-
Content Count
3858 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
220
Content Type
Forums
Gallery
Calendar
Aktualności
Lyrics
Dyskografia
Reviews
Everything posted by Adrian
-
Panie i Panowie, wypadałoby mi wyjaśnić, co tak właściwie stało się z naszym DE. Jak pewnie zauważyliście (mam nadzieję!), zmieniliśmy domenę. Od teraz zamiast http://nightwishpl.com/ będziemy używać http://nightwish.pl/ :) Jest to zmiana na plus, z uwagi na nazwę naszego serwisu i łatwość w zapamiętywaniu adresu. Jeszcze łatwiej i szybciej będzie można do nas dotrzeć. :) Wszelkie linki w postach i na stronie zostały dostosowane do nowej domeny. Dodatkowo stare linki będą przekierowywały na nowy adres. W razie jakichkolwiek problemów lub błędów - proszę o zgłoszenia w odpowiednim wątku. Niestety zmiany nie obyły się bez komplikacji i bardzo dziękuję koledze Arturowi za wsparcie!
- 36 replies
-
- 11
-
To jest fanowski blog. Epica nigdzie nie ogłosiła oficjalnie nazwy nowego albumu. :)
-
Oto jest, długo wyczekiwana chwila przez wielu fanów! [video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=Tx0etvNIP14 Nie wycięli chórów! Jestem szczęśliwy. :D
-
Popieram. I mam nadzieję, że nie wycięli z niej partii chórów w refrenach, tak jak to zrobili w wersji orkiestralnej. Utwór naprawdę dużo na tym traci!
-
Epica zaskakuje. Dostaliśmy kolejną literkę do zgadywania tytułu albumu! Jeden z fanów dał propozycję, która wydaje się najbardziej prawdopodobna. "The Queen Elizabeth"! Tak moi drodzy, wygląda na to, że dostaniemy album koncepcyjny poświęcony królowej Elżbiecie!
-
Tak, jeden to oryginał, drugi to instrumental. :)
-
Obejrzałem. Nie wydaje mi się bym kiedykolwiek miał ochotę wrócić do tej piosenki. Pasuje do radia i do odtwarzania w tle na imieninach ciotki - nie ma w niej nic, co odwracałoby uwagę. Nuda! Co do teledysku... Ładnie zmontowany. Koniec pochwał. Pan Rogucki, mimo, że głos ma świetny, to z jego prezencją jest niestety gorzej. Wytworzył się pewien kontrast, który strasznie razi w oczy. Sharon wczuwa się w swoją rolę, sięga daleko wzrokiem interpretując tytuł utworu, natomiast Piotr wymachuje rękami i odgania komary. Nie, po prostu nie! A jeśli chodzi o opowiadaną historię... Jazda pod wpływem alkoholu kończy się happy endem? Oczywiście rozumiem przekaz: każdy z nas popełnia błędy i dzięki determinacji możemy je naprawić. Ale dlaczego pokazują to na takim przykładzie? Możliwe też, że spalenie na dachu wieżowca swojego plecaka czyni człowieka prawdziwie wolnym. Spójrzcie tylko jak nasz bohater oddycha pełną piersią!
-
O, proszę kto ma dzisiaj osiemnachę! :) Szymek, wszystkiego najlepszego! Spełnienia marzeń, radości, łosi (jeśli nadal masz na nie "fazę" :D), czekolady (chyba, że nie lubisz to daj mi - mam niedobór) i przede wszystkim zdrowia! :)
-
Dostałem odpowiedź, że link był aktywny tylko 24h i że dostanę nowy. Także no worries! :)
-
Don potraktował wywiad poważnie i udzielił bardzo wyczerpujących odpowiedzi. Jest to człowiek, który twardo stąpa po Ziemi, wie co myśli i potrafi to przekazać w ciekawy sposób. :)
-
Cześć Igor! Jakiej muzyki słuchasz? Ulubione utwory NW? :)
-
Nie kojarzę. Pierwsze na oczy widzę kolesia! Zasłania mi wystawę... Mógłby się przesunąć! Swoją drogą zespół dostał tyle pierdółek od fanów, że pewnie ledwo mogli się ruszać w swoich domach. Tak oto powstało muzeum. :D
-
Jest problem. Nasze zamówienie było niestandardowe i zostało złożone w naszym imieniu przez pracownika MS. Próbowałem zapłacić za nie, ale jest napisane, że zostało anulowane! Wygasło!? Napisałem już do supportu i czekamy na odpowiedź...
-
Moim domownikom utwór niespecjalnie się podoba. Zawsze mnie fascynowało to, jak różni są ludzie. To, co ja uważam, za wielkie dzieło (ogólnie), dla kogoś innego jest niczym szczególnym. I to zresztą idzie w dwie strony. Na to, czy polubimy dany utwór wpływa nie tylko jego kompozycja i tekst, ale cała ta otoczka: fanowania, utożsamiania się w pewien sposób z autorem/dziełem, znajomość historii piosenki, wizji kompozytora, sentymenty... W przypadku tego singla, bardzo podobają mi się zwrotki. Bez nich utwór byłby dla mnie nudny. Owszem, refren jest melodyjny, ciepły, słodki, wpadający w ucho. Problem tylko w tym, że mam wrażenie, że już gdzieś to słyszałem. Nie wywarł na mnie wrażenia i to się raczej nie zmieni. Ale zwrotki to co innego! Kocham takie eksperymenty. To jest jak z obrazami. Cenimy Van Gogha, Picassa, Turnera, czy Beksińskiego ponieważ tworzyli tak, jak nikt inny. Patrząc na ich obrazy od razu wiemy, kto je namalował. Są wyjątkowe, pokazują nam świat widziany oczami artysty - inny, w pewnym sensie magiczny, ciekawy, nawet mroczny. Właśnie takie elementy "innowacji" sprawiają, że do utworów wracam chętnie. A że Tuomas ma osobistą ambicję, by każdy utwór wnosił coś nowego, sprawia, że nie zamierzam daleko odpłynąć od jego wyspy. :D
-
"To be rich is to still remember, to treasure your first dime, to have a chance to say farewell. Story of your life - time of solitude and strife [...] to be rich is to see, to relieve a memory”. Taki fragment wygrzebałem z sieci. Źródło: http://lerolerren.tumblr.com/ Internety ogólni milczą w tej sprawie...
-
Nymph! Oomph! :D Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i wyznaczania sobie kolejnych celów, do których będziesz dążyć. No i jak najmniejszego kaca. :D
-
Wyobraź sobie, że zastanawiałem się 5 minut, czy właściwie odmieniłem nick naszej Sami. :)
-
Hmm... Nie wiem czy to jest kwestia jakości, miksów czy czego, ale Johanna w refrenach strasznie dudni po uszach! To jest ten delikatny głosik!? Zaraz mi głośniki rozdupcy! :confused: Nie do końca rozumiem liryki. Wyłapuję jakieś pojedyncze słowa/zdania typu "rich/reach?", "treasure, your first diamond" (?). Jest też zdaje się coś o skrzyni, o pożegnaniu, o samotności... A nie wiem! Poczekamy na oryginalne liryki. Zaraz będzie jak ze Storytime, gdzie fani słyszeli "I am the empty grave of Peter Pan" i jechali po Maestro za koszmarny wers. :D :D
-
Wczoraj jak mi podesłałaś ten cover to słuchałem bez przerwy z 10 albo i więcej razy! Jesteś niezwykle utalentowaną osobą i wierzę, że osiągniesz sukces! :)
-
To mi przypomina sytuację po koncercie Tarji w Krakowie w 2010. Pewna dziewczynka biegała w ogół drzew krzycząc "TARJA, TARJA, TARJA!". :D Szaleństwo! Cóż, strasznie spodobał mi się wstęp do utworu... Taki magiczny, melancholijny. Potem przejście w słodki refren, melodię strasznie wpadającą w ucho. To takie "Storytime" w wersji balladkowej. :) Natomiast nie słyszę dud ani "celtyckości". :( Ale nie ma to żadnego wpływu na odbiór kawałka - jest świetny. :)
-
https://www.youtube.com/watch?v=d4vGQPXGLfk Łapcie w lepszej jakości. Jak ochłonę to napiszę coś więcej. Ogólnie to jest BARDZO dobrze!
-
Czy ta cała aplikacja zatrybi na laptopie czy muszę szybko biec do sklepu po tablet!? Edit: Wrrrróć. Autorzy aplikacji życzą sobie 15 zł za jej pobranie. Sporo, biorąc pod uwagę, że zdecydowana większość informacji tam zawartych jest również na stronie głównej zespołu.