Sami

Jak dla mnie to ten tekst jest o wolności. Ogólnie rzecz biorąc. Ale ostatnio wszystko dla mnie jest o wolności, wszędzie wynajduję ten motyw jak spod ziemi. I, jak większość tekstów Tuo, jest o dziecięcej niewinności, o odkrywaniu życia. O tym, że dziecko chce wszystko poznać, jak najszybciej, a później okazuje się, że niektórych rzeczy wolałoby jednak nie wiedzieć. To wystawienie stopy za okno, to jakby wyjście poza 'bańkę' dzieciństwa, wkroczenie w świat, w którym są rzeczy cudowne, ale są i te złe. Dark Chest of Wonders. :) Ale o co (a bardziej 'o kogo') chodziło w tych dwóch wersach? Pewnie to odniesienie do czegoś, jakiegoś filmu czy bajki czy czegoś.

To jest świetne :) Rzeczywiście przypomina Scaretale. Jaki to program?

Kolce są bardzo ostre, ale jak je położy po sobie, to daje się pogłaskać :) Ja tam go nawet całuję po tych igłach, ale mama nie jest w stanie go wziąć do ręki bez ręcznika. Zależy kto jaką ma na jeża odporność ;) Nie, nie po kąpieli, on lubi pod nim spać, zakopuje się i śpi pod ręcznikiem :) Anna, jeża mam z hodowli, z Wrocławia. Dzikich nie wolno trzymać, ten jest pigmejski (i moim zdaniem sto razy ładniejszy niż leśne)

Moje zwierzę dzisiaj dało się sfotografować i zdjęcie nie jest kolczastą jeżową smugą - sukces! :)

Lamy genialne :))

No, ładny ten weltschmerz. Coś dla mnie, widzę :> Ale nigdy za Omnią nie przepadałam, może nowa płyta to zmieni. Właśnie znalazłam to na Spotify... Na początku myślałam, że to Sarah Jezebel Deva, bo coś mi świtało o jej współpracy z Angrą. A potem doczytałam, że nie. To był Matos. Andre Matos. Facet. Czysty geniusz, cover lepszy niż oryginał :) [video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=YBe5JIl4KR8

Oh me, oh my! I'm running out of batteries! [video=youtube]

Tyle nas, ktoś na czata może?

Ale czy ja hejtuję DPP? Czy kiedykolwiek shejtowałam DPP w twojej obecności? Nein, więc o co chodzi?

A ja mam pytanie do kogoś, kto może orientuje się w tym bardziej niż ja. Kupiłam właśnie drupłytowy album Tuo i zastanawia mnie dlaczego, jesli jest to wydane przez Potoska Publishing, Nuclear Blast przyczepił do tego swoje logo? Wydaje mi się, że nic im do tego, skoro Tuo wypuścił ten album niezależnie, praktycznie sam. Powinno więc tam być tylko i wyłącznie logo Potoski, tak jak na singlu. Nuclear zwęszył łatwe piniądze?

Ale wczesniejsza Xandria też nie miała zbyt wielkich szans na wybicie, głównie przez słaby wokal. Poniżej standardu. [video=youtube]

Zgadzam się w stu procentach, mam dokładnie tak samo. Tuo nie stworzył nigdy niczego, co mozna określić jako 'słaby album' (cicho, hejterzy DPP, nie jest takie złe :)) I żeby nie było offtopu, narzekam dzisiaj (częściej lub rzadziej, ale przez dzień cały), że nie zdam matury z chemii nie znając barwy tlenków i jonów. Łokropieństwo te tlenki.

Poważny dylemat. Angels Fall First to piękna ballada, ale jednak niech wygra lepsza kompozycja. Angels Fall First

Bo Xandria to dla mnie zawsze była kopia NW. Szczególnie z Manuelą na wokalu i z jej pomysłem na udawanie wokalu Tarji. Znaleźliby wreszcie swój własny styl, jak Epica, albo zostaną na zawsze w cieniu 'tych wielkich'. A może im nie zależy? Ale utwór niezły, Diane bardzo delikatnie brzmi, a i chór spisał się całkiem całkiem :)

Potem będzie lepiej, się nieźle ustawi, ale potem trochę gorzej, ale jak Sami pisze, nawet w najgorszej sytuacji da sobie radę ; ). Zastanawia mnie gdzie jest Grosik, dziewczyna powinna pojawić się na weselu, ale jej nie było. Może w ogóle jej nie będzie? :O No i wszyscy znienawidzili Jamiego po jednej scenie z Cersei. No czego się spodziewali? Że teraz zostanie zakonnikiem i będzie głosił dobrą nowinę? Chyba ludzie przez jakiś czas nie pamiętali co zrobił z Branem. Nie pamiętam dokładnie kto był na weselu, a kogo nie było, szczególnie nie zwróciłam uwagi na Grosik. (ciekawe czy ją przetłumaczą, z Gilly tego nie zrobili, chociaż w ksiązce było 'Goździk', prawda? Nie wiem, nie czytałam po polsku. Więc Grosik powinna zostać Penny, poza tym, że to normalne imię i dziwne by było jakby je zmienili)

Nie przeczytałam całego, zaraz się zabieram, ale pierwsze, co mi się rzuciło w oczy, to "WYKOPALI MNIE" wielkimi literami na czerwonym tle. Brawo, Nette, jest coraz lepiej...

Anneke ustąpiła miejsca... mnie, niestety. Ale nasłuchałam się The Life and Times, a w szczególności Cold Heart of Clondike. I od razu skojarzyło mi się to zdjęcie - efekt nudy pewnego popołudnia i zabawa hipsterskimi filtrami.

Spokojnie, Tyrion, jak to on, zawsze da sobie radę :) Nie mogę się doczekać ekranizacji piątej części ksiązki.

Przeczytałam post Invi i moja pierwsza myśl to było "no, to teraz rozpęta się porządny shitstorm". Zgodzę się z Paulą, każdy ma prawo do własnego zdania, byle nie było to zdanie typu "bo ja tak mówię i koniec". Jak dla mnie płyta Tuo to coś pomiędzy soundtrackiem, a Nightwishem, bo da się tam słyszeć kawałki pasujące pod jedno i drugie. Fakt, ale Nightwish to nie tylko szybkie kawałki typu Storytime. Dlaczego nie potraktować nowego albumu Tuo (a przynajmniej części utworów z niego) jako ballad w klimacie Nightwisha? Przecież czym się różni takie The Crow, the Owl and the Dove od Go slowly now sands of time? (poza lepszą kompozycją tego drugiego).

A mnie uszczęśliwia fakt, że Tuo dostał i przeczytał nasze podziękowania :) Mam nadzieję, że dało mu to pozytywnego kopa do dalszego tworzenia . Father Nightwish jak zwykle nie zawiódł, gdyby nie on, nie wiadomo jak to by było z kontaktem z Tuo ;) Edit 24.04 - kupiłam dwupłytowe wydanie "The Life and Times" ♥

Creepy [video=youtube]

Fakt. I niemałą rolę odgrywa tu świetny duet live z Tonym. Słuchałam wersji z From Wishes to Eternity tyle razy, że wokal Tuo w studyjnej średnio mi przeszkadza. Po prostu to dobry utwór, dzięki Tony'emu wiemy jak brzmi z normalnym męskim wokalem. Oceniamy całość, nie tylko fail wokalny Tuomka ;)

Nymph, jesli po koncercie Anneke się nie przeziębiłaś, to dziś też sie nie przeziębisz :) A mnie dzisiaj nikt nie oblał... Chyba nie mam znajomych, albo znajomi olali tradycję. W sumie kto by chciał takie cuś Sami oblać.

Nein! Elvenpath

Uff, nienawidzę takich rzeczy. Ale szkoda byłoby nie napisać, skoro już Plamen zadeklarował, że dostarczy wiadomości pod wskazany adres :) Zrobione, miłoby było, gdyby Tuo to przeczytał i chociaż podziękował fanom, że coś takiego dla niego zrobili... Ehh, marzenia.