Jump to content

Lawenda

Members
  • Content Count

    648
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    14

Posts posted by Lawenda


  1. Mustaine na serio traci pomysły. Jego album dosyć mnie rozczarował, więc mogę powiedzieć jedno - środkowe albumy były dobre ze względu na:

    1. Muzykę i wokal

    2. A także dobre wykonanie i nagranie

    Mimo że lubię niektóre piosenki z pierwszych płyt, to Dave'ego głosu prawie nie słychać, muzyka jest głośna....


  2. Mój ulubiony zespół - Rust in Peace - faktycznie, bardzo dobre, ale wolę "Th1rt3en", "Endgame", "The World Need a Hero", a także "Countdown to Extinction". Lubię wokal Mustaine'a i wydaje mi się, że jego głos najbardziej pasuje do tego zespołu.


  3. W tym roku po raz kolejny wybieram się do Kitee i prawdopodobnie znów będzie tam zespół. To dobra okazja by to wykorzystać i pomyślałem, że mógłbym przekazać tam Wasze własnoręcznie napisane listy do poszczególnych członków zespołu. Jeśli z jakiegoś powodu nie byłoby bandu to mógłbym zostawić wiadomości Plamenowi - on z pewnością je przekaże. ;) To daje nam większą pewność, że listy dotrą niż wysyłać je do managementu, który jest mocno zapracowany podczas trasy koncertowej.

     

    Czy bylibyście chętni wziąć w tym udział? Warunkiem byłby ręcznie napisany list (nie kolejna składanka wydruków), który wysłalibyście do mnie (lub przekazali na naszym spotkaniu). Preferowane byłyby listy do poszczególnych członków bandu (Tuomas, Floor, Marco, Jukka, Emppu, Kai lub Troy) a nie do zespołu jako całość.

    Dlaczego taka forma? W dobie internetów i e-maili takie ręcznie przygotowane listy/pocztówki zespół z pewnością zapamięta i doceni. :)

     

    Adrian, na pewno nie będę mogła być na zlocie, ale chcę coś napisać do Tuomasa czy Erna, więc pod jaki adres ci podesłać list?


  4. Wczoraj śniło mi się, że jestem w wielkim wieżowcu, po prostu ogromnym. I bardzo łatwo było się w nim zgubić, gdyż miał tysiące przejść, tuneli, drzwiczek i okienek. Nie wiem po co miałam znaleźć w tym budynku myjnię samochodową, w której miałam umyć swój samochód, przypominający nieco gokart. Kiedy stałam i zastanawiałam się, gdzie jest myjnia, podeszła Marja i dała mi kartkę, na której Adrian wypisał dokładną ścieżkę do myjni.

    Było na niej coś w stylu - dwa kroki na przód, skręt w lewo, krok do przodu, skręt gdzieś tam... Straszne :P

    Pojechałąm swym autkiem i faktycznie - dojechałam do myjni, gdzie pan Peabody (superinteligentny, gadający pies z pewnej bajki), trzymając długi wąż w jednej łąpie, polewał samochody wodą, które wyjeżdżały z tunelu.

    Potem sen zaczął się mieszać. Pan Peabody wlazł do mojego gokarta i musiałam go wozić, w końcu chyba zgubiłam się w tym wieżowcu...

    :) :D ♥

    • Like 1
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.