Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 10/19/16 in all areas

  1. 6 points
    Oh mein gott, wątek mi troszeczkę się zakurzył ;) Dziękuję Beatko. :) Z każdą kolejną pracą próbuję nowych rzeczy, więc mój styl i warsztat cały czas się rozwijają. Chciałbym wprowadzić trochę więcej dynamiki do swoich obrazów - mam nadzieję, że przy kolejnej opcji mi się to uda. :) Wow. Uważam to za ogromny sukces artysty, gdy jego twór pobudza wyobraźnię odbiorcy, skłania do refleksji, interpretacji i wyciągania własnych wniosków. Czasami jestem zaskoczony tym, co ludzie widzą i jestem z tego powodu ogromnie szczęśliwy i dumny. :D Bardzo cenię sobie polskiego symbolistę Malczewskiego, którego obrazy są jak wrota, gotowe otworzyć się przed każdym, kto tylko zechce "wejść" do tego świata. W jego twórczości nie było przypadków: światło, kompozycja, przestrzeń, barwy, wszystko miało znaczenie. Staram się podążać ścieżką Mistrza. :) Dziękuję Ci za ten komentarz! :) Dzięki Aniu. :) To prawda, Dean jest niezwykle utalentowany i to była przyjemność móc z nim współpracować. Rozmawialiśmy o muzyce, dzieliliśmy się spostrzeżeniami oraz wizjami, a oto efekt. ;) Cieszę się, że Ci się podoba! To niesamowite, że statyczny obraz może wywołać u odbiorcy tak dynamiczne odczucia. :D W dzieciństwie miałem książkę z baśniami Andersena (właściwie to nadal ją mam). Miała przepiękne i niepokojące (sic!) ilustracje i bardzo pobudzały moją wyobraźnię. Oglądając je słyszałem głosy postaci, a w oczach wyobraźni były całkiem żywe. To ogromne wyróżnienie móc po latach przeczytać taki komentarz, w którym jakby role się odwracają... :) Dziękuję Ania :) W międzyczasie popełniłem kolejny projekt. Tym razem jest to moja interpretacja dwóch utworów "Angels Fall First" oraz "Eramaanjarvi" w wykonaniu Ioany Ellyn: Dyskutowaliśmy o tym, co łączy te dwa utwory. AFF traktuje o śmierci bliskiej osoby i próby wyjaśnienia sensu istnienia, natomiast Eramaanjarvi jest pochwałą natury, z którą po śmierci stajemy się jednością. Efektem tej współpracy jest "Krąg życia" - obraz pełen kontrastów. Każdy koniec jest nowym początkiem czegoś...
  2. 2 points
    Jako, że DVD nadchodzi wielkimi krokami proponuję powoli przełączyć się w tryb dyskusji na jego temat. Jakie są wasze przeczucia, a całkiem niebawem i opinie? Czy ktoś zamówił już sobie swoją kopię? I co myślicie o zanęcie od NB? [video=youtube] Przypominam zawartość VoS: DVD3 (Extras) 01. Weak Fantasy (Vancouver) 02. Nemo (Buenos Aires) 03. The Poet And The Pendulum (Mexico City) 04. Yours Is An Empty Hope (Joensuu) 05. 7 Days To The Wolves (Espoo, Barona Arena) 06. Sleeping Sun (Masters Of Rock) 07. Sahara (Tampa Bay) 08. Edemah Ruh acoustic (Nightwish Cruise) 09. Last Ride Of The Day (Rock In Rio feat. Tony Kakko) 10. Élan (Sydney) 11. Richard Dawkins Interview From Wembley DVD2 (The Tampere Show) DVD1 (The Wembley Show) Może moje przeczucia... Mieszane. Z jednej strony jestem przeszczęśliwa, że aż tyle będzie do oglądania; dwa koncerty i tyleeeeee dodatków! Z drugiej, martwię się, że to może zaszkodzić jakości. Od czasów EoaE żadne wydawnictwo koncertowe NW mnie nie usatysfakcjonowało... Właściwie było tylko SS i to wymuszone przez wytwórnię, ale też i wszystkie inne nagrania wrzucane przez NW na YT miały często słabą jakość dźwięku i mało dynamiczną pracę kamery, nie mówiąc też o wyborze utworów - mam tu na myśli milion wersji GLS i IWMTB. Tak genialnym spektaklem było EoaE pod każdym względem; objętościowym, jakościowym, emocjonalnym i symbolicznym niejako też, że podejrzliwie traktuję wszelkich ewentualnych następców. Początkowo też na wieść, że nagrają Wembley trochę się nie ucieszyłam... nie przepadam za koncertami typu open-air, bo dźwięk często nawala, ludzi za dużo, a mniejsze sale robią klimat, ale rozumiem ten wybór... to w końcu Wembley! ;) Co zaś myślę o zanęcie? No, SBTB bardzo ładne... ale dźwięk czasem wydaje mi się jakiś niezdecydowany (chodzi mi o wokal) i... TUO ZMIEŃ BRZMIENIE TYCH KEYBOARDÓW SWOICH! :D Na albumie jego solo brzmiało lepiej, czemu zmienił brzmienie, ja się pytam? Podsumowując - uczucia mieszane, ale, wbrew pozorom, wcale nie takie fatalne - porządna paczuszka ulubionego zespołu to zawsze gratka! Ucieszę się, choćbym nawet teraz podchodziła nieufnie do nowego wydawnictwa. Muszę się z nim zaprzyjaźnić po prostu. :)
  3. 2 points
    Zgadzam się z Lucid, że nieco odpychające są bardzo podobne setlisty, ale każde wykonanie live ma też to do siebie, że różni się w pewien sposób od poprzednich, więc nie ma co się smutać. Ale skoro poruszony został temat powtarzalności to... Dla mnie np. DVD FWTE to prawdziwa gratka, bo utworów jest masa, koncert klubowy i mamy utwory, których nie ma na innych koncertówkach - to prawdziwy smaczek dla koneserów NW, najpierwsze ich wydawnictwo koncertowe, młodzi ludzie, stare utwory... EOAE zaś było ambitne, wieńczące, genialnie zmiksowane pod każdym względem. Dlatego też tak trudno mi akceptować nowe wydawnictwa koncertowe NW - bo te dwa, to jakby dwa kompletnie różne oblicza, odmienne, oryginalne i jedyne w swoim rodzaju. Mam wrażenie zawsze, że, po tych dwóch koncertach, nagrań w internecie, oficjalnych i na DVD zrobiło się więcej, ale przez to straciły swą niepowtarzalność do pewnego stopnia... do tego ten audio-mix, który tak często nawala, co mnie dziwi - jakość obrazu coraz wyższa, a dźwięku nie? Ponoć tak szybko ewoluuje technologia, a tu takie audio-porażki. Ale oczywiście nie odrzucam VOS na starcie - mam w związku z nim większe nadzieje niż z SS (zresztą to było wymuszone wydawnictwo... epokowe, zgadzam się z Anią, no i zawiera kilka genialnych elementów np. wokal Floor w Romanticide, czy Ghost River, ale jednak jako wstępniak dla Floor lepsze byłoby DVD, uwieczniające ją już lepiej radzącą sobie z utworami, na ich własnym, niefestiwalowym koncercie). Tak jak Evi, i ja cieszę się z TPATP! Mam wielkie nadzieje co do tego utworu w wykonaniu Floor... o ile dźwięk nie zawiedzie, to mogę liczyć na stokroć lepszą jakość tej piosenki, bo słodki głosik Anette umiarkowanie do niej pasował. Dojrzały wokal Floor może ją wzbogacić. No, a na koniec... bardzo się cieszę, że nie tylko mi ta solówka Tuo nie podeszła zbytnio... piszczy, trzeszczy, zbyt "elektryczna" jak na moje gusta, ale on zwykle taką właśnie niestety gra w tym utworze na żywo... grał kiedyś inną? O.o Bo nie kojarzę. Na albumie brzmi dobrze, a tu... co to za ustawienia sprzętu! Oj, Tuomasie!
  4. 1 point
    Nie mogę się doczekać na VOS :)! Jestem bardzo ciekawa, interesuje mnie chyba wszystko, co związane z tym wydawnictwem. I strona techniczna i wrażenia wizualne, sama forma i sposób zaprezentowania ulubionego zespołu w wersji "live". Wierzę, że nie zawiodą! Moim zdaniem ciężko jest porównywać poszczególne DVD, bo dla mnie chyba nic nie przebije magii, klimatu, poziomu i uczuć, których można doznać oglądając EOAE! Chociaż SS bardzo mi się podoba, jest przełomowe, zdążyło się już troszkę znudzić, bo po setkach odtworzeń znam na pamięć każdy ruch i dźwięk ;) Tym bardziej czekam już na nowy materiał! Promujące video zachęca, daje przedsmak i sprawia, że chcę więcej! Nareszcie coś w dobrej jakości, bo gro filmów w internecie jest fatalnie nagrana..
  5. 1 point
    Najbardziej cieszy mnie The Poet and the Pendulum ♥ Jeśli chodzi o udostępniony kawałek... bardzo się zawiodłam :/ solo Tuomasa (jak już wspomnieliście), Floor też nie śpiewa tak dobrze, jak potrafi... W ogóle mam wrażenie, że ktoś zawalił mix xD Ale czekam z niecierpliwością :) Showtime, Storytime bardzo mi się podobało i mam nadzieję, że poziom będzie utrzymany również na nowym DVD.
  6. 1 point
    Last Days of Eden - świetne! Niebanalna, przyjemna kompozycja i głos wokalistki. :) Musze przyjrzeć się im bliżej. ;) Ostatnio znalazłem zespół Temperance. Grają taki nowoczesny metal, trochę elektroniki, trochę symfoniki. Bardzo melodyczne granie połączone z ciężkimi riffami. Trochę przypominają mi Amaranthe, ale są jakby mniej popowi. Fajne intro na skrzypcach: [video=youtube] Dziecięcy chórek, zmiany tempa, kontrasty: delikatne pianino oraz ciężkie riffy a także klasycznie wyśpiewane refreny ;) Przesłuchałem ich dyskografię na Spotify i ten utwór chyba najbardziej zapadł mi w pamięć: [video=youtube]
  7. 1 point
    Ja jestem bardzo ciekawa tego wydawnictwa, tylko trochę odpycha mnie setlista koncertów - są dość podobne i po co dwie lub trzy wersje live tej samej piosenki na jednym DVD?
  • Member Statistics

    • Total Members
      1166
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.