No cóż, nie da się tego ukryć, że Amaranth i Storytime, czy też Bye Bye Beautiful (BBB to już dla mnie tragedia) jest bardziej zbliżone pod pop metal (Storytime o niebo lepsze :)) To się słyszy i się czuje, no Anetka nie ustawiła się w kolejce do Pana Boga po głos do growlu :D Nie powiem, mam dni, kiedy potrafię sobie słuchać np Amaranth z 10 razy. :) Żeby nie rozwijać się nie na temat, to lepiej przejdę do ostatniego zwiastuna. Popieram zdanie Adriana, dla mnie plusem jest to, że zespół podwyższa apetyt na wyczekiwany album, czy też singiel. Pamiętajmy, że czekamy na 25-minutowego kolosa. Chciałam podkreślić to, jak szybko zleciał czas od nagrań w lipcu-sierpniu. Mamy teraz grudzień i tylko dzieli nas 3-4 miesiące do wydania nowego albumu, więc warto być cierpliwym i czekać na dalsze tropy. ;)
________________________________________________________________
A tak na koniec, to nie mogłam się powstrzymać i musiałam dodać tego screena :D