forgotten_faces
Members-
Content Count
77 -
Joined
-
Last visited
Community Reputation
16 GoodAbout forgotten_faces
- Birthday 12/15/1997
Personal Information
-
Płeć
kobieta
-
Skąd
Never-Never-Land
-
-
Rok temu przeszłam przez masakryczną fazę na SOAD, zaopatrzyłam się w dwie płyty, mało brakowało a byłaby i koszulka, tłukłam ich dniami i nocami. Ale przeszło, na szczęście :P Co lepsze, teraz niezbyt za nimi przepadam, wbrew panującej powszechnie opinii o różnorodności muzyki SOAD, mnie kują tu schematy. Mimo to wciąż lubię piosenki, które zrobiły na mnie wrażenie ten rok temu. Soldier Side chyba najbardziej.
-
W całości nie potrafię ich zaakceptować. Jest po prosta spora liczba piosenek, których nie dam rady słuchać choćbym i chciała. Ale za to jestem szczerze i po uszy zakochana w Invisible Circles. Niby już bez Marka, ale uważam, że to właśnie na tej płycie zespół nabrał swego rodzaju wyrazistości. Z piosenek to moimi faworytami są Cry with a smile - ten mocny, ale emocjonujący wstęp mnie po prostu rozbraja, Sins of idealism, Eccentric i Imperfect Tenses. Co jak co, ale w tych utworach zdobyli mnie całkowicie - mimo iż wielu innych nie lubię.
-
Wyjdę na hejtera - ale jak nagle Floor odżyje przed kamerami to to średnio będzie o niej świadczyć :P
-
Słowo zlot to tu nawet nie pasuje, takie tam spotkanie, od początku tak na to mówiłam :-D ale nie licząc mnie, bo ja uprzedziłam swoją nieobecność, powinny być 3 osoby :( ale w sumie zawsze jedna znajomość więcej ♥ mam czego żałować, ale cóż poradzić.
-
No to po mnie, nic z tego. Jak zwykle rzeczowych argumentów nie ma, ale nie chce w ogóle mnie słuchać. Uroki bycia jedynaczką, wiecznie jesteś małym, niedojrzałym dzieckiem. W każdym razie - duchowo będę tam z wami i czekam, podobnie jak Beata, na jakieś zdjęcia i krótkie sprawozdanie. Nawet nie wiecie jak bardzo żałuję, że nie będę mogła tam z wami być.
-
Gdy próbuję metody "na komara" to zazwyczaj kończy się to odcięciem internetu bądź inną karą XD powiedział, że jutro da mi ostateczną odpowiedź, chociaż trochę go wkurzyłam :P
-
Skorzystam z rady bardzo chętnie :P
-
Nie podejmuje w ogóle tematu. To moi rodzice, tego nawet ja nie ogarniam... w ogóle to dziękuję wam za ten odzew, może wieczorem jak wróci z pracy to spróbuję go przekonać, aby ze mną tam poszedł (z mamą to nawet nie ma rozmowy), ale jak już mówiłam, on jest za leniwy, żeby się na to zdobyć. Zacznijmy od tego, że w ogóle nierozważne było to, że najpierw się zgodził, a potem nagle rozmyślił
-
Właśnie tak to miało wyglądać, miał mnie zawieźć i odebrać, tyle że rozmyślił się z racji tego, że nie puści mnie w nieznane towarzystwo (tak jakby nie wiedział na czym zloty polegają). Gdyby chciał to by mógł ze mną tam pójść i się zorientować, że spotykam się z normalnymi dziewczynami, takimi jak ja i wtedy sobie pójść, ale jemu się najzwyczajniej w świecie nie chce, a moja mama wsparciem też nie jest, bo do znajomości internetowych podchodzi baardzo sceptycznie.
-
Ustalajcie już same, bo moi rodzice wybili mnie z nastroju na najbliższy tydzień. Tacie się wczoraj wszystko nagle odmieniło i jednak stwierdził, że mnie nigdzie nie puści, bo nie wie kim w ogóle jesteście. Tak, mam 16 lat a jestem traktowana jakbym miała 8, pozdro dla wszystkich jedynaków. Przepraszam was naprawdę, bo to spotkanie to był mój pomysł i ja naciskałam, aby coś ustalić, a tu nagle się okazuje, że mnie nie będzie, ale nic nie mogę poradzić, próbowałam coś wskórać, ale skończyło się to kłótnią i łzami. Żadne argumenty do nich nie przemawiają, a tata ma w dupie, że przez niego wychodzę teraz na kompletnie niesłowną. Najpierw się zgodził, a potem jednak mu się coś odmieniło. Spotkamy się jak stuknie mi 18, czyli za 2 lata (mam nadzieję, że czujecie tę ironię), bo wtedy nareszcie nie będę miała w oczach rodziców 8 lat.
-
myślałyśmy nad niedzielą koło godz 15 (późno, bo jak się okazało wcześniej być nie mogę), ale Milla teraz ma problem z dogadaniem się z rodzicami i stoimy znów w miejscu, bo lipnie będzie jak Margo ogarnie sobie opiekę na niedzielę, a tu okaże się, że Milla nie może. Niedziela o 15 to jest wstępny termin, czy tak zostanie - miejmy nadzieję, bo ja w sobotę nie mam transportu, ale póki co zależy to od Milli
-
uwielbiam wersje demo piosenek, ale ta jakoś szczególnie na mnie wrażenia nie zrobiła. chociaż na mnie ostatnio nic wrażenia nie robi, więc nie bierzcie tego do siebie :P
-
ludzie, w takim tempie to my się w życiu nie dogadamy! ja stawiam, jak już mówiłam, na jakiś park/plac, proponowałam 27 lipca, ale nie wiem czy zdążymy XD i dobrze by było spotkać się we wcześniejszych godzinach z uwagi na powrót, ja jeszcze nie wiem jak to u mnie będzie wyglądać
-
Draconian to zespół, którego słucham "gdy mnie najdzie", że tak to nazwę. Muszę być w odpowiednim nastroju, wtedy potrafię katować ich godzinami, bo co jak co, ale są mistrzami w tworzeniu typowo mrocznego klimatu. Jednak zazwyczaj wysiadam po kilku piosenkach, bo ich "ciężar" najzwyczajniej mnie przytłacza. Mnie również zdobył utwór "Death, Come Near Me". Pamiętam jak zasłuchana w tę piosenkę wracałam zimą po nocy do domu ♥
-
prosimy tu jakiegoś fana Kryśki na śmierć i życie, może pozna po butach czy to ona :D ja się głupio od początku łudzę, że upodobnią swoje brzmienie choć w najmniejszym stopniu do Enter XD The Unforgiving było niezłe, nawet bardzo dobre, ale brakowało mi tej... symfonicznej nuty? Nie wiem jak to nazwać, przepraszam XD