie następować ich ekspresja. Ale - co mnie trochę ciekawi, a trochę wkurza, nie mogę znaleźć w jaki sposób dziedziczy się tą szczególną mutację, która determinuje zespół Waardenburga, czyli mutację ekspresji genu PAX3. Ani ogólnie nie mogę znaleźć informacji (w angielskim internecie też średnio) o dziedziczeniu mutacji genów HOX. Będę musiała zapytać następnym razem na zajęciach. :< 7 Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted October 23, 2015 Sami, pięknie tłumaczysz ♥ proszę, wydaj książkę o genetyce ♥ 3 Share this post Link to post Share on other sites
Sami 3171 Posted October 23, 2015 Sami, pięknie tłumaczysz ♥ proszę, wydaj książkę o genetyce ♥ Jeśli forum przetrwa jeszcze lat parę, to na pewno dostaniecie więcej moich genetycznych wynurzeń, bez obaw :) Share this post Link to post Share on other sites
prostreet94 259 Posted October 28, 2015 Zeby nie bylo offtopu, wstawiam tu :) SZKOCKI AKCENT - WIDEO: https://www.facebook.com/OfficialScottishBanter/videos/620024174794281/?pnref=story masakra, nie? :) Share this post Link to post Share on other sites
Sami 3171 Posted October 28, 2015 Zeby nie bylo offtopu, wstawiam tu :) SZKOCKI AKCENT - WIDEO: https://www.facebook.com/OfficialScottishBanter/videos/620024174794281/?pnref=story masakra, nie? :) Miejscami brzmi podobnie do Niemieckiego... Jest o wiele twardszy niż regular angielski Post pod postem, to się nazywa życie na krawędzi #yolo :D [video=youtube] 2 Share this post Link to post Share on other sites
prostreet94 259 Posted October 28, 2015 Miejscami brzmi podobnie do Niemieckiego... Jest o wiele twardszy niż regular angielski Jest twardy jak kamien! :) Kojarzycie akinator? Wymyslasz jakas postac i odpowiadasz na pytania dotyczace tej postaci; w jakis niewyjasniony sposób akinator czyta twoje mysli i dokladnie wie o jaka postac chodzi. AKINATOR Odgadl Tuomasa, Floor, Króla Lwa, Ewe i Adama- z biblii. Ogólnie nie lubie zadnych aplikacjii, ale ta ciekawie pochlania czas :) 2 Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted November 3, 2015 http://smutnabeata.pl/ Że też są ludzie, którym chce się tworzyć takie strony... To co, rozweselamy Beatę? ;) 2 Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted November 20, 2015 [video=youtube] https://pl.wikipedia.org/wiki/Dolina_niesamowito%C5%9Bci https://en.wikipedia.org/wiki/Uncanny_valley 1 Share this post Link to post Share on other sites
PaulaEija 1628 Posted December 4, 2015 Z bloga trafiłam na innego bloga... O życiu Polaków w USA. Bardzo dobrze się czyta, chociaż zdarzają się jakieś błędy - jak każdemu. ;) Tutaj akurat zestawienie własnych i zasłyszanych doświadczeń z opiniami ekspertów na temat szoku kulturowego. Ciekawa rzecz, polecam. ^^ Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted January 12, 2016 Dzięki dowiedziałam się, jak obejść ograniczenia wiekowe na yt! Trzeba w adres filmu wpisać "repeat" po "youtube", czyli youtuberepeat.com/watchcośtamcośtam, i no, i to działa, tró story, zrobiłam próbę na "Closer" Nine Inch Nails. To miłe, że Emi już nie będzie musiała się włóczyć po jakichś Vimeo w poszukiwaniu fajnego teledysku, na który jutup nie chce jej, takiej dużej dziewczynki przecież, wpuścić. 1 Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted June 1, 2016 Każdy region ma swój żargon. W lubelskim jest sporo charakterystycznych zwrotów. Daj się kajtnąć- daj się przejechać np.rowerem, motorem. Pyrgnąć- rzucić czymś. Sara- pieniądze. Brejdak, brejdaczka- brat, siostra. W Lublinie na kapcie mówimy ciapy. A jak jest z regionalizacją języka polskiego w Twoim regionie? 1 Share this post Link to post Share on other sites
PaulaEija 1628 Posted June 1, 2016 W mojej rodzinie (nie tej całkiem najbliższej, rodzeństwo mojego taty i dalej) mówi się dużo po śląsku, chociaż z rodzicami czy siostrą rozmawiamy po polsku. Dla odmiany dziadkowie ze strony mamy mają naleciałości z takiej pomorskiej gwary, bo stamtąd pochodzą. A tak poza rodziną, to bardzo łatwo można zaobserwować trend (przynajmniej na Opolszczyźnie, ale podejrzewam, że tak jest w całym kraju), że gwarą posługuje się tylko w rodzinnym domu albo wsi, jeśli ktoś na niej mieszka. Ale w szkole, w pracy, na ulicy - tego śląskiego prawie nie słychać, a jeśli już, to jest raczej polski z jakimiś naleciałościami, a i tak można go usłyszeć praktycznie z ust osób po czterdziestce, po pięćdziesiątce w miejscach publicznych. To w sumie trochę smutne, że ludzie nie czują już takiego związku z rodzimą mową, że wychodzi ona z użycia - z drugiej jednak strony wcale to nie dziwi, skoro nie propaguje się gwary jako rodzaju języka, skoro żyjemy w dobie globalizacji, gdzie kontakt z osobą z drugiego końca kraju (o świecie nie wspominając) zależy od kilku ruchów palcem, no i wreszcie skoro nadal dzieci w wieku wczesnoszkolnym są często wyśmiewane przez rówieśników za używanie gwary, będącej dla nich dotąd czymś naturalnym. Zresztą nie tylko wczesnoszkolnym. To w znacznej mierze kwestia niedostatecznej edukacji w tej kwestii, jak we wszystkich tych w Polsce, które dotykają kwestii zróżnicowania narodowo-etnicznego. Dzieci uczy się wierszyków o żołnierzach na Westerplatte i dekalogu małego Polaka (czy jak to się nazywa), ale nie mówi się im o tolerancji - a jak się próbuje, to zawsze znajdują się oburzeni Prawdziwi Polacy Katolicy (wedle Subiektywnej Definicji Ahmeda Goldsteina), którzy sprawę oczerniają i nagłaśniają. I to jest chyba w tym najgorsze. Że nie dość, że z taką edukacją słabo, to jeszcze nie można próbować tego zmieniać. :c Z samym śląskim jestem trochę na bakier, bo nigdy się go nie nauczyłam przez to, że u mnie w domu mówi się po polsku... No i ten zapis! :c To strasznie boli w oczy, bo żadna osoba mówiąca po śląsku, którą znam, nie pisze "po śląsku" według oficjalnego zapisu, ale fonetycznie. Stąd o ile "eimer" bym zniosła, to "ajmra" już nie (wiadro). Z kolei "dekiel" chyba wszedł już do powszechnego użycia w polskim, chociaż to śląskie słowo. Jest nawet bardziej popularna niż "dziołcha" (dziewczyna) i "synek" (chłopak) czy "to łono koło tego łonego" (to (coś) koło tego). Z takich mniej znanych, to może "szołlki" (pisane zależnie od wymowy, która zmienia się średnio co około 10 km), czyli kubki, filiżanki, "bifej", czyli kredens (bo że "kafej" to "kawa" to chyba wiadomo), "tukej" albo "san", czyli tutaj, "latoś" - "w tym roku" i tak dalej... Jakby ktoś był ciekawy innych słów, to można je znaleźć w słownikach gwary śląskiej, na przykład tym, który co prawda przedstawia wiedzę o gwarze bardziej górnośląskiej, niż opolskiej. Tam jest ona jakby twardsza i bardziej zbliżona do niemieckiego, ma w sobie coś takiego, że od razu przed oczyma staje nam górnik, natomiast ta mowa opolska z mojego najbliższego otoczenia ma w sobie jakąś miękkość, wiele słów ma końcówki na "an", z taką wymową, jak niektórzy "włanczają" telewizor. Chociaż to i tak zależy od wsi, bo, jak pisałam, co około 10 km ta wymowa się zmienia, częściowo też słownictwo, stąd ta różnica między gwarą "opolską" a "górnośląską", chociaż w zasadzie Opolszczyzna geograficznie na Górnym Śląsku się znajduje. :) 1 Share this post Link to post Share on other sites
Majava 26 Posted June 2, 2016 W miejscowości Inakadate w Japonii można podziwiać takie niecodzienne dzieła sztuki. Z różnych odmian ryżu stworzono min. takie wizerunki : Ale cudne ;) Share this post Link to post Share on other sites
PaulaEija 1628 Posted September 16, 2016 Właśnie się dowiedziałam, że pierwsze połączenie komórkowe GSM "przeprowadzili były premier Finlandii Harri Holkeri i wiceburmistrz miasta Tampere Kaarina Suonio". Finlandia zawsze najlepsza. :D Więcej tutaj. 2 Share this post Link to post Share on other sites