Jump to content
Evi

Święta 2014

Recommended Posts

Jako, że robi się powoli offtop w innym wątku, postanowiłam założyć nowy. Temat świąt/Sylwestra będzie się pewnie teraz przewijał, więc to chyba nie głupi pomysł? Pozwolę sobie kontynuować dyskusję:

Kiedy śnieg jest wspaniały ;-; Święta też ;-; Co prawda jako kilkuletni smarkacz sto razy bardziej się nimi ekscytowałam, niż teraz, kiedyś to była taka radocha, taka niezwykła rzecz, pamiętam, że w dni przedświąteczne i w wigilię od rana strasznie podjarana tym wszystkim byłam, biegała taka mała, szczęśliwa istota po domu, ubierała choinkę, pomagała przy ciastach... Ale teraz też się nimi cieszę, już bez takiego entuzjazmu, ale dalej są fajne, a ty ich nie chcesz ;-;

 

Tak, może kiedyś lubiłam święta. Jak miałam komu dawać prezenty, miałam z kim spędzać ten czas... Mogłam się cieszyć światełkami, prezentami, jedzeniem. Teraz każda choinka mnie denerwuje, migające światełka sprawiają, że jest mi niedobrze, a świąteczne piosenki tak działają mi na nerwy, że ciężko to opisać. Sklepy pozamykane przez 2 dni, dobrze, że stację benzynową mam niedaleko... I ta cała "atmosfera" w sklepach, na ulicach, w mediach. Niedobrze mi się robi. Wszyscy tacy dobrzy, uprzejmi, wspaniali...

 

A śnieg jest zimny, mokry, a jak topnieje, to wszędzie tylko pełno błota. Dobrze, że samochodu nie mam w tym roku, bo jeszcze jakby mnie czekało odśnieżanie i drapanie szyb z lodu codziennie, to już w ogóle masakra...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jako małe dziecko bardzo lubiłem ten okres i w sumie wiele się nie zmieniło. Święta kojarzą mi się głównie z rodziną ( pamiętam, że zawsze było pełno ludzi przy stole wigilijnym ). Po upływie czasu, wszystko się pozmieniało. Spędzane są one teraz, tylko w najbliższym gronie krewnych ( a kiedyś, nie było tyle krzeseł, by wszystkich pomieścić! ). W tym roku i również mnie nie będzie. Świat, który mnie otacza tak bardzo się zmienia. Mam wrażenie, że wszystkie zmiany, powoduje postęp i nowe możliwości, które człowiek skrupulatnie stara się wykorzystać ( ale to już temat na inny wątek ).

Ludzie są mili. Wszędzie lecą kolędy. Sztuczne trochę to wszystko, ale mi to w zupełności nie przeszkadza. Lubię okres świąteczny i nie zmieni moich upodobań fakt, że tegoroczne święta, spędzę daleko od domu. Mam nadzieję, że nie będą one, dla ciebie Evi, takie straszne i życzę ci z całego serca " wesołych świąt " ;).

Share this post


Link to post
Share on other sites

od dziecka nie cierpię świąt, tej atmosfery sztucznych uśmiechów wymyślania życzeń przy łamaniu się waflem ,masę gonitwy dla głupich 3 dni ,teraz jak jestem stary to coraz bardziej to działa mi na nerwach ,i najczęściej muszę odreagować porządnie w sylwestra

Share this post


Link to post
Share on other sites
Sklepy pozamykane przez 2 dni

 

Ja empatyzuję z ludźmi, którzy pracują w tych sklepach - im też należy się wolny czas na spotkanie z rodziną.

 

Lubię Święta. Chociaż w tym roku nie odpocznę, bo muszę zasuwać z nauką.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sklepy pozamykane przez 2 dni

 

Ja empatyzuję z ludźmi, którzy pracują w tych sklepach - im też należy się wolny czas na spotkanie z rodziną.

 

Lubię Święta. Chociaż w tym roku nie odpocznę, bo muszę zasuwać z nauką.

 

A ja bardzo chętnie pracowałabym w święta. Jak wiele innych osób, które mają gdzieś to, że są jakieś tam święta, albo nie mają rodziny, z którą mogłyby ten czas spędzić.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja tam lubię święta. Bo są takie, jak w tych wszystkich reklamach i filmach o świętach pokazują.

Bo ja jestem prosty, naiwny człowiek. I mi wystarczy parę babć i cioć przy wigilijnym stole i już jestem zadowolona.

  • Like 5

Share this post


Link to post
Share on other sites
A ja bardzo chętnie pracowałabym w święta. Jak wiele innych osób, które mają gdzieś to, że są jakieś tam święta, albo nie mają rodziny, z którą mogłyby ten czas spędzić.

 

No nie wierzę, że nie masz żadnej osoby, z którą miło spędziłabyś wolny czas ^^

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja bardzo chętnie pracowałabym w święta. Jak wiele innych osób, które mają gdzieś to, że są jakieś tam święta, albo nie mają rodziny, z którą mogłyby ten czas spędzić.

 

No nie wierzę, że nie masz żadnej osoby, z którą miło spędziłabyś wolny czas ^^

 

Serio. Będę siedzieć sama w domu. Z kotami. Naprawdę wolałabym ten czas spędzić nawet pracując w sklepie na kasie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie ma takiej opcji żebym nie miała z kim spędzić świąt. Oprócz rodziny, którą ma każdy są przyjaciele i bliscy znajomi zawsze chętni mnie ugościć:)

Święta straciły swoją magię poprzez ogólną dostępność wszelkich smakołyków i wymarzonych produktów. Przyczyną niechęci do Świąt jest codzienna bieganina za wegetacją, która się sztucznie nasila w tym okresie. Mimo tych wymienionych chętnie spotkam się z najbliższymi dla których na co dzień mam mało czasu:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Evi Jak nie masz z kim spędzi świąt to wpadaj do mnie ,być może dzięki tobie przejdę przez bardzo nie lubiany czas z mniejszą nerwicą ,tak to spędze je z kimś kogo lubię i będzie weselej

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sklepy pozamykane przez 2 dni

 

Ja empatyzuję z ludźmi, którzy pracują w tych sklepach - im też należy się wolny czas na spotkanie z rodziną.

 

Lubię Święta. Chociaż w tym roku nie odpocznę, bo muszę zasuwać z nauką.

 

Zarezerwuj też trochę swojego współczucia dla pracowników infolinii telefonicznych. Co prawda klientów dzwoni mniej, ale wcale nie są bardziej uprzejmi. A infolinia pracować musi...

 

Ja wziąłem sobie 2 dni wolnego, ale jak zwykle szybko przeleciało. Jutro do pracy, na szczęście moja zmiana zaczyna się o 15.

Głównym punktem świat jest dla mnie wigilijna kolacja u cioci- z karpiem, grzybami, makiem, pierogami, i t. p. Potem już nic ciekawego się nie dzieje.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Zarezerwuj też trochę swojego współczucia dla pracowników infolinii telefonicznych.

 

Ogólnie empatyzuję ze wszystkimi osobami, które pracowały w Święta, chociaż, to nie było konieczne. Wiadomo, że są zawody, które wymagają nieustannej gotowości np. lekarz ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A jakoś tak zrobiłam się ciekawa;) Wasze Sylwestrowe plany i Noworoczne postanowienia?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Postanowień brak. W Sylwestra będę grać w grę. Tomb Raider.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moje plany wyglądają tak ze znajomymi wynajęliśmy sale i zamierzamy się bawić do upadłego. :) A postanowień jeszcze nie mam. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

I chciałabym myknąć z domu na Sylwka i cudnie też być w swoim domku- nie wiem co wymyślę w ostatniej chwili. Zaproszenia są, ale odrzucam bo nie wiem jak uniknąć zawiedzionych komentarzy:(

Postanowienia: uporać się w końcu z Polskim urzędowym bełkotem!

Ja jeszcze mam marzenia: być na koncercie Nightwish i poznać osobiście paru moich wirtualnych przyjaciół:)

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zapytałam dzisiaj znajomego, co robi na sylwestra. Powiedział, że zaprasza dwie osoby i będą "nerdzić, sesjować, oglądać filmy". Pewnie się wproszę :D Napisałam też do mojego kuzyna, ale on nie daje znaków życia. Podejrzewam, że już ma jakieś plany.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Plany na Sylwestra? Wykąpać zwierzę i upiec ciasto.

 

A tak po 20.00, to wybrać się do znajomej z liceum na noc filmową ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hmm ,w sylwestra ,nim spije się do nieprzytomności zgodnie z moją tradycją ,to będzie gościł w moim pokoju metal bo tego w tv się słuchać nie da ,poza tym polatam na symulatorze il-2 Sturmovik

 

A postanowienia na nowy rok : hmm przede wszystkim pozostać sobą ,wykombinować jeszcze trochę miejsca na moje modele ,i zaliczyć w nowym roku priorytetową imprezę Air Show oraz a to już zostawię jako moją słodką tajemnicę

Share this post


Link to post
Share on other sites

Normalni ludzie na sylwestra idą potańczyć czy coś takiego. My nasuwaliśmy we czwórkę w Mortala. ♥

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie lubię Sylwestra, nie lubię tłumu ludzi, imprez, nie lubię pierwszego dnia nowego roku (jak po apokalipsie zombie), a najbardziej nie lubię... alkoholu. -,- Abstynencja na czas nieokreślony - mode on.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja lubię alkohol ale dobrej jakości. Z piw masowej produkcji to tylko Guinnessa, a jak nie to craft beers. Na sylwestra właśnie wypilam irlandzki napój bogów, teraz tez pije... ;)

co do świąt to od Mikołaja dostałam orbitrek wiec chyba czas się wziąć za siebie ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Za świętami nie przepada, nie było one nigdy za bardzo obchodzone w mojej rodzinie i nadal nie są. Tegoroczne święta spędziła bardzo nietypowo wylądowałam w małym miasteczku Grantham. (161km od Londynu)

 

Co do sylwestra, czytałam książkę. :) "Mroczna geneza" no, ale małego wypadku nie mogło zabraknąć. Szkło w ręce nie jest miłym znakiem na nowy rok.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.