Seppo 265 Posted August 7, 2013 A czy w którymś z tekstów jest mowa o zaćmieniu? :o "At the end of the river the SUNDOWN beams..." ~ Turn Loose the Mermaids Od razu mi się skojarzyło więc cytuję z pamięci. Chyba nie ma błędów ;) Poza tym na soundtracku z filmu jeden z utworów nazywa się właśnie "Sundown". Edit: Zauważyłem też, że w środku tarczy zegara jest kwiat róży od której idą wskazówki. Share this post Link to post Share on other sites
Scavenger 159 Posted August 7, 2013 I ja tutaj nie widzę zaćmienia, a wahadło, o którym mowa w The Poet And The Pendulum. Przyjrzyj się, widzisz te promienie? I ten ciemny obszar wyglądający jak księżyc? A sundown to chyba raczej zachód ;_; Share this post Link to post Share on other sites
Seppo 265 Posted August 17, 2013 Przyglądałem się przez kilka dni w emblem na singlu "Storytime" - oto co wysnułem: 1. XIII (dodatkowa) godzina na tarczy zegara oznacza według mnie godzinę nieistniejącą, wyimaginowaną - tak samo jak całe "Imaginaerum". 13stym utworem na albumie jest właśnie on. Według mnie o tej porze jedynie można wkroczyć to tego świata. To taki jakby drogowskaz do Nibylandii Tuomasa - o tej porze możemy jej szukać. 2. Trzy ptaki - każdy z nich coś symbolizuje. Sowa - mądrość, gołąb - wolność itd. Są to według mnie wskazówki życiowe, jak mamy w nim postępować - coś czego dotyczy całe "Imaginaerum". 3. Róża w środku tarczy ma również znaczenie. Symbolicznie oznacza ona miłość i niewinność - tak samo jest w tym wypadku. Wszystko to moje przypuszczenia i z prawdą mogą nie mieć nic wspólnego ;) 4 Share this post Link to post Share on other sites
Scavenger 159 Posted August 17, 2013 Róża mi się bardziej kojarzy z czymś co kusi swoim pięknem, wydaje się niewinne i delikatne, a potrafi zranić. ;-; 2 Share this post Link to post Share on other sites
Seppo 265 Posted August 17, 2013 Róża mi się bardziej kojarzy z czymś co kusi swoim pięknem, wydaje się niewinne i delikatne, a potrafi zranić. ;-; Można to interpretować na różne sposoby - wszystko zależy od kontekstu ;) Share this post Link to post Share on other sites
Evi 1960 Posted August 18, 2013 Seppo - bardzo podoba mi się to o godzinie 13. Bo to taka godzina nieistniejąca, łącząca świat realny ze światem wyobraźni. Też to tak odbieram. Ptaki opisane są w piosence. Więc wiemy jak powinno się odbierać ich symbolikę. I zgadzam się, powinniśmy uczyć się od nich. Chociaż, jak mówi tekst, nie to jest nam potrzebne. Powinniśmy szukać czegoś innego - prawdy i niewinności. A róża? tutaj bardziej podoba mi się interpretacja Scavengera - ta niewinność (której powinniśmy szukać), ale ona również potrafi zranić... Chociaż to co napisał Seppo bardziej pewnie pasowałoby do całości, ale nie możemy zapominać o kolcach. 1 Share this post Link to post Share on other sites
motorade 118 Posted August 30, 2013 Faktycznie, nigdy nie zauważyłem tej "XIII godziny" i odwróconej róży jako wskazówki, ciekawe przemyślenia Seppo! Co do ptaków podejrzewam, że są metaforą poczynań Ann, Gem i Thomasa, ale nie rozgryzałem tego i nie starałem się ich dopasować. Share this post Link to post Share on other sites
Scavenger 159 Posted August 30, 2013 Albo to nic nie znaczy. Taki tam znaczek, który ma nawiązywać do tekstów na płycie. Ewentualnie zegar odliczający do czegoś. Na płycie jest 13 utworów, więc może to je odlicza. Share this post Link to post Share on other sites
Seppo 265 Posted August 31, 2013 @Scavenger, wątpię. W NW przeważnie nic nie jest zrobione na "odwal się" :p Tuomas by na to nie pozwolił, przecież on jest POETĄ ;) 1 Share this post Link to post Share on other sites
Seppo 265 Posted December 19, 2013 Teraz ten fragment "Scaretale" ma większy sens :D 3 Share this post Link to post Share on other sites
Milla 2534 Posted December 19, 2013 ...cook you, eat you ;> I nagle wszystko stało się jasne... :happy: Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted November 29, 2014 Zastanawialiście się kiedyś skąd Tuomas wpadł na pomysł by nazwać utwór Slow, Love, Slow? Zerknijcie sobie na poniższe wideo, tak około 1:13! [video=youtube] :D Share this post Link to post Share on other sites
PaulaEija 1628 Posted November 30, 2014 Hahaha, czy to nie ja mówiłam pierwsza o tym na czacie? Jakoś tak pół roku temu? I pani Lovett jeszcze w którymś momencie tego filmu po prostu szeptała: "Slow, love, slow", o ile dobrze pamiętam. Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted November 30, 2014 Hahaha' date=' czy to nie ja mówiłam pierwsza o tym na czacie? Jakoś tak pół roku temu? I pani Lovett jeszcze w którymś momencie tego filmu po prostu szeptała: "Slow, love, slow", o ile dobrze pamiętam. [/quote'] Nie wiem, rzadko przesiaduję na czacie, ale proszę nie traktować mojego postu jako jakieś odkrycie. :D Wrzuciłem na forum bo nie widziałem tego wcześniej w tym wątku. Ot ciekawostka. ;) Share this post Link to post Share on other sites
PaulaEija 1628 Posted November 30, 2014 Po prostu wydawało mi się, że byłeś przy tej rozmowie... Ale ja mam zaburzenia pamięci (stwierdziłam je niedawno u siebie), więc co tam. ;) Share this post Link to post Share on other sites
Qesayah 24 Posted July 6, 2016 Wiecie co? Jestem do dzisiaj bardzo pozytywnie zaskoczona co do Imaginaerum. Spokojnie mogłabym rzec, iż ten album jest jednym z najlepszych według mnie. Ten wspaniały klimat jaki tam panuje na tej płycie, jest po prostu nie do opisania! Instrumenty, folk, cięższe brzmienie gitar... love it! Anette? W końcu poleciała po bandzie i tutaj też mnie pozytywnie zaskoczyła, niby taki niewinny i uroczy głos, a potrafiła nim ładnie przekombinować i tutaj mam na myśli 'Scaretale' :) Reszta utworów jest również magiczna i wprowadza w tajemniczy klimat tego 'mhrocznego cyrku' z okładki. Jak dla mnie to strzał w 10! Przyjemnie mi się słucha tego albumu właśnie w porze zimowej. Holopolo! Odwaliłeś kawał świetnej roboty! :D 3 Share this post Link to post Share on other sites
Majava 26 Posted July 21, 2016 Tak, Tuomasowi należą się ogromne brawa ;D. I teksty, i melodie, ten niepowtarzalny klimat w każdej piosence - brak słów. Aż trudno mi wybrać ulubione, ale chyba będą to Storytime, Last Ride of The Day, może jeszcze The Crow... 1 Share this post Link to post Share on other sites
PolaChan 26 Posted November 5, 2016 I ja dorzucę swoje trzy grosze ::D Uważam Imaginaerum za twór niemalże doskonały, jeśli o dorobek NW chodzi. Wokal Anette jest idealnie dopasowany do klimatu utworów, a sam motyw ostatniej podróży umierającego poety po zakamarkach jego wyobraźni i skrytych pragnień niezmiennie od lat przyprawia mnie o łzy. Utwory są według mnie doskonałe nie tylko ze względu na cudowne orkiestracje i chóry, ale przede wszystkim teksty Tuomasa. Zawsze w jego "lirykach" było mnóstwo emocji, ale odnoszę wrażenie, że na Imaginaerum włożył w teksty najbardziej intymną część siebie. Czytając je, czujesz jego płacz, jego śmiech, jego strach, jego marzenia. Wszystkie utwory zachwycają mnie po dziś dzień, aczkolwiek faworytami zostali Song of Myself, Rest Calm, Storytime, The Crow The Owl and The Dove oraz Last Ride of the Day :) 6 Share this post Link to post Share on other sites
LuciferMorningStar 396 Posted November 5, 2016 Imaginaerum także dla mnie jest najlepszą płytą w ogóle. Jak wspomina przedmówczyni, niesamowity klimat, elementy składowe dopracowane do perfekcji, liryki nadające się na samodzielną powieść. Genialne orkiestracje które sprawdzają się odrębnie jako soudtrack filmowy jak dla mnie Toumas przewyższa Hansa Zimmera), słodki wręcz uwodzący wokal Anette w akompaniamencie instrumentów powszechnie używanych w muzyce metalowej. Cud i miód ;). Mam taką tradycję, że zawsze na urodziny, przy piwku oglądam sobie film Imaginaerum za każdym razem bardziej zakochany i zafascynowany twórczością zespołu ;) 3 Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted November 11, 2016 Ja, bardzo zgadzam się z Twoimi odczuciami,ale mimo wszystko klimat EOAE to potęga:) 1 Share this post Link to post Share on other sites
Dawid 3 Posted March 30, 2017 Zdarzyło mi się wcześniej usłyszeć kilka utworów Nightwish i nie przeczę, że miło mi się słuchało, ale dopiero album "Imaginaerum", który odsłuchałem kilka dni temu zachęcił mnie do bliższego zapoznania się z zespołem :) Moje ulubione utwory z albumu to "Scaretale"(pierwsze miejsce), "Storytime" i "Rest Calm", ale pozostałych również słucham z przyjemnością. Nie rozpiszę się specjalnie w kwestii tego, co konkretnie mi się w nich podoba, gdyż po prostu się nie znam, więc proszę o zrozumienie . Zamierzam zapoznać się z pozostałymi albumami. Być może w końcu znalazłem ulubiony zespół :) 3 Share this post Link to post Share on other sites