Jump to content
beatag60

Pijalnia

Recommended Posts

Liście świeżej mięty pieprzowej prosto z babcinego ogródka, cytryna i limonka (plastry i sok z owoców), trochę cukru, lód. To wszystko zgniatamy, dodajemy napój "Jabłko-limonka z nutą mięty" z Biedronki, i oczywiście czystą wódkę wedle uznania, w zależności ile preferujemy %-ów. Smacznego;)!

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Właśnie wypiłam piwo Argus Porter i nie polecam go, jest gorzkie i nic poza tym. Chyba, że ktoś chce się szybko upić, to spoko, bo ma 8% alk. A polecam Desperadosa Nocturno, zawiera tequilę i blended spirits, czyli mieszankę rumu z czymśtam. Zakochałam się w nim w wakacje i miłość trwa do dzisiaj, jest słodkie i nawet czuć troszkę ten rum.

Poza tym, odkryłam w sobie miłość do wkiskey :happy: Kilka lat temu po raz pierwszy spotkałam się z Jackiem Danielsem i szczerze mówiąc, nie przypadł mi do gustu. Zalany colą lub innym napojem był okej, ale sam w sobie nie miał szans. Chyba w te wakacje były w Lidlu piwa angielskie, szkockie itd. i trafiłam na jakieś piwo warzone w beczkach po whiskey i wtedy ta nuta whiskey do mnie przemówiła. Ostatnio kupiłam sobie takiego Jacka w puszce z colą i zadowolił mnie, choć przymierzam się do zakupu czystej whisky (niekoniecznie Jacka), bo ten smak jednak jest wyjątkowy i nie daje o sobie zapomnieć :-D

Z piw polecam bardzo te pojawiające się w Lidlu raz w roku bodajże w ramach tygodnia brytyjskiego, czy czegoś takiego (chociaż nie jestem pewna, czy to nie była jakaś osobna akcja) - Belhaven Black Scottish Stout (mój nr.1 for foriver ♥) Spitfire, Guiness i to z beczek po whiskey, którego nazwy nie pamiętam. Ceny są naprawdę niskie (np. Spitfire kosztował 3,99, a widziałam, że w Auchanie jest po 9,99!), a można popróbować każego rodzaju i znaleźć coś dla siebie.

Oprócz whiskey, w planach mam też, by zakupić Koskenkorvę *_*

Tak, wiem, jestem przegrywem życiowym, bo cały hajs wydaję na muzykę i alko 3

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tak, wiem, jestem przegrywem życiowym, bo cały hajs wydaję na muzykę i alko 3

 

Jesteś prawdziwym studentem, Alu :D

Muzyka i alko. Najlepiej na raz :D

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jako prawdziwy student, słuchając muzyki, kontynuuję mój alkoholowy wywód :D

 

Chciałam Wam dzisiaj polecić tzw. herbatę z prądem. Z tego, co widzę w necie, to można dodać różne rodzaje alkoholu, ale w moim przypadku jest to rum. W czystej postaci przełknąć go mogą tylko miłośnicy gatunku, ale z ulubioną herbatą i miodem jest pyszny i idealny na zimne wieczory. Rozgrzewa natychmiastowo, potwierdzone info! Jest tylko taki problem, że trudno poprzestać na jednym kubku (właśnie wstawiam wodę na trzeci) ... ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Umarłam przy "herbatą i miodem". Ala, jak możesz dodawać miód do herbaty? o.O Tego się nie robi herbacie. ;______; Herbata bez dodatków, wódka bez zapijania. Taka jest moja filozofia. ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Umarłam przy "herbatą i miodem". Ala, jak możesz dodawać miód do herbaty? o.O Tego się nie robi herbacie. ;______; Herbata bez dodatków, wódka bez zapijania. Taka jest moja filozofia. ;)

 

Rozumiem Twoją filozofię, bo ja z kolei muszę mieć kawę czarną, bez mleka i cukru. Mleko jeszcze zrozumiem, ale cukier w kawie WTF. Dodaję miód tylko w przypadku wyżej wymienionym, zazwyczaj piję zieloną liściastą i do niej byłoby zbrodnią coś dodać :P Co do wódki, to u mnie wchodzi w każdej postaci :-D

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Herbata z miodem jak najbardziej. Genialnie smakuje :) Tylko trzeba pamiętać, że żeby miód miał wszystkie swoje właściwości, nie można go dodawać do wrzącej czy gorącej herbaty, tylko już takiej trochę chłodniejszej :)

 

A z prundem - nigdy nie piłam. Za to dzisiaj piłam yerbę kaktusową. No dobra... cztery yerby kaktusowe... I jeszcze mnie nie nosi, więc coś jest nie tak albo z yerbą, albo ze mną... xD

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

O kurczę, to moje klimaty: wódeczka bardzo dobra jest na wszystko:) Herbatka to z rumem,to rozumiem. Jeśli słodzić to po całości albo wcale- niedosłodzona to dopiero ohyda! Z miodem da rade:)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli już jesteśmy w temacie miodu i picia, to może zamieszczę taką ciekawostkę! Wiosną, podczas pobytu w Polańczyku zachwycałam się takim oto regionalnym piwem. Było naprawdę pyszne! Smak miodu, bardzo wyrazisty, idealnie współgrał z chmielową nutą tegoż trunku. Butelka owinięta w taki ciekawy papier. Swoją drogą, nie wydaje się Wam, że to logo jest w takim nightwishowym klimacie :)?

cHFAlN0.jpg

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie jestem winowa, trochę piwowa i bardzo wódkowa;) Polecam jednak wino Tre Apor- białe bardzo mi smakuje. Musze sprobować inne "kolory":)

Apropo, kto zna smak wina Imaginaerum? Jak ono smakuje?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Alkohol - szanuję ten oddzielny temat :>

 

Najbardziej lubuję się w wódce, ale to też nie byle jakiej wódce i browarach. Uwielbiam też drinki własnej roboty. @"anulka79" my już razem miałyśmy okazje by wypić. Ania robi świetne drinki, polecam!

Mam nadzieje że niebawem wypijemy razem wszyscy cokolwiek! :D

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie jestem winowa, trochę piwowa i bardzo wódkowa;) Polecam jednak wino Tre Apor- białe bardzo mi smakuje. Musze sprobować inne "kolory":)

Apropo, kto zna smak wina Imaginaerum? Jak ono smakuje?

 

Właśnie. To samo pytanie zadaję sobie już od kilku lat... Ktoś z Was próbował Nightwishowego wina? Ktoś wie, czy gdzieś jakoś można je jeszcze zdobyć? Z alkoholi preferuję właśnie wina, a butelka "Imaginaerum" to szczyt moich marzeń...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dużego doświadczenia z alkoholem to ja nie mam, dopiero w październiku zeszłego roku wypiłam swoje pierwsze piwo (student life?) [wcześniej tylko od święta - urodzin czy czegoś - wino/szampan] :P Ale i tak okazyjnie - przy spotkaniach ze znajomymi*. Najbardziej rozwalający był moment gdy ze znajomymi poszliśmy na piwo - oni zdążyli wypić dwa duże zanim ja wypiłam moje jedno małe :D Z tych, które do tej pory próbowałam najbardziej przypadło mi do gustu klasyczne Raciborskie oraz EB z sokiem imbirowym :D

 

*często gdy wychodzę gdzieś z kimś i tak rezygnuję z alkoholu na rzecz latte, najlepiej z syropem czekoladowym, mniaaam! :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.