Jump to content
Sign in to follow this  
Taiteilija

Piosenka, która miała na was największy wpływ

Recommended Posts

To coś nieco innego niż wasza ulubiona piosenka.

Piosenki, która miała na nas wpływ, możemy już nawet nie słuchać i może wcale nie być ona naszą ulubioną, ale w jakiś sposób na nas wpłynęła, coś w nas zmieniła...

Może być ich kilka, mogą odnosić się do prywatnych przeżyć, istotnych momentów w naszym życiu...więc jaka jest wasza, lub wasze najważniejsze piosenki?

 

(chronologicznie)

 

Dla mnie z pewnością jest to utwór Beethovena - Dla Elizy.

Jak już kiedyś wspomniałam, jako dziecko zbierałam pozytywki i jedna z nich grała tą właśnie melodię - moją ulubioną melodię, która sprawiła, że pokochałam wiele innych utworów muzyki klasycznej - podejrzewam, że własnie dzięki obraniu tej, a nie innej drogi poznałam i pokochałam metal symfoniczny.

 

Drugim utworem o ogromnej wartości duchowej dla mnie to Nightwish - Dead Boy's Poem.

W jakiś sposób znajduje w nim pociechę i przyjaciela na każdy czas. Tekst ma dla mnie wyjątkowe osobiste znaczenie o wielu, wielu warstwach - jest jak życiorys - po upływie czasu i zmianach, które otaczają człowieka - słowa nadal zawsze pasują do każdego momentu w życiu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bardzo długo zastanawiałam się, czyj i który utwór miał mocny wpływ na moje dalsze muzyczne poszukiwania. Nie wiem czy jest dokładnie pierwszym ,ale tata kupił mi płytę "Procol Harum", nie pamiętam czy w 1973 czy 1974 roku i utwór z niej "Grand Hotel" najbardziej kojarzy mi się z moją ciekawością muzycznych brzmień.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Utworem który miał na mnie największy wpływ jest Paint It Black. Od chwili kiedy po raz pierwszy usłyszałem ta piosenkę moje życie bardzo się zmieniło. Najpierw zacząłem poznawać Rolling Stonesów(którzy do dziś są moim ulubionym zespołem), potem zainteresowałem się kultura rockową i zacząłem poznawać inne zespoły jak np. The Doors, Guns N 'Roses, Led Zeppelin. Sięgnąłem po gitarę, ponieważ chciałem być równie zaje**sty i grać jak Keith Richards(dziś wiem że to niemożliwe :D). Mój sposób bycia również się zmienił.

Jeśli chcecie posłuchać-http://www.youtube.com/watch?v=fPVUa29kHu8

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nightwisha pomijam bo to oczywiste że jest soundtrackiem do mojego życia i większośc utwór jakoś na mnie wpłyneła :)

 

Natomiast poza NW ciężko mi wskazać jeden ale na przykład:

"Jest taki samotny dom" budki suflera, utwór stworzony w 1974 roku znam od małego, on mnie nauczył połączenia piękna i ciężaru plus poetycki tekst i mocny wokal co myśle potem zaowocowało tym że jestm fanem nw .W sumie z dzisiejszej perspektywy to taki proto-gothic metal wyszedł ;).

Organy, skrzypce, mocna gitary (jak na lata 70-te),tekstowa poezja i przejmujacy wokal.

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Utworem a raczej coverem ma największy wpływ na mnie to piosenka Nirvany "The Man Who Sold The World" Od tej piosenki dostaje kompletnie świra. Jak ją usłyszałem pierwszy raz to bardzo sie wzruszyłem i zaczełem studiować Nirvane jak i inne podobne metalowe zespoły.

Dziś już jestem zwerbowany metalem i bardzo sie tego ciesze.

Ale ta piosenka do dziś ma na mnie wielki wpływ

Share this post


Link to post
Share on other sites

(...) zaczełem studiować Nirvane jak i inne podobne metalowe zespoły.

 

Przepraszam musiałam się przyczepić, mam to organicznie we krwi: Nirvana nie jest/nie była i nie będzie metalem ;)

 

Niemniej ja pokochałam ich za "Smells...", "Heart-shaped box", "Rape me", "Polly"... A że Kurt był przy tym szalenie podobny do chłopaka, który był wówczas moją nieodwzajemnioną sympatią... :P

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja się jednak wyróżnię. Na mnie wpłynął Wyspiarz. TO był utwór, który odmienił moje życie. Był swego rodzaju furtką do świata ''lepszej'' muzyki. Obecnie nie słucham go prawie w ogóle - ale mam do niego cholerny szacunek.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Że nie należy do metalowych to wiem dokładnie i spodziewałem się że ktoś to napisze.

Ale chodziło mi o resztę zespołów podobnym gatunkiem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy nie metalowych ? Zależy co rozumiemy pod pojęciem "metal" , że nirvana to taki grunge, jeśli chodzi o muzykę to specjaliści tu napewno wiedzą, ale jeśli chodzi styl życia :D to bym się sprzeczał :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy nie metalowych ? Zależy co rozumiemy pod pojęciem "metal" , że nirvana to taki grunge,

A grunge to metal? Jak do tej pory słyszałam, że to rock, nie metal... :P

jeśli chodzi o muzykę to specjaliści tu napewno wiedzą,

Pytamy? ;D

(...) ale jeśli chodzi styl życia :D to bym się sprzeczał :)

 

Ok, a jaka jest różnica między stylem życia rockowca, grunge'a i metala? (skoro to rozdzielamy? :P)

Share this post


Link to post
Share on other sites

:) No właśnie jest :) Rockowcy i metalowcy stosunkowo żyją podobnie :D Jeśli chodzi o grandżowców :D No to oni żyją ciut inaczej :) Zaczynając od sposobu ubierania po zachowanie :)

Przykład :) :

Typowy metalowiec/rockowiec ubrany jest na czarno (wersja young) albo schludnie w garnitur :D (wersja mature)

Typowy grandżowiec ubrany jest w jakieś kolorowe ciuchy zazwyczaj jest to koszula w krate i jeansy (obie wersje) :)

 

Ale zawsze znajdą się przypadki których się nie rozróżni czy to metall czy grange czy disco polowiec :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Muzyka ma wpływ na zachowanie i postrzeganie świata w określonej chwili czasu, na przykład jak miałem mieć egzamin na prawo jazdy i dłuuugo czekałem na swoją kolej, to naturalnie słuchałem DPP/08.2009, jednak jedyne co jest na niej a'la pozytywne to Amaranth i For The Heart I Once Had, ciężko jest słuchać tych samych utworów przez 5 godzin ;p

Nie uważam, żeby można było poprzez jeden utwór stać się lepszym człowiekiem czy zmotywować się do działania.

 

@Up, nie ubieram się na czarno, nie noszę glanów, nie mam długich włosów(wręcz nienawidzę i czekam na lato by znów się na łyso obciąć)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Utworem który miał na mnie największy wpływ jest Paint It Black. Od chwili kiedy po raz pierwszy usłyszałem ta piosenkę moje życie bardzo się zmieniło. Najpierw zacząłem poznawać Rolling Stonesów(którzy do dziś są moim ulubionym zespołem), potem zainteresowałem się kultura rockową i zacząłem poznawać inne zespoły jak np. The Doors, Guns N 'Roses, Led Zeppelin.

 

Haha! U mnie podobnie. Tak związałem się z rockiem i metalem po dziś dzień.

 

Jednak największy wpływ na mnie miał utwór pt. Lateralus zespołu Tool. Mogę nazwać go moim prywatnym manifestem światopoglądowym i duchowym.

Posłuchajcie: http://www.youtube.com/watch?v=awYc9xvqnv0

Gdy zaczyna mi się psuć w życiu, przestawiają mi się priorytety, gubię gdzieś siebie, wtedy wracam do tej piosenki. Odkrywam siebie na nowo.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

u mnie jest baaardzo wiele takich utworów. Clown Korna - to jakby trochę obrazowało moje życie w podstawówce. przez chyba pół liceum uwielbiałam tą piosenkę i jak trafiałam na niektórych ludzi to od razu nuciłam sobie to w myślach.

Nobodies Mansona też dało mi wiele do myślenia, towarzyszyło mi przez całe liceum.

Mutter Rammsteina... to piękna piosenka, ballada. uwielbiam ją i kojarzy mi się z najpiękniejszymi czasami w moim życiu.

Something I Can Never Have i Hurt NINa - do tych zawsze wracam i są pewnego rodzaju hymnem dla mnie. to samo tyczy się piosenki Happysad - Tak się boję.

Dżem miał ogromny wpływ na moje życie. ciężko mi wymieniać, bo prawie każda piosenka napisana przez Ryśka była dla mnie ważna, ale wymieniłabym Mała aleja róż, Boże daj dom, A jednak czegoś żal.

kończąc wymienię piosenkę Bądź a Klęknę Kaliber44. Tekst bardzo mnie rusza za każdym razem gdy tego słucham.

i na koniec zespół taki sam jak żaden - Kabanos. każda piosenka jest dla mnie ważna, do każdej jestem przywiązana. każda jest jakby odbiciem mojej duszy.

 

jeżeli chodzi o Nightwisha to największy wpływ na mnie miały: Sleeping Sun, Planet Hell i Wish I Had An Angel.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Evanescence, Breathe no more. Nie powiem, dlaczego.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko jedna? Niemożliwe ^^

 

Jeśli chodzi o NW, to pierwsza na myśl przychodzi mi "Dead Boy's Poem", w który to Tarja swoim piękny głosem rozdeptała mój nastoletni idealizm ^^ Potem "Dorosłe dzieci" Turbo.

No i moja prywatna mantra Depeche Mode - Walking in My Shoes.

 

Jest tego więcej, ale akurat to mi przyszło do głowy w tym momencie ^.^

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Nie no, ja tam się zastanawiam jaka piosenka miała na mnie największy wpływ ... Hmm, nie, to nie była piosenka, której tytułu użyczyłem, by mieć nick :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Skyfall" Adele. Uwielbiam Jamesa Bonda, bez względu na aktora *.* Oczywiście, na "Skyfall" byłam już w dniu premiery (Oświęcim, godz. 0.07, 26 październik, było ciężko, ale dałam radę :)) i mogę z całym przekonaniem stwierdzić, że do tej pory to chyba najlepszy Bond a sama piosenka jest chyba najlepiej dobrana. Uwielbiam ją.

Share this post


Link to post
Share on other sites

no piosenka faktycznie jedna z najlepszych, ale co do bondów to jakoś tych nowych nie mogę ścierpieć, że się tak wyrażę :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

No własnie to dziwne, bo nikt nowych Bondów nie lubi tylko ja :) ale muszę pochwalić, "Skyfall" się mocno wyróżnia, może nawet jest najlepszym Bondem ze wszystkich ;]

Share this post


Link to post
Share on other sites

No własnie to dziwne, bo nikt nowych Bondów nie lubi tylko ja :) ale muszę pochwalić, "Skyfall" się mocno wyróżnia, może nawet jest najlepszym Bondem ze wszystkich ;]

 

wielu osobom się podoba. tylko, że w większości to ludzie, którzy nie oglądali/nie lubili starych Bondów ;) nie mówię, że wszyscy, ale większość. a już aktor teraz mi kompletnie nie pasuje do Bonda :P ale to kwestia gustu, nie? ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Piosenka , która miała na mnie największy wpływ to "Ghost Love Score". Wszystko zaczęło się od przypadku gdy ja wówczas 11 letnia dziewczyna dostałam starą Mp3 po starszym bracie a że nie umiałam ściągać utworów poprosiłam brata aby mi pomógł . Kiedy ściągnął swoje i moje utwory przez przypadek wrzucił mi swoje piosenki a w śród nich było "Ghost Love Score". To mnie zmieniło i pokochałam Nightwish na zawsze.

Share this post


Link to post
Share on other sites

"Ghost Love Score" kocham tą piosenkę, choć nie znajdzie sie na mojej liście 30 najlepszych kawałków :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Też lubię Ghost Love Score,a jeżeli chodzi o piosenkę która miała na mnie wpływ ,to wymienić mogę Marsz Radeckiego usłyszałem ten utwór pierwszy raz jak miałem 6 lat i od tego czasu mam fioła na punkcie Muzyki klasycznej,do tego mogę też dodoć Marsz Pogrzebowy Chopina

Share this post


Link to post
Share on other sites

A w moim sercu Nirvana tak jak pisałem na pierwszej stronie

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.