Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 05/23/15 in all areas
-
3 points[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=MQMkyWaYwBA Ostatnio ponownie przesłuchuje dyskografię Epica, a ten utwór uwielbiam :)
-
2 pointsKiitti ^^ Nie masz pojęcia, jak przyjemnie czyta się takie posty jak Twój, Aniu :D Ev, myślałam już x czasu temu o jakimś takim internetowym pamiętnikoniewiadomoczym, tylko kogo by to obchodziło... Ale w sumie, i tak zakładałabym takiego bloga dla siebie. A nie pod ludzi. Może by tak... Dobra, bądźmy szczerzy, jak przeczytałam Twojego posta, ten pomysł powrócił ze zdwojoną siłą, i chodzi za mną, i się nim jaram, bo to ja, i wiem, że prędzej czy później stworzę coś takiego, rzucę się do tego z masą entuzjazmu, bo to ja, zacznę coś pisać, po dwóch wpisach to zostawię, bo to wszystko będzie nie takie, jak sobie wyobrażałam, więc... ...taaaak. Oczywiście i tak założę tego bloga. Pomimo tego wszystkiego, co napisałam powyżej. Bo to ja. XD
-
2 pointsJakiś czas mnie tu nie było, ale starałam się wszystko czytać, co tu naskrobaliście ;) Na awatarze jestem właśnie ja (Tak, to ja). Jestem bardziej unowocześnioną wersją Fenriza z Darkthrone. Wplątałam się w tą aplikacje snapchat i efekt tego właśnie widać (Ososby z klasy mówią, że jestem mistrzem przerabiania w tej apce :D)
-
2 points
-
2 pointsMnie za to bardzo zależy na tym, żeby fanów przybywało. Nie zmienia to oczywiście mojego podejścia do zespołu. Tak jak ty kocham ich za coś innego, mogliby wcale nie być popularni, a i tak bym ich słuchała. Ale im więcej aktywnych fanów, tym większa szansa na koncerty w naszym kraju ;) Chciałabym też, żeby zespół był trochę bardziej otwarty na fanów. Tuomas jest ogólnie bardzo zamkniętą osobą i to się chyba nigdy nie zmieni... Ale fajnie by było, gdyby kontakt z zespołem był jednak łatwiejszy. Tym teraz kapele budują sobie popularność - udzielaniem się na portalach społecznościowych. Odpisują tam fanom. Między innymi dlatego Anette jest tak lubiana. Nie jest już oczywiście tak bardzo popularna jak wtedy, gdy była wokalistką NW, ale ma grupę swoich wiernych fanów, którzy śledzą ją na instagramie czy facebooku. Inna sprawa, że imo ona trochę przesadza z ilością zamieszczanych zdjęć i informacji, ale ludziom się to jednak podoba. Czują, że są bliżej niej, ona staje się dla nich osiągalna, jest jak przyjaciółka ;) Ale z drugiej strony to, że Nightwish jest mniej dostępny stwarza też taką otoczkę tajemnicy wokół nich. Bo nie wiem do końca co w ich duszy gra. I za to chyba też ich lubię. Tak naprawdę nie interesuje mnie ich życie prywatne, ale muzyka, którą tworzą. Ale z drugiej strony pisząc coś np. na ich facebooku, miło by było mieć świadomość, że trafi to do nich, a nie zostanie po prostu olane przez kogoś, kto prowadzi fan page, jak to bywa w przypadku wielu znanych zespołów ;)
-
2 pointsMoi bliscy znajomi wiedzą o Nightwish ode mnie, mało kto zna twórczość i słucha kapelę- niestety:( Mało kto z moich dalszych znajomych zaskakuje mnie świadomością o istnieniu NW. Popularność bandu z pewnością nie rośnie tak jak w czasach kiedy był jednym z nielicznych promujących metal symfoniczny. Wielu fanów też zniechęciły rotacje wokalistek- tych raczej nie nazywam fanami! W moim odczuciu fanem się jest, jeśli się uznaje twórczość bandu a nie pojedynczego członka- wiem, tu opinie są podzielone:) Tak na marginesie, nie zależy mi na tym żeby przybywało fanów, żeby "zarażać Najtłiszem", dlatego że nie zmienia to niczego w moim fanowaniu, w moim szacunku dla twórczości NW, w moim życiu- kocham kapele za klimat i jego muzyczny "sens" i to mi zupełnie wystarczy:)
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 pointBrawo, Milla! Nareszcie doczytałam na spokojnie Twoje wszystkie prace i jestem zachwycona sposobem przekazywania wiadomości i niezwykle lekkim, trochę humorystycznym i ironicznym stylem pisania! Potrafisz zainteresować czytelnika. Masz wyobraźnię i taką fajną manierę. Nie ważne, na jaki temat i o czym piszesz. To się po prostu chce czytać! I nawet gdybyś miała za zadanie np. opisać "pluszowego misia" ( he,he..tak dla przykładu;)), to na pewno byśmy wiedzieli, że to pisała Milla, a nie ktoś inny:) Zatem więcej wiary w siebie, pisz dalej! I zamieszczaj swoje prace tutaj, z chęcią będę czytała, bo bardzo mi się podoba to, co tworzysz:)
-
1 point
-
1 pointEvi te zdjęcia to pierwsza klasa. Nie wiem jak ci to się udaje, ale te zdjęcia mają coś w sobie!
-
1 point
-
1 pointTekst jest bardzo ważny, ale muzyka bardziej powinna zapadać w sercu.Staram skupić się właśnie na muzyce, bo to ona mnie odpręża.
-
1 pointMasz bardzo fajny styl. Jak się zaczyna czytać, to już się nie przerywa, tylko leci do końca ;) A to chyba w pisaniu jest najważniejsze, nie? Żeby wciągnąć czytelnika ;) Powinnaś pisać jakiegoś bloga, albo coś :D
-
1 point
-
1 pointNight, może znalazłaś soulmejta :3 Jejku jej :3 Jakie to fajne, że Ty się cieszysz :3 *Emi-optymizm mołd on* ...No więc wróciłam. Z tego senatu i sejmu. Z wyróżnieniem i nowymi słuchawkami, które dostałam w nagrodę :happy: Borze, ludziom się naprawdę podoba, jak ja piszę ♥ Muszę się przestać bać to pokazywać ♥ Chociaż mojego quasipamiętniczka, w którym potrafię zapisać kilka stron dziennie, nikomu nie pokażę. Nigdy. Never. Nikagda. Ekhem. Ale to tak bajdełej. ^______________^
-
1 pointPrzez jakiś czas będzie na was spoglądała moja facjata. Nie wiem jak długo... Póki mi się nie znudzi :D
-
1 pointWydaje mi się, że spory wpływ ma na to fakt, że fani dzielą się na "obozy" wokalistek... Poza tym koncerty (zwłaszcza festiwalowe) w naszym kraju, na pewno również miałyby wpływ na wzrost popularności. Może wtedy ludzie zaczęliby głosować na utwory NW w listach przebojów radiowych, a to przełożyłoby się na sprzedaż płyt i może jakieś koncerty? Bo z punktu widzenia marketingu - jaki jest sens organizowania koncertu w kraju, w którym zespół nie jest popularny? A popularność właśnie po tym się ocenia - sprzedaż płyt i miejsca na listach przebojów. I takie błędne koło... Znam ludzi słuchających NW, ale jest to niewielka grupa. No i słuchają tylko od czasu do czasu. U mnie to rodzinne - siostra mnie tym zaraziła, chociaż sama fanką nigdy nie była, ale lubiła posłuchać. Teraz jej syn również czasami sięga po ich piosenki ;)
-
1 pointJa właśnie się zabrałem za Hobbita, póki co jest wesoło :D Z racji tego, że moje zapędy do czytania były mierne, więc dotrwałem do Dziś mam nadzieje poświęci godzinkę (przynajmniej) na czytanie :)
-
1 point
-
1 pointJak obiecała, tak zrobiła :) W ogóle to to na początku miał być felieton. Potem wyszedł bardziej artykuł jakby, chociaż cholera wie. Ot, takie niewiadomoco. Ale że jest o książce, to pani M. wysłała to do działu z recenzjami. (Już to mówiłam, ale powiem jeszcze raz: ona jest świetna, ta moja polonistka ^^ To był jej pomysł z tym Porannym, ja to raz, że nie wiedziałam o czymś takim, a dwa, że nawet gdybym wiedziała, nie wysłałabym tam tego z moją kiepską opinią o własnej twórczości. Ale kiedy słyszysz "to jest za dobre na zwykłą szkolną gazetkę", wtedy nabierasz trochę więcej wiary w wartość swoich pisadeł :) Chociaż i tak cały czas wszystkim się to podoba bardziej, niż mi.) Dobra, dość gadania. Oto moja artykułofelietonorecenzja jadąca po "Dzienniku". Indżoj. Słodki sma(r)k kreatywności.docx
-
1 pointDawno tu nie wstawiałem fotek a więc wrzucam fotkę po koncertową z dziś pod moją metalową ścianką
-
Member Statistics