Jump to content
anulka79

Galeria Ani:)

Recommended Posts

Galeria Ani, czyli głównie "coś na ząb", ciekawe zjawiska, przyroda, co mnie zaskoczyło, tzw. "ładne rzeczy" itp., itd...Fotki raczej spontaniczne, bo nie mam profesjonalnego aparatu i wiele z nich powstaje pod wpływem chwili..Mimo to, zapraszam do oglądania:)!

 

Na początek właśnie wyjęta z piecyka "Tarja"z jabłkami! Pablito ma swoje Tarjuszki, a ja piekę Tarję! Od lat mi się tak kojarzy: tarta, tarka, Tarja;)! Sezon jabłkowy w pełni, więc tarta z tymi owocami pewnie zagośći u nas na dłużej..

YI8yUON.jpg

 

Jeszcze trochę cukru pudru i można spróbować..Najlepsza na ciepło!

QEBqqfR.jpg

  • Like 10

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ooo, chciałabym przekąsić trochę "Tarji". Wygląda przepysznie :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Aniu a jakbyś tak wklejała foteczki z przepisami- chętnie spróbuje zrobić równie pysznie:)?

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepis na "Tarję"(tartę) jest prosty.. jak nie powiem co;)..

 

Na kruche ciasto :

1/2 kg mąki

1 kostka margaryny

3/4 szkl. cukru

3 żółtka

1 łyżka śmietany

1 łyżeczka proszku do pieczenia

1 łyżeczka cukru waniliowego

To wszystko zagniatamy.

 

1 kg jabłek

1/2 szkl.cukru

cynamon

 

Formę natłuszczamy i wysypujemy bułką tartą. Spód wyklejamy ciastem( około połowa ciasta). Jabłka można obrać i uprażyć z cukrem i cynamonem, ale można też zetrzeć na tarce, lub surowe ułożyć na warstwie ciasta..Na wierzchu układamy taką kratkę z wałeczków ciasta lub ścieramy resztę na tarce.. Można też rozwałkować ciasto na wierzch, wówczas powstanie takie klasyczne "apple pie"..Piecze się ok.35 min. w 180 st. Ja zawsze rozgrzewam trochę piekarnik przed włożeniem ciasta. Moja blaszka do pieczenia ma średnicę 30 cm. Możecie piec w innych formach o podobnych wymiarach.. .Proste? Proste:)! Zachęcam do działania w kuchni! Powodzenia i smacznego!

  • Like 6

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wygląda pysznie i na pewno takie jest! Też muszę spróbować takie upiec jak znajdę wolną chwilę :) dzięki za przepis :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jadłabym *.* Przez Ciebie teraz mam ochotę na coś słodkiego.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepis prosty jak budowa cepa ^^

 

Tak właśnie miałam coś piec dzisiaj, murzynko-brownie konkretniej, ale jak widzę ten przepis, to się zaczynam wahać.... :D

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mniamniuśna ta jabłkowa Tarja ,masz rację Aniu szarlotki ,tarty jabłkowe ,czy inne jabłkowe smakołyki superowe są tylko na ciepło

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepysznie wygląda, Aniu. :) Aż ma się ochotę zjeść. :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Upiekłam dzisiaj tą Tarję i jest tak pyszna, na jaką wygląda! Ja do jabłek dodałam jeszcze gruszek, bo akurat mieliśmy. Zniknęła w kilka godzin :D Wielkie dzięki za przepis, Aniu i czekam na więcej ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ojej, Ala! Cieszę się bardzo, że upiekłaś w/g mojego przepisu i Ci smakowało:D! Nie spodziewałam się, że ktoś zrobi moje zwykłe ciasto..Najlepsze jest właśnie na gorąco, prosto z piecyka!

Fajnie musi smakować takie połączenie jabłek i gruszek..Kiedyś chciałam zrobić tą tartę z samymi gruszkami, ale miałam zbyt dojrzałą odmianę i owoce puściły mi mnóstwo soku, który "wypływał" z ciasta..Może gdyby te gruszki były trochę twardzsze..Albo można je właśnie połączyć z jabłkami, tak jak Ty to zrobiłaś..Teraz mam zamiar zrobić moją Tarję ze śliwkami:)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

cEKha6o.jpg

 

Jabłkowych wariacji ciąg dalszy..Wczoraj usmażyłam zwykłe, najzwyklejsze racuchy z jabłkami właśnie..:)

  • Like 8

Share this post


Link to post
Share on other sites

Aniu, ale mi smaka narobiłaś, tak daaaawno ich nie jadłem... Chyba już wiem, co moja mama ma dziś do roboty :D

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Racuchy z jabłkami to smaki z mojego dzieciństwa. Cały dom nimi pachniał, a zapach tworzył przytulną i ciepłą atmosferę- rozmarzyłam się:)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ummm, pysznie wyglądają. Aż ma się taką ochotę wziąć i zjeść.... Jeśli z wyglądu prezentują się tak dobrze jak i w smaku, to na pewno są świetne :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zawsze mi się wydawało, że duszona, nadziewana papryka to bardzo trudne i czasochłonne danie..Kiedyś tak myślałam, ale zaczęłam ją niedawno robić i zmieniłam zdanie. Sezon paprykowy w pełni i trochę żałuję, bo ostatnio mam bardzo mało czasu na kuchenne eksperymenty..Ale zrobiłam niedawno taką paprykę i postanowiłam, że pokażę Wam rezultaty mojego działania..

MOxlFGT.jpg

ZVs5vKV.jpg

SYe9zWm.jpg

 

Jeśli chodzi o przepis to jest dość prosty:

 

4-6 szt. papryki

3-4 woreczki ryżu ( ugotowane)

mięso mielone - może być wieprzowe lub drobiowe ( ja miałam "indycze gulaszowe")

dwie cebule - pokrojone w kostkę i podsmażone na maśle

ananas z puszki - pokrojony w kawałki, sos z ananasa użyjemy do potrawy

sól, pieprz, ulubione zioła i przyprawy, trochę koncentratu lub przecieru pomidorowego, może być też odrobina ketchupu, łyżka mąki ziemniaczanej do zagęszczenia sosu..

 

Paprykę czyścimy z białych części i pestek, odcinamy taki "kapelusik z łodyżką" (zdjęcie). Mięso smażymy z przyprawami, dodajemy doń ugotowany ryż, duszoną na maśle cebulę i pokrojonego ananasa..Farsz doprawiamy do smaku. Nakładamy do wydrążonej papryki i nakładamy "kapelusik"..Dusimy pod przykryciem w garnku lub naczyniu żaroodpornym..Papryki podlewam sosem z ananasa z puszki, zmieszanym z przecierem pomidorowym, ew. można podlać niewielką ilością wody..Dusimy aż papryka zmięknie, ale nie może się rozpadać..

Sos z gotowania zagęszczam jeszcze mąką ziemniaczaną, jest wtedy bardziej szklisty. Można dolać do niego wody, dodać więcej przecieru bądź koncentratu, ew. keczupu do smaku, plus przyprawy (sól, pieprz, zioła). "Otwieramy" uduszone papryki i polewamy gorącym sosem ..Smacznego:D!

  • Like 7

Share this post


Link to post
Share on other sites

Papryczkę, cukinie czy gołąbki- robię podobne nadzienie jak Ania ale bez ananasa i podaje z sosem pomidorowym zabielanym i ziemniaczkami- pycha:)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wyglądają smakowicie :) Wcześniej podawałaś deser, a te papryki pasują na danie główne :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ania, mam nadzieję, że nie oszczędzasz cynamonu :) Moja ulubiona przyprawa ever, forever and end of an era!

 

Taka Tarja z jabłkami idealnie pasowałaby na m(h)roczny zlot wielbicieli diabolicznej fińskiej muzyki. ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Moja ulubiona przyprawa ever, forever

Jeżeli tym cynamonem posypujemy Tarję z jabłkami, to chyba powinno być IIIver forIIIver :)

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dziś poszliśmy na spacer do lasu z nadzieją, że znajdą się jakieś grzyby..Są..najwięcej uzbierał jak zwykle mój mąż;) Było bardzo ciepło i świeciło słońce. Idealna pogoda na grzybobranie. Wszyscy zadowoleni wróciliśmy do domu i już było wiadomo co będzie na kolację..

nsPV5

Gigantyczny podgrzybek...

ezfKr

...i prawdziwek:)

QzijWgE.jpg

Pozdrowienia z lasu..(w jakości terenowej;))

y84dAXu.jpg

Co nie zostało zjedzone jako sosik, zostało zamarynowane..

  • Like 8

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wow, ale ogromne te grzyby!! W moich okolicach jeszcze 'podobno' nie ma, a bym się wybrał z chęcią. Nie no, cudne są Aniu ♥

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.