Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 04/21/13 in all areas
-
4 pointsDziś perkusista Nightwish, Jukka Nevalainen, obchodzi swoje 35 urodziny! Zgodnie z naszą tradycją wysłaliśmy wraz z zaprzyjaźnionym fc - Oceansouls of America - kartkę dla Juliusa :) Wszystkiego najlepszego, Jukka! A Wy, za co go cenicie, podziwiacie? ;) Podzielcie się!
-
4 pointsUczepiliście się tego jednego cytatu, podczas gdy z innych wypowiedzi wynika coś zupełnie innego (ta druga zacytowana przez Adriana mówi o interpretacji tekstów, więc znowu - co ma piernik do wiatraka?). Fragment innego wywiadu (z magazynu Metalized): Tak, miśki, to na pewno zupełny przypadek, że na Imaginaerum Anette nie musi śpiewać tak wysoko, jak Tarja na "swoich" płytach, ani nawet jak ona sama na DPP. Jasne, brzmi lepiej, dlatego że była bardziej odprężona, ale jednym z powodów tego odprężenia był fakt, że piosenki bardziej pasowały do jej głosu (o czym mówi na przykład w tym wywiadzie - w innym było więcej na ten temat, ale nie mogę go teraz znaleźć). Jasne, że w tym zespole wokalistki niewiele mają do gadania i ich głos jest tylko instrumentem, ale równie jasne jest, że Tłomas po poznaniu ich umiejętności kombinował, jak wykorzystać ten konkretny instrument, żeby brzmiał jak najlepiej. Głos Tarji był dla niego inspiracją do zrezygnowania ze spokojnych, akustycznych brzmień, na rzecz czegoś z większym "pałerem" (o czym mówi w End Of Innocence i jeszcze w co najmniej jednym wywiadzie, którego niestety również nie mogę znaleźć). Później uznał, że nie ma sensu kazać Anette wykonywać akrobacji na wysokościach, bo tam sobie nie radzi, więc stworzył album, gdzie większość piosenek jest w stosunkowo niskiej tonacji i zróżnicowanym klimacie, gdzie pani Olzon ma okazję pochwalić się barwą i bawić interpretacją poszczególnych utworów. EDIT: Lekki offtop się tu nam zrobił, więc może dobrze by było, gdyby ktoś posiadający Moc przeniósł te kilka postów (przynajmniej od komentarza TheEscapista) do tematu "Wokalistka w Nightwish", hm? ;)
-
3 pointsZa skromność, za którą się kryje świetny gość. Bardzo dobry perkusista i świetna postawa sceniczna. Lubię jego naturalność, która wyróżnia go spośród wielu artystów. Uwielbiam tradycyjną i charakterystyczną zabawę pałeczkami. Ogólnie Jukka nie budzi kontrowersji- jego się po prostu lubi:)
-
2 pointsFaraon Żegluje do Oriona Odejdź ode mnie! Strzeż się i nie zjawiaj się już przede mną! Skoro się tylko zjawisz przede mną, Umrzesz! Księga Wyjścia 10:28 Konstelacja boskiej architektury zbudowana na Ziemi Święty port - Orion Morskie wniebowstąpienie Nosze o kształcie statku otwierają moje serce na mądrość tej ziemi Żeglując wraz okrutnym piaskunem z wężem Chimery Jednorożec przybywa z zachodnim wiatrem aby wyśnić Jego pogrzeb Tyś zrodzony po to aby Horus zamieszkał w Tobie Drzemiąc z odpływem i przypływem w pieniącym się grobie Tyś zrodzony po to aby Set zamieszkał w Tobie Ukaż mi swoje oblicze i poprowadź przez Styksowe Pola ujarzmij mą duszę promieniami Sepedeta aby działa się Twoja wola Żeglując po odległych morzach z mroku do wyzwolenia Opowieści jak ocean wpisane w Smoka spojrzenia Rządząc kosą śmierci rozdzierasz nasze filozofie na strzępy By scalić się z gwiazdami antyczny spacer gwiezdny Na mój jad otwórz swe żyły Pocałuj kobry swym wykręconym językiem Boś winien się połaczyć z empirejskim cyrkiem Gdzie żebracy lamentują i tańczą Serafy W tym półmroku katedry Czyż mam poślubić Ciebie O Panno Młoda Podziemnego Świata Żeglując po odległych morzach z mroku do wyzwolenia Dołącz moją duszę do Myśliwego na niebie *Jest to moim zdaniem najtrudniejszy do tłumaczenia liryk Tuomasa ever, pomijając już poetyckość, dużo rymów, archaizmy (może nie wszyscy to wiedzą ale sformułowania typu thou art to wbrew pozorom nic związanego ze sztuką ale po staroangielsku you are) ale przede wszystkim zawiera on wiele erudycyjnych, trudnych słów i pojęć których jak się ich nie zna to cieżko w ogóle przetłumaczyć toteż się podjąłem żeby tak ciezki tekst nie odstraszał od tłumaczeń, z innymi nie powinno już być takich problemów :)
-
1 pointHi, guys. I'm here bringing a band that I love. Who doesn't know is worth hearing. The first albums bring more doom metal sound. The last two are more symphonic and female vocals. They are stopped but soon will return with new songs. It is a Finnish band. I hope you enjoy. Riina Rinkinen - Vocal Juha Lehtioksa - Guitar Toni Lahtinen - Guitar Matti Aikio - Bass, Vocal Jari Ojala - drums Sami Boman - keys, Backing Vocals Video: http://www.youtube.com/watch?v=HbdtDV6QEf0
-
1 point"a" i "r". Nie mam weny na wymyślenie czegoś kreatywniejszego. Adrian, dzięki, znam ten wywiad :D. Cytowałeś go już (tzn, cytowałeś wypowiedź Marcina, w której on go cytował), a czytałam go też wcześniej. Ale czy naprawdę muszę po raz trzeci pisać, że w innych wywiadach Tuo mówił co innego? (...i na mój mały rozumek te jego inne wypowiedzi brzmią sensowniej?) Niech Aneta zaśpiewa wokalizy z Passion And The Opera, co z tego, że się zupełnie do tego nie nadaje, dostosuje się, w końcu w ogóle, ani trochę nie myślimy o wokalu, gdy piszemy piosenki! Trochę źle się wyraziłam - może nie tyle do samego instrumentu, ale do umiejętności instrumentalistów (jeżeli pracujemy z jakimiś konkretnymi - wiadomo, można jak Arjen zatrudniać, kogo się akurat potrzebuje, ale w Nightwishu póki co do takiej sytuacji jeszcze nie doszło, przynajmniej jeśli chodzi o wokal prowadzący) dostosować by się wypadało. Adrian, jasne, że nie jedyna, ale nie ma wątpliwości, że głos Tarji miał ogromy wpływ na to, jaką muzykę zaczął tworzyć zespół. Może by i zabrali się później za cięższe brzmienia, ale czy akurat metal symfoniczny? A nawet jeśli, to jestem jakoś dziwnie spokojna, że z dziewczyną o naturalnym głosie wspomniane wcześniej Passion And The Opera i parę innych utworów by nie powstało, na pewno nie w takiej formie, w jakiej istnieją obecnie. Owszem, góry na Oceanbornie to był absolutny szczyt ówczesnych możliwości Tarji, męczyła się śpiewając, musiała się dostosować, ale gdyby nie miała klasycznego wokalu, Tuomasowi by do głowy nie przyszło, żeby coś takiego stworzyć - i gdyby faktycznie nie dała rady, prawdopodobnie trzeba by było coś w niektórych utworach zmienić. Nie, zacytowany przez Ciebie fragment mówi, że maestro nie tłumaczy wokalistkom tekstów i daje im dowolność w interpretacji. Czyli tu akurat mają pewną swobodę (jedynie to, że śpiewa cudzy tekst. Ale mogą go rozumieć po swojemu, nie ma jedynego słusznego klucza). Pytanie: Z interpretacjami to sobie ewentualnie mogę to jeszcze wyobrazić (choć tu akurat mowy o tym nie ma), ale jak niby miałoby wyglądać dostosowywanie możliwości? Anette nagle zaczęłaby śpiewać koloraturą, bo Tłomas kazał? :D Do pewnego stopnia można się nagiąć, ale są pewne granice. Ja tam nie mam wątpliwości, że głosy dziewczyn były inspiracją do tworzenia pewnych utworów. Może nie kluczową, ale stwierdzenie, że w ogóle nie miały znaczenia, jest IMO zwykłą bzdurą. Proces tworzenia DPP wyglądał inaczej, ale to słychać. Aneta obnażyła tam parę swoich słabości (i stres nie mógł być tu jedyną przyczyną) i nie pokazała wszystkich swoich autów. Ten album jest wciąż bardziej nastawiony na szpanowanie skalą, niż barwą - czyli na niekorzyść ówczesnej wokalistki. Wydaje mi się, że teraz by to zaśpiewała to lepiej niż wtedy, ale wciąż gorzej, niż Imaginaerum ( na koncertach z 2012 roku Amaranth w dalszym ciągu nie brzmiał za dobrze, podczas gdy w utworach z nowej płyty, poza sporadycznymi wpadkami, błyszczała).
-
1 pointDzisiaj w Empiku trafiłem na numer czasopisma (chyba kwartalnika) o którym słyszałem na pewnej prezentacji o tematyce podróżniczej. Osobom zainteresowanym szeroko pojętą Skandynawią, powinno przypaść do gustu. Nazywa się "Zew północy". Dalsze informacje można znaleźć tutaj: http://www.baltic-travel.com/?screen=zewpolnocy A może już ktoś czytał i się wypowie?
-
1 pointJest to godna uwagi pozycja. Jedyna dostępna biografia zatwierdzona przez zespół. Już starożytni wiedzieli że Nemo iudex in causa sua czyli nikt nie powinien być sędzią w swojej własnej sprawie toteż dobrze że taką w miarę „obiektywną” oficjalną biografię spisał ktoś z zewnątrz gdyż inaczej byłaby to autobiografia (której mam nadzieje że też kiedyś doczekamy). Dużo się można dowiedzieć, w zasadzie całe tło i powody wyrzucenia Tarji z zespołu są dość dobrze zobrazowane. Mnie na przykład zaskoczył list Tuomaasa do Marcelo na jakiś czas przed usunięciem Tarji albo przepraszanie fanów i organizatorów w Ameryce za brak trasy po Once. Nieźle wyglada lista koncertowych wymagań zespołu (co będą jedli, pili itd.) dołączona jako dodatek.;) Przeczytałem parę razy, dla fana Nightwish lektura obowiązkowa. Jest też trochę zdjęć aczkolwiek na całe szczęście (sic!) to jednak konkret i treść wypełnia w większości to wydawnictwo, polskiego wydania jak to już wielokrotnie było mówione nie ma.
-
1 pointKolejnośc nie do końca przypadkowa, ale też nie jakoś szczególnie wiążąca (oprócz pierwszego miejsca): 1. Kate Bush - moja absolutna faworytka, cenię ją nie tylko ze względu na głos, ale także kreatywność. Uwielbiam jej twórczość. 2. Jutta Weinhold - wielka zapomniana, jak się zdaje, metalowej sceny, wokalistka heavy metalowej grupy Zed Yago. Kocham tę jej chrypę, charakterystyczną barwę i surowość głosu. 3. Vibeke Stene - komentarz zbędny, jak sądzę ;). Mam nadzieje, że nie zniknęła z metalowej sceny na zawsze. 4. Tarja - za mocny, wysoki głos, a także ciekawą barwę - jestem wciekła, że w jej ostatnich występach nie mogę się nią cieszyć przez tę głupią manierę. 5. Masza "Scream" Archipowa - za połączenie naturalnego głosu z growlem, ale w dużej mierze także za osobowość sceniczną. 6. Anette Olzon - przede wszystkim za umiejętności interpretacyjne. Uch, chyba już przestanę, bo coś czuję, że mogłabym wymieniać i wymieniać. Uwielbiam jeszcze Kitty Saric, Lisę Gerrard, Agnethę i Fridę z ABBY (:devil: \m/) i... na pewno pominęłam kilka ważnych osób.
-
1 pointWiosna za oknem, więc i wiosenna kompilacja z moimi psiurami (zlepek fotek z wcześniejszych wiosen 2007-2012) [video=youtube]
-
Member Statistics