Nudzi mi się. Posłucham Sonaty.:happy:
Zastanawiam się jak to możliwe, że ten zespół się kiedyś nazywał Tricky Beans... Podstępne Fasolki? I wyglądał tak:
No, zatem jeszcze nie jest tak źle, koledzy i koleżanki, teraz Tony nie ma tylko włosów, a wtedy nie miał nawet brody.
Bum-bum, tssss...
:happy:
W radiu Tuo własnie puścili orkiestralną wersję Flag in the ground. I to jest bardzo dobre, chociaż zawsze byłam konserwą jeśli chodzi o Sonatę. Tylko studyjnie i tylko mocne granie.
Aż mam ciary.
[video=youtube]
Sharon jest wielką fanką Lany Del Rey... Spotkały się nawet razem w studiu, w holenderskiej telewizji:
[video=youtube]
Nie wiem, może to moje dziwne odczucie, ale Lana się trochę zachowywała tutaj jak gwiazda. Sharon zasypywała ją komplementami, a ona "mogłabym jej słuchać cały czas". Errrm. :)
Do czego zmierzam. Cały ten utwór "Dog Days" i to odliczanie jest jednym wielkim nawiązaniem/inspiracją utworem "Summertime Sadness" Lany. Sprawdźcie sobie!
Jak są Black Eyed Peas, Czarnookie Groszki, w których zasłuchiwałam się jako dziesięcioletnia dziewczynka, to mogą być i Podstępne Fasolki :happy:
A ja bym chciała takiego Toniego bez brody, ale z długimi kudełkami. Ciekawe, czy wyglądałby ładnie. :3
Czytaj, Paula, albowiem "Kroki" były fajne ^^
Taitei, przez twój nowy twór spróbuję wkrótce przebrnąć :) Jak już zrobię karierę i będę bogata, będę marnować tusz drukować zamiast mordować się z czytaniem z ekranu :3
We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.