Kuolema666 518 Posted September 13, 2014 Ale ja jestem spokojna. :P Ja się tylko ładnie pytam, bo Kostunia chce cię spotkać z Aresem. Nawet bez alkoholu, w sumie bez alkoholu byłoby lepiej. Tu taka super dziewczyna na ciebie czeka (Kuolema śmiała się jak pisała), a ty mówisz że nie wiesz. :P 2 Share this post Link to post Share on other sites
Cameloth 92 Posted September 14, 2014 Ja tam piję wino, najlepiej swojej produkcji. Obecnie czekam na szkło żeby rozlać trochę wina z czerwonej porzeczki :) Share this post Link to post Share on other sites
Guest krzys47 Posted September 14, 2014 Vaari wrócił z pracy i zanim zaśnie przegląda ulubione forum :P No w tym wątku to przez parę godzin "daliście ognia" ;) Dobrze że tylko wirtualnie, bo gdyby to wszystko wypić to prawdziwa bomba, zwłaszcza pomieszane smoła z wódką albo soczek z likierem czekoladowym :happy: Czemu zawsze kiedy jest rozmowa o płynach, nieuchronnie zmierza do alkoholu? Dziadkowi obecnie połowa lekarzy zaleca lampkę wina typu Cabernet, im ciemniejsze tym lepiej, druga połowa zabrania jakiegokolwiek, zresztą nie tylko alkoholu :-( Skoro jednak już wilk wywołany, to tak: Wódka - Aresowy wybór Jack Daniels, ale Gentleman, Single Barell i Tennesse Honey ♥ Szkockie whisky single i malt powyżej 12 lat leżakowania ♥♥♥ biała :sleepy: oprócz Smirnoffa, Finlandii i Goldwasser Wino - słodkie :huh: białe :sleepy: wytrawne i czerwone :) (bywają naprawdę smaczne choć kwaśne) Piwo - wszystkie korporacyjne :( minibrowary ♥ Guinness ♥♥♥ Napoje bezalkoholowe Yerba Mate ♥♥♥ Kawa tylko z ekspresu :D, reszta:sleepy: Herbata angielska liściasta tradycyjnie zaparzana :D Po arabsku i turecku ♥ Reasumując, jakieś 2k PLN i można spróbować po troszeczkę z listy above. Generalnie rzeczywiście alkohol smaczny nie jest ani zdrowy, coś w nim jednak jest że 99,9% ludzi choć raz w życiu spróbowało. Powyższa lista sugeruje moje subiektywne przekonanie, że jeżeli już to "na snoba", uchlewanie się bele czym jest nudne i durne. Dodane po kawie przed snem ;) MAŚLANKA!!!!!♥♥♥♥♥ PS Emotki dobrze i krótko opisują nastrój lub ocenę. THEN WHY ONLY FIFTEEN per post? Share this post Link to post Share on other sites
annaif 325 Posted September 14, 2014 Najbardziej lubię herbatę czarną. Piję zwykłą czarną herbatę z jedną łyżką cukru ( gorzkiej nie piję) lub w innej wersji. Osoby o słabych nerwach nie powinny tego czytać: herbata czarna+ łyżka cukru+ łyżka herbaty cytrynowej rozpuszczalnej + trochę miodu + syrop ( sok) np. gruszkowy = tak zazwyczaj wygląda moja herbata. Gdy miałam herbatę ziołową rozpuszczalną Ricola: czarna herbata + łyżka ziołowej + łyżka cukru. Czasem zamiast herb. cytrynowej dodaję inną np. owoce leśne. Nie piję zwykłej ( nierozpuszczalnej) herbaty owocowej bo mnie po niej mdli. Kawy nie lubię, chce mi się po niej pić. Czasem, wyjątkowo wypiję Nescafe 3 w 1. Kawę piję od niedawna. Herbata musi być gorąca, nie piję cieplej - ohyda. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Kuolema666 518 Posted September 14, 2014 Herbatka dobra rzecz, jednak ja preferuje zwykłą bez cukru czy innych słodzików. Tak samo z kawą, zwykła bez mleka, cukru itp. Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted September 14, 2014 Może to dziwne, ale uwielbiam herbatę angielska z mlekiem. Mi się zdarza herbatę słodzić nawet cztery łyżeczki. :) Share this post Link to post Share on other sites
PaulaEija 1628 Posted September 14, 2014 Tak w kontekście herbat... ;) Herbaty z cukrem nie piję od połowy podstawówki... I dobrze mi z tym. Uwielbiam czarną, może być Lipton, ale wolę cejlońskie warianty Dilmah. Smakują mi też przede wszystkim sypane, chociażby jak ta, którą Sami dostała ode mnie na urodziny. Lubię też zieloną - najlepiej właśnie sypaną, chociaż w torebkach jest dobra w Aldi (tak Wam trochę napolecam). Miętowa jest najlepsza z ogródkowej mięty, zwłaszcza ze świeżo ściętej (mieszanej dzikiej z angielską, czy jakoś tak... w sumie, nie wiem, jak się nazywają, po prostu idę do dziadkowego ogródka na kradziejstwo i wybieram dwie różne ;)). Nie lubię herbat owocowych. Jeszcze jak są jakieś owocowe dodatki w herbacie sypanej, to spoko, ale jak taka w torebkach, to dla mnie za słodko. 2 Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted September 14, 2014 Kojarzycie piwo Karhu, którym tak często raczą się członkowie NW? Miałem okazję spróbować go w Finlandii. Smakowało jak rozwodnione nasze. Lewe jakieś mi sprzedali. 3 Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted September 14, 2014 Ja najczęściej piję czarną herbatę z cytryną i jedną (dobra, przyznaję, czasem z jedną, a czasem z jedną i pół :> Ale i tak jest postęp, kiedyś sypałam dwie.) łyżeczką cukru/czarną herbatę z mlekiem (tego mleka to jest jakieś pół szklanki), do której zdarza mi się cukru dosypać, jak mam ochotę na coś słodkiego. Zdarza mi się też z cytryną i z miodem, z pigwą, z malinami, z sokiem truskawkowym... Czasami piję owocową, ale to jak akurat jest w szafce, czyli rzadko. I chyba tyle, jeśli chodzi o herbatę :D Widziałam takie chyba w fińskim supermarkecie! Dziewczynie, która była tam ze mną, nie chcieli sprzedać i musiałyśmy wołać nauczycielkę, która wyjaśniła, że "it's a present for her daddy". 2 Share this post Link to post Share on other sites
Kuolema666 518 Posted September 14, 2014 Też go kiedyś próbowałam. Muszę przyznać, miała z nim problem z jednej strony wszystko co fińskie mi smakuje, z drugiej to piwo. A piwo to fuj, chociaż to nie było takie złe. Bardziej niż je smakować, wypiłam je duszkiem. Pamiętam jak mój przyjaciel zaczął się śmiać jak debil ze mnie pod sklepem i wszyscy ludzie się gapili na nas. :P Narobić sobie siary w Finlandii, przegrana życia. :D Share this post Link to post Share on other sites
Lucyfetka 829 Posted September 14, 2014 Ja polecam syropy barmańskie z np. z sprite'm, lub 7 up. :) Ja piję strasznie dużo wody (smakowa, zwykła, gazowana) Piję bezalkoholowe, radlery i nie radlery :D Kawa, z cukrem i dużą ilością mleka= Kawa idealna ♥ 1 Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted September 14, 2014 Ja piję strasznie dużo wody Przybij pjonę ja tez piję dużo wody czasem nie wiem 3 litry dziennie potrafię wypić. :D Share this post Link to post Share on other sites
98wercia 457 Posted September 14, 2014 Fuj. Nienawidzę wody. Dziwie się ludziom że to piją... Share this post Link to post Share on other sites
Lucyfetka 829 Posted September 14, 2014 Ja muszę pić, ale i tak ogólnie lubię wodę. Ja troszkę mniej piję, ale dobre 1,5 butelki schodzi na dzień :D Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted September 14, 2014 Ja jestem od wody uzależniony ja nawet obiad popijam wodą. :D Share this post Link to post Share on other sites
98wercia 457 Posted September 14, 2014 Jedyna woda którą toleruję to woda smakowa. :) Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted September 14, 2014 Ja za to nie lubię smakowej, po niej jeszcze bardziej chce mi się pić. :D Share this post Link to post Share on other sites
98wercia 457 Posted September 14, 2014 Ja wolę smakową (bo jak sama nazwa wskazuje ma smak ;)). Zwykła mi nie smakuje bo nie ma smaku. Czasem najdzie mnie "coś" że np. przez cały dzień piję całą wodę gazowanej :D Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted September 14, 2014 Ja nie lubię gazowanej, za to niegazowana jak najbardziej :) Co prawda wolę jakieś owocowe soki, ale wiecie, woda zdrowsza :) 1 Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted September 14, 2014 Ja nie rozumiem jak inni mogą pic colę w upał... Mi w upał nic nie ugasi pragnienia jak woda niegazowana. :) Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted September 14, 2014 Eee, zimna cola z lodem jest pyszna, zwłaszcza w gorąc ♥ Ale piję ją rzadko. Dobrze, że rodzice nie kupują. Ze sztucznymi gazowanymi napojami jest u mnie jak z czipsami, chrupkami, popcornem i takimi różnymi - jak ich nie ma, to nie tęsknię za bardzo, tylko jak są, to okropnie kuszą. Za to na "coś słodkiego" ssie mnie niezależnie od tego, czy słodycze są w domu, czy nie :D 3 Share this post Link to post Share on other sites
annaif 325 Posted September 15, 2014 Na upał najlepsza jest gorąca herbata. A kiedy nawet to nie pomaga zostaje tylko zimne piwo - tylko tak można ugasić pragnienie. Gdy wracałam z pracy w upalne dni to tylko po piwie nie chciało mi się pić, ale że nie lubię piwa to przerzuciłam się na cydr jabłkowy i gruszkowy. Piłam ten z alkoholem ( Sommersby) i bez. W Finlandii jest też cydr bez alkoholu w butelkach plastikowych ( jak napój). Jest drogi ( ponad 3 euro), ale pyszny. Nie jest tak słodki jak inne napoje więc warto wydać trochę więcej. Nie wiem czy zauważyliście, ale w Finlandii doliczane są pieniądze do każdej butelki i puszki np. do małej butelki 20 centów do większej 40. Piwo w Finlandii jest słabe, chyba że w Alko można kupić mocniejsze. Jak mówiliśmy znajomemu, że w Polsce piwo może mieć 7% alkoholu to nie chciał wierzyć. Mój wujek pił Karhu i to chyba jedno z najlepszych fińskich piw. Wody nie piję ani smakowej ani innej - nie potrafię napić się samą wodą. A Finowie piją nawet wodę z kranu, nieprzegotowaną do obiadu - mój żołądek by tego nie przeżył. -_- Piję też colę bo dodaje energii ( lepsze to niż energy drinki) i napoje cytrynowe. Omijam oranżady bo są za słodkie. W pracy przeważnie miałam colę i inne napoje a nie piłam nic gorącego bo za gorąco i trzeba czekać aż woda się zagotuje a przerwy są krótkie. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted September 16, 2014 Wspaniale, by było zorganizować jakiś taki większy zlot i złożyć się na taki szlachetny trunek. :D 3 Share this post Link to post Share on other sites
Kuolema666 518 Posted September 16, 2014 Sama butelka zachcę do picia. Ciekawe czy smak tak samo dobry, jak opakowanie. :D 1 Share this post Link to post Share on other sites
Nymphetamine 958 Posted September 16, 2014 Dobra kmina Marcin, jestem za ; ) Share this post Link to post Share on other sites