annaif
Members-
Content Count
558 -
Joined
-
Days Won
6
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by annaif
-
"Levoton tuhkimo" - w wykonaniu Jean S. lub uczestników programu Tarttu mikkiin - bo to są bardziej energiczne wersje tej piosenki niż oryginał. Słucham tego od wczoraj i poprawia mi to humor :)
-
Lombard "Przeżyj to sam". Moloko "Sing it back". Zucchero "Senza una Donna", "Baila". R.Kelly "I belive I can fly". Red Box "For America". The Mammas and the Pappas "California dreamin". Gary Moore "Still got the blues". Gerry Rafferty "Baker street". Joe Cocker "Unchain my heart". Murray Head "One night in Bangkok". Chris DeBurgh "Lady in Red". "I Know There's Something going on" Anni Frid (z ABBA), ale najbardziej znany jest cover tej piosenki zrobiony przez fiński zespół Bomfunk MC's. Z ich własnych utworów najbardziej znany jest "Freestyler".
-
Jonne Aaron " Jippikayjei" z płyty Vain elamaa. Piosenka w sam raz na dzisiaj ;)
-
While your lips...
-
Piosenka capa z filmu "Czerwony kapturek- historia prawdziwa". Jest na YT - piszę z komórki więc nie mogę dać linku. Bardziej podobała mi się piosenka, która leciała w tle podczas gdy babcia surfowała i jechała na snowboardzie i ta piosenka gdy babcia leci na paralotni, ale nie mogłam ich znaleźć więc na poprawę humoru jest piosenka capa. ;)
-
While your lips...
-
100 odlotowych lat i spełnienia marzeń Pablito. :)
-
Justyna Kowalczyk rozpoczęła sezon od zawodów w Muonio (Finlandia). W piątek wygrała sprint stylem klasycznym ( 6ta była Sylwia Jaśkowiec). Dziś Justyna wygrała bieg na 5 km stylem klasycznym. Jutro jest bieg na 10 km stylem dowolnym. PŚ w biegach narciarskich zaczyna się 29 listopada w Kuusamo. PŚ w skokach narciarskich zaczyna się w Klingenthal 22 listopada. Mam nadzieję, że ten sezon będzie udany dla naszych zawodników.
-
Yö "Yö on minussa" -noc jest we mnie. :)
-
Jak szukałam pracy w Polsce to mówili, że mają stażystów i nie potrzebują nikogo. Trzeba mieć szczęście/znajomości by coś - normalną pracę- znaleźć czy to w Polsce czy za granicą.
-
"Ojciec Goriot" jest ciekawy i smutny. Przynajmniej na mnie zrobił takie wrażenie, no i wkurzyłam się trochę. Czytałam ją dawno temu, gdy chodziłam do liceum (prehistoria) i jest warta przeczytania.
-
Faktycznie, żart grubego kalibru, zwala z nóg. U nas takich dowcipów nie mówili. :)
-
Dla mnie poza tasiemcami ( zwłaszcza te, które atakują mózg i mięśnie ) przerażają mnie choroby wywołane przez grzyby. Lekarze często ignorują grzyby i przepisują antybiotyki na wszystko a one grzybów nie zabijają. Grzybicę można leczyć całe życie i jej nie wyleczyć. Na zajęciach pokazywali nam zdjęcia takich przypadków ekstremalnych, gdy ktoś zaniedbał leczenie - to było straszne. W ogóle te wszystkie zarazy, pasożyty są straszne.
-
Sami zapodaj jakiś żart z wykładów - ciekawość mnie zżera. -_-
-
Ten tekst o rozbiorach napisała koleżanka mojej koleżanki, ale innym pewnie też zdażały się podobne wpadki. Przypomniał mi się dowcipjak nauczyciel tłumaczył uczniom, że połowy są zawsze równe a potem dodał: " ale i tak większa połowa z was tego nie zrozumie." Wpadki zdażają się każdemu. :)
-
Mi najbardziej podoba się początek: "dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu." Ale ten fragment, który sobie wybrałaś - ten o róży, też jest dobry. Książka jest krótka, ale zawiera wiele ważnych myśli. Chyba każdy ją zna.
-
Własnie takie sprawiał wrażenie: sympatycznego, normalnego człowieka. Twoja mama miała szczęście, że go spotkała. Pewnie niedługo pokażą ten film w tv, może za rok- teraz w kółko lecą powtórki a tych zapowiadanych nowości nie widać.
-
Religa to był swój chłop. Nie znałam go osobiście, ale widziałam wywiady z nim, słyszałam o nim i o tym czym się zajmował. Wszyscy lekarze (i nie tylko) mogą brać z niego przykład. Brak takich ludzi się odczuwa.
-
Obejrzałam przed chwilą "Wyznania zakupoholiczki". Bardzo dobry film, polecam. :)
-
Tak, to jest fajne, Kuo. Mogłabym mieć to na telefonie lub kompie i puszczać w wolnej chwili. Taki energetyczny kawałek i Angry Birds - czego chcieć więcej. ;) Nie lubię teledysków, ale ten jest fajny.
-
Wiem już dlaczego najpierw mam 2 punkty a później ich nie mam, otóż 13.09 dostałam 2 neutralne punkty i dlatego od tego czasu mam "punkty widmo". Zagadka rozwiązana. I nie była to wina Tuska- jak wcześniej pisałam- ani tym bardziej wina Kopacz. ;)
-
Najbardziej boję się siebie. Tak wiem tylko Chuck Norris jest tak odważny, że nie boi się sam siebie. ;) A teraz na poważnie: boję się siebie bo tak naprawdę się nie znam, nie wiem na co mnie stać. Boję się, że stracę nad sobą panowanie i zrobię jakąś głupotę, której będę żałować po fakcie. A wiadomo czasu się nie cofnie. Bałam się też kiedyś przyszłości i zmian; teraz boję się tego tylko trochę więc to chyba normalne i nie ma czym się martwić. W dzieciństwie bałam się rur- tych o dużej średnicy- nie wiem dlaczego. I do tej pory mam lęk przed wodą ( bez obaw myję się regualnie). Dokładnie boję się dużej ilości wody, zbiorników z wodą i rur pod wodą i innych dziwnych, zatopionych elementów. Może to dlatego, że nie umiem pływać.