Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 04/11/14 in Posts
-
7 points
-
4 pointsJuż cały album przesłuchany! Nie całkiem legalnie, przyznam, ale zamierzam go prędzej, czy później nabyć, więc Artysta Tuomas nic nie straci! ;) The Life and Times of Scrooge to była magia. Absolutnie, niewiarygodna magia i dała mi olbrzymiego kopa nadziei, siły oraz prostej radości. Od czego mam zacząć? Album jest nieliniowy, jest niczym muzyka filmowa, okraszony elfickimi brzmieniami, nagłymi atakami bębnów, chóru oraz cichym nuceniem rodem z kołysanek, które pamiętam z dzieciństwa. Johanna pokazała mi, że jej głos wcale nie jest przeciętny, że potrafi nim operować, czarować i kołysać, płakać... wszystko! Była niesamowita w "To Be Rich"! Nic dziwnego, że Tuomas ją wybrał, bo w takim głosie można się zakochać. Pasuje do klimatu albumu. Alan wspaniale śpiewał w "Go Slowly Now, Sands Of Time", Tony genialnie wypełnił przestrzenie między chórem w "Cold Heart..." (chór też miał cudną moc, nota bene!). Banjo w "Into The West" bardzo mi przypasowało (zaczynam myśleć, że Tuomas mógłby wybrać dowolny instrument i na nim oprzeć arcydzieło). "Duel & Cloudscapes" jest z kolei genialnym połączeniem mrocznych organów oraz zabawnych a'la Scaretale fragmentów komicznych. Jak mówiłam, płacz wokalny, całe to zawodzenie Kurkeli w "To Be Rich" przejęło mnie dreszczem. Ogólnie ta opinia jest strasznie nieskładna, ale ja zwyczajnie dalej pozostaje pod niekłamanym urokiem albumu i nie mogę sklecić składnej wypowiedzi! Jedno wiem, nie da się słuchać pojedynczych utworów... znaczy można, oczywiście, ale to jest całość, uzupełniająca się, niczym film - wcale nie bawi mnie myśl, że to film o kaczkach, wręcz przeciwnie! The Life and Times of Scrooge czynią kaczki bardzo poważnymi istotami, a historię Sknerusa McKwacza bardzo dojrzałą i mądrą. Nie żartuję! O ile, gdy o projekcie usłyszałam, nie byłam w stanie sobie tego wyobrazić, ani pojąć "jak?", czy "dlaczego?", tak teraz znakomicie rozumiem. Jeżeli tak wspaniały jest soundtrack to, jak wspaniałe muszą być te historie? Koniecznie muszę je poznać! Ten album to owoc prawdziwej pasji i geniuszu, dla mnie, fana muzyki filmowej od czwartego roku życia, w każdym razie, bo nikomu nie odbiorę własnego zdania. No i "Sknerus" dowiódł nam, że należy bezwzględnie realizować swoje marzenia artystyczne, mimo tego, że ktoś uznaje to za komiczne (poważny muzyk metalowy i płyta o KACZKACH?). Dzięki Maestro za niewątpliwie długie dni, które spędzę słuchając Twojego działa! :-D PS. Widzieliście już Tuomasa autorstwa Dona Rosa? :happy: Proces tworzenia dostępny: KLIK
-
3 pointsA ja jestem silna i czekam, aż przyjdzie mój egzemplarz. Tak smakuje lepiej. ;) Tak zrobiłam z Im i było to trudne do wykonania, ale podołałam i było to świetne doświadczenie, polecam. ;) Taki niezły test na siłę woli.
-
3 pointsNowy utwór :) [video=youtube] [video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=IDB9Pbc6plU
-
2 points
-
2 points
-
2 pointsNajbardziej aktualne, choć niestety bez twarzy ;/ (Gość w sweterku z kapturkiem, robili zdjęcie akurat, gdy zakładałem nogi do siadu tureckiego ;/ ) A tutaj coś z zeszłego roku, to było jakoś w październiku: Jak widzicie wystrój głowy się zmienił od tego czasu lekko. Aha...towarzysz na drugim zdjęciu to mój pies - Mike ;P
-
1 pointW ankiecie proszę zaznaczać WSZYSTKIE miejsca jakie wam pasują. W komentarzach proszę pisać czy bylibyście w stanie pomóc przy organizacji w którymś z nich. Wybierając miasto - wybierasz również jego okolice. Do mniej więcej 25km ;) Ludzie! Już kwiecień! Trzeba zacząć działać :P
-
1 point
-
1 pointNightfall nic się nie zmieniłaś odkąd się ostatnio widzieliśmy ;) wręcz wypiękniałaś :D
-
1 pointA ja mam nadzieję, że kiedyś nagrają niektóre stare kawałki ponownie, wszystko na nowo, nowa jakość. Miło byłoby usłyszeć niektóre z nich w nowej oprawie :) Na przykład ten nasz "surowy" Nightwish ;)
-
1 pointJaram się "Cold Heart..." *.* Tony jest taki cudny w tej piosence *.* A powtarzane te x razy "Heart! Cold heart!" brzmi świetnie *.* Czuję magię. Tuomasz się spisał ^^
-
1 point
-
1 point
-
1 pointCo do The Life and Times of Scrooge ... Jednym słowem magia! Świetny album, bardzo wpada w ucho. Wszystko dopracowane, bardzo lubię!
-
1 point
-
1 pointJak Wy to i ja! : D To na prawdę dobra płyta. [video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=9-fjnnBRw1E
-
1 point[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=9-fjnnBRw1E A jakżeby inaczej :) Na razie przesłuchałam tylko dwie i pół minuty, ale już teraz jest dobrze! :-D
-
1 pointksiądz śpiewający " Hallelujah" L. Cohena podczas ślubu ( w Irlandii) - całkiem niezle sobie poradził z tym utworem i swoim występem zrobił wszystkim niespodziankę :)
-
1 pointKantyczka jest świetna :) Koleżanka ma prezentację maturalną o Kaczmarskim i wciągnęła mnie w jego twórczość. A ja słucham tego: [video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=9-fjnnBRw1E Na dobrych słuchawkach, nawet crappy jakośc z youtuba da się przeżyć :)
-
1 point
-
1 point
-
1 pointTwórczość wykładowa xDD http://instagram.com/p/mkO5hiLbdE/ http://instagram.com/p/mAU3LILbdi/ http://instagram.com/p/lekwqbLbbq/ Chciałam to wrzucić na "co nas śmieszy", ale że to moja "twórczość" to niech tu wisi :D
-
1 pointJeżu kolczasty, słuchanie płyty przed premierą? Dla mnie osobiście coś takiego jest barbarzyństwem! Co to w ogóle za przyjemność? Nie lepiej poczekać dzień dłużej w tym cudownym oczekiwaniu? To coś, jak rozpakowywanie prezentów gwiazdkowych dzień przed Gwiazdką - zabija całą magię. Nie uważam tak... Nie jest to może najuczciwsze z możliwych rozwiązań, ale nie widzę w tym nic złego :) Psucie niespodzianki? Właściwie i tak czekaliśmy długo, jeden dzień w tę czy w tę nie robi szczególnej różnicy.... Czyli dokładnie to, o czym pisała Tai. Na gwiazdkę też czekamy okrągły rok. Również nie popieram. Imo jest to również nie szanowanie pracy artysty. A odpowiedzialni za wyciek powinni ponieść konsekwencje.
-
1 point
-
Member Statistics