Noo, tradycyjnie rewelacja, zwłaszcza pierwszy rysunek :) Bardzo mi się podobają te "sterczące" włosy Twojego nauczyciela, wyszły Ci bardzo naturalnie, super :) Ja się zatrzymałam z moimi rysowniczymi skillami na etapie małych, płaskich, schematycznych ludków z wielkimi oczami, więc każda tak realistyczna, wycieniowana, anatomicznie poprawna praca mi imponuje :)