Dostałam wczoraj maila, którego bałam się dostać, a jednocześnie chciałam dostać.
Japierdzielę. Japierdzielę. JAPIERDZIELĘ. Tak mi teraz dziwnie… Ciekawe, ile ludzi się do tego zakwalifikowało, i jak bardzo będę umierać przed rozmową i w trakcie, i Jessu, Jessu, a co, jak się jednak załapię i serio wyjadę do WB, co jest totalnie nieprawdopodobne, bo tych miejsc jest paręnaście na całą Polandię, i… Feelsy takie ambiwalentne :confused:
Ambiwalentne, ale jednak głównie pozytywne, dlatego piszę o tym tutaj. ^^
Zdolna Emi.