Jump to content
Taiteilija

Sonata Arctica

Recommended Posts

Nudzi mi się. Posłucham Sonaty.:happy:

Zastanawiam się jak to możliwe, że ten zespół się kiedyś nazywał Tricky Beans... Podstępne Fasolki? I wyglądał tak:

hqdefault.jpg

No, zatem jeszcze nie jest tak źle, koledzy i koleżanki, teraz Tony nie ma tylko włosów, a wtedy nie miał nawet brody.

 

Bum-bum, tssss...

 

44906174.jpg

 

:happy:

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nudzi mi się. Posłucham Sonaty.:happy:

Zastanawiam się jak to możliwe, że ten zespół się kiedyś nazywał Tricky Beans... Podstępne Fasolki? I wyglądał tak:

hqdefault.jpg

No, zatem jeszcze nie jest tak źle, koledzy i koleżanki, teraz Tony nie ma tylko włosów, a wtedy nie miał nawet brody.

Jak są Black Eyed Peas, Czarnookie Groszki, w których zasłuchiwałam się jako dziesięcioletnia dziewczynka, to mogą być i Podstępne Fasolki :happy:

A ja bym chciała takiego Toniego bez brody, ale z długimi kudełkami. Ciekawe, czy wyglądałby ładnie. :3

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zwiastun nowego albumu ;)

 

[video=youtube]

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

[video=youtube]

♥ Wyczuwam mocną fazę :)

 

Ja już wyczułam. Polecam wersję live piosenki "Tallulah" z Live in Finland (niestety jest tylko audio, ale jakie!);

 

[video=youtube]

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

W radiu Tuo własnie puścili orkiestralną wersję Flag in the ground. I to jest bardzo dobre, chociaż zawsze byłam konserwą jeśli chodzi o Sonatę. Tylko studyjnie i tylko mocne granie.

Aż mam ciary.

 

[video=youtube]

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Marcin, wyczuwam, że to będzie dobry krążek. ♥

 

Sami, orkiestrowa wersja Last Amazing Grays jest cudna. ♥

Share this post


Link to post
Share on other sites

Muszę ogarnąć. Ktoś gdzieś kiedyś pisał, że Last Amazing Grays to jeden z najlepszych utworów Sonaty. Trzeba by sprawdzić.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Paula, nie wiem dlaczego, ale Twój post mnie rozśmieszył XD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bo ja jestem taka mądra, i śmieszna, i w ogóle. Nienawidzę BAKTERII, które są wszędzie. ♥ (Chyba się wczułam w rolę ;))

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tony-frajer w koszulce WM made my day! :happy: Nie no, ale serio wygląda jak frajer... i tak go lubię... no... lubię... go... ODDAWAJ KOSZULKĘ NĘDZNIKU! :devil:

 

Edit: PUMBĘ TEŻ ODDAWAJ!

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites
Edit: PUMBĘ TEŻ ODDAWAJ!

 

Zdaje się, że zaliczył McDonald'sa przed sesją zdjęciową. Swoją drogą - ciekawe czy Tuomas ma zdjęcie w koszulce Sonaty? Chyba gdzieś krążyła taka fotka...

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tuo ma sporo zdjęć w koszulkach Sonaty... ;) Jak znajdę, to wrzucę do 'Fotek'. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tuo ma sporo zdjęć w koszulkach Sonaty... ;) Jak znajdę, to wrzucę do 'Fotek'. ;)

 

Ano ma ich sporo... i, szczerze powiedziawszy, mnie też jedna by się przydała (koszulka).

 

Zdaje się, że zaliczył McDonald'sa przed sesją zdjęciową.

 

Na 100 %, bo mam takiego samego gdzieś w piwnicy. :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Proszę moi drodzy :)

 

[video=youtube]

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ostatnio dosyć głośno było u nas o Sonacie i sam nabrałem ochoty na posłuchanie. :) Utwory mają niesamowicie wpadające w ucho utwory. Nie wspominając o charyzmatycznym Tonym, którego głos i skala robią wrażenie.

Lubię moc w tym zespole - prawdziwy power metal z Finlandii! Mam wiele faworytów, ale ostatnimi czasy bardzo lubię utwór "The Misery" - spokojny, niezwykle emocjonalny.

 

Cóż, jest tylko jedna rzecz, która mi przeszkadza, ale to wynika ze "zboczenia zawodowego". Nie jest to nic związanego z muzyką, ale z okładką do najnowszego albumu. Uważam, ze powrót do starego logo jest błędem! Nowe było pięknie zaprojektowane z nawiązaniem do tradycji Sonaty i już budowało swoją markę. Taki powrót sprawia, że identyfikacja zespołu staje się niespójna i jest to krok do tyłu. Wiem, że dla większości nie ma to większego znaczenia, bo to tylko oprawa serca wydawnictwa - muzyki. A może AŻ oprawa...? ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ostatnio dosyć głośno było u nas o Sonacie i sam nabrałem ochoty na posłuchanie. :) Utwory mają niesamowicie wpadające w ucho utwory. Nie wspominając o charyzmatycznym Tonym, którego głos i skala robią wrażenie.

Lubię moc w tym zespole - prawdziwy power metal z Finlandii! Mam wiele faworytów, ale ostatnimi czasy bardzo lubię utwór "The Misery" - spokojny, niezwykle emocjonalny.

 

Taak, Sonata ma moc, definitywnie. Mają w sobie coś niewiarygodnie fińskiego... w ich piosenkach czuję zawsze las i ognisko (prawie zawsze - to wrażenie ogólne odnośnie twórczości). Narobiłeś mi smaka i znikłam słuchać "The Misery". Sympatyczny aromat, wybornie finezyjna struktura...

 

Cóż, jest tylko jedna rzecz, która mi przeszkadza, ale to wynika ze "zboczenia zawodowego". Nie jest to nic związanego z muzyką, ale z okładką do najnowszego albumu. Uważam, ze powrót do starego logo jest błędem! Nowe było pięknie zaprojektowane z nawiązaniem do tradycji Sonaty i już budowało swoją markę. Taki powrót sprawia, że identyfikacja zespołu staje się niespójna i jest to krok do tyłu. Wiem, że dla większości nie ma to większego znaczenia, bo to tylko oprawa serca wydawnictwa - muzyki. A może AŻ oprawa...? ;)

 

Mnie to akurat nie przeszkadza - jestem większością, dla której logo ma wymierne znaczenie w porównaniu z muzyką. Chyba obudziła się w tobie cecha właściwa dla grafików komputerowych - graficzna drobnostkowość. :D

 

A teraz czas na Sonatę!

[video=youtube]

Ten kawałek jest diabelnie dobry, dzięki wstępowi, klawiszom, gitarze i drapieżnym, lekko psychopatycznym akcentom Tony'ego. Refren też ma całkiem fajny, ale jeszcze czegoś mi tu brak... do tej piosenki coś jeszcze można by dodać...

Dobra, czepiam się! Jest dobra i bez podrasowań. :happy:

 

"I have never wished you dead... yet!"

(...)

"Look out the window "c'est moi!"..."

 

A co tam powrzucam zdjęcia...

 

Let's start:

5578039151_8300babe00.jpg

 

717139873_beztytuu.JPG.89cb7f81eaf7cc3a185d9bb8d7aec175.JPG Znajome twarze z sesji reklamującej odzież pana znanego jako Toxic Angel.

 

0.jpg

TH: Widzisz? Zabłądziliśmy, a czyja to wina?

TK: Pewnie moja, bo na mnie zwalić najlepiej...

TH: Cicho. Co to za góra na niebie? Hmmm...

TK: Aha, nie zabłądziliśmy! Trzymasz mapę do góry nogami, mule jeden!

TH: O. Ciekawa obserwacja. Ok. Mam! Jesteśmy... Ea?

TK: Teraz to trzymasz ją bokiem!

TH: Eee. Nie, wcale. E. To się wytnie tak, panie kamerzysto?

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites
Ten kawałek jest diabelnie dobry, dzięki wstępowi, klawiszom, gitarze i drapieżnym, lekko psychopatycznym akcentom Tony'ego. Refren też ma całkiem fajny, ale jeszcze czegoś mi tu brak... do tej piosenki coś jeszcze można by dodać...

Dobra, czepiam się! Jest dobra i bez podrasowań. :happy:

 

Nie znałem tego utworu wcześniej. I rzeczywiście czegoś brakuje... Może większej melodyjności w samej muzyce? Bo praktycznie większość utworu to powtarzalny riff i jedynie wokal Tonego nadaje mu kształtu? A może tak ma być? :)

Jak dla mnie utwór jest najciekawszy po czwartej minucie. Bardzo spodobał mi się ten "dialog" keyboardów i gitar imitujący orkiestracje. Ciekawy element - zdecydowanie przyciąga. Dodatkowo partie klawiszy pod koniec i na samym początku - to też mocne elementy w wykonaniu Sonaty. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie znałem tego utworu wcześniej. I rzeczywiście czegoś brakuje... Może większej melodyjności w samej muzyce? Bo praktycznie większość utworu to powtarzalny riff i jedynie wokal Tonego nadaje mu kształtu? A może tak ma być? :)

 

Ano właśnie! Zwrotki są bardzo niemelodyjne, jakby niedopracowane i kompletnie niezdecydowane. Piosenkę ratuje dialog, klawisze, gitara i ciekawe zabiegi wokalne Tony'ego. Refren jest dosyć przeciętny, ale chociaż melodyjny. Mogliby ją przeredagować, bo to niezły materiał.

 

Teraz, zaś, udam się na odpoczynek, przy jakiejś balladce np. Gravenimage.

 

[video=youtube]

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jest bardzo wesoły i bardzo power metalowy. Sympatyczny, ale trochę błahy i bardzo singlowy. Te wszędobylskie klawisze...

Nie jest złe po kilku przesłuchaniach. Nawet chwytliwe i bardzo w starym stylu. Mam dobre przeczucia. Czekam na resztę albumu, bo singiel stanowi, według mnie, bardzo niepewną ocenę całości. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zaczęło się średnio - jak na Sonatę - ale z refrenem już jest dużo lepiej. Stara, wilkowa Sonata. Będzie ciekawie. ♥ Jak nie zażądają za dużo za tę płytę, to sobie kupię. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Trochę mnie zaskoczył, strasznie delikatne i mało Sonatowe jak na moje oczekiwania:( Jednak, że bardzo ich lubię przesłucham całość na spokojnie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.