Jump to content

Lilit

Members
  • Content Count

    35
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    2

Everything posted by Lilit

  1. Lilit

    Oceanborn Survivor

    Walking In The Air
  2. Wystarczy, że człowieka kilka miesięcy nie ma na forum i już mu kochane Faraony i Diabły eliminują, eh :/. Noale, akurat z Oceanborn lubię prawie wszystko, a to, czego nie lubię, też już odpadło, więc nie narzekam. Jeszcze eurowizyjny Sleepwalker, z tego co kojarzę.
  3. Lilit

    Oceanborn Survivor

    Walking In The Air
  4. Lilit

    Arch Enemy

    A ja myślę, że tak nie będzie, bo Alissa śpiewa w tym samym stylu, co Angela, a poza tym jest już znana i (w miarę) lubiana w środowisku okołometalowym (jasne, The Agonist to inna bajka niż Arch Enemy, ale jest to jednak mniejsza różnica, niż między Nightwishem a Alyson Avenue). Angela jakąś wybitną krzykaczką nie jest (chociaż ją lubię) i nie widzę powodu, dla którego Alissa miałaby nie dać rady. Wiadomo, niektórzy fani Angeli trochę się pewnie poburzą, a potem im przejdzie i docenią też Alissę ;). Albumu jeszcze nie przesłuchałam, poczekam, aż pojawi się na Spotifaju.
  5. Lilit

    Floor Jansen

    Ja też bym nie chciała, z niechęci do Floor w Nightwishu. Wiem, że mnóstwo osób się ze mną nie zgodzi, ale najszczęśliwsza bym była, gdybym znowu mogła zobaczyć jakaś zupełnie nową twarz w zespole, kogoś, kto śpiewa jeszcze inaczej, niż poprzedniczki, a jedyne, co mi się w takiej opcji nie podoba to to, że pewnie znowu wybuchłby taki sam shitstorm, jak po przyjęciu Anette (z Floor jest inaczej, wiadomo - to stara wyjadaczka, znana i lubiana, śpiewająca w "odpowiednim" stylu i robiąca to na tyle dobrze, że nawet die-hard fani poprzednich wokalistek muszą przyznać, że zna się kobita na rzeczy – ale to ostatnie byłoby mile widziane również u ewentualnej nowej ;)).
  6. Miałam potworny dylemat. Kocham Ghost Love Score, uważam, że to po prostu idealny numer, w którym wszystko się zgadza i który niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. A jednak... Scaretale chyba po prostu bardziej pasuje do mojej natury. Nie da się ukryć, że lubię rzeczy przerysowane, karykaturalne. A jak mam do wyboru dramat i komedię, najprawdopodobniej wybiorę komedię (a zrobić dobrą komedię to też sztuka! ;)). Choć jeżeli Ghost Love Score wygra, będę jak najbardziej zadowolona.
  7. Mogłabym napisać dokładnie to samo. GHOST LOVE SCORE :devil:
  8. Lilit

    Rodzina _ Dzieci

    Też się zdecydowanie nie zgodzę z tym, że każdy wyrasta na ludzi (choć wielu z pewnością w końcu daje sobie radę). Poza tym, miałam okazję obserwować dość przykry przypadek, gdy rodzice, mimo że chcieli dobrze, blokowali dziecko i rujnowali mu poczucie własnej wartości. Osoba ta ma teraz 40 lat i dopiero zaczyna rozumieć, jak chora była to sytuacja. Wiadomo, teoretycznie mogła się z tego wyrwać wcześniej, ale to trudne, gdy żyje się w dość zamkniętym środowisku i ma się od małego wpajaną raczej dziwną filozofię. Ale może się nie znam, smarkulą w końcu jestem. Rodzinę zamierzam założyć kiedyś, ale jeszcze nie teraz. Nie muszę żyć w nie wiadomo jakich luksusach (choć nie rozpaczałabym, gdybym miała raczej więcej pieniędzy, niż mniej ;)), ale chciałabym najpierw osiągnąć jakąś względną stabilizację.
  9. Lilit

    Tarja

    No, ten sposób zabawy głosem mi też zdecydowanie bardziej się kojarzy z Anette, niż z Tarją ;).
  10. Lilit

    Pogadalnia

    Ale to jest już właśnie bez pogadalni, bo jak na tym forumie włazi się na jakąkolwiek stronę danego tematu, to całość zostaje oznaczona jako przeczytana.
  11. Lilit

    Pogadalnia

    1568 postów! Kiedy ja to przeczytam, ach kiedy? :(
  12. Lilit

    Tarja

    Trzeci solowy kawałek Tarji (po Anteroom Of Death i Crimson Deep), który mi się podoba. I to jeszcze singiel! Never Enough może lizać temu buty. Ale byłoby super, gdyby reszta płyty była w podobnym klimacie i na podobnym poziomie! Victim of RRRRITUAL!
  13. Też obstawiam, że w finale znajdą się Scaretale i Ghost Love Score. I jeśli tak będzie, to... nie jestem pewna, na co zagłosuję. Wiem, że GLS jest lepsze i za każdym razem, jak tego słucham, utwierdzam się w przekonaniu, że to niezwykły utwór, ale zdarza się, że subiektywnie wolę Scaretale. Zobaczymy, co mi w danym momencie do głowy strzeli ;). Co do trzeciego miejsca, to chciałabym Beauty Of The Beast (tzn, w sumie to chciałabym Pharaoh Sails To Orion, noalle. Gdyby dotarł do tego etapu, to dopiero bym miała dylemat! Trójka faworytów...), ale Stargazers też byłoby ok.
  14. Elvenpath/Nymphomaniac, Pharaoh, Wanderlust/Fantasmic, 10th Man, Beauty, Ghost, Sahara/Escapist, Scaretale/Rest Calm. Nie jest źle, chociaż obecność takiego Sleeping Sun na tym etapie jest dla mnie kompletnie niezrozumiała (fajny kawałek, ale przy takiej konkurencji wymięka).
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.