Jump to content
Guest Morderczyni

Złote usta - komentarze

Recommended Posts

Założe fanpage "Rzygam Lucy Lawless" xDDD

To nie było miłe.. szczególnie te rzygam

Umówmy sie, że tu komentujemy poczynania naszych finów :)

 

Po pierwsze - bez spiny

Po drugie: bez offtopu :P

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Mam praprawnuczkę. Dobrze, że jestem boginią, bo czułabym się staro.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Trzeba zrobić między wami błyskawicę, w sensie rozłam O_o.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chcesz być moim dzieckiem i Dave'a? Tzn. Dave nas zostawił, więc wiesz... Można założyć, że spłodził Cię jak jeszcze był na forum... Czyli wczoraj w nocy. xD

Będę matką samotnie wychowującą dwójkę dzieci. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Magda

‎21‎:‎52 Ale Sherlocka to bym z łózka nie wypuszczała :>

Tuo by się nie zmieścił...

 

Na Twoim miejscu przeniosłabym się z nimi po prostu na podłogę xDDDD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Magda

‎21‎:‎52 Ale Sherlocka to bym z łózka nie wypuszczała :>

Tuo by się nie zmieścił...

 

Na Twoim miejscu przeniosłabym się z nimi po prostu na podłogę xDDDD

 

No co ty? Jeszcze Floor byś tam wcisnęła? xDD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czemu tylko Floor, Evi? Najlepiej od razu cały Najtłisz, razem z byłymi wokalistkami, Samim, Ewo, gromadą techników scenicznych i kto tam jeszcze się wokół nich kręci. Czemu się ograniczać? :P A jak podłogi by nie starczyło, to przenieście się do ogródka :>

Podoba mi się fragment o Stalinach, Chruchillach i innych Adolfach XD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znalazłem rozmowy z sierpnia...

 

1723246_558392990934812_1496659324_n.jpg

 

1907588_558392994268145_889908649_n.jpg

 

1891202_558393007601477_709606465_n.jpg

Rany. Jak. Ja. Was. Kocham. :happy:

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hahah, przypomniałam sobie to wszystko :D coś z nami nie tak :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nazwijcie mnie ponurakiem, ale nie wiem ile bym musiał wypić, żeby choć jeden kącik moich ust drgnął po przeczytaniu "Złotych ust". ;)

To chyba zbyt abstrakcyjny humor, jak dla mnie. :)

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nazwijcie mnie ponurakiem, ale nie wiem ile bym musiał wypić, żeby choć jeden kącik moich ust drgnął po przeczytaniu "Złotych ust". ;)

To chyba zbyt abstrakcyjny humor, jak dla mnie. :)

 

Mam to samo. Dołączę do klubu ponuraków. Zawsze kiedy tu wejdę ogarnia mnie czarna chmura niewiarygodnej... głupoty! Bo nie wiem, jak to inaczej nazwać. No po prostu koszmarny jest ten "humor". Kogo to w ogóle może bawić? Amatorów filmów typu "Nie zadzieraj z fryzjerem"? Zagłada.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

To ja chyba jestem jakimś dziwnym przypadkiem. Bo z jednej strony kretyńskie komedie w stylu "Strasznego filmu", tak uwielbianego przez kumpla, strasznie mnie drażnią, nie przepadam za większością kabaretów latających w tv, bo te żarty są jakieś takie strasznie głupkowate i nieśmieszne, nie lubię tak zwanego humoru fizjologicznego... A durnowate rozmowy z czata, no, może nie wszystkie, ale sporo z nich, mnie bawią O_O

Chociaż to wasze dzieło o Johannie, Tuomasie i drzwiach nie śmieszyło mnie wcale a wcale. Może jest jeszcze dla mnie nadzieja XD

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Kogo to w ogóle może bawić? Amatorów filmów typu "Nie zadzieraj z fryzjerem"? Zagłada.

 

"De gustibus non est disputandum".

 

Odnośnie tematu, warto przeczytać: http://polki.pl/zdrowie_i_psychologia_psychologia_artykul,10003750,2.html?cmc_id= i http://etykapraktyczna.pl/wpis/2012/07/15/czy-poczucie-humoru-moze-podlegac-osadowi-moralnemu.

 

Co do samego wątku "Złote usta", o ile się nie mylę (Adrianie, jeśli tak - zwróć mi uwagę, proszę), miało to być miejsce na treści nie tylko śmieszne, ale też takie, które są w jakiś sposób kogoś zaskoczyły, zdziwiły, oburzyły(?). Dlatego nie rozumiem, skąd się wzięło oburzenie.

 

Jeśli chodzi o moje poczucie humoru, istnieją ludzie, którzy stwierdzili jego całkowity brak. Bynajmniej nie oznacza to, iż jestem całkowiym ponurakiem, bo jednak czasem się uśmiecham, nawet dość często jak na mnie. Wina wolontariatów.

Share this post


Link to post
Share on other sites
/.../ Co do samego wątku "Złote usta"' date=' o ile się nie mylę (Adrianie, jeśli tak - zwróć mi uwagę, proszę), miało to być miejsce na treści nie tylko śmieszne, ale też takie, które są w jakiś sposób kogoś zaskoczyły, zdziwiły, oburzyły(?). /.../[/quote']

Początkowy zamysł był taki, żeby w tym wątku pojawiały się takie forumowe perełki - śmieszne, nietuzinkowe i ponadczasowe sytuacje. Takie rzeczy nie zdarzają się często, przez co są wyjątkowe i jest co wspominać. Tutaj mamy głównie "humor chwili".

 

"De gustibus non est disputandum".

Uważam zupełnie odwrotnie. Gusta, cudze zdanie i poglądy to jest coś o czym warto dyskutować! Odnoszę wrażenie, że ta sentencja powstała tylko po to, by zamknąć usta rozmówcy, z którego zdaniem się nie zgadzamy. No bo przecież wiekowych formuł się nie podważa... ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Miłość od pierwszego włożenia :)

 

Z resztą posta to brzmi całkiem niewinnie, a jak to wydzieliłaś... Ech. *opędza się od brudnych myśli*

Share this post


Link to post
Share on other sites

Miłość od pierwszego włożenia :)

 

Z resztą posta to brzmi całkiem niewinnie, a jak to wydzieliłaś... Ech. *opędza się od brudnych myśli*

 

Wieem, ale nie mogłam się powstrzymać : D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rozumiem Cię :D

Także ten, Aniu, następnym razem napisz "od pierwszego nałożenia", coby nie brzmiało dwuznacznie :>

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.