Invidia
-
Content Count
1100 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
23
Everything posted by Invidia
-
Blisko, ale nie tak. Przepraszałam Adriana za to, że się go nie boje :P
-
Bo pewnej osobie się nudziło i postanowiła wykorzystać ten czas na swoją korzyść.
-
Teraz już nieważne. Wszystko odwołuje. Szymek, jesteś i nic nie piszesz. Rozczarowałam się na tobie.
-
Obrażasz Pana i Stwórcę! Toż to niedopuszczalna zbrodnia! Jak śmiesz! Jesteś przecie jedyne małym okruchem w jego Przewspaniałym i Szlachetnym świecie! Za to powinna grozić ci najwyższa kara śmierci! Wiedz jednak, że być może nasz Pan okaże swoją Dobroć i Wspaniałomyślność i ci wybaczy ten ciężki grzech, jakiego się dopuściłeś! Jedyne, co teraz ci zostało, to czekać na przychylność Pana.
-
Niegodnyś wiedzy na ten temat, albowiem ściśle on dotyczy Jego Wspaniałości Adriana.
-
Na kolana! I kładź się pod jego Wspaniałomyślnością i Czcigodniością, albowiem to dzięki Niemu jest to Szlachetne i Pełne Przepychu Miejsce Forum!
-
Toż ten plakat jest cudowny i przepiękny! Zapewne wymyślił go Pan - tylko Pan mógł wymyślić coś równie pięknego i cudownego. Ach, dziękujemy, my prości słudzy, za taki bezcenny dar! Rany, ale się wkręciłam. Ale już przestaje.
-
Maggie, twa prośba o miejsce pobytu Pana jest niesamowicie prymitywna i niegodna naszego Władcy i Pana. Wiedz bowiem, że tylko nieliczni i wyjątkowi są godni takie zaszczytu. My - nędze dziewczyny ze wsi - prawdopodobnie nie mamy szans, więc wiedz, że jak już prosić, to pięknie i kwieciście oraz chwaląc naszego Pana i Przewodnika. Wstydź się, grzeszniku!
-
Adrian... no teraz to już się nie uchronisz... Maggie jedziemy :D
-
On już nas zaprosił. Przecież ci wczoraj pisałam.
-
Przepraszam że się nie udzielam, ale musiałam odpowiedzieć Jego Czcigodności Władcy Adrianowi. Maggie, organizuje zbiórkę forum w Kitee. To jedziesz czy nie? :D
-
Ja się pytam dlaczego te zdjęcia jeszcze tutaj nie dotarły ^^
-
A więc wbijamy do sauny :devil: Się zdziwią. A mi jest obojętnie, jak mam dotrzeć. Środki są, motywacja jest, nie wiem jak wy ale ja jadę :cool:
-
Hi! I can' speak english well... nice day :)
-
Kiedy chcesz.
-
Ja kiedyś myślałam o tym, żeby zrobić jakieś konspiracje z babcią i uciec gdzieś. Ale babcia stwierdziła, dlaczego sama nie pójde. Od tamtej pory zaczynam o tym realnie myśleć. Kitee czeka.
-
Zdecydowałam po przeczytaniu wypowiedzi wyżej, że chyba jednak powiem coś mądrego. Ja kocham mojego tatę tylko wtedy, kiedy naprawdę czegoś potrzebuje. Na co dzień szczerze się nienawidzimy. Za każdym razem, kiedy coś idzie nie po jego myśli, wrzeszczy. Na mnie. Bo resztę rodziny kocha. Doszło nawet do tego, że wole siedzieć cały dzień u babci niż w we własnym domu. Ale ty jesteś dorosły.
-
Zły tatuś? Finlandia czeka. Ach, jak ja coś umiem powiedzieć nie na miejscu.
-
A co takiego zrobiłaś? Pośmiejemy się :devil:
-
U mnie nic takiego nie występuje, ale na jakimkolwiek laptopie/netbooku jestem, nie chce mi wejść druga strona galerii "Śmieszne". Gdy kliknę strzałke "dalej" przenosi mnie na stronę główną DE.
-
Możesz znosić przemoc poza domem. Wyprowadź się.
-
Aha. Już rozumiem. Ależ ja się uhahałam z tego zdjęcia :D
-
I o płatkach. I o ich przyrządzaniu. To jest ważne :D
-
Papka najlepiej smakuje, nie jem inaczej :P a rano nie zostawie bo mama dyszy nad szyją: posprzątaj to, posprzątaj to posprzątaj to
-
Ja nie mam w mikrofali więc podgrzewam na kuchennej płytce. Ale fakt, jak wykipi to doczyszczenie tego zajmuje wieki, szczególnie rano :P
