Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 10/19/13 in all areas
-
6 pointsPostanowiłam pobawić się w tworzenie DEowych karykatur (Emi, powinnaś się zająć czymś ważniejszym, potłumaczyć, pouczyć się na konkursy, popisać to opowiadanie, przesłuchać jakąś dyskografię z wieeeelu zaległych, a nie siedzisz i jakieś durnoty rysujesz. -_-) w paincie :D Oto pierwsza z nich: ^.^
-
2 pointsJa nie wiem, jak to możliwe, że nie ma wątku o pani romanssihuhuja. Johanna i jej zespół - jedno z nowszych zdjęć, chyba z czerwca. Johanna Kurkela urodziła się w Lumijoki, według licznych źródeł 10.04.1985 - chociaż nikt w zasadzie tego nie potwierdził - w Finlandii. Jest fińską piosenkarką, której muzykę klasyfikuje się jako pop, choć ja bym to nazwała połączeniem soulu, rocka i folku. Zadebiutowała w 2004 roku w duecie Tahdon tanssia kanssasi z Tomim Metsäketo. Johanna śpiewa, gra na pianinie i skrzypcach (a ostatnio, jak informuje jej anglojęzyczny fanpage, kolekcjonuje kamienie). Jej twórczość nie jest zbyt tworzona przez nią, bowiem do ostatniej płyty, wszystkie jej piosenki ktoś jej pisał. Na szczęście Johanna dojrzała do komponowania i pisania tekstów na swojej nowej płycie - choć są to zaledwie dwie lub trzy piosenki. Wielu z nas pewnie słyszało też efekt współpracy z Sonatą Arctiką - Deathaura i No Dream Can Heal A Broken Heart. [video=youtube] [video=youtube] Dotychczas wydała pięć albumów i sześć singli. Longplaye to kolejno: Hetki hiljaa (2005), Marmoritaivas (2007), Kauriinsilmät (2008), Hyvästi, Dolores Haze (2010) i Sudenmorsian (2012). Najczęściej chyba (kiedyś się upewnię, jak znajdę chwilę czasu) współpracuje na swoich płytach z Tonim Aholainenem i jeszcze kilkoma facetami, których nazwisk i imion nie pomnę, a szukać mi się nie chce. Na przedostatnim albumie śpiewała też piosenkę napisaną przez Lauri Ylönena z The Rasmus - Rakkauslaulu i przecudowne Satojen Merien Näkijä, napisane przez naszego kochanego Tuomasa. [video=youtube] Jak twierdzi Tony, Johanka, mimo tego, że robi muzykę określaną jako "pop" (co w jej przypadku i tak uważam za krzywdzące), jest prawdziwą metalówą. Mówi dokładnie: Johanna zaś otwarcie mówi, że jej ulubione zespoły to właśnie Sonata Arctica, a także: Katatonia, Eternal Tears of Sorrow, Insomnium. O, tak dokładnie mówi (właściwie pisze w odpowiedzi na email jej fanklubu): O, jeszcze tu o współpracy z Sonatą: No i jeszcze, aby ją bardziej przedstawić, jej ulubione albumy: Eternal Tears Of Sorrow ~ Before The Bleeding Sun, Emmylou Harris ~ Wrecking Ball, Troy Donockley ~ Madness Of Crowds, Michael Nyman ~ The Claim OST, Within Temptation ~ The Silent Force. Aż się prosi o nagłówek: "Johanna i Tuomas", ale się powstrzymam. Satojen Merien Näkijä jest bardzo dziwną, bardzo poetycką i ogromnie romantyczną piosenką. Johanna komentuje ją tak: [video=youtube] I może to tylko złudzenie, ale nightwishowe While Your Lips Are Still Red zdaje się być także pisane o/do niej. W końcu "dark hair", "young heart" i "the violin" coś muszą znaczyć, nie? Ale odbiegam od tematu (jakbym nie robiła tego cały czas...). Na swojej płycie z 2012 roku, Sudenmorsian, Johanna odwdzięcza się za SMN i WYLASR pięknym erotykiem Sinä Nukut Siinä (pl. Oto śpisz). W skrócie, jest on o tym, że mężczyzna (w domyśle Tuomas) sobie śpi, a ona na niego patrzy i sobie go z miłością delikatnie dotyka, a w końcu irytuje się, że on dalej śpi i go budzi. Wszystko bardzo pięknie i subtelnie ujęte, muzycznie też jest cudownie. Ta piosenka jest, moim zdaniem, kwintesencją Johanny. [video=youtube] Ponadto Johanna sprawia wrażenie bardzo mądrej i dobrej kobiety, ale nie zagłębiajmy się w jej wyprawę do Sudanu na pomoc dzieciom. ;) Kocha Disneya, jak Tuo, naturę, jak Tuo, jest dziwna i czasem trochę dziwacznie się ubiera, a także sprawia wrażenie zagubionej w rzeczywistości, jak... a nie, nie trzeba powtarzać, to dość oczywiste. ;) Dobra, już kończę się rozpisywać. Na razie.
-
2 pointsJa niby przesłuchałam parę płyt, ale to sobie leciało jakoś w tle, kiedy coś tam robiłam innego, więc muszę się za to zabrać jeszcze raz. Uwielbiam utwór Sina Nukut Siina, jest po prostu prześliczny ♥ Dziś znowu zaczęłam go wałkować :D Swoją drogą, "humorystyczna" wersja zakończenia mojego teledysku do SNS wygląda mw. tak: Johanna ma już dość obmacywania swojego śpiącego mężczyzny, to spanie do południa to chyba specjalnie, żeby jej na złość zrobić, i budzi go buziakiem, albowiem musi być romantycznie (tu kończy się piosenka). No więc maestro otwiera oczy, lekko odpycha Romanssihuhuję i zaspanym, poirytowanym głosem informuje ją, że "Hanna, błagam, nie dzisiaj, mam kaca". Po czym przewraca się na drugi bok, wtula w podusię i śpi do osiemnastej. ^____^
-
2 pointsCzy ja wiem? Przecież już kiedyś wypożyczyli Tapio, by zaśpiewał Devil & The Deep Dark Ocean na Oceanborn i w jego śpiewie było coś growlowego. Podejrzewam, że mogliby wykorzystać nieco growlu Floor gdzieś w ostrzejszych piosenkach, fragmentarycznie, w tle, czy coś, ale nie byłabym rada, gdyby był w większości piosenek, zbyt wyraźny i powtarzający się. Taki growl we fragmentach typu np. ostrej partii Marco w TPATP, kiedy śpiewał "2nd robber to the right of Christ..." nie byłby aż taki zły. Co do kłótni na forum; tu i tak nie jest źle. To, że sprzeczki o wokalistki wyjdą z czasem było do przewidzenia, bo na każdym, nawet najbardziej ugodowym, forum NW wyłażą. Tak jest z każdym zespołem, w którym nastąpiły jakieś większe zmiany w składzie, czy stylu muzycznym. Sęk w tym, żeby tym sprzeczkom nie pozwolić wyjść poza normy etyczne i, żeby zostały jedynie w formie w miarę uprzejmej polemiki. Z tego co wiem, zawsze znajdzie się ktoś, kto powie o słowo za dużo. Pilnujmy porządku, zachowujmy obelgi dla siebie, a sytuacja zawsze będzie do opanowania. ;)
-
1 pointAle ja ich nie mam... Ja kolekcjonuję tylko wspólne zdjęcia tej pary geniuszy. Resztę po prostu umiem znaleźć. ;> To co Ci wysłać? :> Dobra... To może kilka ciekawostek o Hannie:> ;)
-
1 pointTo może wrócę do wczorajszej dyskusji z czatu i pokażę Wam calineczkowe sukienki Johanny, które zachwycają mnie i Emi. ♥ SUKIENKA #1 (Oulu, 16.10.13.) I od tyłu... SUKIENKA #2 (Helsinki, 9.10.13.) (niecalineczkowa) SUKIENKA #3 (Helsinki, 9.10.13.) SUKIENKA #4 (sesja promo) (w wersji oficjalnej strony) No, to koniec spamu zdjęciami. Emi, calineczkowe sukienki! ♥ EDIT: Emi, te Twoje teledyski głowowe... ♥
-
1 pointOj tam od razu mega. Tylko troszkę. ^^ Poza tym wiesz, to Tuomas. No to weź tu nie bądź zbereżny. :3
-
1 pointPozwolę sobie odświeżyć temat. Brakuje już bardzo niewielu tłumaczeń :) Oto brakujące: The Forever Moments (AFF) Live To Tell The Tale (Once) Where Were You Last Night (Once) Erämaan Viimeinen (DPP) Oczywiście nie tylko n te tłumaczenia czekamy, ale wspaniale byłoby mieć je wszystkie ♥
-
1 point„Ktokolwiek przynosi noc” Uwodzimy mrok boleśnie, gwałtownie - Niczym dwa statki, co nocą się mijają - Ty i ja, dziwka i nieśmiały żeglarz... Witaj w świecie nieczystych myśli! Cała miłość twa jest kłamstwem, Ty motylu jednonocny! Zrań mnie, jedynym bądź, Kimkolwiek, kto przynosi noc! Mrok, stworzona, by ukryć niewinną biel, żądza nocy. Oczy jasne tak, zwodnicze kłamstwa, Karmazynowa maskarada, gdzie jedynie swą rolę gram... Cała miłość twa jest kłamstwem, Ty motylu jednonocny! Zrań mnie, jedynym bądź, Kimkolwiek, kto przynosi noc! Wybierz pannę młodą! Ta noc fantazją jest dla zombi! Zrań mnie, ukochałam cierpienie! Marzenie twe o haremie za darmo! Wstąp, Wyssij z nas i wiecznie żyj! Zgniłe piękno Ścigać cię będzie po życia kres! Ze mną chodź pod powierzchnię wody I zatoń, by już nigdy więcej mną nie wzgardzić. Bezbożny, niegodny! Ma noc jest marzeniem za darmo! Cała miłość twa jest kłamstwem, Ty motylu jednonocny ! Zrań mnie, jedynym bądź, Kimkolwiek, kto przynosi noc!
-
1 point
-
1 point
-
1 pointSłucham NW od dość długiego czasu. Pamiętam jak internauci oraz moi znajomi smucili się, po zwolnieniu Tarji. Pamiętam też, jak hejtowali Anette, zaraz po przyjęciu do zespołu. Również nie byłam zachwycona jej osobą. Zastanawiałam się, czemu spośród tak wielu kandydatek, wybrali akurat taką, która (moim zdaniem) dużo lepiej czułaby się w utworach w stylu pop. Zwyczajnie taki głos, nie pasował mi do magicznych tekstów Tuo. Bardzo chciałam, żeby wybrali kogoś o głosie chociaż zbliżonym do Tarji. Byłam przekonana, że gdyby tak postąpili, to uniknęliby niechęci płynącej od wielu fanów. Anette odeszła i stało się. Wybrali panią o pięknym głosie. Szczerze nie rozumiem, w czym leży problem. Nie można jej winić za to, że nie jest Tarją ;p Myślę, że nie ważne kogo by wybrali - bo i tak, ta osoba byłaby poddana krytyce. Floor może mało pasuje wizualnie. Bo nie jest drobną, delikatną kobietą. Ale tu chodzi o umiejętności wokalne i o siłę charakteru, jak przypuszczam.
-
1 point
-
1 pointJedno małe wyjaśnienie Paulino, jeśli jest jakaś płyta Nightwish kompletnie nie mająca nic wspólnego z power metalem to właśnie głównie Angels Fall First :) To album, który wyrósł z klimatycznego metalu/gothic metalu połowy lat 90-tych przede wszystkim z The Gathering i jego albumu „Mandylion” , pracy Liv Kristine w Theatre of Tragedy oraz wczesnego The Third and The Mortal. Teoretycznie najważniejszy jest The Third and The Mortal i bez tego nie byłoby Nightwish, ale to bardziej chodzi o ideę metalu z wokalistką, bo muzycznie w niewielkim stopniu. Najbardziej pod względem muzyki odcisneło się wspomniane The Gathering. Jedynie w „Elvenpath” można się dopatrzeć jakiś pierwiastków typu heavy/power, ale to kompletnie nie zmienia klimatyczno-akustycznego wyrazu całości Co prawda Tuomas uważa, że NW grał symphonic metal od zawsze, co w dziejszym rozumieniu tego terminu jest prawdą, gdyż chodzi o pewną ogólną kanwę trochę bogatszych quasi-klasycyzujących aranżacji. Natomiast de facto takie symfoniczno-metalowe granie z dużą ilością klawiszowych orkiestracij i kwartetem smyczkowym, pojawiło się dopiero na Oceanbornie. Niemniej jakby ktoś dzisiaj nagrał AFF, to podejrzewam że by go zmetkowali jako symphonic metal (warto wiedzieć że taka jest tendencja, że gdzieś do 2003/04 słowko symphonic się w terminologii muzycznej pojawiało niezwykle rzadko, niemal wszystko z wokalistką to był gothic. A teraz na odwrót, metal, klawisze, wokalistka to od razu jest zaszufladkowane jako symphonic. O "gotyckości" female fronted metalu w recenzjach już się prawie nie mówi). I taki podział jest w gruncie rzeczy bliższy prawdy. Natomiast sam power metal w kontekście Nightwish jest bardzo często niesłusznie nadużywany, wynika to często z takiej kalki myślowej, że jak coś ma power to pewnie jest to power metal. Oczywiście takiego przełożenia nie ma, bo to jest określony gatunek, który ma swoje cechy charakterystyczne i swoją estetykę. Dotyczy on bardzo niewielu kawałków NW i to wyłącznie z okresu Oceanborn/Wishmaster, kiedy faktycznie było tak czasami, że był to metal symfoniczny, w którym ta część metalowa bywała oparta na power metalu czyli „symfoniczny power metal”. Choć tak jak wspomniałem przy rozroście i ustabilizowaniu się gatunku, to przy dzisiejszej terminologi zespoły będące klonami OB określa się po prostu ogólnie symphonic metalem. Nie ma już potrzeby, wsadzania jeszcze tam w środku słówka power, szczególnie że nie ma go tam tak dużo. ;) Tyle że jedno z drugiego, kompletnie w praktyce nie wynika. Jakby nie było Theriona to styl Nightwisha byłby prawdopodobnie dokładnie taki sam jak jest, a na pewno ten na ostatnich płytach. Tuomas nie słucha Theriona od końca lat 90-tych, kiedyś w wywiadzie mówił, że stracił kontakt i zainteresowanie tym zespołem i jego muzyką kilkanaście lat temu. Więc jakikolwiek wpływ dotyczy tylko lekkiego wpływu Theli na Oceanborn, który jest taką odpowiedzią i trochę niejako odpowiednikiem nagranego dwa lata wcześniej Theli. Niemniej, też w niewielkim stopniu. Wplatanie kwartetu smyczkowego i klawiszy często było bardziej w stylu muzyki filmowej, bądź ciut barokowo co zbliżało NW do ówczesnego Rhapsody, który własnie w ten sposób wplatał elementy klasyczne w metal. Ale przede wszystkim styl NW ukonstytuował się pod wpływem zupełnie innych inspiracji, niemal równolegle do symfonicznego Theriona. Nigdy wśród ulubionych grup ever lub wpływowych utworów, posród członków Nightwisha nie wymienia się Theriona. I tu przechodzimy do drugiej rzeczy absolutnie podstawowej, Nightwish nie rozwinął stylu Theriona, tylko zaczał grać symphonic metal z zupełnie innej strony, niemal się wykluczającej z tą Therionową. Mianowicie Therion wyprowadził symfonikę w metalu z XIX - wiecznej muzyki operowej, z oper i chórów. Nightwish zbudował symfonikę w oparcie o muzykę filmową. W jakimś tam początkowym stadium także z melodyki barokowej. Tuomas nie trawi opery, a klasyka mu się przejadła w szkole więc jej w ogóle nie słucha, za wyjątkiem jakiś wczesnych rzeczy. Za to lider Theriona nie przepada za hollywodzkimi soundtrackami, zasłuchując się w arię operowe. Ich podejścia do symfoniki w metalu są niemal zupełnym przeciwieństwem. Nightwish stworzył swoją osobną wersję metalu symfonicznego opartego na filmowym modus operandi. To, że Tuomas pokochał w latach 90-tych soundtracki i zapragnał zostać „metalowym Hansem Zimmerem”, (którym de facto został) jest genezą symfonicznego stylu NW. Nightwish jest absolutnym pionierem symfonicznego metalu opartego na muzyce filmowej i w ten sposób unikatowego (no może w tym samym czasie co Rhapsody ale w sumie tamci byli dłużej barokowi niż filmowi). Epicka muzyka filmowa opiera się na instrumentalnej muzyce symfonicznej więc pośrednio mamy do czynienia z klasyką ale to już jest zupełnie inna bajka. Także sposób wplatania orkiestracji jest kompletnie inny w obu zespołach. Ascetyczne pojedyńcze instrumenty w Therionie, orkiestralny rozmach w Nightwishu. Jeszcze nawet jak robione były orkiestracje na samych klawiszach, to już to miało imitować epickie filmowe uderzenia orkiestry. Obie grupy, w tym samym 1998 roku po raz pierwszy wplotły prawdziwe kwartety smyczkowe do swej muzyki. Therion na Vovinie a NW na Oceanbornie, w totalnie inny sposób. Inne były inspiracje obu grup, które się nie zazębiały Nawet fakt że Nightwish miał operowy wokal nie wynikł z jakiejś inspiracji Therionem, zresztą przecież to był 96 rok. Koleżanka co ma śpiewać, przypadkiem okazuje się, że ma taki głos a nie inny i tak już zostało. Bez Theriona symphonic metal byłby uboższy o kilka wielkich dzieł, ale bezpośrednio na styl Nightwisha wpływ Theriona był i jest minimalny i jeśli jakikolwiek to tylko i wyłącznie delikatnie na Oceanbornie. Zresztą faktyczny wpływ Theriona na symfoniczny metal jest niewielki, bardziej dla krytyków i odnotowania w kronikach gatunku, kto był pierwszy niż rzeczywiste odciśnięcie piętna. Pewnie 99% zespołów począwszy od Epiki a skończywszy na ostatnich wynalazkach, czerpie nie z tej oszczędnej w wyrazie wersji symfonicznego metalu Theriona, tylko filmowo - epickiej wersji zaproponowanej przez Nightwisha. Do dziś Xandrie i inne tabuny zespołów robią kolejne klony Oceanborna i potrafią zawojować fanów symfonicznego metalu. I choć Therion nagrał pierwszą płytę w tym stylu, to nie da się ukryć, że to Nightwish stał się głównym klasykiem gatunku i tym który rozdaje karty i nie wygląda na to, żeby miał zwolnić :) Jak tak dalej pójdzie tu dyskusja, to będziemy musieli wydzielić te posty jako jakiś osobny temat ogólny o nw, wpływach i insipracjach bo z newsem o Floor to już dawno ma mało wspólnego.
-
1 pointZ serii jak byli dzieciakami :) Floor : Marco: Anette: Tarja: no i nasz maestro Tuomas:
-
1 pointTo nie jest o Kurkeli ;), tylko było dla niej napisane, w sensie że ona miała to śpiewać finalnie. Wokal Marco to było demo dla niej ale rezyserowi tak się spodobało to demo że zostało wersją ostateczną. Jej związki z NW to tez kilka utworów które Tuomas napisał na jej płyty,(Troy tez zagrał na tin whistle) .I jest ona jedną z osób recytujących w Song of Myself (The 1st thing I ever heard was a wandering man telling his story... itd)
-
Member Statistics