Dajże spokój, bo popadnę w nieodwracalny samozachwyt. Widzę autoreklamę. Wpadnę i może nawet dostąpisz łaski mojego komentarza? :D
O, a obrazki tworzę, jak następuje; porządny chropowaty blok do szkiców, jak najbardziej klarowny i szczegółowy, ale delikatny szkic miękkim ołówkiem (polecam B6, lub B7) i na przemian kredki i ołówek. Najlepiej najpierw kredki, a potem lekko, coraz mocniej cieniować ołówkiem (kreski poziome i pionowe i malutkie kółeczka). Ale każdy ma swój styl i swoją rękę, więc dobrze jest wypracować swój własny styl; troszkę talentu i dużo ćwiczeń. Banał, ale prawdziwy.
Dodałam jakiś coś do mojej galerii na DeviantArt. Nabazgrałam długopisem na lekcji (w zeszycie kochanego Izzy'ego) ogólnikową ideę związaną z jedną z moich miniaturek.
"Dziecko, które ukradło balonik"