Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 03/25/13 in all areas
-
2 pointsdobry fotograf i makijażysta... działają cuda xD wygląda zupeeeełnie inaczej P chociaż to zdjęcie po prawej też do najlepszych nie należy... każdy chyba ma takie zdjęcie, na którym wygląda jak karykatura samego siebie i wolałby żeby nigdy nie było wykonane :P
-
2 points
-
1 pointBardzo sympatyczna animacja z Pixar :) [video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=bmEkSn9DrTA
-
1 point
-
1 pointGdzie? Zresztą, nie musi go być, żeby zrobić akcję, więc... NIEEEEE KOSZOWI xD ! Mój kot też tak uważa xD
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 pointNie bede co do każdego z osobna pisał, witam wszystkich nowych mam nadzieje że będziemy sie świetnie bawić. A i nie zapominajcie o zrzucie po 50gr na sznurówki dla maggie :p
-
1 point
-
1 pointKochani, nikt nie musi nikogo słuchać i brać pod uwagę jego zdania. Nie jesteśmy na jakiejś terapii, która ma dawać efekty. Proszę się nie przekonywać wzajemnie do swoich racji bo taka dyskusja staje się drapieżna. Ancient niech ma swoje sobie tylko zrozumiałe opinie, a reszta ma prawo do swoich zupełnie innych opcji. Prowadzcie więc wymianę swoich opinii, a nie walkę o to kto ma rację, oki?:)
-
1 pointRozumiem, że wypowiedź nie była do mnie, tylko do Evi, jako ze jednak lubię sbie czasem popisać, tak i napiszę tym razem coś od siebie: Przecież cały czas odpisujemy na twoje posty = reagujemy. Chyba, ze masz jakiś szablon odpowiedzi, do którego nie pasujemy. To teraz pytanie za 100 pkt: co chesz realizować? W pojedynkę na pewno nie ma co się porywać na słońce, ale żeby z czymś ruszyć przed siebie, trzeba to najpierw poznać i się z tym zgodzić. Nie zamierzam brać udziału w realizacji planów, z którymi się nie zgadzam. Arogancja jest formą agresji słownej. W ten sposób tłumów za soba nie porwiesz, bo żeby pociągnąć ludzi, trzeba pokazać, że się ich rozumie. Żeby zmieniać świat trzeba zacząć od siebie. "Rome wasn't built in a day". Jeśli myślisz, że sam coś zmienisz to trzymam kciuki. Nie wiem, czy słyszałeś kiedyś, że sami politycy niewiele mają do powiedzenia... Proszę: napisz w końcu o co dokładnie chodzi, bo trudno poprzeć coś, o czym nie ma się pojęcia. Nie umiem czytać w myślach.
-
1 pointnaprawdę, apeluję do ciebie, zastanów się nad sobą. czy ty w ogóle potrafisz zaakceptować to, że ktoś ma odmienne zdanie od ciebie? mówisz, żeby zacząć jakiś temat na serio... ale z tobą się zwyczajnie NIE DA dyskutować. bo wszystko sprowadza się do tego, że piszesz swoje zdanie i próbujesz je innym na siłę wbić do głowy. dopuszczasz w ogóle taką możliwość, że możesz nie mieć racji? dalsze pisanie do ściany cię nie interesuje? to jak chcesz zmieniać ten świat, bo to sobie chyba stawiasz za cel? przedstawiasz w kółko te same argumenty. gdy ktoś przedstawia swoje kontrargumenty to albo się obrażasz, albo reagujesz właśnie tak jak teraz: nie będę pisać do ściany, albo powtarzasz to samo co już wcześniej powiedziałeś tak jakby kontrargumenty wcale nie padły. nie, nie zdaję sobie z tego sprawy. bo moim zdaniem postęp jest. no właśnie w tym problem. wystarczy ci powiedzieć, że się mylisz, a ty już traktujesz to jako atak na siebie. to w jaki sposób wyobrażasz sobie tą twoją naukę poprzez rozmowę? jak ktoś się z tobą nie zgodzi to już będzie źle? w takim razie będzie to dokładnie to samo na co narzekałeś pisząc o szkole. i jeżeli te słowa kierowane są do mnie to zwróć uwagę na to, że ja nie mam w zwyczaju narzekania. widzę negatywne strony różnych spraw, ale widzę również pozytywy. ty chcesz się brać za zmianę świata i rewolucje to może najpierw zacznij od siebie. bo widzę, że uważasz się za nieomylnego i nic w sobie nie chcesz zmienić. i nie odbieraj tego jako osobisty atak. to po prostu wynika z tonu twoich wypowiedzi tutaj. dlatego właśnie stwierdziłam, że dyskusja z tobą nie ma sensu. bo tego nawet nie można nazwać dyskusją w większości przypadków. ja się nie obrażam. już ci to mówiłam. ale przestudiuj może ten temat jeszcze raz. ile tu jest narzekania? owszem, wytykane są luki w systemie, błędy polityków czy ogólne wady systemu. ale nie tylko. z margoQ przeprowadziłyśmy ciekawą dyskusję, z której wydaje mi się każda z nas wyciągnęła jakieś wnioski... i widzisz, potrafiłyśmy się dogadać. uszanować zdanie drugiej osoby. i choć żadna z nas swoich przekonań na dzień dzisiejszy nie zmieniła to jednak ta dyskusja nie była bezcelowa. bo każde słowa gdzieś tam w człowieku pozostają. pytanie tylo co później się z nimi zrobi? tak... kto lubi pisać bajki to je pisze... nie chcę nic mówić, ale to ty jesteś osobą, która nie chce słuchać innych. widać to w prawie każdym twoim poście. przynajmniej ja to tak odczuwam... nie wiem, może tylko ja, może inni też. ale ja ciebie postrzegam jako osobę arogancką i wbrew temu jaki chciałbyś być (a może jesteś?) agresywną. bo jest też coś takiego jak agresja słowna. może jestem na to wyczulona, ale jakoś bardziej dyplomatycznie też by się dało rozmawiać, prawda? Dodam jeszcze, że uważam, iż rozmowa z tobą mogłaby być bardzo ciekawa, gdybyś tylko bardziej szanował odmienne zdanie innych osób i dopuszczał sytuacje, w których jednak możesz się mylić oraz to, że każdy ma inne doświadczenia na różnych polach przez co właśnie pojawiają się odmienne zdania od twojego.
-
1 pointDziedzictwo Mary Creek Wkrótce już mnie tu nie będzie Usłyszysz mą opowieść Poprzez moją krew Poprzez mój lud I orła płacz Wcielony niedźwiedź nigdy nie zapadnie w sen Wędrując Traktem Horyzontu Podróżując szlakiem łez Przybył biały człowiek Ujrzał świętą krainę Dbaliśmy o nią - wy nam ją odebraliście Wy walczyliście - my przegraliśmy Nie wojnę lecz nieuczciwą walkę Sceneria przepięknie malowana krwią Wędrując Traktem Horyzontu Podróżując szlakiem łez Kiedyś byliśmy tu Gdzie przyszło nam żyć Zanim jeszcze zaczął się świat Zanim sam czas oddał nam tę krainę Nasze dusze znów połączą się z dziczą Nasz dom to pokój, wojna i śmierć Wędrując Traktem Horyzontu Podróżując szlakiem łez Kiedyś byliśmy tu Gdzie przyszło nam żyć Zanim jeszcze zaczął się świat Zanim sam czas oddał nam tę krainę Każdej nocy wciąż śnię O tych wilkach, mustangach, bezkresnych preriach Niespokojne wiatry ponad górskimi szczytami Nienaruszone granice mej krainy Uświęconej krainy Wielkiego Ducha Wciąż wierzę Każdej nocy Każdego dnia Jestem jak karibu* A wy jak wilki, które czynią mnie jeszcze silniejszym Nigdy nie byliśmy wam nic winni Naszym jedynym długiem jest życie, które dostaliśmy od Matki To był dobry dzień by zaintonować pieśń Dla Niej Nasz duch był tu na długo przed wami Na długo przed nami I będzie tu długo po tym jak wasza duma was zgubi. *karibu - renifer ;)
-
Member Statistics