Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 11/04/15 in Posts
-
5 pointsDo mnie Anna też się uśmiechała :P W ogóle cały czas się uśmiechała :) Co prawda okazało się, że na Eluveitie, było zarąbiście. A niestety na Epice zrąbali nagłośnienie i wokalu prawie nie było słychać. Ale ogólnie oba zespoły zrobiły niesamowite "Szoł", choć możliwe, że Eluveitie bardziej mi się spodobało. Scar Symmetry też spoko. Tyle rzeczy do obgadania. :D Spotkanie przed koncertem, krzesełka na koncercie Eluveitie. Kolorowe światełka na Epice, duet Simone i zejście ze sceny gitarzystów. A to moje foteczki: Tu gość specjalny :) Michał a.k.a. Kirk Zaprawdę, nadzwyczajna ta fotencja :D Fotka po koncertach. A tu fotka przed koncertem :) A poniżej dwie fotki od adminki Patrycji z OFE Poland, bardzo jestem jej wdzięczny.
-
2 points
-
2 pointsPopieram ! Już lepiej aby zagrali no nie wiem tą wersję po rumuńsku , bo po niemiecku im najsłabiej wyszła :P . Ale koncerty były przecudowne , setlisty fajne choć gdyby Elu zagrało Tegernako a Epica nie zagrała Chemical Insomnia i Victims to bym była bardzo usatysfakcjonowana(specjalnie z TQE musieli zagrać te dwie piosenki , które nie lubię :P ). Cóż ja na Epica stałam w drugim rzędzie tuż na przeciw Isaac'a , więc miałam podobne wrażenie . Szkoda , że nie mam z nikim zdjęcia , bo musiałam iść zaraz po koncercie , ale trudno . Mam niechcianą , znalezioną na podłodze kostkę Rob'a , które została z biletem oprawiona w ramkę :P.
-
2 pointsDzień po koncercie, emocje opadły, to trzeba jakieś krótkie sprawozdanie zrobić! :D Na koncert poszedłem w sumie pół godziny przed otwarciem drzwi, kolejka nawet spora, ale i tak wiedziałem, że nie dopcham się do pierwszego rzędu, bo najpierw VIP-y wchodziły. Więc spokojnie czekałem, okazało się, że ludzie jakoś specjalnie nie spieszą się być z przodu, więc byłem w drugim rzędzie. Scar Symmetry w skrócie, nawet w porządku, ale tylko czekałem, aż się skończy :D Eluveitie nareszcie się zaczęło i dali czadu, naprawdę, to im trzeba oddać, dużo bardziej mi się podobało teraz niż na Woodstocku. Mimo że nie ogarniałem części piosenek, bo jakoś nie siedzę w ich muzyce, to i tak się świetnie bawiłem. A Anna cały czas się do mnie uśmiechała :D Tylko szkoda, że The Call Of The Mountains znowu po niemiecku śpiewali, bo to mój ulubiony utwór, ale trudno. A jakoś pod koniec ich występu nagle spadł na mnie człowiek i mnie zupełnym przypadkiem wepchał do pierwszego rzędu!!! I część Eluveitie i całą Epikę byłem w pierwszym rzędzie ^^ No i w końcu zaczęła się Epica, emocje nie do wytrzymania! Zaczęli intrem z nowej płyty. Zresztą setlista była następująca: Originem The Second Stone The Essence Of Silence Sensorium Chemical Insomnia Unleashed Martyr Of The Free World Cry For The Moon The Obsessive Devotion Victims Of Contingency The Phantom Agony Specjalny Halloweenowy Utwór Sancta Terra Unchain Utopia Consign To Oblivion Koncert był naprawdę nieziemski. Dawno tak się nie wybawiłem - skakałem, śpiewałem, tylko czasem już oddychać nie miałem kiedy :P Ale dałem jakoś radę, nawet ochroniarza o wodę poprosiłem, to mi dał! Simonka zaśpiewała specjalny halloweenowy utwór, którego refren leciał "This is Halloween, this is Halloween..." taki przerywnik. Ktoś z tłumu dał jej uszy kotka i tak latała z nimi przez resztę koncertu, nawet domalowała sobie potem wąsy kocie :D Podczas jednej z piosenek (chyba Sancta Terra) gitarzyści zeszli ze sceny pod barierki i grali metr ode mnie! Udało mi się złapać nawet kostkę do gitary Isaaca! A po koncercie wyszedł do nas Mark i robił zdjęcia z nami i rozdawał autografy!!! Mam z nim super zdjęcie i autografy na bilecie i na płycie "The Divine Conspiracy". Warto po koncertach czekać chwilę :D Dzisiaj leczę się z zakwasów, ale jestem tak zadowolony z koncertu, że chyba bardziej być nie mogę . Najbardziej cieszę się chyba z tego, że zagrali Sensorium, bo w Warszawie ostatnio nie grali. Setlista była raczej przeciętna, ale i tak super. Jedynym minusem było chyba nagłośnienie, które było dość słabe, wokal czasem się gubił, co nie przeszkodziło w dobrej zabawie. Podsumowując - idealnie! Czekam na następnym koncert z nową płytą już :D A w załączniku zdjęcie z Markiem
-
2 pointsWczorajszy koncert był mega :happy: Mimo, że musiałam wyjść z Epiki już po godzinie, to mam piękne wspomnienie z tego wieczoru. Eluveitie dali z siebie wszystko, tak samo jak pogujący fani ♥ Isaac z Epiki zrobił mi wieczór, tak się wczuwał w tą muzykę i grał całym sobą :D No i żaden inny zespół nie headbanguje tak pięknie jak Epica!
-
1 pointIle ja mam lat... I ile razy powtarzałam sobie, że nie mogą mi się podobać przypadkowi panowie, którzy są twice my age. Czy jakoś tak mniej więcej... A potem staje się Tumblr, który sprawia, że wpadam po uszy (po sam czubek głowy) i fanuję nowego pana. Który ma żonę. I czuję się źle z tym, że fanuję tego pana, że nie powinnam i w ogóle. Nie dlatego, że on ma żonę, tylko dlatego, że to już jest któryś z kolei... No ale tego..... Can't stop, won't stop :D I w ogóle doszłam już do tego etapu, gdzie stwierdzam, że muszę sobie kupić bordową marynarkę i nosić do mojej czarnej koszuli, żeby wyglądać fancy :D
-
1 pointNajpierw uczepiły się mnie wszelkiej maści bisajdy i bonusy, które totalnie zasłużyły sobie na miejsce na płycie, ale jednak zdecydowałam się na niedocenianego Cosmo. [video=youtube]
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 pointNajbardziej podoba mi się rysunek domku, a konkretnie TŁO !!! Jest naprawdę super :) Jeżeli chodzi o resztę - fakt, nie są to dobre technicznie rysunki, ale masz jeszcze czas na wyćwiczenie ręki. Więc jeśli sprawia ci to przyjemność, to rysuj jak najwięcej. Nikt nie był od samego początku mistrzem ;)
-
1 pointPo intensywnej weryfikacji mojej playlisty... myślę, że mogę polecić ten utwór: [video=youtube] Brytyjka śpiewa utwór oparty na faktach o tragicznej miłości: Zdecydowanie mocno niedoceniony utwór.
-
1 pointDawno czegoś nie czytałem; a to z lenistwa, a to z braku czasu (moja obecna praca pochłania wiele godzin i to w dodatku nocnych godzin, za niedługo zaczną się w końcu upragnione normalne zmiany, i nie będę musiał chodzić do pracy na 19 i kończyć o 7 rano - będę miał czas na czytanie). Moja półka z książkami (tutaj niestety dość słaba - w moim rodzinnym domu spora kolekcja thrillerów medycznych) została już prawie cała przeczytana (w zasadzie to nie półka, tylko książki; ale porównanie mi się podoba :) ). Dwie książki zacząłem czytać i odłożyłem po kilkunastu stronach, więc dzisiaj postanowiłem przeczytać je od początku do końca (dzisiaj, jutro - tyle czasu wolnego mam) i tak oto trafiłem na 'Dwukrotną śmierć Daniela Hayesa' - temat dość specyficzny i znany literaturze, opiewający amnezję i poszukiwanie własnej tożsamości przez człowieka, który powiązany jest ze światem kryminalnym. ;)
-
1 pointJakoś pod koniec października minął rok odkąd słucham Nightwsha. Najlepszy rok w moim życiu ever (i end of an era też xD). W sobotę byliśmy też z przyjaciółmi w Tkalni Zagadek w Łodzi. Było niesamowicie! Wybraliśmy celę. Mieliśmy 45 minut żeby się z niej wydostać. Czytałam opinie, że pokój jest łatwy i że niektórzy wyszli po 15 minutach, ale nam trochę to zajęło. Te szyfry, te zagadki! ^^ Nooo i dzisiaj mnie coś uszczęśliwiło niesamowicie :D :D Przeszłyśmy wszystkie castingi i już na 100% ujrzycie mnie i moją mamę w Fellow Imagineers ^_^
-
1 pointTak, zgadzam się. :) Koncert był na sto procent mega. Scar Symmetry nawet było spoko. Ale Eluveitie zaskoczyło mnie pozytywnie. Tak, to tylko kilka piosenek słucham. Ale koncert sprawił, że uwielbiłem ten zespół. Obudził we mnie metalowego demona. Kark mnie boli :D A na Epice mi już plecy wysiadły. Były fajne statywy. I była Simone w skórzanej sukience i jej zarąbiste włosy. :) Jedno zastrzeżenie, zrąbali nagłośnienie na Epice, bo wokal było słabo słychać. Ale działo się sporo i to nie byle jak. No i dobry Kirku jakoś mnie zauważył :) A se tak myślałem "czy go spotkam?" Szkoda, że nie odnalazłem wszystkich. Ale ta sobota była wspaniała, właściwie sobotnie popołudnie. Przed koncertem byłem na zlocie fanów Epiki i Eluveitie. Nie wiem co powiedzieć, szooook :D Było cudnie.
-
1 pointŚwieżutki "Sovran" od Draconian już na Spotify ^^ [spotify]spotify:album:3Dp4iMcoax0q70S9GJZvBv[/spotify] Nie jest to coś odkrywczego, ale i nie ma zawodu. Raczej typowy Draconian: klimat, klimat, klimat ;]
-
1 pointOd tygodnia używam kremu nawilżającego na dzień i na noc i pomogło :) Przypuszczam, że to primer pod makijaż przesuszył mi skórę, a nie podkład, więc go odstawiłam i nawilżyłam twarz i jest już ok:)
-
1 pointMiejscami brzmi podobnie do Niemieckiego... Jest o wiele twardszy niż regular angielski Post pod postem, to się nazywa życie na krawędzi #yolo :D [video=youtube]
-
1 pointSTRATOVARIUS MA SNAPCHATA :happy: :happy: :happy: Edit: Właśnie nawiedził mnie listonosz ♥ P.S. Wcale nie wydaję całego hajsu na płyty/koszulki/koncerty/całkiem niepotrzebne rzeczy.
-
1 pointRacja, Sami. A co do tego: Przypomniał mi się dzisiejszy sms z miłością moich przyjaciółek: "Gdzie jesteś, szmato? ♥". Z jednej strony miała prawo się wkurzyć, a z drugiej, o wiele bardziej przyjacielskie było nazwanie go pieprzonym idiotą niż np. niekompetentnym organizatorem, tak naprawdę. ;)
-
1 point
-
1 pointTo moje dwa rysunki... Jeden przedstawia Tuomasa, bawiącego się z Naomi, z siedzącymi tuż obok Marcelem i Tarją. Johanna stoi i jest zazdrosna o Tua, buahaha. Przepraszam za duże zwały korektora - mój rysunek po bardzo krótkim czasie ukończenia został pohańbiony (czyt. zalany atramentem) przez moją małą siostrzyczkę... Drugi zaś przedstawia.... dziwny domek i plątaninę gałęzi różnych drzew. Uprzedzam, że w rzeczywistości to wygląda lepiej ;) Co o tym sądzicie? :cool:
-
1 pointPamiętacie, jak kiedyś w 'Co nas śmieszy' napisałam o mojej pięcioletniej siostrze Ani i jej rysunkach z Tuosiem? ;) Toteż chcę Wam je pokazać i wrzucam je w moim FanArcie, bo w 'Co nas śmieszy' zaginęłoby w końcu bezpowrotnie. ;)
-
Member Statistics