Jump to content

SatuDreamer

Members
  • Content Count

    130
  • Joined

  • Days Won

    11

Everything posted by SatuDreamer

  1. SatuDreamer

    Zapodaj nutę

    Myślę, że spełni Twoje oczekiwania ^^ [video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=wnk2-Jctg6A
  2. @"Gabrysia Wilk" Fanka Ironów się melduje ^^! Kawałek znam i uwielbiam :)
  3. SatuDreamer

    Zapodaj nutę

    Trudno było mi wybierać między Nox Arcaną, a Empyrium, gdyż bardzo lubię oba składy, jednakże wybieram Emyprium ^^ HietAlo Twoja kolej :)
  4. Sanguis et Cinis - Amnesia ,,O! Jaka piękna okładka!" - czyli moja pierwsza myśl przed odpaleniem propozycji xD. Lubię muzykę z nurtu darkwave aczkolwiek ten album był nieco przyciężki w odbiorze, momentami jednostajny. Żaden z kawałków nie zapadł mi zbytnio w pamięci, ale było miło zapoznać się z czymś mniej znanych od czołowych przedstawicieli tego nurtu takich jak Blutengel, L'Âme Immortelle czy Diary of Dreams :)
  5. Czas najwyższy nadrobić zaległości :D! Lecimy z tym koksem! Loreena Mckennitt - Elemental Twórczość pani Mckennit była mi znana już wcześniej, jednakże żadne z jej dokonań z jakimi miałam styczność niezbyt zapadały mi w pamięć, toteż odłożyłam Loreenę na tak zwaną półkę. W porównaniu z tym co słyszałam wcześniej Elemental bardzo trafiło w mój gust. Płyta jest świetnie zmiksowana, kompozycje nie przytłaczają, są klimatyczne. Bardzo dobra płyta, nic dodać nic ująć :) Heidevolk - Batavi Wokale, język oraz tempo na plus, jednakże znużyła mnie ta płyta podczas odsłuchu :/ Full-X-Trio - An Introduction To Cunterpoint Wszystko co mogłabym powiedzieć o tym krążku zostało już powiedziane :). An Introduction To Cunterpoint to kawał dobrego, atmosferycznego jazzu czyli coś co jesienią lubię najbardziej :). Z pewnością powrócę do niego jeszcze nie raz. Trzymam kciuki bardzo mocno aby Trio zyskało więcej rozgłosu bo muzycy w pełni na to zasługują.
  6. SatuDreamer

    Zapodaj nutę

    To ja poproszę coś co było by idealnym tłem do powieści dark fantasy :D Jedyny wymóg jest taki coby NIE było to dzieło pokroju Hans Zimmer/ Adrian von Ziegler
  7. Z muzyką typu grunge jest mi nie po drodze. Nigdy nie przekonam się do zespołów typu Nirvana czy Alice In Chains. Grunge'owe kompozycje w większości są dla mnie męczące i ciężko przyswajalne, toteż po Pearl Jam sięgnęłam z nastawieniem typu ,,przemęczę się z odsłuchem tego albumu, a potem zapodam sobie Dead Can Dance coby się odprężyć" gdybym tylko wiedziała jak bardzo mylę się co do Ten! Głos Eddiego Vedder'a ma w sobie coś co przyciąga jak magnez. W jego głosie można się wręcz zatopić. Album przez całą godzinę swojego trwania trzyma poziom cały czas. Nie ma na nim kiepskich momentów. ,,Ten"zachęciło mnie do zapoznania się z resztą twórczości PJ. Anulka, bardzo dziękuję za tę propozycje :D! Czuję, że to wydawnictwo będzie wałkowane przeze mnie cały najbliższy tydzień.
  8. Nie ma za co Lucifer :D! Obecnie zachwycam się tym pięknym wykonaniem Stabat Mater Dolorosa ♥ Im dłużej słucham duetów Floor & Simone tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że obie panie powinny kiedyś razem jakiś album nagrać[video=youtube]
  9. Z twórczością pana Arbogast'a zetknęłam się po raz pierwszy i muszę przyznać, że było to ciekawe muzyczne doświadczenie. Jedyną rzeczą, do której się przyczepię jest barwa głosu wokalisty, która niezbyt trafia w mój gust, ale obecność chóru i dobre wyważenie kompozycji sprawiły, że całkiem przyjemnie słuchało mi się Metamorphosis :D Myślę, że w przyszłości album ten zagości w moich słuchawkach podczas szkicowania ^^
  10. SatuDreamer

    Xandria

    Wspaniałe wieści! Manuela Kraller wraca na scenę, a już niedługo wyjawi nam więcej szczegółów na temat tego czym nas uraczy :D! Jestem zachwycona jej powrotem ♥!
  11. Po ostatnim dosyć burzliwym rozstaniu Xandrii z Dianne Van Giersbergen mój stosunek do zespołu uległ sporemu ochłodzeniu, jednak album Neverworld's End z cudowną Manuelą Kraller na wokalu już chyba na zawsze pozostanie w czołówce moich najukochańszych albumów ever. [video=youtube]
  12. Caladan Brood, ach Caladan Brood! Uwielbiam atmospheric black metal, więc po Echoes of Battle sięgnęłam z ogromną przyjemnością. Wszystko w tym albumie jest dla mnie idealne. Począwszy od bogatego instrumentarium przez liryki i obecność chórów po black metalowy skrzek ;) Gdy słucham tego albumu przed oczyma rozpościerają mi się sceny rodem z porządnych filmów fantasy :)! Majstersztyk.
  13. SatuDreamer

    Tarja

    Jestem chyba jedyną osobą, której nie podoba się ten utwór :/ Pozostaje mi czekać na resztę.
  14. Się znam jedynie z takich utworów jak Titanium, Elastic Heart oraz Chandelier. Niestety owy album to zupełnie nie moje klimaty. Żadna kompozycja nie przypadła mi do gustu ani nie zapadła jakoś szczególnie w pamięć :(
  15. Kari obchodzi dziś 44 urodziny ♥! Oby zachwycała nas swoją muzyką jak najdłużej i nigdy się nie zmieniała bo ma cudowną osobowość :) ♥!
  16. SatuDreamer

    Xandria

    Nie da się z Tobą nie zgodzić Patryku!. Pan Joost van den Broek to istny geniusz jeśli chodzi o produkcję albumów. Nie dziwota, że po rozpadzie After Forever miał pełne ręce roboty :D. W dodatku Nightwish, Epica, Kamelot czy chociażby Amberian Dawn mają o wiele lepsze lyriki od tych xandriowych moim skromnym zdaniem. Piotrek, spoko rozumiem :D
  17. Z racji tego iż Naditiani i Miguided są nieobecne na forum, a Adrian prosił o przesunięcie przypada kolej na mnie :)! Już podczas zapisów do zabawy myślałam nad tym jaką płytę Wam zaprezentuję. Mój wybór padł na debiut właściwy Emilie Autumn czyli ,,Enchant". Debiutanckim albumem artystki było ,,On A Day..." zawierające jedynie skrzypcowe kompozycje takie jak La Folia Corelliego czy Largo Bacha poddane interpretacji Autumn. Natomiast na ,,Enchant" znajdziemy 14 utworów autorstwa Emilie, które zabiorą słuchacza w bajkowy świat wiktoriańskiej wróżki, a przynajmniej ja odnoszę takie wrażenie, kiedy słucham tego krążka :D. Dlaczego akurat ten album? Klimat tej płyty jest taki delikatny i eteryczny. Momentami melancholijny. Kojarzy mi się z jesienią, rozwiewa troski i przede wszystkim inspiruje :). Poza tym EA jest dla mnie bardzo ważną artystką z naprawdę wielu powodów i sądzę, że zasługuje ona na więcej uwagi :). Linki do albumu: Youtube Spotify (album dostępny także do posłuchania na Deezerze i Tidalu) https://open.spotify.com/album/1Y77SqLqdq1rfwkmubvGi8 Miłego słuchania :)!
  18. SatuDreamer

    Xandria

    Sprawdzałam z ciekawości Aeverium i Aeva jak i zespół nic ciekawego sobą nie prezentują. Ot, przeciętny symfograj jakich wiele. Rozwiązanie zespołu byłoby najlepsze na ten moment. Sytuacja jak z Leaves' Eyes jest wielce prawdopodobna.
  19. SatuDreamer

    Xandria

    Po przeczytaniu oświadczeń Manueli jak i Lisy jestem zszokowana... W tym zespole kwasy były od zawsze, a wokalistki traktowane przedmiotowo wręcz :( Praca muzyka jest ciężka, trasy potrafią dać w kość, a wszyscy narażeni każdego dnia są na ogromny stres i problemy zdrowotne. Dlatego niezmiernie ważnym w zespole jest poszanowanie swoich problemów i zrozumienie. Skoro naprawdę nieprzyjemne sytuacje spotykały w tym zespole zarówno Lisę, Manu jak i Dianne to jeśli chłopaki nie zmienią swego postępowania wobec wokali powinni rozwiązać zespół coby poraz kolejny zmiana wokalu i zszargane nerwy kolejnej kobiety nie miały miejsca w tym zespole. Dramat.
  20. Z twórczością Todesbonden miałam styczność już wcześniej, a wszystko to przez niestety nieistniejący już neoclassicalowy zespół Autumn Tears, w którym to Laurie Ann Haus była wokalistką. Album bardzo mi się podoba. Miło było powrócić do tego krążka dzisiejszego wieczoru. Debiut Todesbonden przypomina mi trochę After Forever z okresu dwóch pierwszych płyt. Idealnie nadaje się do posłuchania w jesienne wieczory do picia herbatki i szkicowania. Krążek jest magiczny, inspirujący. Słuchając go słuchacz odnosi wrażenie jakby spacerował w jesiennym lesie. Wokale Laurie jak i warstwa liryczno-instrumentalna stoją na wysokim poziomie :D Ubolewam nad tym, że owa płyta tak jak to ująłeś Maćku jest zaginioną perłą. Zespół mimo obijania się (debiut ten pochodzi z 2008 roku i od tej pory zespół nic nie wydał, lecz nadal figurują jako aktywni) zasługuje na trochę więc uwagi tym bardziej, że sporo raczkujących zespołów grających metal symfoniczny i gotycki na moje ucho nie prezentuje niczego ciekawego. Ekipa Laurie Ann Haus znacznie wyróżniałaby się na tle podobnych do siebie, raczkujących symfograjków. Mam nadzieję, że inni forumowicze odbiorą tę płytę równie pozytywnie co ja :)!
  21. Wszystkiego najlepszego Beatko :)! Zdrowia, szczęścia, pomyślności, pozytywnej energii na każdy dzień, pogody ducha, wielu muzycznych odkryć, spełnienia marzeń i wszystkiego co najlepsze Ci życzę ^^! Niechaj Nightwish i Sarah Brightman Ci sto lat śpiewają :)!
  22. SatuDreamer

    Xandria

    Można by rzec, że symfonicznometalowe formacje słyną ze zmian wokalistek. Zdecydowanie Xandria i Sirenia (Emmanuelle Zoldan to już piąty wokal, który przewija się przez zespół) nie wspominając już o Haggardzie czy Therionie zmieniają wokale najczęściej. Z tego co wiem rozstania Lisy i Manueli z Xandrią przebiegły w przyjaznej atmosferze. Rozstanie z Dianne jest już grubszą sprawą, gdyż od dłuższego czasu oś musiało być bardzo nie tak między nią, a chłopakami. Kogo widzielibyście na miejscu Dianne w zespole? Jeśli chodzi o mnie byłabym wniebowzięta jeśli do zespołu powróciłaby Manuela Kraller co jest trochę nierealne, ale pomarzyć zawsze można. Ktoś jak Laura Macri, Emma Zoldan czy moja ukochana Vibeke Stene również pasowałby do tego zespołu :)
  23. SatuDreamer

    Xandria

    Dianne van Giersbergen odeszła wczoraj z Xandrii.
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.