Jump to content
beatag60

End of Innocence

Recommended Posts

Film dokumentalny, w którym Tuomas Holopainen, Jukka "Julius" Nevalainen oraz Tapio Wilska opowiadają o historii Nightwisha prezentując tony materiałów filmowych z całego świata. Materiały filmowe obejmują pierwszy, kiedykolwiek wykonany przez zespół koncert, aż do światowego tournée Century Child World Tour.

Obejrzałam kilkanaście razy:) Film wykonany w bardzo przejrzysty sposób, z prawdziwymi kontrowersyjnymi zdarzeniami- polecam:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja za to obejrzałem go chyba tylko 2 razy- mówię tu o samym filmie, nie o dodatkach. Teraz DVD leży i się kurzem pokrywa...

 

Z tego co pamiętam, to tak naprawdę ten film możnaby podzielić na 2: historia zespołu i ujęcia zza kulis i byłyby one podobnej długości :D W części "historycznej" jest sporo ciekawych informacji, ale całość za bardzo się ciągnie. Może za jakiś czas obejrzę to dla porównania raz jeszcze i zobaczę czy moje zdanie się zmieniło.

 

Co do tego pierwszego koncertu, to chyba wtedy padły słynne słowa (wymienione zresztą w filmie) : "Crappy band, crappy equipment, no commercial potential"? :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Moim zdaniem jest to najbardziej szczery i prawdziwy dokument jaki wydał Nightwish. Dla porównania oglądając "A Day Before Tomorrow" z "End Of An Era" człowiek widzi wielkie bariery między członkami zespołu i cisza jest tam tak namacalna (wiem jaki był to okres dla zespołu, ale mimo to...), nawet "Made In Hong Kong" jest już bardziej...ustawiony, mniej szczery i zwyczajnie zbyt profesjonalny (nawet zważywszy na drunken uno!).

Gdy ogląda się EOAI człowiek omalże utożsamia się z bandą świrów i zwykłych młodych chłopaków, których ten dokument przedstawia. Są bliżsi i prawdziwi. Nie ma w nich nic z wielkich gwiazd muzyki.

Dla fana "End Of An Innocence" to prawdziwa gratka. Mamy tam pijanego Tuomasa wleczonego przez kumpli do łóżka, Finów śpiewających piosenkę z "Misia Uszatka" (duma rozpiera:-D), Tero biegającego nago, opowieść o powstaniu Dead Boy's Poem i wiele, wiele więcej.

Wspaniały dokument!

:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

No właśnie, ja też oglądając film po raz pierwszy i czytając napisy stwierdziłem "WTF!? Miś Uszatek??" :D

 

(W sumie to, o ile pamiętam, zidentyfikowałem piosenkę po napisach :) ).

Share this post


Link to post
Share on other sites

To DVD jak rzmyskiego boga Janusa charakteryzuje pewien dualizm. Z jednej strony mamy wyciszonego Tuomasa i Jukkę siedzących w zadumie w chatce nad jeziorem opowiadjących dziennikarzowi historię Nightwisha, z drugiej strony mamy materiały z trasy i zakoncertowe kulisy czyli istne szaleństwo. Przetykane jest to jakimiś materiałami ze studia, szczególnie z okresu nagrywania CC.

 

Przyznam się szczerze że ta część w chatce jest dla mnie wazniejsza, ujęcia z trasy są fajne ale nie chce mi się do nich wracać często. Warto tu podać pewną ciekawostkę. Otóż całe kręcenie było jakby przypadkowe i wcale nie na dvd. Tuomas opowiadał po prostu a kamera była tak sobie przy okazji włączona dla Mape'a Ollila który w zasadzie prywatnie chciał to sobie dla nich nakręcić, nikt nie myślał że to kiedykolwiek zostanie wydane jako dvd. Toteż zachowywali się bardzo naturalnie i bardzo naturalnie rozmawiali bo Mape po prostu robił wywiad-rzekę o Nightwish który miał być na piśmie zrobiony, juz pojawił się wtedy też pomysł ksiązki i o czyms takim myślano głównie.Dopiero potem stało się to dvd.

 

Jak przeczytacie ksiązke i ogladnięcie dvd to zobaczycie nieraz podobieństwa i zdublowane wypowiedzi bo właśnie materiał z EoI posłużył potem także do książki (bo tak pierwotnie był planowany).

 

Dodatki są niezłe, szczególnie koncert na Summer Breeze w 2002 i ukryty utwór czyli Sleepwalker a capella version, pamiętam jaką miałem frajdę gdy po intensywnych poszukiwaniach go znalazłem :D

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Z tego co pamiętam, to tych wszystkich filmików z trasy, wygłupów jest tyle że można by z tego zrobić drugi film i to podobnej długości do głównego wywiadu.

 

Dobrze wiedzieć, że za wywiadem stoi ta sama osoba co za książką i że już wtedy był pomysł. Ale to dobrze że wywiad nie był robiony specjalnie pod DVD, bo dzięki temu jest bardziej naturalny.

 

Tego Sleepwalkera znalazłem dopiero po przeczytaniu wskazówek na jakimś forum. Nie mam cierpliwości do takich łamigłówek, więc sam pewnie w ogóle bym na to nie trafił.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bez wcześniejszego przeczytania jak się do tego dostać nie ma szans znaleźć ukrytego utworu, dopiero jak się wie ze w galerii się idzie jakby ktoś jeszcze nie słyszał to w prawo 4 razy, w dół 2 razy, w lewo raz, w dół 5 razy, w prawo 2 razy,do góry 2 razy, w prawo raz, 3 razy w dół, w prawo raz, raz w dół, a potem w prawo do oporu to się odsłucha ów kawałek ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Bez wcześniejszego przeczytania jak się do tego dostać nie ma szans znaleźć ukrytego utworu

 

A ja przypadkiem, jak przeglądałam galerię, to nagle mi ten Sleepwalker wyskoczył i byłam zaskoczona i trochę zła, że mi przeglądanie galerii przrwało :P Więc jestem przykładem, że się DA :-D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeżli interesuje kogoś zakup, to teraz w empiku jest za 19zł.

Dzięki za cynk, chyba sobie kupię bo fajna cena :3 Chcę zobaczyć, jak chłopaki śpiewają Uszatka. ♥

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja sobie za tyle kupiłam już kilka miesięcy temu i nie żałuję. ;) Tero i jego dziwaczne poczucie humoru... i naturalności. XD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja podobnie jak Emi, chce usłyszeć Misia Uszatka made by Nightwish, więc też sobie kupię :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dzisiaj mi przyszło. Pierwsze co robię, to odsłuchuję sobie Sleepwalkera, później włączam i oglądam. Mój angielski trochę kuleje, ale jest ok. Po godzinie film powoli robi się nieciekawy, ale wytrwale oglądam. Modlę sie o Misia Uszatka. Mija druga godzina. Powoli umieram. Po Misiu Uszatku myślę sobie: pokazują wyspę, jakieś wypowiedzi, leci muzyka, fajnie, kończy się. Jak zobaczyłam, że lecą dalej ze wspomnieniami, umarłam ostatecznie. Skończę kiedy indziej. Ale początek fajny był :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

A moja mama cały czas nie zamówiła, nie wiem czemu -,- Ma to konto na tym Empiku, jest u mnie zadłużona, więc odjęłabym jej te 19 zł z długu, i dalej nic -,- Muszę ją przycisnąć :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak to film dokumentalny, chwilami nudny, czasem śmieszny - uważam za lekturę obowiązkową dla gorliwego fana zespołu.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.