hietAla

Urocze :rolleyes:

czo te chłopaki :P

Nie spodziewałam się ;) Wybaczcie opóźnienie, już jedziemy dalej. Poproszę coś z partią chórową lub fragmentem podobnym do 1:16-1:35 stąd: [video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=cdU5Lv4s114

Uszczęśliwiają mnie właśnie chóry w SBTB :happy: A poza tym ostatnio pan od gitary mi powiedział, że mam predyspozycje ♥ Odbudowała mi się motywacja i w końcu coś zaskoczyło w główce, że muszę ćwiczyć codziennie. I na uczelni jakoś dobrze wszystko. I wyrobiłam się dzisiaj ze sprzątaniem w 3 godziny, nawet wymieniłam wodę rybkom, a zazwyczaj samo sprzątanie mi zajmuje pół dnia. I chodzę wcześniej wstać, wstaję rano. Przechodzę jakieś dziwne zmiany i wszystko się układa, ciekawe co teraz złego się stanie :P

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=wiblUUGQaN4 TE CHÓRY... NO NIE MOGĘ. :happy:

Wstęp bardzo przypomina mi "The Poet and the Pendulum" i tak samo jak "Sagan" i "Elan" klimat DPP. Zgadzam się z Adrianem, już po kilku przesłuchaniach utwór da się odtworzyć w pamięci. Przez moment miałam obawy co do albumu widząc ogromną ilość negatywnych komentarzy na YT, ale "Shudder before beautiful" utwierdza mnie w przekonaniu, że to będzie coś mega. Czuję w tych utworach... życie :)

Paula - nie potrafię zrobić takiego czegoś, chyba już wolę warkocze :P Ale tak czy inaczej trzeba to robić każdego wieczora, a ja wolałabym coś trwałego. Przeglądałam już internet i nic oprócz metod podobnych do Pauli nie znalazłam :(

Dziewczyny, macie jakieś sprawdzone sposoby na falowane/lekko kręcone włosy? Moje włosy są złośliwe, jak zrobię papiloty to wyglądam jak pudel, jak zrobię warkoczyki to szybko mi się rozprostowują (no i po 2 dniach odechciewa mi się je zaplatać każdego wieczora), nawet jak zrobiłam trwałą to fale były ledwo widoczne... Trwała była robiona na małych wałkach, jakbym zrobiła na dużych to by wyszło lepiej? Czy może wtedy byłabym owcą? Ktoś się na tym zna? Pomocy, ogarnęła mnie czarna rozpacz, chcę mieć włosy jak LOTRowe panie XD

Zmiana avatara, bo zaczęła się faza absolutna na Lady of Shalott :3

Wyobraziłam sobie ją taką na koncercie NW... :D

Nie wiem, czy ogarnęłam o co chodzi, ale jak oglądałam filmik, co to jest staccato, skojarzyła mi się ta piosenka :D : [video=youtube]

[video=youtube]http://https://www.youtube.com/watch?v=xEcpv3uTr0A Jakie piękne...

Skończyłam wczoraj "Nigdziebądź" Gaimana. Bożeeee, kocham tego gościa ♥ Geniusz.

Ja też nie jestem jakaś wybitna, ale o to chodzi, żeby się czegoś nauczyć ;)

Ściągnęłam w końcu wczoraj aplikację "Quizwanie". Jest świetna, można sobie pograć i jednocześnie się dowiedzieć ciekawych rzeczy. Polega na tym, że zakładamy konto (trzeba tylko wpisać login i hasło) i losujemy przeciwnika lub wpisujemy login osoby, z którą chcemy się pojedynkować. Jest 6 rund po 3 pytania, na zmianę wybiera się kategorię pytań. Polecam! :D Gdyby ktoś już to miał lub zdecydował się zacząć grać, mój login to ala_oakenshield, chętnie zmierzę się z nowymi przeciwnikami :)

[video=youtube] Pan Arcyklejnot :D

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=E-DsYmxznWA

[video=youtube] Właściwie wszystkie piosenki Árstíðir są raczej spokojne, więc można sobie puścić cały album i zawinąć się w kołderkę ;)

Miałam do tej pory 2 psy, jestem świadoma obowiązków ;) Odnośnie wilczaków to trochę się edukowałam i mam jednego znajomego, więc jest to decyzja całkiem przemyślana. Eh, może jeszcze coś wymyślę, żeby załatwić to pokojowo... ;) Narzekam na to, że bardzo mi się nic nie chce dzisiaj. Nie pojechałam na wf, mam następne zajęcia o 17:30 do 19:10 a jutro na 7:30... Potrzebuję soboty :(

Dzięki! Właśnie mi przypomniałaś, jak pojawił się mój kot - zrobiłyśmy to z mamą trochę za plecami taty i się obraził, ale po tygodniu mu przeszło :D Tylko z psem jest bardziej skomplikowana sytuacja, bo ja bym chciała wilczaka czechosłowackiego, więc musiałabym sobie zorganizować transport do hodowli - w obie strony, w tym jedną z psem. I szczerze mówiąc to nie wiem, czy skończyłoby się na tygodniowym fochu z ich strony. Kot sobie radzi sam, nie naprzykrza się nikomu, a pies ciągle by się gdzieś kręcił i chciał mieć ze wszystkimi kontakt. Nie chciałabym takiej sytuacji, że pozostali domownicy będą dawali psu do zrozumienia, że jest niechciany, olewali go itd. Życie takie trudne :huh:

Potwierdzam! Mój rudzielec uwielbia się też pakować do plecaków/walizek/siatek na zakupy (szczególnie takich materiałowych, ekologiczny kot :D).

[video=youtube]http://https://www.youtube.com/watch?v=fFiYTeLxVHo Uwieeelbiam :-D

Kuolema, Lucid - życzę Wam spełnienia marzeń i dobrej zabawy w nightwishowym świecie :D

Niektóre z nich są świetne! Myślę, że znajdą się osoby, które wybrałyby takie kwiaty, jednak ja, tak jak Kuolema, wolałabym tradycyjny ;)