Evi 1960 Posted June 19, 2013 od 3 lat walczę z włosami aby były jednolicie czarne :D dramat jakiś po prostu, wszystkie farby spływają z nich i się robią nieładne ;( A to dziwne... Ja zawsze farbowałam Palette i było ok. Może taki "urok" twoich włosów? A próbowałaś u fryzjera farbować? Share this post Link to post Share on other sites
KarolinaBlacking 29 Posted June 19, 2013 Tar, to sprawa ich dziwnego uroku ;D Natomiast mas z rację z palette, to najlepsza farba, bo nie spływa tylko blaknie po jakimś czasie ;) Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted June 19, 2013 Palette to dobrze kryjąca farba, ale bardzo wysusza włosy:( Share this post Link to post Share on other sites
KarolinaBlacking 29 Posted June 19, 2013 da się odczuć, a przy moich włosach takie rzeczy to norma : dlatego genialne serum od Leo je ratuje ♥ i oczywiście szampony z Yves Rocher Co do serum to boska sprawa - nie tłuści włosów jak inne jedwabie i naprawdę da się odczuć jego działanie. Uwielbiany przeze mnie Biosilk się przed nim może kryć. ;) Share this post Link to post Share on other sites
Ares 1858 Posted June 20, 2013 [video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Lyq0vpsD5Lw Ten klip jest dodany prze ze mnie dawajcie komentarze jak macie na Yt konto :) Share this post Link to post Share on other sites
Sølvi 237 Posted June 20, 2013 od 3 lat walczę z włosami aby były jednolicie czarne dramat jakiś po prostu, wszystkie farby spływają z nich i się robią nieładne ;( A fryzjerskimi farbami próbowałaś? Ja tak miałam z czerwieniami, dopóki się we fryzjerskie nie zaczęłam bawić. A teraz już mam "prawie swoje", czyli jestem "prawie rudzielcem" :happy: Share this post Link to post Share on other sites
KarolinaBlacking 29 Posted June 20, 2013 od 3 lat walczę z włosami aby były jednolicie czarne dramat jakiś po prostu, wszystkie farby spływają z nich i się robią nieładne ;( A fryzjerskimi farbami próbowałaś? Ja tak miałam z czerwieniami, dopóki się we fryzjerskie nie zaczęłam bawić. A teraz już mam "prawie swoje", czyli jestem "prawie rudzielcem" :happy: Tak, tak próbowałam, ale nie zdało się to na zbyt wiele, Platte jest tańsza i lepsza ;) Z moimi czerwieniami też duużo przeszłam, ale szybko z nich zrezygnowałam, tak naprawde czerwone włosy najciężej utrzymać ;) Share this post Link to post Share on other sites
Sølvi 237 Posted June 20, 2013 No tak, ale z kolei jak już malować to w moim przypadku tylko na nie, uwielbiam blask czerwieni w słońcu *.* Share this post Link to post Share on other sites
KarolinaBlacking 29 Posted June 20, 2013 To fakt, wygląda przyzwoicie, jednak ja wole niebieskie refleksy czerni ;) Share this post Link to post Share on other sites
Sølvi 237 Posted June 20, 2013 Mam za ciepły typ urody na taką typową czerń :P Zresztą farbowanie niszczy włosy. Największa głupota jaką zrobiłam ;x Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted June 20, 2013 Farby ciemniejsze od Twoich włosów pokrywają je kolorem, więc nie niszczą wręcz chronią. Farby rozjaśniające wytrącają naturalny barwnik z włosa tym samym je osłabiają. 1 Share this post Link to post Share on other sites
Pablito 1169 Posted June 20, 2013 Ja miałem plan się farbować na czarno w stylu Tarji ale szybko z tego zrezygnowałem Share this post Link to post Share on other sites
NightwishAnka 480 Posted June 20, 2013 Ja kiedyś spróbuję z czerwonymi włosami :) Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted June 20, 2013 Czerwony to już zabójstwo: najpierw wytrąca Twój naturalny barwnik, a potem pokrywa osłabione włosy czerwienią. Wielu kolorów próbowałam: bardzo dobrze czuję się w ciemnych włosach z pasemkami czerwieni. Od dłuższego czasu maluję na ciemny brąz- na razie ta opcja mi najbardziej odpowiada:) Share this post Link to post Share on other sites
Sølvi 237 Posted June 20, 2013 Farby ciemniejsze od Twoich włosów pokrywają je kolorem' date=' więc nie niszczą wręcz chronią.[/quote'] Mhm, każda fryzjerka tak mówi :P Zresztą nigdy nie farbowałam się na jaśniejszy kolor. Za czasów farbowania nie podobały mi się w dotyku. Wrócę do farbowania jak będę mieć siwe włosy, jak na razie chce się swoimi nacieszyć :P Share this post Link to post Share on other sites
Pablito 1169 Posted June 20, 2013 Czerwone Włosy ma moja siostra młodsza i szczerze nie polecam tego koloru Share this post Link to post Share on other sites
NightwishAnka 480 Posted June 20, 2013 Ale czerwone mi się strasznie podobają ♥ ale naturalny kolor ma super Share this post Link to post Share on other sites
Guest Morderczyni Posted June 20, 2013 Właśnie się kąpałam w ubraniu. Przyjemne uczucie :D Pewien osobnik wykorzystał dziś fakt, iż przez moje okulary i słońce ledwo widziałam i gdy wracaliśmy z warsztatów, oblał mnie wodą. NightwishAnka. Moja siostra od kilkunastu miesięcy próbuje osiągnąć rudy. W efekcie teraz ma czerwone. Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted June 20, 2013 A ja miałam dzisiaj durną przygodę (opowiadać) -,- Ale może to trochę ruchu dobrze mi zrobiło :D Share this post Link to post Share on other sites
NightwishAnka 480 Posted June 20, 2013 Opowiadaj!!! Share this post Link to post Share on other sites
Pablito 1169 Posted June 20, 2013 Opowiadaj ,jeszcze jak jest śmieszna tym bardziej Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted June 20, 2013 No więc, hm... Dawno, dawno temu, to jest dzisiaj rano ok. 7.20 przed lekcją historii koleżanka oddała mi dodatki do Simsów, które pożyczyłam jej jakiś czas temu. W reklamówce. No więc wychodząc z budy wyjęłam je z szafki i poszłam z chłopakami do wioskowego sklepu na lody. Z reklamówką w ręku. Gapię się sobie w zawartość lodówki i wybieram, a simsy kładę obok, na półeczce. Kupuję tego loda, wychodzimy, wleczemy się w tym upale... I dopiero kiedy dotarłam do domu i zaczęłam szukać klucza w plecaku, skojarzyłam, że mam wolne obie ręce. No i, chociaż wątpiłam, że w tym sklepie pojawiają się jacyś kryminaliści, bo tam w godzinach wczesnopopołudniwych głównie młodzież coś tam kupuje, lecę pędem z powrotem do sklepu, bo to ma łączną wartość ok. 400zł, kupa kasy... Ten kilometr do sklepu przebyłam szybkim marszem oraz biegiem, nie zwracając nawet uwagi na asfalt przylepiający się do butów. Na szczęście, jest happy end, bo moje simsy, wszystkie siedem pudełek, leżały sobie i na mnie czekały, ale strachu się najadłam, jakby ktoś je ukradł to byłabym na siebie wściekła. A rodzice jeszcze bardziej. Zmachałam się nieźle, od biegu w tej pustynnej temperaturze było mi wielce gorąco, a do tego ledwo zdążyłam do kibelka. Także... Ciekawie :D (Jezu, jak ja rozwlekle piszę x_X) Share this post Link to post Share on other sites
Pablito 1169 Posted June 20, 2013 Ufffff ,to ci się udało że nikt tych Simsów nie buchnął ze sklepu bo była by draka Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted June 20, 2013 uh, to pewnie się czułaś jakbyś przebiegła maraton xD dobrze, że na ciebie czekały ;) Share this post Link to post Share on other sites
Guest Morderczyni Posted June 20, 2013 Milla. Pomyśl, że jutro ma być u nas jeszcze cieplej. Share this post Link to post Share on other sites