Jump to content
beatag60

Sami Vänskä

Recommended Posts

Dawno to było, ale Sami był pierwszym basistą z którym zespól nagrał sporo doskonałych kawałków. Schowany gdzieś z boku sceny, należał do dość biernych współtwórców dzieł NW. Po rozstaniu się z kapelą grał w zespole bluesowym, o takim zawsze marzył.

Czy pamiętasz Samiego?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czasów Samiego niestety nie pamiętam, bo nie znałem wtedy NW. Samego Samiego jednak znam z biografii zespołu i nielicznych nagrań. Nigdy nie widziałem go uśmiechniętego, wydaje się być zamknięty. Na koncertach w ogóle nie dało się odczuć jego obecności - zawsze stał z tyłu.

Styl Nightwish nie był dla niego, nie czuł się dobrze grając taką muzykę. To właśnie wpłynęło na decyzję Tuomasa o zwolnieniu go z zespołu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niezmiernie mało wiadomości jest w mediach o Samim. Skromny i wyciszony Vanska nie zmienił się chyba, bo nie udziela wywiadów:( Gra pewnie w kapeli i stoi w kącie jak to Sami;)

Czy posiadacie informacje : co się z nim obecnie dzieje? jakieś materiały do podzielenia się z nami?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Grał w bluesowym Root Remedy przez kilka lat ale teraz chyba nie zamuje się profesjonalnie grą w żadnym zespole przynajmniej nie na taką skalę. Jedno co wiem na pewno to że obecnie Sami i Tuomas rozmawiają ze sobą, nie jest to jakaś zażyłość ale używając języka polityki nastąpiła "normalizacja stosunków" co się objawia jakimiś okazjonalnymi życzeniami na święta itp ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może i fajnie grał z chłopakami i Tarją ale nie pasował do Nw Marco to prawdziwy basista Nw nie Sami był za delikatny ale Marco ma power i dodaje wokal ja wole zdecydowanie Marco ale sami dobrze sie spisywał :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sami "kamienna twarz" Vänskä, jak zwykłam go nazywać, faktycznie nieszczególnie pasował do zespołu. Nie wyróżniał się, na scenie zamieniał się w posąg, ale, o czym należy pamiętać, był pierwszym basistą Nightwish. Gdy pojawił się Marco wspomnienie o Samim kompletnie wyblakło, gdyż Marco absolutnie wpasował się w styl NW - był wyrazisty, żywy, dodał swój wokal, który nadał zespołowi pazura i zróżnicował styl piosenek. Aż mi szkoda tego poczciwego Samiego. Na pochwałę absolutnie nie zasługuje sposób w jaki "pozbyto" się Samiego, a który wszyscy znamy, jednakże wiemy (z EOAI), że "przestępca" żałuje za swoje haniebne czyny i jak wyznał, zapewne nigdy sobie tego "przestępstwa" nie wybaczy.

 

PS. nightwishmaster666, twoja sygnatura mnie rozbroiła :happy:.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Taiteilija* w pozytywnym sensie? :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sami, Sami... W czasach, kiedy do nich dołączył, nie było mnie jeszcze na świecie, a kiedy odszedł, byłam smarkaczem w wieku przedszkolnym... Ale zdaje się, że jego odejście nie wywołało takiego lamentu jak wyrzucenie Tarji, ot: był sobie i przestał. Może miał jakichś fanów, którzy za nim płakali, nie wiem bo to nie moje czasy, ale jak się ogląda jakieś starsze nagrania, to facet się nie wyróżnia, sterczy sobie gdzieś z tyłu i... No po prostu go nie widać :) Brakowało mu, hm, pewnej "przebojowości" że tak to ujmę. Teraz scena jest pełna Marco i jego energii, a ten nieszczęsny Sami stał gdzieś tam w kątku niezauważany. A, i zdążyłam się też zorientować w czasie mojego krótkiego Najtłiszowego stażu, że jego kamienna twarz przeszła już do historii :P

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Rarytas, jedna z bardzo niewielu okazji zobaczyć video z grajacym Samim w czasach po-nightwishowych, raczej wciąż spokojny i trzyma się z boku ;).

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

To człowiek zagadka.Sami akurat był w Nightwish w czasach,których nie pamiętam.Jednak Sami zawsze w NW czy to na koncertach , czy to na zdjęciach jest z tyłu.Przywarło już od niego "Kamienna twarz" a trudno znaleźć go gdzie się uśmiecha.Sam fakt że Sami niczym na tle zespołu się nie wyróżniał.Zawsze stał na koncertach z boku,w swym kącie i grał swoje na basie.Brak mu przebojowości to fakt ale Sami nie czuł magii Nightwish.Przyszedł czas ,że musiał rozstać się z Nw i tu też dziwny pomysł na rozstanie Tuo.Mimo jednak drogi zespołu i Samiego rozeszły się i od razu w zespole przebił go Marco.Obecnie nadal gra w swym bluesowym zespole i tu chyba się odnalazł. Jednak po latach NW odnowił kontakty a on pojawił się na NW Summer Camp 2010 -

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wie może ktoś co się z nim dzieje?

Share this post


Link to post
Share on other sites

W zeszłym roku uczestniczył w Tygodniu NW w Kitee. Zauważyłem, że ma też profil na Facebooku, ale rzadko się tam udziela.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzisiaj Sami (Vanska, nie nasza forumowa Sami ;)) obchodzi urodziny! Czego życzymy drugiemu (po Emppu) basiście NW?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzisiaj Sami (Vanska, nie nasza forumowa Sami ;)) obchodzi urodziny! Czego życzymy drugiemu (po Emppu) basiście NW?

 

Żeby fani Nightwisha w końcu dowiedzieli się, że ktoś taki, jak Sami Vänskä istniał i grał jeszcze przed Marco. Żeby nigdy więcej nikt nie wyrzucił go SMSem i, żeby, jeżeli jeszcze kiedyś zagra na scenie, trochę się ożywił, bo może dzięki temu zapadłby ludziom lepiej w pamięci. :happy:

A już bez uszczypliwości - życzę mu spokojnego i dostatniego życia.

Zdrowia i, żeby wspominał pracę z NW jak najlepiej.

  • Like 5

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nikt nie zauważył wcześniej, że Sami powrócił? ;)  W sierpniu zeszłego roku wystąpił na scenie wraz z Nightwish podczas festiwalu w Himos Park w rodzinnej Finlandii.   "Stargazers" prawie jak za dawnych czasów. Myślicie, że jeszcze zobaczymy go gościnnie z zespołem, np. podczas koncertów z okazji okrągłej rocznicy wydania Oceanborn? Marco chyba całkiem dobrze bawił się pod sceną :)

 

[video=youtube]http://https://www.youtube.com/watch?v=93mlGjBrrVE

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wydaje mi się, że gdzieś indziej na forum był ten wątek poruszony, chyba w EFMB Tour. To (przynajmniej oficjalnie) miał być jednorazowy taki występ z okazji dwudziestolecia zespołu czy czegoś takiego i generalnie taki bardziej crossover niż powrót. Jeśli dobrze pamiętam, oczywiście. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.