Jump to content
Sign in to follow this  
forgotten_faces

gdzieś na Podlasiu

Recommended Posts

Guest Morderczyni

Mamy czas. Teraz miejsce. Myślałam o Rynku Kościuszki, bo w pobliżu jest fontanna i jest przy okazji gdzie usiąść. Aha, i trzeba pomyśleć, jak się rozpoznać.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ustalajcie już same, bo moi rodzice wybili mnie z nastroju na najbliższy tydzień. Tacie się wczoraj wszystko nagle odmieniło i jednak stwierdził, że mnie nigdzie nie puści, bo nie wie kim w ogóle jesteście. Tak, mam 16 lat a jestem traktowana jakbym miała 8, pozdro dla wszystkich jedynaków. Przepraszam was naprawdę, bo to spotkanie to był mój pomysł i ja naciskałam, aby coś ustalić, a tu nagle się okazuje, że mnie nie będzie, ale nic nie mogę poradzić, próbowałam coś wskórać, ale skończyło się to kłótnią i łzami. Żadne argumenty do nich nie przemawiają, a tata ma w dupie, że przez niego wychodzę teraz na kompletnie niesłowną. Najpierw się zgodził, a potem jednak mu się coś odmieniło. Spotkamy się jak stuknie mi 18, czyli za 2 lata (mam nadzieję, że czujecie tę ironię), bo wtedy nareszcie nie będę miała w oczach rodziców 8 lat.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Współczuję:( A czy tata nie mógłby Cię zwyczajnie zawieść i odebrać? Dlaczego dla tak wielu rodziców jest to problem, żeby uczestniczyć w zainteresowaniu dzieci? Pogadaj z nim, może wez ze sobą kogoś komu rodzice ufają? Jestem rodzicem i nie rozumiem tych blokad!

Jak już uda się Wam ten malutki zlocik (czego życzę:), poproszę o foteczki i ewentualne komentarze?:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Właśnie tak to miało wyglądać, miał mnie zawieźć i odebrać, tyle że rozmyślił się z racji tego, że nie puści mnie w nieznane towarzystwo (tak jakby nie wiedział na czym zloty polegają). Gdyby chciał to by mógł ze mną tam pójść i się zorientować, że spotykam się z normalnymi dziewczynami, takimi jak ja i wtedy sobie pójść, ale jemu się najzwyczajniej w świecie nie chce, a moja mama wsparciem też nie jest, bo do znajomości internetowych podchodzi baardzo sceptycznie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

A próbowałaś go namówić, żeby podszedł tam z tobą? Poznałby osobiście osoby, z którymi się umówiłaś i zobaczył kim są ;) Ja rozumiem dalekie wyprawy, że rodzice nie chcą się zgodzić, ale skoro sami odwożą dziecko na miejsce spotkania i mogą skontrolować z kim się umówiło to naprawdę nie wiem w czym problem...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie podejmuje w ogóle tematu. To moi rodzice, tego nawet ja nie ogarniam... w ogóle to dziękuję wam za ten odzew, może wieczorem jak wróci z pracy to spróbuję go przekonać, aby ze mną tam poszedł (z mamą to nawet nie ma rozmowy), ale jak już mówiłam, on jest za leniwy, żeby się na to zdobyć. Zacznijmy od tego, że w ogóle nierozważne było to, że najpierw się zgodził, a potem nagle rozmyślił

Share this post


Link to post
Share on other sites

Powiedz mu, że chętnie go poznamy i wręcz jego obecność doda powagi spotkaniu i że Pani Adminka podpowiada, że warto poznać znajomych córki, tym bardziej z sieci:)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Przyprowadź go. Próbowałaś metody "na komara"? Prosić, aż się zgodzi?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mój ojciec też sugerował, że przyjdzie na chwilę was zobaczyć :) forgotten, powodzenia w przekonywaniu tatusia, Pani Admin dobrze ci radzi ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Gdy próbuję metody "na komara" to zazwyczaj kończy się to odcięciem internetu bądź inną karą XD powiedział, że jutro da mi ostateczną odpowiedź, chociaż trochę go wkurzyłam :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

No to po mnie, nic z tego. Jak zwykle rzeczowych argumentów nie ma, ale nie chce w ogóle mnie słuchać. Uroki bycia jedynaczką, wiecznie jesteś małym, niedojrzałym dzieckiem. W każdym razie - duchowo będę tam z wami i czekam, podobnie jak Beata, na jakieś zdjęcia i krótkie sprawozdanie. Nawet nie wiecie jak bardzo żałuję, że nie będę mogła tam z wami być.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Szkoda, forgotten :C Może następnym razem, o ile będzie jakiś następny raz, uda ci się z nami spotkać :)

Dziewczyny, to co, rynek Kościuszki? Ja jestem za. Przydałoby się też, żebyśmy wymieniły się numerami telefonu. A co do rozpoznawania się... Mogłybyśmy wziąć ze sobą coś charakterystycznego, ja na przykład mam dużą, czerwoną torbę z mordką przypominającą Jacka Skellingtona z Nightmare Before Christmas, trudno przeoczyć, łatwo poznać ;) No i fajnie by było, żebyśmy opisały sobie, w co jesteśmy ubrane, jak wyglądamy itepe. To wy będziecie szukać mnie, bo ja mam wadę wzroku i jestem ślepowata, tak na marginesie.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Forgotten. Szkoda, że cię nie będzie. Trzeba będzie zorganizować kiedyś kolejny zjazd.

Milla. Z tym telefonem to dobry pomysł. Z rozpoznaniem też. Moje zdjęcie gdzieś utonęło w wątku "Nasze zdjęcia". MargoQ ma na Facebooku (ja od niedawna też). Co do rzeczy charakterystycznych, to pomyślę. Zazwyczaj rozpoznają mnie po niebieskich okularach.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja będę w przeciwsłonecznych, bardzo ciemnych (światłowstręt). Na pewno.


Mam takie na zdjęciach z Helsinek, które tu wrzucałam.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Morderczyni

Zlot się odbył dziś około 15. Były dwie osoby. Żadna nie wzięła aparatu, toteż zdjęcia były robione moim telefonem.

 

Ten mikrus w nieieskich okularach to ja, obok Milla.

 

ruo4eg.jpg

 

10pwq3t.jpg

 

2j47ucn.jpg

 

 

Tu macie piękny Białystok.

 

315n6ds.jpg

 

hsnucg.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Duży ten dwuosobowy zlot :happy: No ale się nie czepiam, macie przynajmniej fotki! Super! :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Hmmm .... MAM POMYSŁ, ZROBIĘ SOBIE JEDNOOSOBOWY ZLOT U MNIE W DOMU ♥

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rewelacja, jestem zachwycona- tak się ogarniajmy:) 2 plus i dalej- to właśnie o to chodzi:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Słowo zlot to tu nawet nie pasuje, takie tam spotkanie, od początku tak na to mówiłam :-D ale nie licząc mnie, bo ja uprzedziłam swoją nieobecność, powinny być 3 osoby :( ale w sumie zawsze jedna znajomość więcej ♥ mam czego żałować, ale cóż poradzić.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja się przyznaję bez bicia, że nawaliłam - miałam być, a mi nie wyszło. Za późno dotarliśmy do Łomży i pks do Białego miałabym dopiero o 17 :(

Przepraszam, dziewczyny, see You next time...

Share this post


Link to post
Share on other sites

co jak co lepszy duet niż nic ,i o to chodzi w tym roku 2 a w kolejnych cała chmara

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest
This topic is now closed to further replies.
Sign in to follow this  

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.