-
Content Count
1090 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
111
anulka79 last won the day on February 26 2020
anulka79 had the most liked content!
Community Reputation
1426 ExcellentAbout anulka79
- Birthday 01/16/1979
Personal Information
-
Imię
Anna
-
Płeć
female
-
Skąd
DĄBRÓWKA
-
Filozofia życiowa
"Żyje się tylko raz, ale jeśli robisz to właściwie,
jeden raz wystarczy..."
Mae West
Top 5
-
#1 muzyka_album_tytul
AFF,OB,WM,CC,O,DPP,IM,EFMB
-
#1 muzyka_album_autor
Nightwish-wszystko
-
#2 muzyka_album_tytul
My Winter Storm,What Lies Beneath,Colours In The Dark
-
#2 muzyka_album_autor
Tarja-solo
-
#3 muzyka_album_tytul
Music Inspired by The Life and Times Of Scrooge
-
#3 muzyka_album_autor
Tuomas Holopainen
-
#4 muzyka_album_tytul
Ten
-
#4 muzyka_album_autor
Pearl Jam
-
#5 muzyka_album_tytul
Dirt, Facelift
-
#5 muzyka_album_autor
Alice in Chains
-
#1 muzyka_piosenka_tytul
Ghost Love Score,Stargazers,Scaretale
-
#1 muzyka_piosenka_autor
Nightwish
-
#2 muzyka_piosenka_tytul
November Rain,Estranged,Knocking On Heavens Door
-
#2 muzyka_piosenka_autor
Guns N' Roses
-
#3 muzyka_piosenka_tytul
After Forever
-
#3 muzyka_piosenka_autor
Energize Me
-
#4 muzyka_piosenka_tytul
Nothing Else Matters,Enter Sandman,Unforgiven
-
#4 muzyka_piosenka_autor
Metallica
-
#5 muzyka_piosenka_tytul
Die Alive,Medusa,Oasis,Until My Last Breath
-
#5 muzyka_piosenka_autor
Tarja
-
#1 film_tytul
The Lord of The Rings-wszystkie części
-
#2 film_tytul
Hobbit-wszystkie części
-
#3 film_tytul
Gladiator
-
#4 film_tytul
Piraci z Karaibów-wszystkie części
-
#5 film_tytul
Avatar
-
#1 hobby
Podróże, wycieczki, natura
-
#2 hobby
Słońce, plaża, morze
-
#3 hobby
Muzyka, film, książka
-
#4 hobby
Kuchnia i gotowanie
-
#5 hobby
Ruch, basen, sauna
Recent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
-
Pomysł bardzo fajny. Można to śmiało zorganizować, nawet co jakiś czas. Miło byłoby się zobaczyć i porozmawiać. To zawsze lepsze, niż samo pisanie. Łatwiej dogadać termin takiego luźnego spotkania on line i zebrać nawet wszystkich chętnych, nie tylko Ekipę portalu. Oczywiście wolę spotkania na żywo, ale teraz są możliwości i między takimi zlotami możemy utrzymywać kontakt on-line.
-
Świetne prace! Bardzo lubię Twój styl i manierę artystyczną, która jest bardzo oryginalna ale i uniwersalna zarazem. Te rysunki byłyby idealnymi ilustracjami do książek i nie tylko. Moim zdaniem idealne na plakat, okładkę, logo no i oczywiście w ramkę, na ścianę też. Już sobie wyobrażam "Lalkę" z Twoimi ilustracjami! Drugi portret - bardzo tajemnicza, wyrazista postać i...chyba mi kogoś przypomina ;). Ach, Powerwolf i te serduszka 😍! Kto powiedział, że w powermetalu nie można odkryć miłości? Zachwyt nad jesienią absolutnie słuszny. Autoportret z szekspirowską nutą tworzy klimat, kolorki jesienne, kubek z ciepłym napojem i czego chcieć więcej?
-
Jakie piękne i kolorowe 😀! Śmigłowce chyba najtrudniejsze do sklejenia? Mają sporo detali i drobnych elementów..A może się mylę? Paweł, wciąż podziwiam Twoją pasję, cierpliwość i niesamowity zapał, który zapewne jest potrzebny by powstawały te papierowe cuda 🙂
-
Ha, widzę sporo podobieństw do TT 😉Barwa głosu wokalistki, charakterystyczny krój stroju, oczywiście mam na myśli długą, czarną suknię i szerokie rękawy (Patrz: Die Alive, czy I Feel Immortal). Nawet rysy twarzy i ruchy podobne. Tylko te blond włosy przeszkadzają. Gdyby tak założyć jej czarną perukę...🤔, byłaby całkiem niezłym sobowtórem Tarji! Cóż, Elina w sumie zajęła miejsce Liv, więc blond za blond. Nie śledzę na co dzień twórczości LEAVES' EYES, ale kilka utworów jeszcze z Liv kojarzę. Ba, pochwalę się, że mam nawet jej zdjęcie z autografem, które podpisała po koncercie w Polsce. Teledysk piękny! Idealnie ilustruje utwór. Widoki i ta przestrzeń pozwala odetchnąć i przenieść się do tajemniczego lasu i ruin. Drony robią robotę. Czasem dobre zdjęcia i film znaczą więcej, niż wyszukany klip 🙂
-
Bo jak tu odrzucać utwory, jak wszystkie ci się podobają ?. Może po pewnym czasie możliwa będzie taka analiza, która pozwoli mi na jakąś klasyfikację, ale póki co, nie mogę wybrać żadnego utworu. To chyba pierwsza płyta NW gdzie nie omijam żadnej piosenki i słucham od deski do deski. Na obecną chwilę nie jestem w stanie wyeliminować żadnego utworu.
-
Właśnie to mi się w naszym wyjeździe najbardziej podobało: spokój, cisza, brak tłumów i zero zgiełku ?. Duże plusy ma zwiedzanie bez kolejek i pośpiechu, wszystko na spokojnie. Obcowanie z przyrodą i odkrywanie nowych miejsc pozwoliło mi w pełni nacieszyć się urlopem. Było super ?!
-
Mięćmierz, osada flisacka - skansen nieopodal Kazimierza ?
-
Tegoroczny zimowy urlop spędziłam wraz z rodziną w Kazimierzu Dolnym, nad Wisłą. Przy okazji odwiedziliśmy też inne, piękne nadwiślańskie okolice . Na mapie naszej podróży znalazły się Puławy, gdzie zwiedziliśmy Pałac Czartoryskich z cudownym parkiem, Janowiec - ruiny renesansowego zamku oraz Nałęczów, gdzie zażywaliśmy uzdrowiskowych kąpieli. Polecam odwiedzić te piękne miejsca! To prawdziwe perełki Lubelszczyzny! Jest tu mnóstwo zabytków, ekspozycji plenerowych i muzealnych. Ciekawe położenie tego regionu, piękne widoki i przyroda sprzyjają pieszym wycieczkom. Nawet teraz, poza sezonem, jest tu mnóstwo atrakcji ?! Puławy ?
-
Jestem miłośniczką róż i wielkie wrażenie zrobiła na mnie ta imponującej długości sztuka ?! Ciekawie prezentuje się również bukiet z bilecikiem na klamkę. Dobra alternatywa dla wazonu. I fajna niespodzianka dla ukochanej osoby, która nim wejdzie do domu/pokoju, od razu wie, że ktoś o niej pamięta ?.
-
Wywiad z Marko dla Nightwish PL Wywiad, którego udzielił nam Marko przed solowym koncertem we Wrocławiu. Co było dla Ciebie głównym źródłem inspiracji przy tworzeniu solowego materiału? Cóż, chciałbym wiedzieć, co dokładnie odpowiedzieć na to pytanie, ale inspiracja to coś, na co chcę pozostać otwarty, bez względu na to, co, gdzie i kiedy się wydarzy. Gdy coś usłyszę albo zobaczę, albo gdy mam w głowie jakiś tekst lub melodię, to zazwyczaj wrzucam to na swojego iPhone'a bądź cokolwiek innego, co mam pod ręką. Pracuję nad tym później, kiedy jestem otwarty na inspirację lub gdy nagle do głowy wpadnie mi jakiś pomysł, którym mógłbym to kontynuować. Więc tak naprawdę nie skupiam się na tym za bardzo. Ale inspiracja JEST czymś, co można znaleźć praktycznie wszędzie. Na przykład gdy przyglądam się tym maleńkim muffinkom - inspiruje mnie to do myślenia o ludzkiej uprzejmości. Dziękuję. To są właśnie tego typu rzeczy. Będąc otwartym, odnajdziemy to, czego szukamy. "Te maleńkie muffinki" ? Czy koncepcja wydania płyty w dwóch językach, fińskim i angielskim, pojawiła się od razu, czy zdecydowaliście o tym w późniejszym czasie? Ponieważ miałem przygotowane utwory na ten album, niektóre z nich po fińsku, niektóre po angielsku, po rozpoczęciu pracy nad nimi z chłopakami musiałem podjąć decyzję, żeby przetłumaczyć te fińskie kawałki na angielski, aby złożyć z nich cały album. Później pomyślałem sobie, żeby może przetłumaczyć też te angielskie kawałki na fiński i wypuścić dwa albumy, bo to połechtało moje poczucie humoru. Oczywiście angielski jest językiem międzynarodowym, językiem rock and rolla i w ogóle. Z kolei fiński brzmi jak język plemienny sześciu milionów ludzi, więc zdecydowałem, że wydam album w obu. Powodem, dla którego fińska wersja ukazała się pierwsza, było to, że mieliśmy już umówione festiwale w Finlandii. Musieliśmy ją wydać, żeby móc wziąć udział w festiwalach, spotkać się z promotrami, mieć muzykę graną w radio. Zdradzisz nam, dlaczego to właśnie utwór Stones został wybrany na singiel promujący anglojęzyczne wydanie płyty? Wyglądało na to, że ludziom podoba się refren. Jest z tym też związana pewna historia: gdy pracowałem nad wokalami do dema tej piosenki podczas ostatniej trasy z Nightwishem, robiłem to, siedząc w kącie na backstage’u, w czasie gdy reszta zespołu ucinała sobie drzemkę. No i oczywiście oni słyszeli to, co robiłem. Pewnego ranka, gdy wstałem i poszedłem zaspokoić pragnienie kawą, nagle wszedł Ewo w bieliźnie, nucąc utwór pod nosem. Pomyślałem sobie “ok, melodia jest chyba chwytliwa”. Zaraz za nim wszedł Tuomas mówiąc “ta piosenka grała mi w głowie przez całą noc!” i wtedy już wiedziałem “ok, mam swojego singla” Marko & Ania, fot. Agnieszka Twoja solowa płyta jest dość zróżnicowana muzycznie. Jak zdefiniowałbyś styl muzyczny, w którym gracie? Sam nie wiem, gdy pierwszy raz mnie o to zapytano, do głowy od razu przyszły mi określenia “hard prog”, “hard rock” i “prog rock”. Sądzę, że mniej więcej gdzieś tam bym to umiejscowił, bo tak jak wspomniałaś, to jest bardzo zdywersyfikowane, w piosenkach czuć zróżnicowaną atmosferę, to nas popycha w stronę rocka progresywnego. Chociaż wydaje mi się, że udało nam się uniknąć największej pułapki tego konkretnego gatunku, bo nie zwróciliśmy się w stronę samej tylko matematyki czy nadmiernego kombinowania. Tak myślę. Ale ja jestem stronniczy. Wiemy, że twój zespół tworzą twoi przyjaciele, fińscy muzycy: gitarzysta, Tuomas Wäinölä, klawiszowiec Vili Ollila oraz perkusista Anssi Nykänen. Jak duży wpływ mieli na powstający w studio materiał? Czy pracowaliście nad utworami wspólnie czy sam decydowałeś o ostatecznej wersji piosenek? Vili i Tuomas. Oni wykonali najwięcej pracy, gdy robiliśmy aranżacje utworów, zagrałem im praktycznie całą strukturę i bazę oraz wersy i tak dalej. Oczywiście było tam mnóstwo braków, np. cały mostek Voice of my Father jeszcze nie powstał, a oni zaczęli wychodzić ze swoimi pomysłami “zobacz, mam coś takiego, a co myślisz o tej melodii czy o tym tekście?". Ja to wypróbowywałem i zagrało: “Pasuje idealnie, dziękuję” i tym podobne. Tuomas też napisał niektóre fragmenty, niewielką część. Miałem główną część utworu, ale gdy zaczęliśmy robić aranżacje i wykończenia, to zmiksowaliśmy wiele rzeczy, a chłopaki odwalili naprawdę kawał dobrej roboty. Zwłaszcza w kwestiach brzmienia i budowania atmosfery, żeby taka maszyneria jak zespół z krwi i kości mogła działać, chłopaki świetnie się z tym sprawili. Czy któraś z piosenek jest twoją ulubioną? Ulubioną? Cóż, w pewnym sensie... ale to się zmienia... To wszystko zależy od nastroju. Marko & Ania, fot. Agnieszka Czy planujesz świadome kontynuowanie kariery solowej, czy raczej ewentualnie spontanicznie nagrasz kolejny album, jeśli zgromadzisz na niego materiał? Są takie plany. Gdy koncertowaliśmy przez całe lato w Finlandii i obecnie po Europie, chyba udało nam się poczuć taką osobistą chemię, którą mieliśmy i udało nam się zbudować zespół z tego solowego projektu. Więc gdy nadejdzie rok 2021 i Nightwish zakończy trasę koncertową, jest bardzo prawdopodobne, że pomyślimy o tym i stworzymy więcej muzyki. Udzielasz swojego głosu na albumach wielu znanych artystów (np. Delain, Avantasia, Ayreon, Dark Sarah etc.). Czy chciałbyś w przyszłości zaprosić do współpracy jakiegoś innego znanego wokalistę/wokalistkę ze świata metalu? Jeśli byłby ku temu powód, żeby stworzyć duet, gdyby był jakiś podział na role czy coś takiego, to byłoby to możliwe. Ale dla mnie jako wokalisty robiącego swój projekt solowy, duże znaczenie ma to, że wchodzę na obszary, do których nie byłem przyzwyczajony śpiewając w zespole. Na przykład na solowym albumie jest więcej czystych i delikatnych brzmień, niż ma to miejsce w Nightwishu czy na albumach innych ludzi, u których wielokrotnie byłem gościem, pojawiającym się jako bestia pomiędzy jedną a drugą pięknością. Tak się często zdarzało. Władasz biegle zarówno fińskim, jak i angielskim, i w obu tych językach śpiewasz. Czy ma to dla ciebie znaczenie w chwili wyjścia na scenę? Czy inaczej przygotowujesz się do występu w rodzinnej Finlandii, a inaczej do koncertu przed publicznością anglojęzyczną? Nie do końca, to znaczy, znam te piosenki i wiem, gdzie mogę sobie pożartować na jakiś temat, ale jestem też całkowicie otwarty na to, co się dzieje. Jeśli wymyślę na poczekaniu coś odpowiedniego, to na pewno to usłyszycie. Marko & Ania, fot. Agnieszka Czy jest szansa, że zaśpiewasz dzisiaj coś po fińsku? Jest takie prawdopodobieństwo. Czy byłbyś w stanie wymienić trzy najważniejsze dla ciebie płyty muzyczne, które wpłynęły na twoją karierę lub były/są dla ciebie jako artysty ważnym źródłem inspiracji? Cóż, powiedzmy, że można by zacząć od BLACK SABBATH Master of Reality. Miałem 9 lat, mój brat pożyczył kasetę od sąsiada, włączyłem ją i przepadłem. Od tego momentu przepadłem na zawsze. To była jedna. Później, miałem chyba 11 lat, dorwałem album RAINBOW Long Live Rock ’n’ Roll, wtedy akurat bardzo chciałem śpiewać. Nauczyłem się na pamięć wszystkich tekstów i jako jedenastolatek śpiewałem podczas odtwarzania go. A po kilku latach śpiewałem już w mojej pierwszej szkolnej kapeli. Więc wydaje mi się, że to było to, co popchnęło mnie do tego, kim się stałem. A przynajmniej te dwa albumy odegrały na pewno ogromną rolę w tej historii. Marko, fot. Agnieszka Jakiej muzyki słuchasz na co dzień? Czy interesuje Cię to, co dzieje się na światowej scenie metalowej i zwróciłeś uwagę na jakiś zespół? Kojarzysz jakieś polskie zespoły? Teraz nie potrafię sobie przypomnieć, ale śledzę to wszystko. Jestem gościem po pięćdziesiątce, wiele razy słuchałem muzyki, uczyłem się jej, grałem ją. Po tylu latach jestem trochę jak stary ćpun. Jeśli muzyka ma wywrzeć na mnie jakieś wrażenie, to musi mieć moc. Musi mieć charakter, utwór musi być dobry i wykonanie też powinno takie być. A jeśli chodzi o mainstreamowe kawałki w tych czasach, kiedy dźwięk jest coraz bardziej przetworzony przez różnego rodzaju programy, nie słyszy się już za wiele takiego szczerego, osobistego grania i myślę, że tego trochę brakuje. A co powiesz o zespole BEHEMOTH? BEHEMOTH - to mocna marka na scenie! A VADER? OK, prawda, gdy o nich wspomniałaś, połączyłem sobie te kapele z Polską, teraz pamiętam. Prezenty dla Marko oraz jego ekipy Nawiązując do nowego klipu Nightwish, jakie jest twoje nastawienie względem nowoczesnych technologii? Uważam, że nowoczesna technologia jest świetna, absolutnie wspaniała, ale jest tutaj bardzo cienka granica związana z tym, jak dużo tej technologii powinniśmy używać dziennie, ponieważ oddziela nas ona od tego, co prawdziwe. I takie oczywiście przesłanie ma teledysk, ale tutaj podkreślam - to jest muzyka rockowa, wideo nakręcone w dziwnej scenerii i tak dalej. Każdy może się tym tak po prostu cieszyć, nie musimy brać tego za jakąś regułę. Możemy się tym po prostu cieszyć. Ale jeśli to przywoła do twojej głowy taką myśl “o, tam na zewnątrz jest drzewo, może ja też tam pójdę?” to wyjdzie to tylko na dobre. Nowy album Nightwish zapowiada się interesująco, biorąc pod uwagę singiel Noise! W mojej ocenie są tam jeszcze lepsze piosenki! Dziękujemy za wywiad, oraz za to, że odwiedziłeś Polskę! Bardzo miło było Cię spotkać! Dzięki! Z Marko rozmawiały Anna Szparaga oraz Agnieszka Fulara. Transkprypcja: Evi. Tłumaczenie: Evi, Adrian View full wpis
- 2 replies
-
- 2
-
- marco hietala
- wywiad
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
Co było dla Ciebie głównym źródłem inspiracji przy tworzeniu solowego materiału? Cóż, chciałbym wiedzieć, co dokładnie odpowiedzieć na to pytanie, ale inspiracja to coś, na co chcę pozostać otwarty, bez względu na to, co, gdzie i kiedy się wydarzy. Gdy coś usłyszę albo zobaczę, albo gdy mam w głowie jakiś tekst lub melodię, to zazwyczaj wrzucam to na swojego iPhone'a bądź cokolwiek innego, co mam pod ręką. Pracuję nad tym później, kiedy jestem otwarty na inspirację lub gdy nagle do głowy wpadnie mi jakiś pomysł, którym mógłbym to kontynuować. Więc tak naprawdę nie skupiam się na tym za bardzo. Ale inspiracja JEST czymś, co można znaleźć praktycznie wszędzie. Na przykład gdy przyglądam się tym maleńkim muffinkom - inspiruje mnie to do myślenia o ludzkiej uprzejmości. Dziękuję. To są właśnie tego typu rzeczy. Będąc otwartym, odnajdziemy to, czego szukamy. "Te maleńkie muffinki" ? Czy koncepcja wydania płyty w dwóch językach, fińskim i angielskim, pojawiła się od razu, czy zdecydowaliście o tym w późniejszym czasie? Ponieważ miałem przygotowane utwory na ten album, niektóre z nich po fińsku, niektóre po angielsku, po rozpoczęciu pracy nad nimi z chłopakami musiałem podjąć decyzję, żeby przetłumaczyć te fińskie kawałki na angielski, aby złożyć z nich cały album. Później pomyślałem sobie, żeby może przetłumaczyć też te angielskie kawałki na fiński i wypuścić dwa albumy, bo to połechtało moje poczucie humoru. Oczywiście angielski jest językiem międzynarodowym, językiem rock and rolla i w ogóle. Z kolei fiński brzmi jak język plemienny sześciu milionów ludzi, więc zdecydowałem, że wydam album w obu. Powodem, dla którego fińska wersja ukazała się pierwsza, było to, że mieliśmy już umówione festiwale w Finlandii. Musieliśmy ją wydać, żeby móc wziąć udział w festiwalach, spotkać się z promotrami, mieć muzykę graną w radio. Zdradzisz nam, dlaczego to właśnie utwór Stones został wybrany na singiel promujący anglojęzyczne wydanie płyty? Wyglądało na to, że ludziom podoba się refren. Jest z tym też związana pewna historia: gdy pracowałem nad wokalami do dema tej piosenki podczas ostatniej trasy z Nightwishem, robiłem to, siedząc w kącie na backstage’u, w czasie gdy reszta zespołu ucinała sobie drzemkę. No i oczywiście oni słyszeli to, co robiłem. Pewnego ranka, gdy wstałem i poszedłem zaspokoić pragnienie kawą, nagle wszedł Ewo w bieliźnie, nucąc utwór pod nosem. Pomyślałem sobie “ok, melodia jest chyba chwytliwa”. Zaraz za nim wszedł Tuomas mówiąc “ta piosenka grała mi w głowie przez całą noc!” i wtedy już wiedziałem “ok, mam swojego singla” Marko & Ania, fot. Agnieszka Twoja solowa płyta jest dość zróżnicowana muzycznie. Jak zdefiniowałbyś styl muzyczny, w którym gracie? Sam nie wiem, gdy pierwszy raz mnie o to zapytano, do głowy od razu przyszły mi określenia “hard prog”, “hard rock” i “prog rock”. Sądzę, że mniej więcej gdzieś tam bym to umiejscowił, bo tak jak wspomniałaś, to jest bardzo zdywersyfikowane, w piosenkach czuć zróżnicowaną atmosferę, to nas popycha w stronę rocka progresywnego. Chociaż wydaje mi się, że udało nam się uniknąć największej pułapki tego konkretnego gatunku, bo nie zwróciliśmy się w stronę samej tylko matematyki czy nadmiernego kombinowania. Tak myślę. Ale ja jestem stronniczy. Wiemy, że twój zespół tworzą twoi przyjaciele, fińscy muzycy: gitarzysta, Tuomas Wäinölä, klawiszowiec Vili Ollila oraz perkusista Anssi Nykänen. Jak duży wpływ mieli na powstający w studio materiał? Czy pracowaliście nad utworami wspólnie czy sam decydowałeś o ostatecznej wersji piosenek? Vili i Tuomas. Oni wykonali najwięcej pracy, gdy robiliśmy aranżacje utworów, zagrałem im praktycznie całą strukturę i bazę oraz wersy i tak dalej. Oczywiście było tam mnóstwo braków, np. cały mostek Voice of my Father jeszcze nie powstał, a oni zaczęli wychodzić ze swoimi pomysłami “zobacz, mam coś takiego, a co myślisz o tej melodii czy o tym tekście?". Ja to wypróbowywałem i zagrało: “Pasuje idealnie, dziękuję” i tym podobne. Tuomas też napisał niektóre fragmenty, niewielką część. Miałem główną część utworu, ale gdy zaczęliśmy robić aranżacje i wykończenia, to zmiksowaliśmy wiele rzeczy, a chłopaki odwalili naprawdę kawał dobrej roboty. Zwłaszcza w kwestiach brzmienia i budowania atmosfery, żeby taka maszyneria jak zespół z krwi i kości mogła działać, chłopaki świetnie się z tym sprawili. Czy któraś z piosenek jest twoją ulubioną? Ulubioną? Cóż, w pewnym sensie... ale to się zmienia... To wszystko zależy od nastroju. Marko & Ania, fot. Agnieszka Czy planujesz świadome kontynuowanie kariery solowej, czy raczej ewentualnie spontanicznie nagrasz kolejny album, jeśli zgromadzisz na niego materiał? Są takie plany. Gdy koncertowaliśmy przez całe lato w Finlandii i obecnie po Europie, chyba udało nam się poczuć taką osobistą chemię, którą mieliśmy i udało nam się zbudować zespół z tego solowego projektu. Więc gdy nadejdzie rok 2021 i Nightwish zakończy trasę koncertową, jest bardzo prawdopodobne, że pomyślimy o tym i stworzymy więcej muzyki. Udzielasz swojego głosu na albumach wielu znanych artystów (np. Delain, Avantasia, Ayreon, Dark Sarah etc.). Czy chciałbyś w przyszłości zaprosić do współpracy jakiegoś innego znanego wokalistę/wokalistkę ze świata metalu? Jeśli byłby ku temu powód, żeby stworzyć duet, gdyby był jakiś podział na role czy coś takiego, to byłoby to możliwe. Ale dla mnie jako wokalisty robiącego swój projekt solowy, duże znaczenie ma to, że wchodzę na obszary, do których nie byłem przyzwyczajony śpiewając w zespole. Na przykład na solowym albumie jest więcej czystych i delikatnych brzmień, niż ma to miejsce w Nightwishu czy na albumach innych ludzi, u których wielokrotnie byłem gościem, pojawiającym się jako bestia pomiędzy jedną a drugą pięknością. Tak się często zdarzało. Władasz biegle zarówno fińskim, jak i angielskim, i w obu tych językach śpiewasz. Czy ma to dla ciebie znaczenie w chwili wyjścia na scenę? Czy inaczej przygotowujesz się do występu w rodzinnej Finlandii, a inaczej do koncertu przed publicznością anglojęzyczną? Nie do końca, to znaczy, znam te piosenki i wiem, gdzie mogę sobie pożartować na jakiś temat, ale jestem też całkowicie otwarty na to, co się dzieje. Jeśli wymyślę na poczekaniu coś odpowiedniego, to na pewno to usłyszycie. Marko & Ania, fot. Agnieszka Czy jest szansa, że zaśpiewasz dzisiaj coś po fińsku? Jest takie prawdopodobieństwo. Czy byłbyś w stanie wymienić trzy najważniejsze dla ciebie płyty muzyczne, które wpłynęły na twoją karierę lub były/są dla ciebie jako artysty ważnym źródłem inspiracji? Cóż, powiedzmy, że można by zacząć od BLACK SABBATH Master of Reality. Miałem 9 lat, mój brat pożyczył kasetę od sąsiada, włączyłem ją i przepadłem. Od tego momentu przepadłem na zawsze. To była jedna. Później, miałem chyba 11 lat, dorwałem album RAINBOW Long Live Rock ’n’ Roll, wtedy akurat bardzo chciałem śpiewać. Nauczyłem się na pamięć wszystkich tekstów i jako jedenastolatek śpiewałem podczas odtwarzania go. A po kilku latach śpiewałem już w mojej pierwszej szkolnej kapeli. Więc wydaje mi się, że to było to, co popchnęło mnie do tego, kim się stałem. A przynajmniej te dwa albumy odegrały na pewno ogromną rolę w tej historii. Marko, fot. Agnieszka Jakiej muzyki słuchasz na co dzień? Czy interesuje Cię to, co dzieje się na światowej scenie metalowej i zwróciłeś uwagę na jakiś zespół? Kojarzysz jakieś polskie zespoły? Teraz nie potrafię sobie przypomnieć, ale śledzę to wszystko. Jestem gościem po pięćdziesiątce, wiele razy słuchałem muzyki, uczyłem się jej, grałem ją. Po tylu latach jestem trochę jak stary ćpun. Jeśli muzyka ma wywrzeć na mnie jakieś wrażenie, to musi mieć moc. Musi mieć charakter, utwór musi być dobry i wykonanie też powinno takie być. A jeśli chodzi o mainstreamowe kawałki w tych czasach, kiedy dźwięk jest coraz bardziej przetworzony przez różnego rodzaju programy, nie słyszy się już za wiele takiego szczerego, osobistego grania i myślę, że tego trochę brakuje. A co powiesz o zespole BEHEMOTH? BEHEMOTH - to mocna marka na scenie! A VADER? OK, prawda, gdy o nich wspomniałaś, połączyłem sobie te kapele z Polską, teraz pamiętam. Prezenty dla Marko oraz jego ekipy Nawiązując do nowego klipu Nightwish, jakie jest twoje nastawienie względem nowoczesnych technologii? Uważam, że nowoczesna technologia jest świetna, absolutnie wspaniała, ale jest tutaj bardzo cienka granica związana z tym, jak dużo tej technologii powinniśmy używać dziennie, ponieważ oddziela nas ona od tego, co prawdziwe. I takie oczywiście przesłanie ma teledysk, ale tutaj podkreślam - to jest muzyka rockowa, wideo nakręcone w dziwnej scenerii i tak dalej. Każdy może się tym tak po prostu cieszyć, nie musimy brać tego za jakąś regułę. Możemy się tym po prostu cieszyć. Ale jeśli to przywoła do twojej głowy taką myśl “o, tam na zewnątrz jest drzewo, może ja też tam pójdę?” to wyjdzie to tylko na dobre. Nowy album Nightwish zapowiada się interesująco, biorąc pod uwagę singiel Noise! W mojej ocenie są tam jeszcze lepsze piosenki! Dziękujemy za wywiad, oraz za to, że odwiedziłeś Polskę! Bardzo miło było Cię spotkać! Dzięki! Z Marko rozmawiały Anna Szparaga oraz Agnieszka Fulara. Transkprypcja: Evi. Tłumaczenie: Evi, Adrian
- 2 comments
-
- marco hietala
- wywiad
-
(and 2 more)
Tagged with:
-
Z Wrocławia, miasta krasnali, uśmiechają się do Was: Agnieszka(Ada28) i Ania(anulka79) ?