Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 07/10/13 in Posts

  1. 4 points
    Trwa tydzień Nightwish w Kitee 6-13.07 W tym tygodniu, w Kitee można spotkać grupę utalentowanych młodych ludzi z siedmiu różnych krajów: Bułgarii, Anglii, Rumunii, Niemczech, Izraelu, Danii i Finlandii. Łączą ich dwie sprawy: miłość do Nightwish i pragnienie, aby zapobiec znęcaniu, rasizmowi i przemocy seksualnej poprzez muzykę. Celem projektu jest, aby nagrać płytę CD, która zawiera utwory Nightwish, jak i własne teksty młodych. Autorem projektu jest Plamen Dimov.
  2. 1 point
    Queen nagrał przeszło 200 utworów i prawie wszystko jest barwne i ciekawe. W latach 70-tych byli jedną z najbardziej ekstrawaganckich grup (art) rockowych, do 1980 roku umieszczali na albumach notkę "no synthesizers", czyli że nie używają syntezatorów, tylko wszystkie czasem dziwne dźwięki wyczarowują z gitary, swoich głosów i fortepianu. Spowodowało to ogromy rozwój harmonii w ich muzyce oraz licznych nakładek i współbrzmień, tak wokalnych jak i gitarowych. To jest ich znak firmowy w świecie rocka. Potem trochę spuścili z tonu i zaczeli też używać klawiszy, a nawet elektroniki, ale i tak pod koniec kariery znowu się wznieśli na wyżyny. :) Przykładowo Bohemian Rhapsody ma 180 różnych scieżek wokalnych, ileś tygodni je nagrywali po kolei, potem ręczne przycinanie taśmy itd, dziś w dobie komputerów nie do pomyślenia.Tym bardziej warto docenić, że wszystko jest wynikiem ich talentu, pracy i umiejętności. Nie zawsze hity są najlepsze, choć akurat w przypadku Queen większość hitów faktycznie jest wyśmienita, ale jest też dużo niesinglowych kawałków, które nieraz są lepsze, z takich zapomnianych, mniej znanych warto wspomnieć choćby: -poźniejsza rzecz, ale powiedziałbym, że czołowka, autobiograficzny numer. Riff wart przysłowiowy milion dolarów i świetna orkiestrowa wstawka w środku. - ballada, ostatnia rzecz jaką Freddie dał radę zaśpiewać przed śmiercią, za wyjątkiem ostatniej zwrotki, której już nie dał i zaśpiewał ją Brian. Przepiękna, intymna rzecz. Ogre Battle – powracający co jakiś czas główny riff z tego kawałka wyprzedził thrash metal o jakąś dekadę :D, początek jest palindromiczny, czyli jest puszczona taśma od przodu i od tyłu jednocześnie i to sobie nie przeszkadza, potem czad przetykany chórkami i harmoniami wokalnymi.
  3. 1 point
    Uwielbiam "The Doors" Olivera Stone'a; film bardzo surowy, boleśnie surowy, a czasem nawet grubo przesadzony, gdyż reżyser za bardzo chciał przedstawić to, co w The Doors i w innych popularnych grupach rockowych tamtych czasów wzbudzało i wzbudza największe zainteresowanie; ciemną stronę, orgie, szaleństwo. Stone prawie całkiem wykluczył normalność tych ludzi, co jest oczywiście przesadą. Tylko to zaliczam na minus filmu; przesadę, poza tym jest niezwykły. Trudny, ale niezwykły. Polecam. "Skazany na Bluesa" to mój kolejny faworyt. Dość rzadki w moim filmowym menu, gdyż nie ma w nim zbyt dużo polskich produkcji, zaledwie kilka. Ten film jest cudowny! Przepełniony pragnieniem wolności, człowieczeństwem w bardzo naturalnej formie i, w pewien sposób, dużą dozą smutku. Wspaniały film biograficzny to "When You're Strange". Podałam tytuł oryginalny, bo polski jest nietrafiony, a brzmi; "The Doors - historia nieopowiedziana". Otóż, ta historia została już wielokrotnie opowiedziana i wszyscy fani dobrze ją znają, ale film przedstawia kuszący zlepek mało znanych, ciekawych fragmentów z lat największej popularności grupy. Ma niezwykłą wartość artystyczną i na plus zaliczam, że jest pozbawiony "gadających głów", czyli wypowiedzi krytyków, znajomych i krewnych ze strony matki wujka brata, które są zwykle, w moim odczuciu, mało wiarygodne i bardzo subiektywne.
  4. 1 point
    Maćku wielkie dzięki za założenie tematu o Queen,Jeśli chodzi o Queen to wychowałem się na ich twórczości ,pierwszym utworem jaki usłyszałem a miałem wtedy 6 lat (pamiętam że ciocia mi go puściła ,za co jej bardzo dziękuje)był Bohemian Rhapsody.Teraz Queen w naszej rodzinie przechodzi z pokolenia na pokolenie tzn słucha moja ciocia ,ja i mój młodszy kuzyn .Praktycznie nie mam numeru Queen którego bym nie lubił .Moimi ulubionymi albumami są Queen ,A Kind Of Magic ,News of the World,Inuendo ,Hot Space, The Miracle Made in Haven .Śmierć Freddiego też pamiętam zastała mnie na urodzinach drugiej cioci ,stałem przed telewizorem jak wryty słuchając informacji że Freddie zmarł (wtedy jeszcze nie wiedziałem co to AIDS w końcu miałem wtedy 7 lat.Mam taki rytuał że w rocznice śmierci Freddiego puszczam sobie zawsze o 16:00 numer z Albumu Made in Haven A Winters Tale.i Tak od czasów dziecięcych twórczość Queen wypełnia moje życie.
  • Member Statistics

    • Total Members
      1166
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.