Dream Chaser
Members-
Content Count
12 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
4
Dream Chaser last won the day on November 20 2018
Dream Chaser had the most liked content!
Community Reputation
13 GoodRecent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
-
Ostatnio prawie non stop słucham Dream Theater. To chyba obecnie mój ulubiony, po Iron Maiden i Nightwish, zespół. Oczywiście podziwiam talent muzyków i ich biegłość techniczną. John Petrucci to chyba największy wirtuoz gitary swojego pokolenia, a i reszta zespołu nie jest gorsza! Najbardziej przypadły mi do gustu albumy "Images And Words", "Awake" i "Scenes From A Memory". Ten ostatni kupiłam jako pierwszy i spodobał mi się, choć fani, którzy bardziej siedzą w muzyce Dreamów, mówią, że nie warto zaczynać od tak ambitnej płyty. Utwory z "Images And Words" są magiczne, najbardziej lubię "Another Day", "Wait For Sleep" i "Surrounded". Z "Awake" porusza mnie kompozycja "Space Dye Vest", przy której płaczę jak małe dziecko... i nie wstydzę się tego. Po prostu bardzo emocjonalny, piękny i głęboki utwór. Do tego dochodzi ich wokalista, James LaBrie, w którym, przyznaję, zabujałam się od pierwszego wejrzenia... tzn w jego młodym wcieleniu. No cóż na to poradzić, że ma piękne, błękitne oczy... Niedawno dowiedziałam się, że Dream Theater wystąpią w lipcu 2019 w Warszawie, na 3 edycji festiwalu Prog In Park. Oczywiście, nie może mnie tam zabraknąć. Bilety mój Tata zamówi pewnie dziś :D
-
Gratuluję świetnej relacji! Moje serce estetki mówi mi, że ukrywa się tu ogromny talent literacki... sama bym lepiej nie ubrała tego w słowa. Może i ja skrobnę jakąś relację, ale to jak się ogarnę z lekcjami (przeziębienie w liceum to niefajna rzecz, tonę w zaległościach...). Jeszcze raz, gratulacje :D
-
Już dawno nic nie publikowałam, ale to nie znaczy, że próżnowałam! Wręcz przeciwnie, wciąż coś tworzę. Z różnym skutkiem, z niektórych moich tekstów jestem bardzo zadowolona, inne wolałabym schować głęboko do szuflady i nikomu ich nie pokazywać. Postanowiłam regularnie dzielić się z Wami moimi "dziełami". Ostatnio naszło mnie na klimaty, które można określić gotyckimi. Przez jakiś czas miałam fazę na teksty o końcu świata, kryzysie społecznym itp. Dave Mustaine ze mnie żaden, więc szybko dałam sobie z tym spokój i poszłam w stronę bardziej "marzycielskich" tekstów Oto przed Wami dwa moje wiersze: To Dwell In The Realm Of Night Nocturnal storm howls as I roam through the winter woods Brings the fear into my weary soul My final destination lies in the place from where the wolves come The dawning is near, its light will lead me across the icy fields I hide my face beneath the mask of darkness To be not recognized by any mortal man I walk alone within silence, my heart yearns for the fire It is too cold to spread my wings The Twilight Masquerade Open the gates Enter the nightside of the realm Court awaits the coming of the king When he finally arrives, the masquerade begins They gather round, one by one And the dust falls down on the ground These motionless figures come alive! The orchestra starts to play... And they dance, from dusk to dawn Eyes of a child watch their every move You will also see, if you just believe And you will hear the music... It plays on and on Join the twilight masquerade Relive your youth, become a child again The time has painted your hair grey But it's not the reason to put your heart away W przyszłości zamieszczę więcej moich "dzieł". Read, comment, enjoy or not ;)
-
Nightwish każe nam jeszcze trochę (a może powinnam powiedzieć "całe wieki"?) czekać na nowy album. Biorąc pod uwagę to, że płyta "Endless Forms Most Beautiful" ukazała się w 2015 roku, może się wydawać, że Maestro cierpi trochę na brak weny (równie prawdopodobne jest, że także na brak czasu). A może piosenki są już przygotowane, ale czekają cierpliwie w szufladzie na dopieszczenie ich brzmienia i tak dalej? Kto wie? I tak powinniśmy się cieszyć, że to tylko 5 lat, a nie 14, tak jak w przypadku "Chinese Democracy" Guns N' Roses ;) Ja osobiście nie mogę się doczekać nowego dzieła NW. Na pewno czas oczekiwania umili mi koncert w listopadzie, którego perspektywa bardzo mnie raduje (to określenie i tak jest bardzo łagodne, bo tak naprawdę to, co się we mnie dzieje, jest trudne do opisania). Niesamowicie jestem ciekawa w jakiej formie zaprezentuje się zespół polskim fanom. Szczególnie chcę zobaczyć Floor, bo nie ukrywam, że jest ona moją ukochaną wokalistką (zaraz za nią znajduje się Simone Simons). A w zimowe wieczory nie będzie nic lepszego jak kubek gorącej czekolady, ciepły koc i słuchanie albumów Nightwish ze zgaszonym światłem. Rok 2019 powinien zlecieć szybko ;) Łączę się w bólu i nadziei (z góry przepraszam za te aluzje polityczne) z tymi, którzy umierają z niecierpliwości. Doskonale Was rozumiem ;)
-
Jak ja czekałam na ten koncert! Nie byłam pewna, czy pojadę. Zaliczyłam lipcowy show Iron Maiden i tata powiedział że jeden koncert rocznie wystarczy. Ale użyłam swojej umiejętności perswazji i oto dołączyłam do grona szczęśliwców, którzy zobaczą Nightwish na żywo :)
-
Zapewniam Cię, że jest różnica między męskim i damskim growlem. Męski jest to niski, charczący głos, czasem taki jakby skrzek z tego wychodzi. A damski to darcie się. Porównaj sobie np utwór Epiki "Cry for the Moon" (zwróć uwagę na partie Marka) i dowolny utwór Arch Enemy. Zresztą też wstawki growlowane, a cały utwór wyśpiewany growlem, to co innego. Ja zdecydowanie wolę to pierwsze.
-
Pierwsze co mi przychodzi do głowy to Pantera - Walk, a także Megadeth - Holy Wars...The Punishment Due, Sweating Bullets i Hangar 18. Aa i Judas Priest- Painkiller oraz nieco podobne: Iron Maiden - Be Quick Or Be Dead
-
Widzę dużo zmian, z czego bardzo się cieszę. Szkoda tylko że niektóre wątki leżą odłogiem i jest w nich praktycznie 0 % ruchu, a inne zyskują zawrotną popularność. Może by tak odkurzyć stare tematy? Taka nieśmiała sugestia z mojej strony...
-
Co sądzicie o damskim growlu? Podoba Wam się czy nie? Ja osobiście nie znoszę. Jestem w stanie zaakceptować męski growl (uwielbiam Marka Jansena z Epiki ❤). Słuchanie takich zespołów jak Arch Enemy byłoby dla mnie męką. Dla mnie damski growl to tylko wrzask. Sorry jeśli kogoś uraziłam. Teraz chcę poznać Wasze zdanie w tej kwestii ?
-
Zawsze marzyłam o tym, by napisać maila do kogoś znanego i otrzymać odpowiedź. Niedawno moje marzenie się spełniło. Napisałam do Arjena Lucassena. Po 5 dniach odpisał mi. Kopara opadła mi do samej ziemi, zaczęłam piszczeć z radości i w ogóle dostałam małpiego rozumu. Akurat byłam u babci i powiedziała mi, żebym była cicho, bo jej sąsiedzi pomyślą, że zgłupiałam. Tego dnia wchodziłam na mojego maila z myślą, że znów będzie pusty (regularnie robię czyszczenie, żeby nie przegapić żadnej ważnej wiadomości w natłoku reklam i spamu). A tu taka niespodzianka. Odpowiedź była bardzo miła. Do dziś trochę nie mogę w to uwierzyć.
-
Hej, to ja Gabi. Pamiętacie mnie? Pewnie dziwiliście się, czemu tak długo się nie udzielałam, ale wredny Google wylogował mnie z forum i wstyd przyznać, ale potem już zapomniałam o tym. U mnie wszystko w porządku. Witam Was po raz drugi ??